Puchar Włoch 19/20 (1/2): A.C Milan 1-1 JUVENTUS F.C
Moderatorzy: Moderatorzy, Administratorzy
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2058
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Lokalizacja: Białystok
- Podziękował: 12 razy
- Podziękowano: 15 razy
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1942
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 22 razy
- Podziękowano: 15 razy
Mam nadzieję, że prawo sinusoidy zadziała i że tym razem zagramy porządny mecz. Obstawiam 2:0 dla nas.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 6626
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziękował: 46 razy
- Podziękowano: 54 razy
1. graliśmy z leszczami z Neapolu, blamaż ale co tam, trzeba było im pomóc i porażka z nimi nie była zła a wynalazek Maurycego Zieliński strzelił bramkę
2. graliśmy z leszczami z Verony, dla mnie beniaminek to leszcz ale porażka nie była zła bo chłopaki z Verony zagrali z zębem i sercem a pyry pokroju Boriniego i Pazziniego miały szanse się odblokować
3. będziemy grali z leszczami z Mediolanu, szkoda mi ich było w derbach, to klub o wielkiej tradycji i nie powinien zostać z niczym a Juve to klub gentlemanów dający nadzieję więc pomożemy im co nieco...
Jesteśmy klubem, który nie pokazuje sportowej złości po porażkach, jedyny z mentalnością ponadcipkową Ronaldo będzie przejawiał chęć do gry, no i Costa, który ma coś do udowodnienia ale nie, czekaj
Nadzieja, że zagra Blejz i oczaruje San Siro cudownymi dośrodkowaniami jak w Neapolu, tylko Blejz nas zbawi i Bernardeschi, którego brak dało się odczuć w poprzednich meczach.
2. graliśmy z leszczami z Verony, dla mnie beniaminek to leszcz ale porażka nie była zła bo chłopaki z Verony zagrali z zębem i sercem a pyry pokroju Boriniego i Pazziniego miały szanse się odblokować
3. będziemy grali z leszczami z Mediolanu, szkoda mi ich było w derbach, to klub o wielkiej tradycji i nie powinien zostać z niczym a Juve to klub gentlemanów dający nadzieję więc pomożemy im co nieco...
Jesteśmy klubem, który nie pokazuje sportowej złości po porażkach, jedyny z mentalnością ponadcipkową Ronaldo będzie przejawiał chęć do gry, no i Costa, który ma coś do udowodnienia ale nie, czekaj

Nadzieja, że zagra Blejz i oczaruje San Siro cudownymi dośrodkowaniami jak w Neapolu, tylko Blejz nas zbawi i Bernardeschi, którego brak dało się odczuć w poprzednich meczach.
Alessandro Del Piero : Zwycięstwo Juve z interem ? Mam wrażenie, że ten film już gdzieś widziałem...

- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 6128
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 58 razy
- Podziękowano: 88 razy
Przygotowanie fizyczne do sezonu chyba zawiodło, bo oprócz standardowych połamańców jak Khedira, Costa i De Sciglio, kontuzje łapie nawet Król Siłowni. Ktoś ma info czy Wybitny Instagramer Berna będzie dostępny?

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Dragon
- Redaktor
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8533
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Lokalizacja: LUBLIN
- Podziękował: 6 razy
- Podziękowano: 18 razy
Mam. Podobno jeszcze nie.
Uważam, że mecz przegramy. Nie mamy ambicji, a to będzie decydujące. Dla Milanu ten puchar jest bardzo ważny. Dla nas to kolejny mecz do odwalenia, a kasa na koncie się zgadza. Mentalnie jesteśmy na dnie, poza Ronaldo i kilkoma wyjątkami.
Jestem załamany tym Juventusem...

