LM 19/20 (gr. D) [2]: JUVENTUS F.C 3-0 Bayer Leverkusen
- TURBOPAWEL
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2012
- Posty: 210
- Rejestracja: 07 grudnia 2012
Cuadrado to jest lepsza wersja Cancelo
na tej prawej obronie
na tej prawej obronie
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6212
- Rejestracja: 18 marca 2007
Mecz bez fajerwerków, ale bardzo spokojna i łatwa wygrana. Biorę to w tym momencie.
De Ligt wreszcie na swoim poziomie, brawo. Ronaldo dramat, 3-4 bardzo bardzo dobre sytuacje i TYLKO jedna bramka - skuteczność żałosna.
De Ligt wreszcie na swoim poziomie, brawo. Ronaldo dramat, 3-4 bardzo bardzo dobre sytuacje i TYLKO jedna bramka - skuteczność żałosna.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Tym samym miałem zacząć posta, brak tego pieprzonego kunktatorstwa jest przecudny
Mecz z naszej strony bez szału, natomiast pisanie (co robił @jackop na czacie), że nic nie graliśmy to gruba przesada. Leverkusen praktycznie nam nie zagroziło, natomiast nasze 3 gole to dla Niemców najniższy wymiar kary. Od niepamiętnych czasów cały tercet ofensywny ze zdobyczą, znowu prostopadłe podania robią robotę. Sorry, nie wiem jak długo jeszcze będę się nimi jarał, ale tak mnie Allegri wypościł, że pewnie jeszcze trochę mi zajmie oswojenie się z myślą, że Juventus potrafi nimi grać.
De Ligt kolejny co najmniej porządny występ, Cuadrado ponownie bardzo dobry. Małymi kroczkami do przodu.
:scarf:
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 4455
- Rejestracja: 29 maja 2010
Powiedziałbym Cuadrado i Matuidi, ponieważ Francuz również prezentuje bardzo wysoką formę i w chwili obecnej jest dla mnie pewniakiem do środka pomocy. Mam wrazenie, ze prawie kazdy gra trochę lepiej pod wodzą Sarriego. Alex Sandro mimo kilku błędów w defensywie pokazuje momentami to, co w pierwszym sezonie w naszych barwach (potrafi pociagnac flanka, wziac rywala na plecy i dosrodkowac), Pjanić bardzo pewnie rozrzuca te pilki po boisku (przy minimalnej ilosci strat), a Dybala kompletnie odżył (dwa ostatnie mecze, dwie asysty). Wiadomo, to jeszcze nie jest to, ale mam wrazenie, ze wszystko idzie w dobrym kierunku.
Jedynie moglbym sie przyczepic do gry Szczęsnego w ostatnich meczach. Szczerze mowiac... O ile zeszly sezon Wojtek mial swietny, tak w tym jest momentami dosc niepewny i podejmuje zle decyzje. Widzislismy to dzisiaj, widzielismy ostatnio w starciu ligowym.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1772
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Zgodnie z przewidywaniami - nie można było oceniać przydatności poszczególnych zawodników przed sprawdzeniem przez nowego szkoleniowca.
Cuadrado, Pjanic, Dybala jakby odmienieni. Imponuje mi zwłaszcza - sam się dziwię sobie, że to mówię - Kolumbijczyk, który jakby zaczął więcej myśleć i ostatnio naprawdę fajnie się pokazuje, i Pjanic. Cieszę się, że Bośniak wreszcie złapał formę - gra odważnie, do przodu, ma więcej otwierających i penetrujących podań i jest naprawdę często pod grą - jak na środkowego pomocnika przystało. Nie jest taką ślamazarną ciapą jak za Maxa. Fajnie też, że chyba De Ligt na dobre zaczyna się aklimatyzować w pierwszym składzie - kolejne dobre spotkanie.
Druga połowa fajna i nawet Berna zagrał w niej dobrze. Odhaczone i czekamy na niedzielę.
Cuadrado, Pjanic, Dybala jakby odmienieni. Imponuje mi zwłaszcza - sam się dziwię sobie, że to mówię - Kolumbijczyk, który jakby zaczął więcej myśleć i ostatnio naprawdę fajnie się pokazuje, i Pjanic. Cieszę się, że Bośniak wreszcie złapał formę - gra odważnie, do przodu, ma więcej otwierających i penetrujących podań i jest naprawdę często pod grą - jak na środkowego pomocnika przystało. Nie jest taką ślamazarną ciapą jak za Maxa. Fajnie też, że chyba De Ligt na dobre zaczyna się aklimatyzować w pierwszym składzie - kolejne dobre spotkanie.
Druga połowa fajna i nawet Berna zagrał w niej dobrze. Odhaczone i czekamy na niedzielę.
- wtulazel
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
- Posty: 94
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
Coraz przyjemniej się ogląda tą grę Juventusu Sarriego, tak trzymać. Chociaż nadal trochę drżę nawet jak prowadzimy 2:0 i nic nie zwiastuje, żeby przeciwnik miał się zaraz obudzić. Za dużo było frajerstwa na początku sezonu.
