Massimiliano Allegri
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
topowy to on może i był ale 10 lat wcześniej ;] bycie topowym to nie jest coś co dostajesz na stałe za to, że 20 lat temu wygrałeś Puchar Weszło, ale tu właśnie widać jakie myślenie prezentujesz i dlaczego nie chcesz zmiany Maksia - bo nikt inny nie wygrał 4 mistrzostw Włoch z rzedu więc on jest najlepszy :rotfl:
EDIT:
nie zrozumiałeś przesłania - Puchar Weszło nie miał oznaczać gównianego pucharu tylko ogólnie jakiś puchar, osobiście dużo wyżej cenię u Benka wygranie ligi Valencią niż LM bo to na tym zrobił fejm i to dało mu przepustkę do wielkiej piłki a LM wygrał przypadkowo, po frajerstwie Milanu i szczęściu w rzutach karnych (ciekawe zresztą czy wiesz po ilu latach trenerki to osiągnął
tzn na pewno nie wiesz bo nie gadałbyś o 13 latach Sarriego)
a PW tak, jest mało ważny i mało znaczący dla Juve ;] tak zostałem wychowany przez lata kibicowania i olewania go dlatego nie podnieca mnie 4PW ani trochę, taka trochę LE
EDIT:
nie zrozumiałeś przesłania - Puchar Weszło nie miał oznaczać gównianego pucharu tylko ogólnie jakiś puchar, osobiście dużo wyżej cenię u Benka wygranie ligi Valencią niż LM bo to na tym zrobił fejm i to dało mu przepustkę do wielkiej piłki a LM wygrał przypadkowo, po frajerstwie Milanu i szczęściu w rzutach karnych (ciekawe zresztą czy wiesz po ilu latach trenerki to osiągnął

a PW tak, jest mało ważny i mało znaczący dla Juve ;] tak zostałem wychowany przez lata kibicowania i olewania go dlatego nie podnieca mnie 4PW ani trochę, taka trochę LE
Ostatnio zmieniony 05 czerwca 2018, 09:56 przez Maly, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Piotr Juvefan
- Juventino
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
- Posty: 1463
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
Kończąc już zupełnie szczerze :lol: I to Nas właśnie różni, osiągnięcia Maxa,które są faktem(+4 PW zaniedbywane o których nie wspomnisz bo jesteś ignorantem) i piękną cegiełką w historii tego klubu konta twój mentalny Neapol w głowie. Sarri miał wszystko po swojej stronie żeby na ostatniej prostej wyrwać Juventusowi scudetto,ale zwyczajnie okazał się frajerem,który ma słabe końcówki i nie nadaje się na wygrywanie. Max zapisze się złotymi zgłoskami w historii włoskiej piłki i każdy o nim będzie pamiętał a Sarri prawdopodobnie nic nigdy nie wygra,ale upomni się o niego Janusz z Lubartowa vel Maly,który odwróci bieg historii i przy okazji zmiesza Allegriego z błotem za to,że podczas 4 sezonu Juve pod jego wodzą nie smakowało mu piwo przed telewizorem oglądając styl Juventusu :lol: :lol: :lol:
Ciekawi mnie przyszły sezon Napoli z Carlo,bo nie ukrywam bardzo się zdziwiłem,że poszedł do takiego klubu z prowincji. Trener zasłużony(który kiedyś tam również zdaniem Malego zdobył Puchar Weszło jak Benitez,ale 3 razy
(ignorancja hard level żeby Puchar LM porównywać z Pucharem Weszło :lol: )postara się wszczepić gen zwyciężania w Napoli. Jestem ciekaw efektów.
Ciekawi mnie przyszły sezon Napoli z Carlo,bo nie ukrywam bardzo się zdziwiłem,że poszedł do takiego klubu z prowincji. Trener zasłużony(który kiedyś tam również zdaniem Malego zdobył Puchar Weszło jak Benitez,ale 3 razy



- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Aha... Czyli nic w życiu chłop nie wygrał, ale jest dobrym trenerem, bo jest i już. Nie no Maly, trochę jednak płyniesz w temacie.Maly pisze:Sarri zaczynał od zera, był nikim w świecie piłki, nie miał handicupu jak Conte, Allegri, Zidane czy inni byli zawodnicy więc tak - jeśli po 10 latach trenerki zatrudnia go jeden z najlepszych klubów w lidze a on po zabraniu mu najlepszego zawodnika wykręca z nimi rekordową ilość punktów i przegrywa tylko z bogatszym i grającym we własnej lidze Juve to jest dobrym trenerem czy ci się to podoba czy nie i brak trofeów nie ma tu znaczenia
Szczególnie, że Allegri wykręcający kolejne ligowe rekordy, zdobywający trofea to wg Ciebie straszny rzadziak. Parafrazując Twoje słowa teraz - otarł się dwa razy o wygranie LM, gdzie przegrał z bogatszymi i grającymi we własnej lidze Realem i Barcą, więc Max jest dobrym trenerem czy Ci się to podoba czy nie. Brak tego trofeum nie ma tu znaczenia.

