Coppa Italia 17/18 (1/8): JUVENTUS F.C 2-0 Genoa
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
Ale przecież "kiwał"ahojekk pisze:Generalnie, nie mam do niego jako takich zastrzeżeń, ale nie pokazał też nic takiego żeby zasłużyć na pierwszy skłąd. Przeszkadzało mi, że dość spowalniał grę i jego przerzuty są w stylu Lichsteinera zawieszona piłka na wysokosci 3ciego piętra, że kazdy się zdąży wrócić/dobiec do zawodnika do którego adresowana jest piłka. No i spóźnił podanie do Costy przy kontrze, wypracowanej przez Bentancura , bo obrońca już zaczął się cofać do Costy, który i tak zmaścił tą setke zawodowo. Po prostu więcej korzyści mamy z ... Cuadrado. Za to oczywiscie świetne podanie do Sturaro, którego drewniane nóżki zabrały mu jakąkolwiek możliwość korzyści z tej akcji.ForzaItanimulli3vujcm pisze:Co ty chcesz od Berny?ahojekk pisze:No to teraz chyba wszyscy wiedzą dlaczego Bernardeschi i Rugani grzeją ławe.
Brawo Bentancur, fajnie gdyby dostawał więcej szans w miejscu Khediry.
Bardzo bym chcial żeby Berna sie rozwinął na miare swojego talentu, ale po prostu na ten moment więcej dają inni, ot co.
- DonPatch
- Juventino
- Rejestracja: 02 stycznia 2010
- Posty: 815
- Rejestracja: 02 stycznia 2010
Berna i Costa to takie przeciwieństwo Cuadrado. Sieją zamęt, dryblują i są aktywni, ale mają słabe liczby. Kwadrat może cały mecz kopać się po czole, by w tym odpowiednim momencie sieknąć jakąś brameczkę czy asystę decydującą o meczu. I pomimo, także i moich, nadziei i wiary w nasze nowe nabytki, uczciwie trzeba przyznać, że więcej wymiernych korzyści daje Kolumbijczyk.
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1861
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Wczorajszy mecz był kolejnym przykładam braku obiektywizmu u niektórych tutaj. Śmiać mi się chce jak wiele osób narzeka na naszego najlepszego piłkarza ubiegłego sezonu (Mario) a konkretnie skupiam się tutaj na samej technice. Tymczasem przypomnijcie mi ile w tym sezonie udanych dryblingów w biegu w sytuacji 1 na 1 zaliczył Gonzalo? Dużo nie przesadzę jeśli wynik będzie oscylował w granicach 10 (mówię o całym sezonie, nie meczu). Jeśli chodzi o samą technikę to Mario jest przy nim lata świetlne, jest przy nim Bogiem. Mimo wszystko nikt tego Gonzalo nie wypomina a Mandżurowi na każdym kroku. Komiczne.
Oczywiście nic nie mam do Argentyńczyka, strzela bramki, ma niesamowicie skuteczne wykończenie akcji i mimo że wydaliśmy na niego krocie uważam że było warto.
Oczywiście nic nie mam do Argentyńczyka, strzela bramki, ma niesamowicie skuteczne wykończenie akcji i mimo że wydaliśmy na niego krocie uważam że było warto.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
Tak to jest jak domorosli eksperci wymagają od zawodników o innych artybutach rzeczy, których nawet sam trener od nich nie oczekuje.mateo369 pisze:Wczorajszy mecz był kolejnym przykładam braku obiektywizmu u niektórych tutaj. Śmiać mi się chce jak wiele osób narzeka na naszego najlepszego piłkarza ubiegłego sezonu (Mario) a konkretnie skupiam się tutaj na samej technice. Tymczasem przypomnijcie mi ile w tym sezonie udanych dryblingów w biegu w sytuacji 1 na 1 zaliczył Gonzalo? Dużo nie przesadzę jeśli wynik będzie oscylował w granicach 10 (mówię o całym sezonie, nie meczu). Jeśli chodzi o samą technikę to Mario jest przy nim lata świetlne, jest przy nim Bogiem. Mimo wszystko nikt tego Gonzalo nie wypomina a Mandżurowi na każdym kroku. Komiczne.