Dzisiaj bardzo słabo Ronaldo, a przynajmniej w wykończeniu. Powinien mieć hat-tricka dzisiaj, a skończył z tylko 1 golem. Z drugiej strony Pjanić, Cuadrado no i oczywiście Higuain bardzo dobrze zagrali. De Ligt też już się coraz pewniej czuje, już nie ma tego strachu w jego interwencjach. Za to nie wiem co się dzieje ze Szczęsnym, bo przeplata dobre mecze ze słabymi, dzisiaj dobrze, że nie miał w zasadzie żadnej okazji do interwencji, bo był nie pewny, vide sytuacja kiedy niepotrzebnie wyszedł z bramki i prawie został przelobowany przez zawodnika Bayeru.
Sarri ma mały ból głowy pomimo kontuzji kogo wystawić w ataku obok Ronaldo w meczu z Interem, ale to raczej przyjemny ból głowy. Ciekawe czy wygra Dybala czy Higuain.
Dzisiaj bardzo słabo Ronaldo, a przynajmniej w wykończeniu. Powinien mieć hat-tricka dzisiaj, a skończył z tylko 1 golem. Z drugiej strony Pjanić, Cuadrado no i oczywiście Higuain bardzo dobrze zagrali. De Ligt też już się coraz pewniej czuje, już nie ma tego strachu w jego interwencjach. Za to nie wiem co się dzieje ze Szczęsnym, bo przeplata dobre mecze ze słabymi, dzisiaj dobrze, że nie miał w zasadzie żadnej okazji do interwencji, bo był nie pewny, vide sytuacja kiedy niepotrzebnie wyszedł z bramki i prawie został przelobowany przez zawodnika Bayeru.
Sarri ma mały ból głowy pomimo kontuzji kogo wystawić w ataku obok Ronaldo w meczu z Interem, ale to raczej przyjemny ból głowy. Ciekawe czy wygra Dybala czy Higuain.
- Atraud1
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2019
- Posty: 29
- Rejestracja: 01 października 2019
Druga połowa bardzo dobra w naszym wykonaniu, Bayer praktycznie bez żadnej klarownej okazji. Cieszy pewna i dobra gra w obronie. W ataku też wyglądało to całkiem nieźle, były przebłyski ładnej klepki, wygląda to coraz lepiej. Miło obejrzeć mecz bez wyklinania pod nosem i krwawienia z oczu. Szkoda tych 100% CR7, bo mecz mógłby skończyć się jeszcze lepiej.
Cuadrado zdecydowanie MVP.
Cuadrado zdecydowanie MVP.
- prezes3c
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2011
- Posty: 491
- Rejestracja: 17 stycznia 2011
Na plus:
- De Ligt - coraz bardziej pewny w obronie
- Bonucci - lider obrony
- Cuadrado - świetny mecz, bezbłędny w obronie
- Pjanić - naprawdę dobry mecz, czasami nawet piłki do przodu :p
- Higuain i Dybala - mają po swojej cegiełce w tym meczu
Na minus:
- Berna (mimo bramki) - niewidoczny
- CR7 (mimo bramki) - 2 sety zmarnowane
- Bentancur i Matuidi - wg mnie bezproduktywni,
- De Ligt - coraz bardziej pewny w obronie
- Bonucci - lider obrony
- Cuadrado - świetny mecz, bezbłędny w obronie
- Pjanić - naprawdę dobry mecz, czasami nawet piłki do przodu :p
- Higuain i Dybala - mają po swojej cegiełce w tym meczu
Na minus:
- Berna (mimo bramki) - niewidoczny
- CR7 (mimo bramki) - 2 sety zmarnowane
- Bentancur i Matuidi - wg mnie bezproduktywni,
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7344
- Rejestracja: 08 października 2002
Oczywiście są wyjątki jak Mandzukic którego przydatność niektórzy ocenili dużo przed tym zanim zmienił się trener... Berne chyba też można dodać do tej listy ale to efekt tego, że podobnie jak Rugani grał zbyt mało jak na swój wiek i po prostu ich talent został zmarnowany. Wielce prawdopodobne, że teraz los Ruganiego podzieli Demiral i po sezonie czy dwóch nikt nie dam nam połowy z tych 40mln które podobno oferował Milan (a za Ruganiego Napoli) mimo rosnących z roku na rok cen.