Co do samego Allegriego jeszcze, to wyniki ankiety mnie trochę zaskakują. Wychodzi na to, że obóz #AllegriOut jest mniej liczny od obozu #AllegriStay. Myślałem, że będzie jednak mimo wszystko odwrotnie, bo głosów w postach nawolujących do zmiany trenera jest więcej.
Ostatnio zmieniony 05 czerwca 2018, 12:48 przez Antichrist, łącznie zmieniany 2 razy.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1269
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
A jakiż to handicap miał Allegri? Byl przecietnym piłkarzykiem kopiącym na pastwiskach Serie B, kariere trenerską zaczynał na prowincji i do wielkiej piłki wybił się dzięki swoim osiągnięciom. Podobnie jak teraz Sarri. Różni ich tylko (a zarazem aż) ilość pucharów w gablocie, a kariere trenerską zaczęli mniej wiecej w tym samym czasie (Allegri 2004, Sarri 2005)Maly pisze: @Ouh_yeah: Sarri zaczynał od zera, był nikim w świecie piłki, nie miał handicupu jak Conte, Allegri, Zidane
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
jak każdy piłkarz czy osoba wcześniej profesjonalnie związana z futbolem ;]Baczu pisze:A jakiż to handicap miał Allegri?
Kod: Zaznacz cały
Allegri started his managerial career in 2004, serving as the manager of Serie C2 team Aglianese,the club where he spent his two final years as a player.
Shortly after being sacked by Grosseto, Allegri agreed to rejoin his mentor Giovanni Galeone at Udinese, becoming part of his coaching staff.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Dobra Maly - skoro ilość wygranych trofeuów nie jest wg Ciebie wyznacznikiem tego, że Allegri jest lepszym trenerem, niż Sarri, to może niech przemówią liczby?Maly pisze:Allegri mając Milan przegrywał z Juve a Sarri robił to mając Napoli - gdzie tu widzicie jakąś wyższość Maksia nad Sarrim to ja nie wiem, szczególnie jeśli człowiek zobaczy z jakim kretesem robił to pierwszy a w jakim stylu drugi
Allegri vs Sarri - 7 spotkań wygrał Allegri, 3 razy górą był Sarri, 3 spotkania zakończyły się remisem (info za Football Italia - musiałem dodać każdemu z trenerów po jednym zwycięstwie za ten sezon).
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
a wziąłeś pod uwagę jakie prowadzili zespoły? czy wasze rozumowanie jest na prawdę aż tak ograniczone czy udajecie? wg was Di Matteo to lepszy trener niż Allegri? jeśli nie to po co silicie się na kolejne porównania do trofeów czy wyników między managerami?
dla mnie wyznacznikiem jest coś pomiędzy "jaki mam zespół i ile z nim ugrywam", czyli coś na czym Allegri wybił się do Milanu czy Sarri to Napoli a teraz wyżej ;] dla prostego porównania Maksia po przygodzie z Milanem jakoś nikt nie chciał mimo, że wygrał mistrza a teraz Sarrim jest zainteresowanie topowych klubów mimo, że nic nie wygrał - coś wam to powinno powiedzieć w kontekście "wygrał Puchar więc dobry, nie wygrał więc słabiak"
ps. a jakie te PSG i Bayern głupole, jakieś miernoty pozatrudniali bez sukcesów :rotfl:
dla mnie wyznacznikiem jest coś pomiędzy "jaki mam zespół i ile z nim ugrywam", czyli coś na czym Allegri wybił się do Milanu czy Sarri to Napoli a teraz wyżej ;] dla prostego porównania Maksia po przygodzie z Milanem jakoś nikt nie chciał mimo, że wygrał mistrza a teraz Sarrim jest zainteresowanie topowych klubów mimo, że nic nie wygrał - coś wam to powinno powiedzieć w kontekście "wygrał Puchar więc dobry, nie wygrał więc słabiak"
ps. a jakie te PSG i Bayern głupole, jakieś miernoty pozatrudniali bez sukcesów :rotfl:
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Czyli nie ilość trofeów w gablocie i nie wyniki bezpośrednich starć, ale jakieś „coś pomiędzy” wymyślone przez Ciebie. Teraz już wiem, że przymiotnik zawarty w Twoim forumowym nicku nie określa Twojej postury czy rozmiaru przyrodzenia. Określa on po prostu rozmiar Twojego mózgu. 

The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2327
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Zenit i Chelsea topowymi klubami som :lol:Maly pisze:a teraz Sarrim jest zainteresowanie topowych klubów mimo, że nic nie wygrał
kd pisze:Milan wyrwał tylko cegiełkę z naszego muru, u nas mur stoi z małą dziurą, oni postawili ta cegłę i myślą że mają mur.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Porównywać trofeów nie można, porównywać bezpośrednich pojedynków nie można, ale już to w jakim czasie i okolicznościach zmieniali kluby do trenowania można. To zainteresowanie topowych klubów Sarrim to się na razie sprowadza do medialnych doniesień, a nie realnego zatrudnienia go w jednym z takowych. Kwestia też tego czy i jakie kluby trenerów potrzebują teraz a jakie potrzebowały w 2014 roku.Maly pisze:dla prostego porównania Maksia po przygodzie z Milanem jakoś nikt nie chciał mimo, że wygrał mistrza a teraz Sarrim jest zainteresowanie topowych klubów mimo, że nic nie wygrał - coś wam to powinno powiedzieć w kontekście "wygrał Puchar więc dobry, nie wygrał więc słabiak"
Niepotrzebnie próbujecie usilnie pokazać wyższość jednego czy drugiego, skoro nie ma to żadnego znaczenia. Allegri (moja opinia - niestety) będzie dalej naszym trenerem i ani skrajne umniejszanie mu czegokolwiek ani też przesadne wychwalanie nic tu nie da.
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1269
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Dla małego najlepsi trenerzy to tacy, którzy rzeźbią w gównie na tyle dobrze, że śmierdzi ono nieco mniej niż zwykle. Wobec tego powinniśmy brać Davide Nicole, facet utrzymał rok temu żałośnie słabe Crotone w lidze, więc niech ten słabiak Max zabiera te swoje nic nie warte puchary z klubowej gabloty do reklamówki i spada niszczyć kolejny klub na swojej drodze.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
nie ja to wymyśliłem tylko wielu przede mną ;] jak pisałem na takiej podstawie Tuchel pracuje w PSG a Kovac w Bayernie ale wam jak widać nie mieści się to w waszych głowach, dla was każdy trener obecnie pracujący we Włoszech to miernota bo nikt nie może pokonać Wielkiego Allegriego i tak samo było jak odchodził Conte tylko wówczas Allegri był miernotą a za jego przyjściem przemawiał jedynie fakt, że przy 3 próbach 3 razy wychodził z grupy w LM, nikt lub prawie nikt jednak nie postrzegał go jako gościa co wygra ligę raz a co dopiero 4 razy, nawet mając dużo silniejszy skład niż rywale tak więc darujcie sobie dalsze wywody tak jak i ja sobie daruje bo albo jesteście głupkami albo ich udajecie a w obu przypadkach zabieranie głosu nie ma dalej sensuAntichrist pisze:Czyli nie ilość trofeów w gablocie i nie wyniki bezpośrednich starć, ale jakieś „coś pomiędzy” wymyślone przez Ciebie.