Oczywiście nic nie mam do Argentyńczyka, strzela bramki, ma niesamowicie skuteczne wykończenie akcji i mimo że wydaliśmy na niego krocie uważam że było warto.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1776
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Serio tak się tego Berny czepiacie? Przecież chłopak był naszym najjaśniejszym punktem w tym meczu przez długi czas i ciągle był pod grą. Ja tylko powiem, że to Bernardeschi kilka razy fajnie wrzucał piłkę w pole karne na wchodzących pomocników i to nie jego wina, że ani Sturaro, ani Bentancur nie są Vidalami, to Włoch dwa razy był faulowany pod polem karnym (+ raz, kiedy arbiter nie odgwizdał przewinienia), to właśnie Bernardeschi wyprowadził kontrę po której wystawił patelnię Coscie a później taką kolejną setkę wypracowaną przez niego zmarnował Sturaro, także on wycofywał do Dybali, kiedy ten strzelił w obrońców. Widać po nim, że ma zdecydowanie większy wachlarz zagrań niż wesoły Kolumbijczyk, dobrze drybluje, potrafi się utrzymać przy piłce, przyspieszyć, zagrać kombinacyjnie, jak dla mnie to jest materiał na czołowego piłkarza Juve, tylko potrzebuje więcej gry.
Serio, psioczycie na naszego najlepszego piłkarza wczoraj.
Serio, psioczycie na naszego najlepszego piłkarza wczoraj.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Ja bym mimo wszystko nie przesadzał. Mandżu ma solidną użytkową, potrafi nawet w pełnym biegu dośrodkować lewą nogą, ale sugerowanie, że technicznie od Higuaina jest lepszy to jakiś absurd.mateo369 pisze:Jeśli chodzi o samą technikę to Mario jest przy nim lata świetlne, jest przy nim Bogiem.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Ja bym bardziej powiedział, że to kwestia braku umiejętności. Higuain po prostu nie nadaje się do tego, żeby robić rajdy od połowy boiska mając przed sobą kilku przeciwników, powinien poczekać i oddać piłkę koledze. Ma naprawdę dobrą technikę, ale jest ona tylko użyteczna w okolicach pola karnego. Wydziałem kilka zwodów w jego wykonaniu, ale raczej przeciwko niewymagającym rywalom. Natomiast Mandzukić w ogóle nie nadaje się do dryblingu, po prostu ma inną charakterystykę, natomiast te podania czy odegrania z pierwszej piłki pokazują (najbardziej charakterystycznie było to z Bayernem do Dybali), że również nie jest drewniakiem, jak to dużo osób uważa.mateo369 pisze:Wczorajszy mecz był kolejnym przykładam braku obiektywizmu u niektórych tutaj. Śmiać mi się chce jak wiele osób narzeka na naszego najlepszego piłkarza ubiegłego sezonu (Mario) a konkretnie skupiam się tutaj na samej technice. Tymczasem przypomnijcie mi ile w tym sezonie udanych dryblingów w biegu w sytuacji 1 na 1 zaliczył Gonzalo? Dużo nie przesadzę jeśli wynik będzie oscylował w granicach 10 (mówię o całym sezonie, nie meczu). Jeśli chodzi o samą technikę to Mario jest przy nim lata świetlne, jest przy nim Bogiem. Mimo wszystko nikt tego Gonzalo nie wypomina a Mandżurowi na każdym kroku. Komiczne.
Oczywiście nic nie mam do Argentyńczyka, strzela bramki, ma niesamowicie skuteczne wykończenie akcji i mimo że wydaliśmy na niego krocie uważam że było warto.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Z akcji Bernardeschiego coś wychodziło, co niektórzy chyba meczu nie oglądali tutaj. Kolega @vitoo to opisał.
@Bukol87 Wiem że Ty nie lubisz graczy kreatywnych, a cały skład Juventusu byś wypełnił zawodnikami pokroju Sturaro bądź Lichtsteinera. Bo przecież #CynicznyJuventus.
Poza tym mam nieodparte wrażenie że wiele osób tutaj wolałoby wynik 0-0 niż 3-1 - bo przecież 0 z tyłu najważniejsze. :rotfl:
@DonPatch No ale żeby mieć asystę, trzeba mieć trochę szczęścia - bo to zawodnik który otrzymuje podanie musi celnie trafić.
@Bukol87 Wiem że Ty nie lubisz graczy kreatywnych, a cały skład Juventusu byś wypełnił zawodnikami pokroju Sturaro bądź Lichtsteinera. Bo przecież #CynicznyJuventus.
Poza tym mam nieodparte wrażenie że wiele osób tutaj wolałoby wynik 0-0 niż 3-1 - bo przecież 0 z tyłu najważniejsze. :rotfl:
@DonPatch No ale żeby mieć asystę, trzeba mieć trochę szczęścia - bo to zawodnik który otrzymuje podanie musi celnie trafić.
