Liga Mistrzów 2018/2019
- DonPatch
- Juventino
- Rejestracja: 02 stycznia 2010
- Posty: 761
- Rejestracja: 02 stycznia 2010
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Panowie dajcie spokój, w tej grupie interesującą będzie tylko walka o 2. miejsce. MU i Valencia nie są dla Juventus żadnym zagrożeniem. Pod względem medialnym fajnie, że wylosowaliśmy MU, ale piłkarsko jesteśmy półkę, jeżeli nie dwie, wyżej. Czy w Barcelonie myślą o Totenhamie jako rywalu o 1 miejsce? A ten Totenham pyknął diabły 3:0 na wyjeździe. Szacunek szacunkiem, ale znajmy też swoją wartość. Jesteśmy w tym momencie wśród 3 faworytów do końcowego triumfu, a mamy się obawiać europejskich średniaków?

- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7309
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
Mam nadzieję, że stawiany po 1-0 autobus kiedyś potrąci Wybitnego Taktyka, bo z taką grą Young Boys będą wymagającym rywalem, a zamiast Uszatka zobaczymy Ligę Europy 


O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7267
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Podziekował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Nasza kadra na LM
1 Szczesny
2 De Sciglio
3 Chiellini
4 Benatia
5 Pjanic
6 Khedira
7 Ronaldo
10 Dybala
11 Douglas Costa
12 Alex Sandro
14 Matuidi
15 Barzagli
16 Cuadrado
17 Mandzukic
18 Kean (B List)
19 Bonucci
20 Cancelo
21 Pinsoglio
22 Perin
23 Emre Can
24 Rugani
30 Bentancur
33 Bernardeschi
1 Szczesny
2 De Sciglio
3 Chiellini
4 Benatia
5 Pjanic
6 Khedira
7 Ronaldo
10 Dybala
11 Douglas Costa
12 Alex Sandro
14 Matuidi
15 Barzagli
16 Cuadrado
17 Mandzukic
18 Kean (B List)
19 Bonucci
20 Cancelo
21 Pinsoglio
22 Perin
23 Emre Can
24 Rugani
30 Bentancur
33 Bernardeschi
- notquitemytempo
- Juventino
- Rejestracja: 02 stycznia 2016
- Posty: 295
- Rejestracja: 02 stycznia 2016
Znowu Lichtsteiner pominięty.
- lenor
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 1102
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Huragan nie mężczyznanotquitemytempo pisze:Znowu Lichtsteiner pominięty.

Gdzieś w internetach widziałem zestawienie listy zgłoszonych, a Moise Kean widniał jako piłkarz Listy B, ale nie pamiętam już gdzie. O co z tym chodzi?
- kacek_
- Juventino
- Rejestracja: 23 kwietnia 2007
- Posty: 474
- Rejestracja: 23 kwietnia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
U nas tylko jeden młodzian, ciekawe jak u innych to wygląda.Oprócz "listy A" kluby zgłaszają też "listę B". Jest ona złożona z zawodników urodzonych 1 stycznia 1994 roku i później. Nie ma ona ograniczeń co do liczby miejsc. Jedyne zastrzeżenie tyczy czasu spędzonego przez zawodnika w klubie: musi on być związany z dotychczasowym zespołem przez przynajmniej dwa lata od chwili ukończenia piętnastych urodzin.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
czyli co? na wiosnę też nie zgłosimy tego Spinazzoli?
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
a niby zamiast kogo? liczymy, że na wiosnę połamie się ktoś inny i sytuacja się sama wyklaruje?
niestety ale to pokazuje durnotę odejścia Marchisio, który mógł być 4-5 pomocnikiem i dać dodatkowe miejsce no ale dla Maksia był nr 6 i nie było szans by w zamian za jedno miejsce w LM poświęcił pomocnika nr 5 co w zasadzie nie jest dziwne skoro wyżej cenił Sturaro
niestety ale to pokazuje durnotę odejścia Marchisio, który mógł być 4-5 pomocnikiem i dać dodatkowe miejsce no ale dla Maksia był nr 6 i nie było szans by w zamian za jedno miejsce w LM poświęcił pomocnika nr 5 co w zasadzie nie jest dziwne skoro wyżej cenił Sturaro
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Zasada bramek na wyjeździe do wywalenia?
