Cristiano Ronaldo

[Maly]

efekt braku CR7 w Realu:
http://www.realmadryt.pl/index.php?co=a ... i&id=83080

Wczoraj na Chamartín pojawiło się tylko 48 446 widzów, co jest najgorszym rezultatem w meczu ligowym od 24 maja 2009 roku. Wtedy potyczkę z Mallorcą obejrzało 44 270 kibiców. Był to ostatni mecz przed transferem Cristiano Ronaldo z Manchesteru United

[Tony Montana]

Szkoda, że nie mamy stadionu chociaż na te 50 tysięcy (coś się niby mówiło o rozbudowie). Z drugiej strony rozumiem zamysł zarządu, Turyn jest małym miastem w porównaniu do takich metropolii jak Madryt, Paryż czy Katalonia.

Mimo wszystko w obliczu sukcesów z ostatnich lat taka 50-tka byłaby spoko.

[Maly]

temat na dłuższą dyskusję i był już poruszany w odpowiednim temacie - wg mnie stadion został niedoszacowany ale w ówczesnym zarządzie nie tylko z szacowaniem tego mieli problemy

tak czy inaczej ciekawe jak Real będzie się prezentował w całym sezonie jeśli chodzi o frekwencję... ile osób chodziło tylko dla CR7

[jackop]

Z drugiej strony rozumiem zamysł zarządu, Turyn jest małym miastem w porównaniu do takich metropolii jak Madryt, Paryż czy Katalonia.

Obecnie trzeba wziąć pod uwagę stale rozwijającą się turystykę 'stadionową'. Również po to tworzy się marketing a innych kontynentach, by zachęcać fanów do przyjazdu na mecz swojej drużyny.

Co do Realu to myślę, że problem leży w tym, że Perez postanowił nie wydawać fortuny na zastępstwo dla CR7. Trzeba poczekać i zobaczyć, czy niska frekwencja się utrzyma. Królewscy mają przecież w planach modernizację Bernabeu za gruby hajs.

[dawid1897]

Szkoda, że nie mamy stadionu chociaż na te 50 tysięcy (coś się niby mówiło o rozbudowie). Z drugiej strony rozumiem zamysł zarządu, Turyn jest małym miastem w porównaniu do takich metropolii jak Madryt, Paryż czy Katalonia.

Mimo wszystko w obliczu sukcesów z ostatnich lat taka 50-tka byłaby spoko.

Wcale nie takim małym, bo metropolia ma ponad 2mln ludzi. Przede wszystkim należy spojrzeć na to kiedy został wybudowany ten stadion. W czasach gdy Juventus i calcio miały pod górkę. Nikt wtedy nie myslal, że będzie tu grał jeden z dwóch najlepszych piłkarzy świata. Wtedy marzono o jednym jedyniutkim Scudetto. Wygrana drużyny Conte to przecież była spora niespodzianka. Poza tym do tego jak "wielki" jest ten stadion przyczynili się kibice, a teraz za swoją "lojalność"muszą płacić. Niestety dotknęło to też Bogu ducha winnych kibiców. Cóż takie życie, przynajmniej jest fajna atmosfera nawet na mało ważnych meczach, a nie 15 tys pustych krzesełek na 50 tys molochu. Przebudowa do pojemności 50 tys. to o 25% większy stadion. Może za 20 lat jak wygramy z 5 uszatych to by wypaliło.

[ballack13]

Szkoda, że nie mamy stadionu chociaż na te 50 tysięcy (coś się niby mówiło o rozbudowie). Z drugiej strony rozumiem zamysł zarządu, Turyn jest małym miastem w porównaniu do takich metropolii jak Madryt, Paryż czy Katalonia.

Mimo wszystko w obliczu sukcesów z ostatnich lat taka 50-tka byłaby spoko.