#cznandj #ripgangsquad
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Uważam podobnie jak Łukasz. Mówienie o 'samej technice' to trochę ogólne podejście do sprawy. A co np z techniką strzału? W tym aspekcie Mandzukić nie ma startu do Argentyńczyka. To samo tyczy się techniki podań. W Juve może tego aż tak nie widać, ale wystarczy sobie przypomnieć prostopadłe, typowo techniczne podania Higuaina z czasów gry w Realu lub Napoli.Łukasz pisze:Ja bym mimo wszystko nie przesadzał. Mandżu ma solidną użytkową, potrafi nawet w pełnym biegu dośrodkować lewą nogą, ale sugerowanie, że technicznie od Higuaina jest lepszy to jakiś absurd.mateo369 pisze:Jeśli chodzi o samą technikę to Mario jest przy nim lata świetlne, jest przy nim Bogiem.
To, w czym Mario jest technicznie lepszy od Gonzalo, to piętki, które opanował do perfekcji
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2947
- Rejestracja: 16 września 2009
Dobry mecz Berny i Rodrigo. Berna za kazdym razem majac pilke blisko pola karnego stwarza zagrozenie. Ma swietna technike, porusza sie z gracja. W Juve chyba tylko on i Pjanic potrafia zagrac tak swietnie pilke na wychodzacego zawodnika (podanie do Sturaro). Powinien grac czesciej kosztem Cuadrado, a nawet Dybali. Zawsze gdy gra jest wyrozniajacym sie zawodnikiem. Rodrigo wreszcie nie bal sie pociagnac z pilka, choc czasem zle sie to konczylo. Chcialbym go widziec czesciej w miejsce Khediry.
Grajac rezerwowym skladem ciekawiej sie ogladalo Juve. Co prawda w defensywie nie bylo takiej pewnosci, ale w ofensywie fajnie to wygladalo.
Ktos jeszcze napisal ze Berna spoznil podanie do Costy. Chyba nic mnie juz nie zdziwi na tym forum...
Grajac rezerwowym skladem ciekawiej sie ogladalo Juve. Co prawda w defensywie nie bylo takiej pewnosci, ale w ofensywie fajnie to wygladalo.
:shock: Cuadrado ma dobre liczby/statystyki ? Przeanalizuj sobie ile maja/mieli topowi skrzydlowi w topowych klubach.DonPatch pisze:Berna i Costa to takie przeciwieństwo Cuadrado. Sieją zamęt, dryblują i są aktywni, ale mają słabe liczby. Kwadrat może cały mecz kopać się po czole, by w tym odpowiednim momencie sieknąć jakąś brameczkę czy asystę decydującą o meczu. I pomimo, także i moich, nadziei i wiary w nasze nowe nabytki, uczciwie trzeba przyznać, że więcej wymiernych korzyści daje Kolumbijczyk.
Ktos jeszcze napisal ze Berna spoznil podanie do Costy. Chyba nic mnie juz nie zdziwi na tym forum...
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1861
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Mogę się zgodzić co do techniki strzału, co zresztą poniekąd sam napisałem mówiąc o wykończeniu akcji. Co do podań to już niestety nie, bo jeśli mówimy np. o podaniach z pierwszej piłki to Mario jest w top3 w naszym zespole (Gonzalo tam nie ma żeby była jasność). No i wreszcie meritum sprawy. Mi głównie chodziło o drybling a ten w skali 1-10 można u Argentyńczyka ocenić na max. 3 i tu już dla mnie nie ma pola do polemiki. Oczywiście Chorwat również wypada pod tym względem mizernie ale jakby nie patrzeć to Higuain jest naszą topową "9" i to on a nie Mario kosztował 90 baniek. A od takiego topowego napastnika powinno się wymagać 2 podstawowych atutów - wykończenia akcji i dryblingu a Gonzalo ma "tylko" to pierwsze.pumex pisze:Uważam podobnie jak Łukasz. Mówienie o 'samej technice' to trochę ogólne podejście do sprawy. A co np z techniką strzału? W tym aspekcie Mandzukić nie ma startu do Argentyńczyka. To samo tyczy się techniki podań. W Juve może tego aż tak nie widać, ale wystarczy sobie przypomnieć prostopadłe, typowo techniczne podania Higuaina z czasów gry w Realu lub Napoli.
I znów podkreślam, że mi nie chodzi aby umniejszać cokolwiek Gonzalo, bardzo go lubię, doceniam i szanuję. Drażni mnie tylko, że inni potrafią wytykać Mandżurowi każde nieudane zagranie a nikt nigdy nie czepia się, że nasza "9" nie potrafi wygrać pojedynku 1 na 1, a zdarza mu się to bardzo często. Jeśli już uda mu się przejść jakiegoś obrońcę to najczęściej nie dzięki świetnemu dryblingowi a... szybkości, jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało. To taki trochę taran, oczywiście w pozytywnym słowa znaczeniu
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood