Juve - Lazio (finał PW) 2:2

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Wojtom

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 września 2003
Posty: 1212
Rejestracja: 14 września 2003

Nieprzeczytany post 12 maja 2004, 23:09

nie bede duzo pisał bo nie ma sensu tu GDYBAĆ !! 2-2 .... :( :(

mogli to wygrać !!
:cry:
2-0 było świetnie , mogło być 3-0 pozniej 2-1 mogło być 3-1 a jest 2-2 .............. nic nie mamy :cry: :cry: :cry: :(


Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
booyak

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 czerwca 2003
Posty: 920
Rejestracja: 08 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 12 maja 2004, 23:11

...stawiałem 2:2 choć miałem nadzieje że Juventus wygra... Kiedy było już 2:0 byłem pewien zwycięstwa... jak każdy na czacie chyba... eh szkoda mówić... Tylko marny Superpuchar Włoch... :( Pozostaje nadzieja i wiara w to że za rok będizemy świętować potrójną korone...


★ ★ ★
Johnny777

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 lipca 2003
Posty: 1064
Rejestracja: 16 lipca 2003

Nieprzeczytany post 12 maja 2004, 23:14

Ech....faktycznie...nie ma co się rozpisywać...jak Alex strzelił na 2:0 to myślałem że nic nam już pucharu nie odbierze a najgorsze co nas może spotkać to dogrywka... :? No cóż..jednak Lazio pokazało jak bardzo się myliłem... Mecz nie był może wielkim widowiskiem ale mógł się podobać mimo wszystko. Szkoda jednak straconej szansy i tego że Turyn pożegnał Marcello remisem... :cry:


FOFO

Laziale
Laziale
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 grudnia 2003
Posty: 16
Rejestracja: 08 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 12 maja 2004, 23:17

Sempre grande S.S. Lazio :P


"ORIGINAL FANS"-IRRIDUCIBILI-FIGHT CLUB
Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 12 maja 2004, 23:22

Dziekuje pilkarzem za emocje!!!Dziekuje za caly sezon!!!Dziekuje za walke!!!W sporcie tak jest ze nie mozna zawsze wygrywac.Dzisiaj przegralismy jutro mozemy wygrac.W pierwszej polowie gralismy dobrze strzelilismy bramke i myslalem ze Puchar bedzie nasz rzeczywistosc okazala sie inna.Poczatek drugiej polowy byl wspanialy.Bramka i szal radosci!!!Juve zrobilo pozniej cos bardzo zlego.Cofnelo sie ostro do obrony Lazio przycisnelo i wynik zmienil sie.Wtedy juz wiedzialem ze chyba jednak wszystko stracone,lecz mimo to nadal mialem nadzieje.Kolejna bramka rozwiala moje watpliwosci.Niestety przegralismy.Takie jest zycie nie zawsze przeciez mozna wygrywac.Dobra gra Mareski ktory musi zostac w Juve nie ma mowy zeby gdziekolwiek odchodzil.Wychodzi teraz na jaw kto jest prawdziwym kibicem Juve na dobre i na zle.Na czacie byl wielki lamet i obrazanie Legro (ktory chyba strzelil samoboja).Mysle ze bylo to niesluszne.Moze nie gra najlepiej ale jest mlody,a za bramke winna jest cala druzyna.W Juve potrzebne sa zmiany i nowy trener zapewne przeprowadzi je.Pozostaje nam miec nadzieje ze nastepny sezon bedzie lepszy i znow bedziemy mogli ogladac nasze stare swietne Juve.Nie zalamuje sie nadal ubustwiam ten klub i wierze ze jutro bedzie lepiej bo przeciez po burzy zawsze wychodzi slonce!!!


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
YoUri`

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 października 2002
Posty: 472
Rejestracja: 12 października 2002

Nieprzeczytany post 12 maja 2004, 23:23

No coz ten mecz to chyba karykatura przebiegu sezonu w wykonaniu Juve. Poczatek wysmienity ( sezon: zwyciestwa kolejno w lidze mistrzow i lidze, tu cytat z Lippiego "Tak silnego Juventusu jeszcze nie prowadzilem"; w meczu zas pewne 2-0 i juz prawe pewnosc zwyciestwa w sercach kibicow ), potem chwila przestoju ( sezon: pierwsze remisy a nawet porazki, tlumaczone jednak chwilowym kryzysem; w meczu: utrzymanie 2-0, szanse nawet na wiecej, ale juz naciski Lazio). 2 polowa idealnie oddaje przebieg koncowki sezonu w wykonaniu Juve ( sezon: fatalna gra, przegranie wlasciwie wszystkiego, na co mialo sie szanse; w tym meczu najpierw 2-1 a potem dobicie 2-2 ). No i w koncu wynik. 2-2. Niby nie beznadziejnie bo przeciez remis ( sezon przeciez tez nie tak beznadziejny bo 3 miejsce w SERIE A, final Pucharu Wloch, Superpuchar, Cwiercfinal Ligi Mistrzow, ale jednak nie mamy tych trofeow, co zawsze irytuje ), ale przeciez zabiera nam puchar, ktory moglbyc nasza jedyna zdobycza... Los zakpil sobie z nas okrutnie, ale niestety mozna sie bylo tego spodziewac obserwujac ostatnie mecze naszych ulubiencow. Mam nadzieje ze rewolucja, ktora bedzie miala miejsce latem nie uszkodzi tych trybikow, ktore w maszynie Juventusu dzialaja dobrze, ale wstawi te brakujace i bedziemy znowu mogli sie cieszyc zwyciestwami. Pozdrawiam i FORZA JUVE !


Batigol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 lutego 2004
Posty: 109
Rejestracja: 06 lutego 2004

Nieprzeczytany post 12 maja 2004, 23:35

No niestety nie udalo sie :? Chyba nie zauwazylem tego jedyny :wink: Wydawalo mi sie, ze tak wlasnie bedzie-Juve odejdzie z niczym. Mialem jednak cicha nadzieje, iz uda sie pokonac Rzymian. Trudno :? Przy stanie 2-0 wszystko bylo mozliwe. Braklo troche szczescia. Miejmy nadzieje, ze przyszly sezon bedzie lepszy.


Yari

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 czerwca 2003
Posty: 1280
Rejestracja: 13 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 12 maja 2004, 23:38

Stało się to, co i tak się musiało się wykonać :( :( Juventus zawiódł. Pierwsza połowa niemrawa , jednak nasza przewaga nie podlegała dyskusji co udokumentowaliśmy piękną główką autorstwa Treze. Początek drugiej połowy wspaniały. Mimo że Treze pomógł sobie ręką w sytuacji sam na sam , ale Paparesta choćby chciał to nie wychwyciłby tego. Dobitka Alexa była bezbłędna. Lazio rzuciło się do ataków , które były naprawde groźne. Aż w końcu w 24 minucie drugiej połowy Legro na plecach ,,podwiózł" Corradi'ego. Chimenti bez szans. Ale była nadzieja , najlepszą okazje zmarnował Treze któremu w sytuacji sam na sam piłka odbiła się ( chyba od kolana). Za drugą bramkę dla lazio można wynić Legro , Thurama i Chimentiego. Ale to już było bez znaczenia. Mecz dobiegał do końca , nadzieja umierała, agonia dopełniła się :( :( :( :( :( :( :(
Na lekkie wyróżnienie zasługuje Ferrara , Zambrotta... , Treze ładnie się znalazł w kilku syuacjach szkoda że wykończył tylko jedna. Del Piero popisał się kilkoma świetnymi zagraniami.
To już jest koniec , nie ma juz nic...
Oby następny sezon przyniósł nam same sukcesy.



Ti Amo Juve per sempre!!
Ostatnio zmieniony 13 maja 2004, 09:30 przez Yari, łącznie zmieniany 1 raz.


fighter_juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 stycznia 2004
Posty: 189
Rejestracja: 09 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 13 maja 2004, 00:19

BiancoNerri_ pisze:No i już po wszystkiemu .Juve zawiodło poraz kolejny w tym sezonie.Przecież to był mecz dla Lippiego i taki prezent?Jeśli w cały sezonie grali kiepsko to i finał przegrali .Ale plama takie Lazio wygrało.WSTYD!!
nie wygralo, wyrownalo, a pozatym Juve o wiele lepiej gral niz lazio. lazio wogole nie egzystowal w 1 polowie i na poczatku drugiej. jestem dumny z juve, i napewno im sie uda na nastepny rok. nie trzeba by pesimistycznym ustawiony poprostu caly rok nam sie nie powodzil i juz prawi nie bylo mozliwe zeby wygrac coppe, ale no nic. trzeba patrzec do przodu


JUVENTUS TI AMO PER SEMPRE !
=========================
I GLORIOSI COLORI SPLENDERANNO SEMPRE !
==================================
KwiAtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 czerwca 2003
Posty: 518
Rejestracja: 19 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 13 maja 2004, 00:22

fighter_juve pisze:
BiancoNerri_ pisze:No i już po wszystkiemu .Juve zawiodło poraz kolejny w tym sezonie.Przecież to był mecz dla Lippiego i taki prezent?Jeśli w cały sezonie grali kiepsko to i finał przegrali .Ale plama takie Lazio wygrało.WSTYD!!
nie wygralo, wyrownalo, a pozatym Juve o wiele lepiej gral niz lazio.
Zapewne autorowi chodzilo o caly Puchar Wloch, ktory jak wiesz skladal sie z 2 meczy finalowych...


"Gypsy, give me your tears. If you will not give them to me, I will take them from you!"
MediapuntA

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Posty: 272
Rejestracja: 15 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 13 maja 2004, 05:50

Kijowo że JUVE nie wygrało PW szkoda.Mogli zdobyć ten PW dla LIPPIEGO chociaż :( :( :( No ale cóż gdyby JUVE utrzymało ten wynik 2-0 to wygrali by w dogrywce.SZKODA :( :( :( :( :( :(


DeeJay

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 1341
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 13 maja 2004, 07:13

Dziękuje Juve !!! Jestem z was dumny! Na prawdę włożyli w mecz bardzo wiele walki i serca. Gdyby nie ta zawziętość naszych bramek byśmy nie zobaczyli. Niestety, okazało się to za mało. Do wygrania potrzebowaliśmy fenomenalnego spotkania (jak np. z Realem) a to było jedynie bardzo dobre (przede wszystkim do utraty pierwszego gola). Wszystko szło zgodnie z planem, Juventus grał strasznie asekuracyjnie, bez jakiegokolwiek narażenia się na utratę bramki (pomijając bład Legro, który nie został wykorzystany przez Lazio). Niestety, nie na wiele się to zdało. Czuje wielki smutek, ale jedyne co można w tym momencie zrobić, to pogratulować piłkarzom Lazio sukcesu. Forza Juve!!!


DelSojer

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 marca 2004
Posty: 116
Rejestracja: 16 marca 2004

Nieprzeczytany post 13 maja 2004, 07:27

Co tu duzo mowic poprostiu FORZA JUVE !!!


Bakuś

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 stycznia 2004
Posty: 127
Rejestracja: 11 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 13 maja 2004, 07:50

ale i tak jestem z nich dumny ze walczyli


Majkel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 listopada 2003
Posty: 196
Rejestracja: 24 listopada 2003

Nieprzeczytany post 13 maja 2004, 08:45

:evil: :evil: :evil: Z taką grą to mogą jechać na turniej Coca-coli.Wiem, ze moze za bardzo ich krytykuje ale gdzie ta wspaniala gra jak chocy z realem??Bylem caly happy, 2:0 zapowiada sie pogrom a tu nasz gwiazda snajperska :twisted: Legro chyba cos spieprzyl iiiiii 2:1.Fala dla niego-OOOllleee.A potem (tak slyszalem:))moglo byc 3:1, a tutaj spokojnie 2:2.Nie ma to jak CM, tam przynajmniej wygrywam.Jasne, zawsze bede im kibicowal ale troche mnie to zdenerwowalo-u siebie wygrywac 2:0 i zremisowac.HEHE.CO prawda zniszczyli sobie ten mecz w Rzymie, i to inna sprawa, ale jesli w przyszlym sezonie(licze glownie na wzmocnienia) chcą dojść dalej niz faza grupowa w Champions League(o ile sie zakwalifikują :twisted: :twisted: )to przyszly trener powinien wyciągnąć jakies znamienne wnioski.Uff pareslow krytyki:).Ale tez grali w tym meczu ładnie, strzelili bramki i gdyby nie to ze bylo 2:2 to puchar im sie nalezal :D !!
DJ Juventinho pisze:Dziękuje Juve !!! Jestem z was dumny! Na prawdę włożyli w mecz bardzo wiele walki i serca. Gdyby nie ta zawziętość naszych bramek byśmy nie zobaczyli. Niestety, okazało się to za mało. Do wygrania potrzebowaliśmy fenomenalnego spotkania (jak np. z Realem) a to było jedynie bardzo dobre (przede wszystkim do utraty pierwszego gola). Wszystko szło zgodnie z planem, Juventus grał strasznie asekuracyjnie, bez jakiegokolwiek narażenia się na utratę bramki (pomijając bład Legro, który nie został wykorzystany przez Lazio). Niestety, nie na wiele się to zdało. Czuje wielki smutek, ale jedyne co można w tym momencie zrobić, to pogratulować piłkarzom Lazio sukcesu. Forza Juve!!!
Jasne, super ze walczyli.Ale jednak cos chyba bylo nie tak....I tu nie chodzi o to ze ich nie lubie-ja szaleje za JUVE.Tylko szukam przyczyny tej ,w pewnym sensie, porazki.


Zablokowany