Massimiliano Allegri
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8704
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 193 razy
Korekty nic nie dadzą skoro ponownie będą trawiły nas kontuzje. Przyjdą kluczowe momenty sezonu a dostępne będą takie tuzy jak De Sciglio czy Rugani. Zawodnicy robiący różnicę będą się leczyć bo kontuzje mięśniowe to znak firmowy Allegriego.

- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Co oznacza dla Ciebie 'dużo lepiej'? Gówniana gra przez cały sezon, scudetto i dojście do finału LM?blackadder pisze:Ja głęboko wierzę w to że przy odpowiednich korektach, w przyszłym sezonie będzie dużo lepiej.
Allegri nie daje żadnych nadziei na rozwój. Żadnych. Ligę Mistrzów wygrywają odważni, rozwijają się odważni, sponsorów przyciągają odważni i zdecydowani. Trwanie kolejny rok w tej gównopiłce, w marazmie, w archaizmach rodem z lat '90 i udawanie, że dokupienie dwóch, może trzech zawodników coś zmieni, jest robieniem makijażu starej prostytutce w nadziei, że ktoś się nie nabierze. Przepraszam za porównanie.
Gratuluję nadziei i pogody ducha, ja nie potrafię się aż tak oszukiwać. Będąc prezydentem, Allegriemu nie kupiłbym nawet lizaka, nie mówiąc już o wydawaniu abstrakcyjnych pieniędzy na topowych piłkarzy, skoro z już posiadanych nie potrafi zrobić pożytku.
Każda zmiana niesie za sobą ryzyko, ale również i nadzieję. W przypadku pozostawienia Maxa na stanowisku, nadziei na coś lepszego nie ma żadnej.

- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Kontuzje to jeden z powodów, dlaczego zawodnicy u Maksa zaczynają cofać się w rozwoju. Takie sytuacje są zwyczajnie deprymujące.
Mając w pamięci jak za Conte rozwinęli się Bonucci, Marchisio, czy Vidal to naprawdę jestem ciekawy tego co mogliby pokazać zawodnicy z obecnej kadry, którzy albo już stracili iskrę (Bonucci, Sandro, Cancelo, Pjanić) albo miewają przebłyski, ale nie potrafią wejść na wyższy poziom (Rugani, Bernardeschi, Bentancur).
Większość trenerów obecnie pracuje przez trzy sezony, a potem następuje zmiana szkoleniowca. Antek, mimo że zostawiając smrodek, odszedł w idealnym momencie. Przyszedł Allegri z otwartą głową i nowymi pomysłami, co przyniosło natychmiastowy efekt pozwalając drużynie wejść na wyższy poziom. Teraz naprawdę nic nie powoduje u mnie takiego opadania witek, jak myśl o kolejnym roku z Allegrim na ławce. Dajmy tym facetom w szatni jakiś bodziec, bo podejrzewam, że czują się podobnie do mnie.
Mając w pamięci jak za Conte rozwinęli się Bonucci, Marchisio, czy Vidal to naprawdę jestem ciekawy tego co mogliby pokazać zawodnicy z obecnej kadry, którzy albo już stracili iskrę (Bonucci, Sandro, Cancelo, Pjanić) albo miewają przebłyski, ale nie potrafią wejść na wyższy poziom (Rugani, Bernardeschi, Bentancur).
Większość trenerów obecnie pracuje przez trzy sezony, a potem następuje zmiana szkoleniowca. Antek, mimo że zostawiając smrodek, odszedł w idealnym momencie. Przyszedł Allegri z otwartą głową i nowymi pomysłami, co przyniosło natychmiastowy efekt pozwalając drużynie wejść na wyższy poziom. Teraz naprawdę nic nie powoduje u mnie takiego opadania witek, jak myśl o kolejnym roku z Allegrim na ławce. Dajmy tym facetom w szatni jakiś bodziec, bo podejrzewam, że czują się podobnie do mnie.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4118
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Mnie bardzo ciekawi postawa graczy, bo poza jakimiś epizodami związanymi najczęściej ze zmianami jak np. Dybala to nie ma informacji by gracze mieli dość Maxa no chyba, że coś przeoczyłem. Pewnie jakiś wpływ na trenera ma też szatnia, gdyby był jakiś bunt w sprawie Maxa to pewnie byśmy o tym słyszeli i jego odejście byłoby bliżej. A tak Max zadowolony, drużyna nie robi problemów, że on jest trenerem, Agnelli to już w ogóle wydaje się usatysfakcjonowany wszystkim, czytając prasę można też odnieść wrażenie jest zwolennikiem Maxa i rok temu wręcz nakazał mu zostać, także w tym wydaje się, że priorytetem Andreii jest pozostanie Maxa.
Hm poza kibicami to chyba w klubie większość jest zadowolona z osiąganych wyników.

- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 970
- Rejestracja: 23 września 2006
Choćby taki jaki 2016/2017, tylko z lepszym wynikiem w ostatnim meczu.pumex pisze:Co oznacza dla Ciebie 'dużo lepiej'? Gówniana gra przez cały sezon, scudetto i dojście do finału LM?blackadder pisze:Ja głęboko wierzę w to że przy odpowiednich korektach, w przyszłym sezonie będzie dużo lepiej.
To dla jakiego trenera warto zaryzykować zmianę? Guardioli, Kloppa? Gratuluję nadziei i pogody ducha. Zanim zwolnimy Allegriego, porozmawiajmy o realnych kandydaturach.pumex pisze:Każda zmiana niesie za sobą ryzyko, ale również i nadzieję. W przypadku pozostawienia Maxa na stanowisku, nadziei na coś lepszego nie ma żadnej.

- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Im prędzej zdasz sobie sprawę, że przy takim przebiegu sezonu jak wówczas, wynik w ostatnim meczu nie mógł być inny, tym lepiej dla Ciebieblackadder pisze:Choćby taki jaki 2016/2017, tylko z lepszym wynikiem w ostatnim meczu.

Żeby wynik w najważniejszym momencie w LM był inny, to podejście do reszty sezonu musi być zgoła odmienne. Z Allegrim na ławce szanse na to są zerowe.
Szczerze? Dla każdego w miarę rozsądnego. Conte? Nawet bym się nie zastanawiał i wymieniał! Zostawienie Allegriego będzie powolnym dopalaniem się świeczki.blackadder pisze:To dla jakiego trenera warto zaryzykować zmianę? Guardioli, Kloppa?pumex pisze:Każda zmiana niesie za sobą ryzyko, ale również i nadzieję. W przypadku pozostawienia Maxa na stanowisku, nadziei na coś lepszego nie ma żadnej.

- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 970
- Rejestracja: 23 września 2006
Czyli że grając totalne nic przez pół sezonu, np jak Real w poprzednim sezonie, nie da się wygrać LM? A co w tamtym sezonie przemawiało za tym że się nie uda? 2 stracone bramki w drodze do finału? Odprawienie Barcy 3-0?pumex pisze:Im prędzej zdasz sobie sprawę, że przy takim przebiegu sezonu jak wówczas, wynik w ostatnim meczu nie mógł być inny, tym lepiej dla Ciebieblackadder pisze:Choćby taki jaki 2016/2017, tylko z lepszym wynikiem w ostatnim meczu.
Żeby wynik w najważniejszym momencie w LM był inny, to podejście do reszty sezonu musi być zgoła odmienne. Z Allegrim na ławce szanse na to są zerowe

- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7262
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Podziekował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Przez pól może i się da. Przez cały nieblackadder pisze:Czyli że grając totalne nic przez pół sezonu, np jak Real w poprzednim sezonie, nie da się wygrać LM? A co w tamtym sezonie przemawiało za tym że się nie uda? 2 stracone bramki w drodze do finału? Odprawienie Barcy 3-0?pumex pisze:Im prędzej zdasz sobie sprawę, że przy takim przebiegu sezonu jak wówczas, wynik w ostatnim meczu nie mógł być inny, tym lepiej dla Ciebieblackadder pisze:Choćby taki jaki 2016/2017, tylko z lepszym wynikiem w ostatnim meczu.
Żeby wynik w najważniejszym momencie w LM był inny, to podejście do reszty sezonu musi być zgoła odmienne. Z Allegrim na ławce szanse na to są zerowe

W tym sezonie zagraliśmy 1, słownie jeden mecz na poziomie jaki może prezentować ta drużyna z normalnym nowoczesnym trenerem. Wiadomo, że nie da się tak grać cały rok ale przez większość sezonu spokojnie. Skoro Agneli tak podnosi ciągle ceny biletów to niech w końcu pokaże, że ma jaja i coś zrobi.
Pozostawienie na stanowisku Allegriego wiąże się z ogromnym ryzykiem. Szpital+ betonowość zrobi z nas drugi Milan i przegra tą ligę nawet z najmocniejszą drużyna, która bierze w niej udział. Od Cardiff zaliczamy ciągły regres a iskry zmian nie widać. Skoro głównym zadaniem Dybali w rewanżu z Ajaxem było krycie indywidualne De Jonga to chyba coś gdzieś poszło nie tak :sciana:
Ostatnio zmieniony 20 kwietnia 2019, 17:48 przez Poprostu, łącznie zmieniany 1 raz.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Real to jest Real, wszyscy dobrze o tym wiemy. Nie mamy ani takiej (rzeczywistej, a nie kontuzjowanej) głębi składu, ani takiej mentalności na arenie europejskiej.blackadder pisze:Czyli że grając totalne nic przez pół sezonu, np jak Real w poprzednim sezonie, nie da się wygrać LM? A co w tamtym sezonie przemawiało za tym że się nie uda? 2 stracone bramki w drodze do finału? Odprawienie Barcy 3-0?
Kunktatorstwo, defending art, brak schematów w ofensywie, złe przygotowanie kondycyjne - główne atrybuty Juventusu Allegriego. Minimalizując je, maksymalizujemy swoje szanse w Lidze Mistrzów. Proste jak drut.
Ilekroć Juventus za swój pierwszy cel obierze neutralizację przeciwnika, zamiast gry w piłkę, tylekroć będzie bez uszatka.
Powtarzam raz jeszcze: pozostawienie Allegriego to całkowite odebranie nadziei, przede wszystkim piłkarzom, z których frustracja wylewa się każdą dziurą. Świeczka się w końcu dopali, dopiero wtedy zobaczymy problem w całej okazałości. Póki co jest czas, żeby coś jeszcze zdziałać. Warunek jest jeden: stop bierności, #allegriout, #resztasztabuout, uczymy się grać w piłkę a nie w szachy, przywracając piłkarzom i kibicom nadzieję.

- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7082
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
jeśli dobrze pamiętam z wypowiedzi Marotty albo Paraticiego rok temu takim bodźcem miało być sprowadzenie Icardiego także pewnie co się odwlecze to nie uciecze... można się chyba przyzwyczajać, że w kolejnym sezonie naszym trio z przodu będzie Mandzukic-Icardi-RonaldoArbuzini pisze:Dajmy tym facetom w szatni jakiś bodziec
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7262
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Podziekował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Maly pisze:jeśli dobrze pamiętam z wypowiedzi Marotty albo Paraticiego rok temu takim bodźcem miało być sprowadzenie Icardiego także pewnie co się odwlecze to nie uciecze... można się chyba przyzwyczajać, że w kolejnym sezonie naszym trio z przodu będzie Mandzukic-Icardi-RonaldoArbuzini pisze:Dajmy tym facetom w szatni jakiś bodziec
A za nimi Khedira i Matuidi

Tak sobie podczas meczu z Ajaxem pomyślałem, że Ronaldo zamienił grę z Krosem jako pomocnikiem najbliżej jego na Matuidiego, któremu nogi przeszkadzając w bieganiu

Paratici na temat zmiany trenera:
Trener i prezydent wypowiedzieli się jasno.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2761
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
blackadder Z Maksiem moglibyscie sie poklepac po plecach 
Jako jedyny z teamu #AllegriStay sie nie poddajesz.
Dopoki Maksiu zostanie w Juve, ja dziekuje. Jezeli Agnelli nie zatrudni nowego trenera, a w dodatku przedluzy z betonem kontrakt, to nie ma jaj.
Widac ze Juve jako marka to co najwyzej sobie moze nowe logo pokazac...

Jako jedyny z teamu #AllegriStay sie nie poddajesz.
Dopoki Maksiu zostanie w Juve, ja dziekuje. Jezeli Agnelli nie zatrudni nowego trenera, a w dodatku przedluzy z betonem kontrakt, to nie ma jaj.
Widac ze Juve jako marka to co najwyzej sobie moze nowe logo pokazac...
- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 970
- Rejestracja: 23 września 2006
A Wy z takim jackopem moglibyście sobie zrobić coś innego.Alexinhio-10 pisze:blackadder Z Maksiem moglibyscie sie poklepac po plecach
Nie jestem zaślepionym wyznawcą Allegriego, tak jak inni są zaślepieni nienawiścią do niego.

- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4312
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Bo lepiej zmienić trenera niż pół drużyny . Wszyscy tak robią.blackadder pisze:A Wy z takim jackopem moglibyście sobie zrobić coś innego.Alexinhio-10 pisze:blackadder Z Maksiem moglibyscie sie poklepac po plecach
Nie jestem zaślepionym wyznawcą Allegriego, tak jak inni są zaślepieni nienawiścią do niego.
W chwili obecnej to Allegri bardziej potrzebuje Juve niż klub jego.
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1668
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Czas zeby docenic Allegriego bo jest to jeden z najlepszych trenerow na swiecie jesli nie najlepsze.
Czy ktos jest w stanie osignac to co on osiagnal w tym sezonie wygrana Serie A oraz 1/4 LM?
Wieksosc powiedza ze takim skaldem to obowiazek i ze to zadna sztuka!
A tu musze przepomnac we jednak nie jest to taka prosta sztuka kiedy w wieksosc spotkanie Allegri gra od poczatku spotkanie w 10 a w trakcie spotkanie okazuje sie ze kolejnego pilkarza nie ma badz gra na pol gwizdek albo bez formie. :uklon:
Dzis znow gramy w 10 bo Cuadrado to pomelka zas przeciwko Ajax grali w 10 bo Dybala byl nieobecnie i lista takich spotkan jest mnostwo zwlaszcza w takich w ktorych gral super Mario bedac kontuzjowany badz w bardzo slabej dyspozycji.
Jeden z rzadkich spotkanie w ktorym zagralismy na 100% to bylo rewanz z Atleti i pokazalismy sportowa zlosc.
Z Allegrim mozemy dociagnac do n scudetow ale w lidze mistrzow najwezej mozemy dojsc do finale gdzi znow zagramy w 10 od poczatku spotkanie i nie bedzie okazja zeby poprawic sie w rewanze ( W Cardiff Dybala wymiekl w szatni). I pewnie zabraknie jednego lub dwoch kluczowych bedac w formie pilkarze przez kontuzje. :sciana:
Moim zdaniem ten sezon to byl sezon prawdy dla Allegri i oblal egzamin wiec czas zeby sie z nim pozegnac. Pytanie kto za niego ?
Czy ktos jest w stanie osignac to co on osiagnal w tym sezonie wygrana Serie A oraz 1/4 LM?

Wieksosc powiedza ze takim skaldem to obowiazek i ze to zadna sztuka!
A tu musze przepomnac we jednak nie jest to taka prosta sztuka kiedy w wieksosc spotkanie Allegri gra od poczatku spotkanie w 10 a w trakcie spotkanie okazuje sie ze kolejnego pilkarza nie ma badz gra na pol gwizdek albo bez formie. :uklon:
Dzis znow gramy w 10 bo Cuadrado to pomelka zas przeciwko Ajax grali w 10 bo Dybala byl nieobecnie i lista takich spotkan jest mnostwo zwlaszcza w takich w ktorych gral super Mario bedac kontuzjowany badz w bardzo slabej dyspozycji.
Jeden z rzadkich spotkanie w ktorym zagralismy na 100% to bylo rewanz z Atleti i pokazalismy sportowa zlosc.
Z Allegrim mozemy dociagnac do n scudetow ale w lidze mistrzow najwezej mozemy dojsc do finale gdzi znow zagramy w 10 od poczatku spotkanie i nie bedzie okazja zeby poprawic sie w rewanze ( W Cardiff Dybala wymiekl w szatni). I pewnie zabraknie jednego lub dwoch kluczowych bedac w formie pilkarze przez kontuzje. :sciana:
Moim zdaniem ten sezon to byl sezon prawdy dla Allegri i oblal egzamin wiec czas zeby sie z nim pozegnac. Pytanie kto za niego ?