Pisałem już o tym w zeszłym sezonie, ta zasada traci we współczesnym futbolu uzasadnienie. Mecze takiej jak nasz z Realem powinny kończyć się powtórzonym meczem. Proponuję zasadę "best of 2", czyli maks 3 mecze, w każdym musi zostać wyłoniony zwycięzca. Takie rozwiązanie ma więcej plusów niż minusów:
- zwiększona ilość meczów, a więc większa kasa za prawa telewizyjne. Idzie za tym widowiskowość, bo trzeci dodatkowy mecz byłby rozgrywany tylko w przypadku wyrównanych spotkań, a więc nie ma meczów typu "Real-Hoffenheim", a więcej "Roma-Liverpool", czy "Juve-Real"
- obecnie każdy wynik jest do odrobienia, nawet na wyjeździe. Obecna forma sprowadza się do "czy starczy sił i czasu, żeby odrobić pierwszy mecz". W nowej formule każdy zespół od nowa musiałby się starać o zwycięstwo, znika kunktatorstwo i kalkulacje
- znika apogeum bezsensowności, czyli dogrywka na terenie rywala promuje wyjazdową drużynę. Jeżeli w pierwszym meczu było 1:1, w drugim znowu "1:1", dlaczego jak w dogrywce oba zespoły strzela po golu, ma awansować gość ?
- rożwiązanie rodem z NBA, aj low diz gejm.
Pisałem już o tym w zeszłym sezonie, ta zasada traci we współczesnym futbolu uzasadnienie. Mecze takiej jak nasz z Realem powinny kończyć się powtórzonym meczem. Proponuję zasadę "best of 2", czyli maks 3 mecze, w każdym musi zostać wyłoniony zwycięzca. Takie rozwiązanie ma więcej plusów niż minusów:
- zwiększona ilość meczów, a więc większa kasa za prawa telewizyjne. Idzie za tym widowiskowość, bo trzeci dodatkowy mecz byłby rozgrywany tylko w przypadku wyrównanych spotkań, a więc nie ma meczów typu "Real-Hoffenheim", a więcej "Roma-Liverpool", czy "Juve-Real"
- obecnie każdy wynik jest do odrobienia, nawet na wyjeździe. Obecna forma sprowadza się do "czy starczy sił i czasu, żeby odrobić pierwszy mecz". W nowej formule każdy zespół od nowa musiałby się starać o zwycięstwo, znika kunktatorstwo i kalkulacje
- znika apogeum bezsensowności, czyli dogrywka na terenie rywala promuje wyjazdową drużynę. Jeżeli w pierwszym meczu było 1:1, w drugim znowu "1:1", dlaczego jak w dogrywce oba zespoły strzela po golu, ma awansować gość ?
- rożwiązanie rodem z NBA, aj low diz gejm.
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1536
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Po części się zgadzam. Premiuje się drużynę, która potrafiła więcej goli strzelić na wyjeździe, natomiast olewa się fakt, że ta sama drużyna więcej na wyjeździe straciła, a i mniej strzeliła w roli gospodarza. Jedyny cel, jaki przyświecał temu rozwiązaniu, to jak sądzę maksymalne ograniczenie liczby dogrywek. Założenie samo w sobie słuszne, ale wykonanie takie sobie.pan Zambrotta pisze:Zasada bramek na wyjeździe do wywalenia?
