LM 17/18 (1/8) : JUVENTUS F.C 2-2 Tottenham

[Lypsky]

Po zmarnowanym karnym czułem, ze nie skończy się to dla nas dobrze. Nie mam pretensji do Higuaina, moim zdaniem drugiego karnego powinien strzelać Mandzukic. Gonzalo był naszym najlepszym zawodnikiem w tym meczu.

Jedynym pocieszeniem jest to, że gorzej raczej nie zagramy. Buffon miał udział przy obu bramkach, Khedira fatalny. Mnóstwo głupich strat przed naszym polem karnym, Costa i Berna tylko i wyłącznie mieli zrywy.

Szkoda, ze nie udało się utrzymać tego 2:1 bo może być to decydujące. O awans będzie bardzo ciężko i nie zdziwię się jak był to ostatni mecz na JS w tej edycji LM.

[Ivory]

Buffon jak ręcznik z Bayernem, Higuain jak Cuadrado "prawie" na 0:3 z Bayernem. 2:2 u siebie jak z Bayernem. Odpadamy, choć w Londynie możemy znowu prowadzić, ale nie dowieziemy.

[AdiJuve]

Ja prdle jaki wstyd. Odejdź Allegri odejdź w zapomnienie.
Fantastycznie oglądało się Tottenham! Co za gra w środku pola! Zero kompleksów i tradycyjny gwałt w LM! Brawo Allegri!

Tylko co z tej fantastycznej gry poza jedną super sytuacją Kane stworzyli? Nic kompletnie nic, ich gra była tak super,że nie potrafili realnie zagrozić Buffonowi swoimi super, hiper mega akcjami tylko strzelali farfocle po błędach Juve.

Szkoda... zabrakło skuteczności, zimnej krwi...zadecydowały także indywidualne błędy (Chiellini, Gigi) Swietny Gonzalo i Duglas.
Szkoda czuje się niedosyt...

Też tak myślę, Tottki nie pokazały nic nadzwyczajnego, gdyby zamiast Igły biegał tam lewy to mieliby 4 do przerwy i po zabawie. Indywidualne błędy z tyłu i z przodu zaważyły.

[Pluto]

Kolejny raz w w starciu z klasowym rywalem w LM pomysł na futbol Allegriego został spuszczony w klozecie. Każda drużyna, która rzeczywiście ma wygrać ten puchar inaczej niż przez przypadek zjadłaby po taki początku rywala i załatwiła losy dwumeczu. Ale nie drużyna Maxa, dla nas zero z tyłu jest równie ważne co zwycięstwo. Pomysły z ubiegłego wieku w zderzeniu z nowoczesną piłką, facet jest absolutnie niereformowalny. Poza tym gdzie ten geniusz taktyczny? Autobus z Pjaniciem i Khedira na środku? Taktyka czy wielka improwizacja? Nie wiem na co liczyć w rewanżu, drugi raz zaskoczyć się nie dadzą a nawet jeśli to nie daje nam to absolutnie niczego.
Allegri zbudował solidne fundamenty ale najwyższy czas zacząć na nich grać w teraźniejszą piłkę a nie zmuszac takiego Coste przez 80% meczu do harówki w defensywie.

[DonPatch]

Wielka szkoda, Totki nie zagrały jakiegoś wybitnego meczu, a i tak 2 bramki wturlali. Pozostaje czekać na rewanż na Wembley. Dobra wiara aż do ostatniego gwizdka.

[lenor]

Dwie rzeczy.
Max Allegri wie co robi? Mentalnie dalej gramy piękny futbol typowego Calcio, który od xxx lat nic nie zdobył w Europie. I nie mówię tego na podstawie jednego meczu, ale dla mnie w tej drużynie potrzebna jest rewolucja. Nowoczesny futbol, to futbol ofensywny, kreatywny i rozsądny.
My może mamy cząstkę tego trzeciego i bazujemy na przebłyskach piłkarzy. Tak wygrywamy scudetta. Totki to nie jest rywal z najwyższej półki ale dali kapitalną ściągawkę dla drużyn z topu jak łatwo nas rozpracować.

W drugiej linii nas zjedli nas bez chleba. Higuainowi się chciało (zrobił ile umiał), Costa mimo dwóch zrywów jakiś taki miałki.

Tylko co z tej fantastycznej gry poza jedną super sytuacją Kane stworzyli? Nic kompletnie nic, ich gra była tak super,że nie potrafili realnie zagrozić Buffonowi swoimi super, hiper mega akcjami tylko strzelali farfocle po błędach Juve.

Wynik mają rewelacyjny, więc nie musieli? Szachowali nas w środku pola jak chcieli. Wysoki pressing + bardzo fajny mecz Ericsena i walimy głową w mur.