Wcale nie takim małym, bo metropolia ma ponad 2mln ludzi. Przede wszystkim należy spojrzeć na to kiedy został wybudowany ten stadion. W czasach gdy Juventus i calcio miały pod górkę. Nikt wtedy nie myslal, że będzie tu grał jeden z dwóch najlepszych piłkarzy świata. Wtedy marzono o jednym jedyniutkim Scudetto. Wygrana drużyny Conte to przecież była spora niespodzianka. Poza tym do tego jak "wielki" jest ten stadion przyczynili się kibice, a teraz za swoją "lojalność"muszą płacić. Niestety dotknęło to też Bogu ducha winnych kibiców. Cóż takie życie, przynajmniej jest fajna atmosfera nawet na mało ważnych meczach, a nie 15 tys pustych krzesełek na 50 tys molochu. Przebudowa do pojemności 50 tys. to o 25% większy stadion. Może za 20 lat jak wygramy z 5 uszatych to by wypaliło.

dodałbym że jest jeszcze Torino które także gra w Serie A i na ostatnim meczu grając z Romą u siebie mieli 20tys widzów (liczba nie powala) ale mają trochę swoich fanów w mieście

[jackop]

Po tym sezonie Maks dopisze kolejny 'sukces' do CV. Po jego wodzą Cristiano zaliczy najgorszy indywidualny sezon od czasu United. Możecie cytować w maju

[LukaszG / DLuGi]

Higuaina zniszczył, więc pewnie z Ronaldo też mu sie uda

[Wojtek]

Po tym sezonie Maks dopisze kolejny 'sukces' do CV. Po jego wodzą Cristiano zaliczy najgorszy indywidualny sezon od czasu United. Możecie cytować w maju

Po pierwsze to nikt nie jest ponad klub, nawet Ronaldo, najważniejsze, że Juve wygrywa.

Po drugie gdyby miał troszkę więcej szczęścia to już miałby 2-3 bramki na swoim koncie.

[jackop]

I właśnie dlatego Cristiano zdobył 3 LM z rzędu, a Juventus ostatnią w 96r. Jak się ma zawodnika tego kalibru to trzeba zrobić wszystko by ułatwić mu życie i pozwolić mu ponieść drużynę do zwycięstwa.

[lenor]

Po tym sezonie Maks dopisze kolejny 'sukces' do CV. Po jego wodzą Cristiano zaliczy najgorszy indywidualny sezon od czasu United. Możecie cytować w maju

/?
Ale czy Ty Juventus oglądasz od wczoraj?
Od kiedy tutaj gra się pod jednego zawodnika?
Dodaj do tego filozofię gry rywali, gdzie na momencie doskakuje do Ciebie 3 rywali (zwłaszcza do najlepszych), gdzie główną filozofią jest nie stracić gola...

Nie jeden przewidywał, że to nie jest liga dla napastnika, gdzie da się strzelić 40 bramek. Wiem, Igła był blisko, ale to zupełnie inny typ napastnika.
Spokojnie, jestem przekonany, że da nam jeszcze mnóstwo radości zwłaszcza w meczach o stawkę, kiedy będziemy go najbardziej potrzebować.
Żeby nie było, nie zmieniam zdania, Allegri zabija piękno futbolu, ale póki co ważne że jesteśmy skuteczni.

[Tony Montana]

Szkoda, że nie mamy stadionu chociaż na te 50 tysięcy (coś się niby mówiło o rozbudowie). Z drugiej strony rozumiem zamysł zarządu, Turyn jest małym miastem w porównaniu do takich metropolii jak Madryt, Paryż czy Katalonia.

Mimo wszystko w obliczu sukcesów z ostatnich lat taka 50-tka byłaby spoko.

Wcale nie takim małym, bo metropolia ma ponad 2mln ludzi. Przede wszystkim należy spojrzeć na to kiedy został wybudowany ten stadion. W czasach gdy Juventus i calcio miały pod górkę. Nikt wtedy nie myslal, że będzie tu grał jeden z dwóch najlepszych piłkarzy świata. Wtedy marzono o jednym jedyniutkim Scudetto. Wygrana drużyny Conte to przecież była spora niespodzianka. Poza tym do tego jak "wielki" jest ten stadion przyczynili się kibice, a teraz za swoją "lojalność"muszą płacić. Niestety dotknęło to też Bogu ducha winnych kibiców. Cóż takie życie, przynajmniej jest fajna atmosfera nawet na mało ważnych meczach, a nie 15 tys pustych krzesełek na 50 tys molochu. Przebudowa do pojemności 50 tys. to o 25% większy stadion. Może za 20 lat jak wygramy z 5 uszatych to by wypaliło.