Pisałem już o tym w zeszłym sezonie, ta zasada traci we współczesnym futbolu uzasadnienie. Mecze takiej jak nasz z Realem powinny kończyć się powtórzonym meczem. Proponuję zasadę "best of 2", czyli maks 3 mecze, w każdym musi zostać wyłoniony zwycięzca. Takie rozwiązanie ma więcej plusów niż minusów:
- zwiększona ilość meczów, a więc większa kasa za prawa telewizyjne. Idzie za tym widowiskowość, bo trzeci dodatkowy mecz byłby rozgrywany tylko w przypadku wyrównanych spotkań, a więc nie ma meczów typu "Real-Hoffenheim", a więcej "Roma-Liverpool", czy "Juve-Real"
- obecnie każdy wynik jest do odrobienia, nawet na wyjeździe. Obecna forma sprowadza się do "czy starczy sił i czasu, żeby odrobić pierwszy mecz". W nowej formule każdy zespół od nowa musiałby się starać o zwycięstwo, znika kunktatorstwo i kalkulacje
- znika apogeum bezsensowności, czyli dogrywka na terenie rywala promuje wyjazdową drużynę. Jeżeli w pierwszym meczu było 1:1, w drugim znowu "1:1", dlaczego jak w dogrywce oba zespoły strzela po golu, ma awansować gość ?
- rożwiązanie rodem z NBA, aj low diz gejm.
Natomiast średnio widzę koncepcję trzeciego meczu. Wydaje mi się, że mogłoby być ciężko z terminami i choćby z tego względu jest to mało realny scenariusz. Kolejna kwestia to miejsca, w których takie mecze miałyby być rozgrywane - żeby ta zmiana miała sens, trzeba by każdorazowo organizować mecz na neutralnym terenie, pojawiłby się też problem dostępności dla kibiców.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7309
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
No właśnie, pomysł trzeciego spotkania to jest utopia biorąc pod uwagę terminarz. W Anglii już teraz istnieje ogromna dysproporcja, gdzie niektóre drużyny mają zaległe 2-3 ligowe kolejki ze względu na krajowe puchary. Lepiej pomęczyć piłkarzy dodatkowymi 30 minutami dogrywki, niż kolejnym meczem wciskanym na siłę w środku tygodnia.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
ale w Anglii to tak właśnie działa i nie ma problemów większych niż ta tabela, a do ligowych dysproporcji dochodzi i bez takich dodatkowych meczów, żeby nie szukać daleko, to przez tragedie w Genoi juz mamy różnicę w meczach.
Przypominam też, że faza pucharowa nie jest grana 'wszyscy w tym samym terminie', tylko jeżeli dobrze kojarzę 1/8 jest grana na przestrzeni całego miesiąca, ćwierćfinały też są rozbite, dodatkowo mamy dwie pory godzinowe w fazie grupowej i jakoś dało się to wprowadzić, tak więc uważam że jest to jak najbardziej do wprowadzenia i terminy by sie znalazły, kluby by miały dodatkowy dzień meczowy, telewizje siano, a piłkarze w nogach maksymalnie 3 potencjalne mecze w sezonie więcej.
Panowie, ja to kminiłem całą noc przy piwie, to musi się zgadzać
Przypominam też, że faza pucharowa nie jest grana 'wszyscy w tym samym terminie', tylko jeżeli dobrze kojarzę 1/8 jest grana na przestrzeni całego miesiąca, ćwierćfinały też są rozbite, dodatkowo mamy dwie pory godzinowe w fazie grupowej i jakoś dało się to wprowadzić, tak więc uważam że jest to jak najbardziej do wprowadzenia i terminy by sie znalazły, kluby by miały dodatkowy dzień meczowy, telewizje siano, a piłkarze w nogach maksymalnie 3 potencjalne mecze w sezonie więcej.
Panowie, ja to kminiłem całą noc przy piwie, to musi się zgadzać

Ostatnio zmieniony 05 września 2018, 13:12 przez pan Zambrotta, łącznie zmieniany 2 razy.