[Nicram_93]

Niestety awans jest bardzo daleko, raczej kończy się nasz udział w LM. Wybitny kolejny dowód na to, że z taką grą i mentalnością nie można nic ugrać w Europie. Także po raz kolejny powtórzę: Maksiu już dziękujemy. Tottenham po 10 minutach był na łopatkach, a my zamiast go jeszcze bardziej dobić, to pozwoliliśmy im złapać drugi oddech. Czasami zastanawiałem się w tym meczu kto jest gospodarzem, naprawdę nie przystoi tak grać przed własną publicznością. Graliśmy jakbyśmy grali z Barceloną za najlepszych lat. Gigi co zrobił przy strzale Eriksena, to ja nie mam pytań. Pipita mimo dwóch bramek po raz kolejny udowadnia, że do tego do czego był kupiony się nie nadaje. Wejście Sturaro to już mistrzostwo świata. Przegraliśmy ten mecz głównie przez środek. Wielkie brawa dla Tottenhamu za charakter, a ja mam nadzieję, że to ostatni sezon Allegriego w Turynie i nie wiem kto ma przyjść za niego, ale czas Maksa dobiegł końca. Boję się jednak, że samo odpadnięcie w 1/8 z Tottenhamem w LM to za mało na jego dymisję.

[BlackJacky]

1) Gdzie chlopaczki, co porownywaly Spurs do Romy, czy innego Udinese?
2) Musiej wygrac mecz, wprowadz Bentancura (ktory poza faulowaniem nie ma pojecia o graniu w pilke) oraz Sturaro (ktory w pilke grac w ogole nie potrafi), a na dokladke kolejnego defensywnego chlopa
3) Ta druzyna prezentujac takie coś, jak dzisiejszego wieczoru nie zasluguje na kibicow.

[Bobby X]

Ja prdle jaki wstyd. Odejdź Allegri odejdź w zapomnienie.
Fantastycznie oglądało się Tottenham! Co za gra w środku pola! Zero kompleksów i tradycyjny gwałt w LM! Brawo Allegri!

Tylko co z tej fantastycznej gry poza jedną super sytuacją Kane stworzyli? Nic kompletnie nic, ich gra była tak super,że nie potrafili realnie zagrozić Buffonowi swoimi super, hiper mega akcjami tylko strzelali farfocle po błędach Juve.

To wrodzone masz czy nabyte? Co zrobili? Podnieśli się z 2:0 na 2:2 i pomachali Allegriemu "papa" po awansie. Także tego :papa:

[Sorek21]

Najważniejszy wniosek z tego meczu jest taki,że znacznie łatwiej jest zastąpić Dybalę niż Matuidiego,piłkarza od czarnej roboty.

Dziś przegraliśmy tem mecz w środku pola ( patrz finał z Realem ) oraz MENTALNIE jak PSG z Barceloną.

Strasznie wyglądały te akcje kiedy zmotywowany Higuain nie mógł nic zrobić bo z przodu był osamotniony.

Na rewanż 4-3-3 z Matuidim jeśli wróci oraz jednym z dwójki Berna/Dybala obok Costy i Higuaina.

[wongier]

Wielka szkoda, Totki nie zagrały jakiegoś wybitnego meczu, a i tak 2 bramki wturlali. Pozostaje czekać na rewanż na Wembley. Dobra wiara aż do ostatniego gwizdka.

tu się nie zgodzę. Wystarczy popatrzeć na staty. Posiadanie piłki, podania.
Angole grali piłka a my za nią biegaliśmy
Teraz przynajmniej na tej żałosnej serie a można się skupić.

[Pluto]

3) Ta druzyna prezentujac takie coś, jak dzisiejszego wieczoru nie zasluguje na kibicow.

Plącze się tu wielu interistów ale czegoś równie obraźliwego jeszcze nie czytałem... wstyd większy niż gra Khediry.

[albertcamus]

zrobiliśmy tyle ile się dało. na Wembley wygramy.

Wstyd mi za większość z Was. NIE JESTEŚCIE GODNI BYĆ KIBICAMI JUVENTUSU.

[AdiJuve]

2) Musiej wygrac mecz, wprowadz Bentancura (ktory poza faulowaniem nie ma pojecia o graniu w pilke) oraz Sturaro (ktory w pilke grac w ogole nie potrafi), a na dokladke kolejnego defensywnego chlopa

Fakt mógł puścić Dybale, Cuadrado czy Matuidiego, czepianie się zmian gdy ma się taką a nie inną ławkę w tym meczu jest po prostu żałosne.

3) Ta druzyna prezentujac takie coś, jak dzisiejszego wieczoru nie zasluguje na kibicow.

Na takich super hiper jak Ty na pewno nie, tylko,ze jak wygrywają .. to wtedy tym bardziej takich nie potrzebują

[Urbi27]

Najważniejszy wniosek z tego meczu jest taki,że znacznie łatwiej jest zastąpić Dybalę niż Matuidiego,piłkarza od czarnej roboty.

Dziś przegraliśmy tem mecz w środku pola ( patrz finał z Realem ) oraz MENTALNIE jak PSG z Barceloną.

Strasznie wyglądały te akcje kiedy zmotywowany Higuain nie mógł nic zrobić bo z przodu był osamotniony.

Na rewanż 4-3-3 z Matuidim jeśli wróci oraz jednym z dwójki Berna/Dybala obok Costy i Higuaina.

Przecież Max pokazał, że Mandzukic gra nawet jak sprawną ma jedną nogę... Na bank wystąpi w rewanżu, chyba, że ktoś mu do tego czasu urwie drugą. Max nie wyciąga wniosków, Max ufa Mandzukicowi