Ponad 2 melony ma nie tyle metropolia/aglomeracja tylko całą prowincja Turyńska. Spójrz na liczby:
1. https://pl.wikipedia.org/wiki/Prowincja_Turyn
2. https://pl.wikipedia.org/wiki/Madryt
3. https://pl.wikipedia.org/wiki/Pary%C5%BC

I teraz dane liczbowe:
1. Prowincja Turyńska: 2,2 mln ludzi na 6 830 km²
2. Madryt: 3,2 mln ludzi na 607 km²
3. Paryż: 2,2 mln ludzi na 105,4 km²

Jak widać różnice w wielkości pomiędzy prowincją, a ścisłym miastem są ogromne i przekłada się to na możliwość dotarcia na mecz, ilość poświęconego na to czasu itp.

Jeżeli zbierzemy dane dla Madrytu i Paryża jako aglomeracji to również będzie widoczna przewaga:
1. Madryt: 6,5 mln ludzi na 8022 km²
2. Paryż: 11,9 mln ludzi na 12 012 km²
3. Turyn (prowincja): 2,2 mln ludzi na 6 830 km²
+ Piemont jako cały region (włoskie województwo) ma 4,4 mln ludności.

Niestety trzeba się pogodzić z tym, że mamy mniejszy potencjał demograficzny, niż inne potężne miasta

+ tak jak już było napisane - sporo kibiców odpada na rzecz Torino i kiedy rozpoczynaliśmy budowę stadiony nikt raczej nie marzył nawet o 7 scudetto, masie PW i 2 finałach LM

[Gandalf8]

Drugi mecz Crisa bez gola i we włoskiej prasie pewnie znacznie się szukanie winnego tego stanu rzeczy. Oczywiście na JP już jest winny - Max. Co bardziej ogarnięci zwrócą jednak uwagę na fakty, że gramy inaczej niż Real, że to dopiero 2 kolejka, że przy większym szczęściu strzeliłby dziś gola a z Chievo ze 3, że gra obronna drużyn w Serie A szczególnie w meczach z Juve jest znacznie lepsza niż w La Liga, że CR7 ma nam dać "to coś" w LM a dla niego gole w Serie A to dodatek.

Jeszcze wiele goli w Serie A dla nas strzeli. Ciekawe czy jak zacznie strzelać to będzie zasługa Maxa, czy tylko jak nie strzela to Max jest winny?

[Osgiliath]

Drugi mecz Crisa bez gola i we włoskiej prasie pewnie znacznie się szukanie winnego tego stanu rzeczy. Oczywiście na JP już jest winny - Max. Co bardziej ogarnięci zwrócą jednak uwagę na fakty, że gramy inaczej niż Real, że to dopiero 2 kolejka, że przy większym szczęściu strzeliłby dziś gola a z Chievo ze 3, że gra obronna drużyn w Serie A szczególnie w meczach z Juve jest znacznie lepsza niż w La Liga, że CR7 ma nam dać "to coś" w LM a dla niego gole w Serie A to dodatek.

Jeszcze wiele goli w Serie A dla nas strzeli. Ciekawe czy jak zacznie strzelać to będzie zasługa Maxa, czy tylko jak nie strzela to Max jest winny?

wszystko racja, nie mniej już teraz można śmiało przewidzieć, że max z golami CR nie będzie miał nic wspólnego "a pewnie gdyby nie Max to Ronaldo miałby już z 10 goli wiyncyj!" #takbędzie

[B@rt]

gra obronna drużyn w Serie A szczególnie w meczach z Juve jest znacznie lepsza niż w La Liga

Z prawie całym Twoim postem się zgadzam, z wyjątkiem tego właśnie fragmentu. Ronaldo to gość, który pakował po dwa, trzy gole w jednym meczu największym firmom na etapie półfinału czy ćwierćfinału Ligi Mistrzów, niekiedy ośmieszają ich topowych obrońców. Także argument, że Chievo jest lepiej zorganizowane w obronie niż Girona czy Granada jest moim zdaniem nietrafiony.