- dr.DeV
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Posty: 951
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 5 razy
- Podziękowano: 1 razy
Nie wiem czego się spodziewać po tym meczu, serio.
Według naszej pięknej sinusoidy wypada dobry mecz ale jednak z drugiej strony ostatnio każde spotkanie z Milanem to męczarnie i jednobramkowe zwycięstwa.
Niby to tylko Puchar Włoch ale z drugiej strony to też pierwszy mecz i to na wyjeździe. Pewnie wyjdziemy archaicznym 4-3-1-2 a mecz rozstrzygnie się jedną bramką. Nawet nie mam kogo wymienić żebym chciał go zobaczyć w wyjściowej jedenastce, bo połowa ludzi połamana a druga połowa zapomniała jak się gra w piłkę...
Powiem wam, że jakoś ta cała ekscytacja przed meczami Bianconerich zelżała i nie wiem czy to zasługa tego, że parę wiosen mi przybyło czy to przez tą zapierającą dech w piersiach grę?
A tak wydawało się pięknie zaczynać po drugiej kolejce z Napoli...
Według naszej pięknej sinusoidy wypada dobry mecz ale jednak z drugiej strony ostatnio każde spotkanie z Milanem to męczarnie i jednobramkowe zwycięstwa.
Niby to tylko Puchar Włoch ale z drugiej strony to też pierwszy mecz i to na wyjeździe. Pewnie wyjdziemy archaicznym 4-3-1-2 a mecz rozstrzygnie się jedną bramką. Nawet nie mam kogo wymienić żebym chciał go zobaczyć w wyjściowej jedenastce, bo połowa ludzi połamana a druga połowa zapomniała jak się gra w piłkę...
Powiem wam, że jakoś ta cała ekscytacja przed meczami Bianconerich zelżała i nie wiem czy to zasługa tego, że parę wiosen mi przybyło czy to przez tą zapierającą dech w piersiach grę?
A tak wydawało się pięknie zaczynać po drugiej kolejce z Napoli...
Obstawiam De Sciglio
Ostatnio zmieniony 12 lutego 2020, 11:01 przez dr.DeV, łącznie zmieniany 1 raz.

- Bobby X
- Juventino
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Posty: 770
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Lokalizacja: Jaworzno
- Podziękował: 4 razy
- Podziękowano: 0
Mam trochę podobnie, ale gorzej (a może lepiej). Ostatni cały mecz oglądałem może w październiku? Później ze dwa może po połowie. A teraz już tylko flashscore. Wybitny Strateg z Toskanii całkowicie zabił we mnie chęć oglądania meczy, gwałt w Cardiff i wiele wiele innych przykładów wybitnego warsztatu Dyzmy z Toskanii doprowadził do takiego stanu. Może jak na ławce zasiądzie ktoś pokroju Kloppa to wrócę do oglądania? Byle nie Pepuś Pepunio, nie zniosę tego mikropena...
MRN pisze:Panowie i Panie, wiadomość od Versilii : to się dzieje, Pepuś jest nasz, Pepunio do nas należy
To się naprawdę dzieje...
GDM...ha ha ha...
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7546
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Lokalizacja: Torino
- Podziękował: 6 razy
- Podziękowano: 15 razy
Ostatnim razem jak graliśmy po kims 24h na jednej murawie to więzadła zerwali Zaniolo i Demiral... gratulacje dla pomysłodawcy, tak choćby nie dało się tam pierwszego meczu zrobić w Neapolu albo naszego pierwszy w Turynie. To kto tym razem się połamie?
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1942
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 22 razy
- Podziękowano: 15 razy
- Kadziel
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2014
- Posty: 246
- Rejestracja: 10 maja 2014
- Podziękował: 0
- Podziękowano: 0
W końcu będę miał okazję obejrzeć mecz po dłuższym czasie i mam nadzieję na zwycięstwo w dobrym stylu. W tym sezonie oglądałem tylko parę spotkań i wszystkie były wygrane więc liczę na podtrzymanie mojej passy. 
Chętnie zobaczyłbym 4-3-3 z Berna i Ronaldo na skrzydłach plus Dybała na szpicy i środek Benta Pjanic Ramsey.
Puchar więc liczę na Gigiego w bramce.
Mój typ 4:1. 2xRonaldo Kwadrat Dybała i jakiś karny po ręce De Ligta.

Chętnie zobaczyłbym 4-3-3 z Berna i Ronaldo na skrzydłach plus Dybała na szpicy i środek Benta Pjanic Ramsey.
Puchar więc liczę na Gigiego w bramce.
Mój typ 4:1. 2xRonaldo Kwadrat Dybała i jakiś karny po ręce De Ligta.