Mercato (LATO 2019) DYSKUSJA
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Nie wiem kto to jest ale facet wypowiada się mądrze :
Mario Mattioli (dziennikarz) na Twitterze:
"Juventus od dłuższego czasu stara się sprowadzić Guardiolę do Turynu.
Porażka z Aiaxem doprowadziła przywódców do zmiany kursu. Jeśli przybywa Guardiola, powinieneś zmienić mentalność i grę na wszystkich poziomach Juventusu, począwszy od bardzo młodego aż do pierwszej drużyny.
Kwestia ekonomiczna nie byłaby problemem, ponieważ były gracz Brescii zabrałby ze sobą tak wielu i takich sponsorów, by opłacić nam połowę zespołu. Tak działa piłka nożna z trzeciego tysiąclecia! I nie wiem czy dodać niestety !!"
Mario Mattioli (dziennikarz) na Twitterze:
"Juventus od dłuższego czasu stara się sprowadzić Guardiolę do Turynu.
Porażka z Aiaxem doprowadziła przywódców do zmiany kursu. Jeśli przybywa Guardiola, powinieneś zmienić mentalność i grę na wszystkich poziomach Juventusu, począwszy od bardzo młodego aż do pierwszej drużyny.
Kwestia ekonomiczna nie byłaby problemem, ponieważ były gracz Brescii zabrałby ze sobą tak wielu i takich sponsorów, by opłacić nam połowę zespołu. Tak działa piłka nożna z trzeciego tysiąclecia! I nie wiem czy dodać niestety !!"
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2686
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 79 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
@MRN
W ciągu ostatnich około 50 lat Juventus miał tylko dwóch trenerów, którzy nie byli Włochami - Deschampsa i Vycpalka. Widocznie u nas jest już taka tradycja stawiania na rodzimych szkoleniowców, która przez wiele sezonów przynosiła pozytywne skutki, bo w sumie trenerzy rodem z Italii należeli do światowej czołówki (Trapattoni, Lippi, Ancelotti, Capello). Niestety piłkarski świat poszedł do przodu, a wielu włoskich szkoleniowców nie dostosowało się do nowych realiów. Niby Di Francesco czy S. Inzaghi, a wcześniej Conte zapowiadali się dość obiecująco, ale zobaczymy co z tego wyniknie. W każdym razie żaden z nich chyba nie powtórzy sukcesów trzech pierwszych wymienionych w nawiasie kolegów po fachu.
PS. Odnośnie tej zmiany mentalności (i pewnie nowego, świeżego spojrzenia na drużynę), to chyba właśnie tego najbardziej potrzebuje obecny Juventus. Z pewnością musimy zmienić coś w pracy z młodzieżą, bo na tle innych europejskich potęg wyglądamy pod tym względem tragicznie. Niby stworzenie drużyn U-23 może coś poprawić w tym temacie, ale na efekty pewnie przyjdzie nam poczekać parę dobrych sezonów, a nie tak jak pisało paru podjaranych forumowiczów, że już po roku będziemy świętować awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
W ciągu ostatnich około 50 lat Juventus miał tylko dwóch trenerów, którzy nie byli Włochami - Deschampsa i Vycpalka. Widocznie u nas jest już taka tradycja stawiania na rodzimych szkoleniowców, która przez wiele sezonów przynosiła pozytywne skutki, bo w sumie trenerzy rodem z Italii należeli do światowej czołówki (Trapattoni, Lippi, Ancelotti, Capello). Niestety piłkarski świat poszedł do przodu, a wielu włoskich szkoleniowców nie dostosowało się do nowych realiów. Niby Di Francesco czy S. Inzaghi, a wcześniej Conte zapowiadali się dość obiecująco, ale zobaczymy co z tego wyniknie. W każdym razie żaden z nich chyba nie powtórzy sukcesów trzech pierwszych wymienionych w nawiasie kolegów po fachu.
PS. Odnośnie tej zmiany mentalności (i pewnie nowego, świeżego spojrzenia na drużynę), to chyba właśnie tego najbardziej potrzebuje obecny Juventus. Z pewnością musimy zmienić coś w pracy z młodzieżą, bo na tle innych europejskich potęg wyglądamy pod tym względem tragicznie. Niby stworzenie drużyn U-23 może coś poprawić w tym temacie, ale na efekty pewnie przyjdzie nam poczekać parę dobrych sezonów, a nie tak jak pisało paru podjaranych forumowiczów, że już po roku będziemy świętować awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
Ostatnio zmieniony 11 maja 2019, 11:47 przez dimebag11, łącznie zmieniany 2 razy.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1536
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
No i tutaj właśnie przychodzi moment prawdy dla Agnelliego. Jak ze względów biznesowych trzeba było zmienić herb albo zrezygnować z pasów, Andrea to zrobił. Tym samym pokazał, że w imię wyższych słupków jest w stanie poświęcić tradycję. I spoko, nie mam do tego zastrzeżeń. Zakładam jednak, że facet tak świadomy dzisiejszych realiów, nie będzie tkwił w piłkarskim średniowieczu tam, gdzie jest to najbardziej istotne, tzn. na boisku. Ja nie twierdzę, że koniecznie musi przyjść Pochettino czy Guardiola, spokojnie można zostać przy włoskim trenerze w osobie Gasperiniego. Ale trwanie z Allegrim na ławce to coś, co zupełnie nie idzie w parze z deklaracjami o ofensywie marketingowej i budowaniu marki. I to już abstrahując od prognoz sportowych, które moim zdaniem też byłyby kiepskie w przypadku pozostania Toskańczyka na stanowisku.dimebag11 pisze:@MRN
W ciągu ostatnich około 50 lat Juventus miał tylko dwóch trenerów, którzy nie byli Włochami - Deschampsa i Vycpalka. Widocznie u nas jest już taka tradycja stawiania na rodzimych szkoleniowców, która przez wiele sezonów przynosiła pozytywne skutki, bo w sumie trenerzy rodem z Italii należeli do światowej czołówki (Trapattoni, Lippi, Ancelotti, Capello). Niestety piłkarski świat poszedł do przodu, a wielu włoskich szkoleniowców nie dostosowało się do nowych realiów. Niby Di Francesco czy S. Inzaghi, a wcześniej Conte zapowiadali się dość obiecująco, ale zobaczymy co z tego wyniknie. W każdym razie żaden z nich chyba nie powtórzy sukcesów trzech pierwszych wymienionych w nawiasie kolegów po fachu.
PS. Odnośnie tej zmiany mentalności (i pewnie nowego, świeżego spojrzenia na drużynę), to chyba właśnie tego najbardziej potrzebuje obecny Juventus. Z pewnością musimy zmienić coś w pracy z młodzieżą, bo na tle innych europejskich potęg wyglądamy pod tym względem tragicznie. Niby stworzenie drużyn U-23 może coś poprawić w tym temacie, ale na efekty pewnie przyjdzie nam poczekać parę dobrych sezonów, a nie tak jak pisało paru podjaranych forumowiczów, że już po roku będziemy świętować awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2686
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 79 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
@B@rt
Tak jak słusznie stwierdziłeś, rewolucję wizerunkowo-marketingową już rozpoczęliśmy zmieniając logo, tradycyjny krój koszulek czy też sprowadzając CR7 za olbrzymie pieniądze mimo tego, że był już grubo po trzydziestce. Teraz czas przynajmniej na ewolucję naszej gry, bo minimum 60% spotkań w mijającym sezonie nie dało się oglądać. W taki sposób nie zdobędziemy rzeszy nowych fanów wśród młodych kibiców (szczególnie jeśli porównamy nasz styl gry z tym co prezentuje Ajax, Liverpool, City, Tottenham czy nawet Barcelona), a co za tym idzie znacząco nie wzrosną nasze przychody i tylko oddalimy się od czołówki. Rozumiem żebyśmy jeszcze byli skuteczni do bólu i co trzy/cztery lata wygrywali LM tym cynicznym podejściem, a tak nie mamy ani wyników, ani widowiska. Kiedy patrzy się na grę Atalanty i to jak przeciętnym dysponują składem w stosunku do nas, to aż żal serce ściska, że potężny Juventus nie potrafi choć w połowie pokazać takiego piękna futbolu, więc Gasperini u nas byłby dobrą opcją.