@szczypek: masz rację, nie patrzyłem kto w 2014 zmieniał trenera poza nami więc uzupełniam na szybko braki: Man Utd, Tottenham, Lazio, Monaco czy reprezentacja Włoch
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Dżizas, Mały, ja nie twierdzę, że nie można w topowym klubie zatrudnić trenera bez pokaźnej kolekcji trofeów. Gdyby tak było to już dawno pula dostępnych trenerów dla dobrych klubów by się wyczerpała. Chodzi o Twoje wręcz chorobliwe deprecjonowanie osiągnięć Allegriego w Juventusie. Które są notabene o wiele większe, niż to, co Sarri osiągnął w całej swojej karierze. Allegri pokonuje Sarriego również w bezpośrednich pojedynkach, ale dla Ciebie to też nie jest argument, więc wymyślasz "coś pomiędzy". Nie przyszło Tobie też do głowy, że zarówno Sarri, jak i Allegri są w tym miejscu, w którym są (jeden nigdy się nie doczłapał do klubu pokroju Juve i jest na wylocie u obecnego pracodawcy, drugi rok w rok bije się o LM i przechodzi do historii zdobywając 4 dublety z rzędu), bo najzwyczajniej w świecie jeden z nich jest lepszy?Maly pisze:nie ja to wymyśliłem tylko wielu przede mną ;] jak pisałem na takiej podstawie Tuchel pracuje w PSG a Kovac w Bayernie ale wam jak widać nie mieści się to w waszych głowach, dla was każdy trener obecnie pracujący we Włoszech to miernota bo nikt nie może pokonać Wielkiego Allegriego i tak samo było jak odchodził Conte tylko wówczas Allegri był miernotą a za jego przyjściem przemawiał jedynie fakt, że przy 3 próbach 3 razy wychodził z grupy w LM, nikt lub prawie nikt jednak nie postrzegał go jako gościa co wygra ligę raz a co dopiero 4 razy, nawet mając dużo silniejszy skład niż rywale tak więc darujcie sobie dalsze wywody tak jak i ja sobie daruje bo albo jesteście głupkami albo ich udajecie a w obu przypadkach zabieranie głosu nie ma dalej sensuAntichrist pisze:Czyli nie ilość trofeów w gablocie i nie wyniki bezpośrednich starć, ale jakieś „coś pomiędzy” wymyślone przez Ciebie.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
przyszło ale pomyślałem trochę i uznałem, że to bzdura bo Allegri z Napoli walczyłby o puchary a Sarri (jak wielu innych) z nami także wygrywałby wszystko co popadnie i to w lepszym stylu, wygrywanie ligi przez Bayern, Juventus czy PSG nie jest żadnym wyznacznikiem wielkości trenera w dzisiejszych czasach - jak Tuchel wygra 5 razy ligę nie stanie się trenerskim topem, jak ligę 5 razy wygra Kovac także nim nie będzie i na dokładnie tej samej zasadzie nie jest nim Allegri (tylko dlatego, że wygrał ligę)
my mamy nadal Maksa tylko dlatego, że boimy się zmian, zadowala nas liga i cała reszta schodzi na dalszy plan do tego stopnia, że dajemy Maksiowi podwyżki i ciągle przedłużamy kontrakt akceptując nawet jego wojenki z zawodnikami doprowadzające do ich sprzedaży (tak wiem, nie ma na to dowodów wg niektórych ale ja i tak mogę tak uważać na podstawie tego co się pisze)
my mamy nadal Maksa tylko dlatego, że boimy się zmian, zadowala nas liga i cała reszta schodzi na dalszy plan do tego stopnia, że dajemy Maksiowi podwyżki i ciągle przedłużamy kontrakt akceptując nawet jego wojenki z zawodnikami doprowadzające do ich sprzedaży (tak wiem, nie ma na to dowodów wg niektórych ale ja i tak mogę tak uważać na podstawie tego co się pisze)
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1127
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Obiecałem sobie, że nie będę się już wypowiadał w tym temacie, ale wychodzi na to, że mam słabą wolę.
A i jeszcze co do wątku Maxa w Realu- w obecnym sezonie zdroworozsądkowo pochodząc nie ma obecnie trenera z topu, który chciałby pójść do Realu. Po pierwsze potencjalny trener musiałby znów wygrać LM żeby nie zostać zwolnionym. Po drugie nie ma obecnie trenera, który mógłby ogarnąć zawodników Realu. A po trzecie nawet dla obiecującego trenera przejście do Realu oznacza koniec kariery w przypadku braku wygrania LM. Królewscy muszą z jeden- dwa sezony przegrać i wymienić część kadry żeby coś pozmieniać.
Skąd takie przypuszczenia ? Bo jakoś nie przypominam sobie żeby Sarri cokolwiek wygrał. A i jak tak lubujesz się w porównaniach (szczególnie w okresie Maxa w Milanie) to uwzględniasz fakt, że za pierwszego sezonu Conte w Juve głównie walczyliśmy z Milanem i pewnie nadal by tak było, gdyby bunga bunga nie zniszczył tego klubu.Maly pisze:przyszło ale pomyślałem trochę i uznałem, że to bzdura bo Allegri z Napoli walczyłby o puchary a Sarri (jak wielu innych) z nami także wygrywałby wszystko co popadnie i to w lepszym stylu
A i jeszcze co do wątku Maxa w Realu- w obecnym sezonie zdroworozsądkowo pochodząc nie ma obecnie trenera z topu, który chciałby pójść do Realu. Po pierwsze potencjalny trener musiałby znów wygrać LM żeby nie zostać zwolnionym. Po drugie nie ma obecnie trenera, który mógłby ogarnąć zawodników Realu. A po trzecie nawet dla obiecującego trenera przejście do Realu oznacza koniec kariery w przypadku braku wygrania LM. Królewscy muszą z jeden- dwa sezony przegrać i wymienić część kadry żeby coś pozmieniać.
Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."