Co do meczu to ja już nie wiem czego niektórzy chcą... Kontrolujemy mecz, jest posiadanie, są sytuacje tworzone a nie z przypadku, rywal trzymany na swojej połowie nie oddaje strzału na bramkę a przychodzi taki jackop i pisze że nudy... Będą nudy i powinny być nudy. Jeśli jest 2 czy 3-0 i są nudy tzn że zagraliśmy dobry mecz nie pozwalajac na zbyt wiele rywalowi a samemu tworząc sobie kilka okazji i cześć z nich wykorzystaliśmy. Jakby nie było nudy to byłoby Napoli czyli rywal potrafił przejąć inicjatywę i sprawić nam sporo problemów. Takich meczów na wymiane ciosow oczekuję oglądając mecze innych drużyn a Juve ma dyktować warunki nie pozwalając nawet myśleć przeciwnikom o remisie. Oczywiście nie zawsze i nie z każdym będzie to możliwe ale taki powinien byc cel - rozegrać nudny dla Janusza mecz, ktory siedząc w fotelu widzi że po raz kolejny Juve nie daje rywalowi szans na cokolwiek sam tworząc tyle okazji, że nawet jeśli ktoś zmarnuje 3 czy 4 doskonałe to i tak mecz zakończy się pewnym zwycięstwem Starej Damy.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- goly
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
- Posty: 513
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
To tylko dowodzi, że pod okiem Maxa nikt się nie rozwinął. Rugani to wiadomo, ani nie zarobiliśmy na nim jak były mocne oferty, ani też nie ogrywaliśmy go, żeby się rozwijał, a czas zleciał...
Mam jeszcze nadzieję, że się mylę, ale coraz bardziej wygląda na to, że i Berna został zaprzepaszczony. Costa nawet wracając po kontuzji będzie go zamiatał. Cuadrado też go wyprzedza. Może zmiana pozycji na środkowego pomocnika jakoś go odświeży, ale kiedy spróbować, skoro w środku tłok i nawet Can się nie łapie.
Pjanic z meczu na mecz jest lepszy. Wygląda na to, że rozkwita. Natomiast największym zaskoczeniem, nie tylko dzisiaj, ale i na przestrzeni kilku ostatnich spotkań jest Cuadrado. Jeszcze się okaże, że to nasze największe wzmocnienie zespołu. Gra wręcz fantastycznie. Jest jedynym gościem w ekipie obok Costy, który nie boi się pojedynków 1v1 i je wygrywa, dzięki temu jesteśmy w stanie zamieszać, bo reszta chłopaków, o profilu takim jak Khedira, Can, Matuidi nikogo nie przedryblują, prochu też nie wymyślą. Moim zdaniem w aktualnej formie najważniejszy zawodnik.
Cieszę się, że Gonzalo strzelił, bo dzięki temu może jakoś się odblokuje psychicznie po poprzednim sezonie, który był dla niego trudny, ale za to martwi mnie Ronaldo pomimo strzelonej bramki. Niby dalej klasa światowa, ale odnoszę wrażenie, że jakoś się wypalił w naszym Juve. Czegoś mi w nim brakuje. Jest ciągle taki bez wigoru. Szczęsny znowu jakiś "rozkojarzony", tez nie czuję tej pewności siebie od niego, a przecież w zeszłym sezonie prezentował się tak dobrze.
W ogólnym rozrachunku wygrywamy 3-0 w LM z mocną drużyną i o to chodzi. Jeden dzień dłużej odpoczynku niż inter, gdzie oni mają trudniejszy mecz w LM, mam nadzieję, że zaważy o tym, że w niedzielę wyprzedzimy ich w tabeli.
Mam jeszcze nadzieję, że się mylę, ale coraz bardziej wygląda na to, że i Berna został zaprzepaszczony. Costa nawet wracając po kontuzji będzie go zamiatał. Cuadrado też go wyprzedza. Może zmiana pozycji na środkowego pomocnika jakoś go odświeży, ale kiedy spróbować, skoro w środku tłok i nawet Can się nie łapie.
Pjanic z meczu na mecz jest lepszy. Wygląda na to, że rozkwita. Natomiast największym zaskoczeniem, nie tylko dzisiaj, ale i na przestrzeni kilku ostatnich spotkań jest Cuadrado. Jeszcze się okaże, że to nasze największe wzmocnienie zespołu. Gra wręcz fantastycznie. Jest jedynym gościem w ekipie obok Costy, który nie boi się pojedynków 1v1 i je wygrywa, dzięki temu jesteśmy w stanie zamieszać, bo reszta chłopaków, o profilu takim jak Khedira, Can, Matuidi nikogo nie przedryblują, prochu też nie wymyślą. Moim zdaniem w aktualnej formie najważniejszy zawodnik.
Cieszę się, że Gonzalo strzelił, bo dzięki temu może jakoś się odblokuje psychicznie po poprzednim sezonie, który był dla niego trudny, ale za to martwi mnie Ronaldo pomimo strzelonej bramki. Niby dalej klasa światowa, ale odnoszę wrażenie, że jakoś się wypalił w naszym Juve. Czegoś mi w nim brakuje. Jest ciągle taki bez wigoru. Szczęsny znowu jakiś "rozkojarzony", tez nie czuję tej pewności siebie od niego, a przecież w zeszłym sezonie prezentował się tak dobrze.
W ogólnym rozrachunku wygrywamy 3-0 w LM z mocną drużyną i o to chodzi. Jeden dzień dłużej odpoczynku niż inter, gdzie oni mają trudniejszy mecz w LM, mam nadzieję, że zaważy o tym, że w niedzielę wyprzedzimy ich w tabeli.
"gdyż to, co oni mówią, więcej mówi o nich samych niż o tobie" - Anthony de Mello