Tak jak słusznie stwierdziłeś, rewolucję wizerunkowo-marketingową już rozpoczęliśmy zmieniając logo, tradycyjny krój koszulek czy też sprowadzając CR7 za olbrzymie pieniądze mimo tego, że był już grubo po trzydziestce. Teraz czas przynajmniej na ewolucję naszej gry, bo minimum 60% spotkań w mijającym sezonie nie dało się oglądać. W taki sposób nie zdobędziemy rzeszy nowych fanów wśród młodych kibiców (szczególnie jeśli porównamy nasz styl gry z tym co prezentuje Ajax, Liverpool, City, Tottenham czy nawet Barcelona), a co za tym idzie znacząco nie wzrosną nasze przychody i tylko oddalimy się od czołówki. Rozumiem żebyśmy jeszcze byli skuteczni do bólu i co trzy/cztery lata wygrywali LM tym cynicznym podejściem, a tak nie mamy ani wyników, ani widowiska. Kiedy patrzy się na grę Atalanty i to jak przeciętnym dysponują składem w stosunku do nas, to aż żal serce ściska, że potężny Juventus nie potrafi choć w połowie pokazać takiego piękna futbolu, więc Gasperini u nas byłby dobrą opcją.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- tomassi14
- Juventino
- Rejestracja: 05 września 2009
- Posty: 351
- Rejestracja: 05 września 2009
Najpierw niech wyjasnią kwestie trenera, albo Allegri zostaje albo niech sie pakuje i da szanse komus innemu ustalenia priorytetów kadrowych, Max jest trenerem który trzyma pewien poziom ale najgorsze jest to, że nie może przeskoczyć wyżej, ja osobiscie jestem zmęczony grą w tym sezonie Juve, Angeli to wogole ogląda te mecze ?mrozzi pisze:Nawet ładnie to kibice zmontowali.Prawie się dałem nabrać. Gdyby była to nowa koszulka można by potrollować fanów Interu.
Icardiego pewnie na 90% łykniemy jeśli będzie dostępny za te 60mln


Ostatnio zmieniony 11 maja 2019, 13:51 przez tomassi14, łącznie zmieniany 1 raz.
- 19
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Posty: 1688
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
W przypadku pozostania Allegrego i sprowadzenia dwóch porządnych pomocników daleki byłbym od spisywania na straty przyszłego sezonu jeśli chodzi o Serie A. Uważam jednak że zmiana jest potrzebna także dlatego by Paratici spojrzał na zawodników innego typu niż ma to miejsce teraz.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
nie obserwuje "fałszywych kont", tylko te ktore mają "ptaszka", wiec zdecydowanie nie wierze w to tłumaczenie.dimebag11 pisze:Później była gdzieś wypowiedź Cancelo i okazało się, że to fałszywe konto, a Joao chwalił sobie współpracę z Allegrim.Robaku pisze:Cancelo kiedys (tak z miesiąc temu) polajkował na insta profil "allegri out".
Nawet jesli dla beki, to kurła profesjonalisci, takich rzeczy robic nie powinienen, wiec mniemam, że Portugalczyk zwolennikiem Maxa nie jest.
Atalanta 16/12/12 ; Lechia Gdańsk 29/07/15 ; Bologna 19/02/16; Dinamo Zagrzeb 27/09/16; Roma 17/12/16; Napoli 2/04/17; Barcelona 22/11/17; Crotone 26/11/17; Lazio 27/01/19; Atletico 10/08/19; Lecce 29/10/22; Fiorentina 5/11/23; Lille 5/11/24
- Gontar
- Rejestracja:
Na VS nadal pewność, że Allegri odejdzie? Na konferencji wypowiadał się jakby był pewny, że zostanie..
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Nic z tych rzeczy. Na konferencji powiedział, że CHCIAŁBY zostać i jeśli by to od niego zależało, to by został. Czeka go jeszcze jednak spotkanie z Agnellim. Na dalsze pytania o przyszłość nie chciał już udzielać informacji.Gontar pisze:Na VS nadal pewność, że Allegri odejdzie? Na konferencji wypowiadał się jakby był pewny, że zostanie..
- Gontar
- Rejestracja:
Zasugerowałem się tymi słowami:
"Toskańczyk przyznał, że ma zaufanie Andrei Agnellego. "Po meczu z Ajaksem powiedział, że chce, żebym został."
"Wizję nowego Juventusu mam w głowie już od sześciu miesięcy. Najpierw musimy dojść do porozumienia z prezydentem, później porozmawiamy o aspektach technicznych i o całej reszcie."
"Toskańczyk przyznał, że ma zaufanie Andrei Agnellego. "Po meczu z Ajaksem powiedział, że chce, żebym został."
"Wizję nowego Juventusu mam w głowie już od sześciu miesięcy. Najpierw musimy dojść do porozumienia z prezydentem, później porozmawiamy o aspektach technicznych i o całej reszcie."