LM 17/18 (1/4) : Real Madryt 1-3 JUVENTUS F.C
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1283
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Wygrać może i wygramy, ale nie widzę żadnych przesłanek, żeby wierzyć w awans. Benevento ładuje nam 2 bramki, a Real nic nie strzeli na Bernabeu? Nie wierzę na bank coś wpadnie do naszej siatki, pytanie ile.
Real w ogóle nas nie lekceważy co pokazuje ostatni ligowy mecz - tym gorzej dla nas, są cały czas skoncentrowani. Dla nich liczy się już tylko LM, a Ronaldo jest w gazie o czym pisałem przed pierwszym spotkaniem. Facet ma niesamowity głód goli, chce być uważany za najlepszego w historii, albo przynajmniej za jednego z najlepszych - nie odpuści.
My musimy zaatakować, gdyż potrzebujemy bramek od pierwszych minut co stwarza doskonałe warunki dla Realu - będą grali tak jak lubią, czyli szybkie kontry. Jeśli dodamy do tego defensywne umiejętności naszych pomocników to może się szykować niezły gwałt w środku pola.
Tak jak wspomniał wyżej lenor jak wierzyć w awans skoro tej wiary zabrakło samym piłkarzom na boisku?
Dybala tak koncertowo się wykartkował, że teraz jakakolwiek kontuzja kogoś z trzech zawodników z przodu będzie oznaczała kłopoty. Już nie wspominając o tym o ile uboższy mamy wybór rozwiązań z przodu
Jakiekolwiek nasze zwycięstwo potraktuję w kategoriach małego sukcesu.
Serce podpowiada, że będzie 2:1 dla nas, ale rozum mówi, że będzie znacznie gorzej.
Real w ogóle nas nie lekceważy co pokazuje ostatni ligowy mecz - tym gorzej dla nas, są cały czas skoncentrowani. Dla nich liczy się już tylko LM, a Ronaldo jest w gazie o czym pisałem przed pierwszym spotkaniem. Facet ma niesamowity głód goli, chce być uważany za najlepszego w historii, albo przynajmniej za jednego z najlepszych - nie odpuści.
My musimy zaatakować, gdyż potrzebujemy bramek od pierwszych minut co stwarza doskonałe warunki dla Realu - będą grali tak jak lubią, czyli szybkie kontry. Jeśli dodamy do tego defensywne umiejętności naszych pomocników to może się szykować niezły gwałt w środku pola.
Tak jak wspomniał wyżej lenor jak wierzyć w awans skoro tej wiary zabrakło samym piłkarzom na boisku?
Dybala tak koncertowo się wykartkował, że teraz jakakolwiek kontuzja kogoś z trzech zawodników z przodu będzie oznaczała kłopoty. Już nie wspominając o tym o ile uboższy mamy wybór rozwiązań z przodu

Jakiekolwiek nasze zwycięstwo potraktuję w kategoriach małego sukcesu.
Serce podpowiada, że będzie 2:1 dla nas, ale rozum mówi, że będzie znacznie gorzej.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
To żadne kłopoty bo i tak jedziemy tylko na wycieczkę. Wyjdziemy na SB i będziemy grali tak aby stracić jak najmniej goli :lol:Tony Montana pisze:Dybala tak koncertowo się wykartkował, że teraz jakakolwiek kontuzja kogoś z trzech zawodników z przodu będzie oznaczała kłopoty.

- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1579
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Tutaj raczej mecz przede wszystkim, aby się nie skompromitować. To, że strzelą nam jest wielce prawdopodobnie. Sam Ronaldo już zaciera ręce, a on można powiedzieć, że lubi nam strzelać, za pewne będzie tak i teraz. Czego oczekuję? Żeby chociaż nasi z honorem pożegnali się z lm jak mają odpadać ( choć serce krwawi :confused2: )
Co by się nie działo FORZA JUVENTUS!
Co by się nie działo FORZA JUVENTUS!
- Andryk
- Juventino
- Rejestracja: 08 lipca 2003
- Posty: 1239
- Rejestracja: 08 lipca 2003
wystarczy obejrzeć dzisiejsze City, żeby zobaczyć jak wygląda drużyna, która chce wygrać i odrobić stratę. Niestety, ale doświadczenia z tego sezonu ( Wembley kilka tyg. temu) nie pozwalają mi wierzyć w aż taki scenariusz w dniu jutrzejszym, gdyż ta drużyna po prostu nie ma jaj i takiej pewności siebie.
- Moonk
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Posty: 708
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Rozstrzygnięcia z dzisiejszych spotkań mogą nam dać sygnał Juventusowi, że jednak można. Z doświadczenia wiemy, że jak chcemy to potrafimy usiąść na każdym i te dwie bramki w ciągu kilku minut nawet strzelić. Trzeba wierzyć chociaż wydaje się być to wiarą głupich.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3680
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Allegri sugeruje 424 z Mandzukicem - no nie wiem, Chorwat raczej nic nie da. Już lepiej dać Bernardeschiego, trudno jest po kontuzji, ale to mecz sezonu - choćby miał leczyć się do sierpnia po Madrycie, trudno! Za cenę awansu warto. Niestety nawet nie powołali go. Szczerze? To może chore co napiszę, ale nawet gdybyśmy mieli grać w dziesiątkę, powinni nasi brutalnie skosić C. Ronaldo na początku meczu, powodując kontuzję, tak żeby go znieśli na noszach. Real M po takiej jego stracie mógłby wpaść w konsternacje. I tak nas Europa nienawidzi i tak. Juventus ponad wszystko!
Marzy mi się wielki wieczór któregoś z naszych. Gwiazdy rozbłyskują w takich momentach, Bernardeschiego nie ma, to może Douglas????
Marzy mi się wielki wieczór któregoś z naszych. Gwiazdy rozbłyskują w takich momentach, Bernardeschiego nie ma, to może Douglas????
- Piotr Juvefan
- Juventino
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
- Posty: 1463
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
Widzę,że nie bierzesz jeńcówForzaItanimulli3vujcm pisze:Szczerze? To może chore co napiszę, ale nawet gdybyśmy mieli grać w dziesiątkę, powinni nasi brutalnie skosić C. Ronaldo na początku meczu, powodując kontuzję, tak żeby go znieśli na noszach. Real M po takiej jego stracie mógłby wpaść w konsternacje. I tak nas Europa nienawidzi i tak.


- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1269
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Najlepiej niech tego zadania podejmie się Chorwat Mandzukic - i tak nic nam nie daje, a przynajmniej w ten sposob sie przysłuży drużynie.ForzaItanimulli3vujcm pisze:To może chore co napiszę, ale nawet gdybyśmy mieli grać w dziesiątkę, powinni nasi brutalnie skosić C. Ronaldo na początku meczu, powodując kontuzję, tak żeby go znieśli na noszach

No ale gdy awansujemy, to Berny będziemy pewnie potrzebować też w finale. Co wtedy? Zagra pod kroplówką, czy będzie śmigał po boisku na wózku?ForzaItanimulli3vujcm pisze:Już lepiej dać Bernardeschiego, trudno jest po kontuzji, ale to mecz sezonu - choćby miał leczyć się do sierpnia po Madrycie, trudno! Za cenę awansu warto
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1127
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
ForzaItanimulli3vujcm pisze:To może chore co napiszę, ale nawet gdybyśmy mieli grać w dziesiątkę, powinni nasi brutalnie skosić C. Ronaldo na początku meczu, powodując kontuzję, tak żeby go znieśli na noszach. Real M po takiej jego stracie mógłby wpaść w konsternacje. I tak nas Europa nienawidzi i tak. Juventus ponad wszystko!



Lecz się. Serio.
Co do meczu. Mam nadzieję i w sumie jest to jedyne sensowne rozwiązanie, że Max postawi na walczaków w tym meczu. Mam tu na myśli Mandzu i Lichego. Sugerując się poprzednim finałem i meczem z Totkami Ci jako nieliczny mają szansę nie zawieść w tak ważnym meczu. Poza tym, cóż można napisać. Nie mamy nic do stracenia, sami sobie zaszkodziliśmy w poprzednim meczu więc teraz cóż ... nie ma przebacz. Musimy zagrać na 120% przez co najmniej 90 min.
Paradoksalnie w najbliższym meczu liczę, że wykorzystamy fakt, że Real gra bez Ramosa oraz na to, że Real teoretycznie do ew. starty bramki będzie grał z kontry przy wysokim pressingu. Co w sumie przy (moim zdaniem) ustawieniu 4-4-2 jakim wyjdziemy może nam dać okazję do zrobienia sobie miejsca. Byleby tylko Igła się nie spalił, Sandro nie zawiódł i Costa ogarnął coś więcej niż szybkie sprinty.
I odnośnie odczucia przedmeczowego. Nie potrafię tego logicznie wytłumaczyć, ale mam przeczucie, że przejdziemy dalej - co prawda wysokim kosztem, bo pewnie kolejny mecz w Serie A będziemy zdychali i znów Dybala nam tyłek uratuje

Nigdy tego nie robiłem, ale się pobawię.
Do 10 min - bramka dla nas
Do 45 min - Pjanić z wolnego
Do 80 min - ktoś strzeli.
W karnych wygramy

Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1283
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Roma wygrywa 2:0 jest dla nas nadzieja 

- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4124
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Przecież jak Allegri wyjdzie 4-2-4 to da jasny sygnał,ze gra va banque i rzuca wszystko co ma. Najbardziej szkoda też czerwieni Paulito;/
Nie będzie żadnej kalkulacji, bo nie ma co kalkulować.
Ja uważam,że Juve jutro wygra ale o awans będzie cholernie ciężko;/
Nawet hipotetycznie przy prowadzeniu 3-0 to najpewniej się cofną i Real to wykorzysta.
Nie będzie żadnej kalkulacji, bo nie ma co kalkulować.
Ja uważam,że Juve jutro wygra ale o awans będzie cholernie ciężko;/
Nawet hipotetycznie przy prowadzeniu 3-0 to najpewniej się cofną i Real to wykorzysta.