Liga Mistrzów 2017/2018
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3489
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Tak sobie właśnie myślałem przed losowaniem, że Tottenham/Liverpool (ewentualnie jeszcze United) to byliby idealni rywale. Besiktas nasi po jakimś topornym 1:0 w Turynie mogliby po prostu zlekceważyć, a w Turcji zgotowaliby nam piekło. City czy PSG to zbyt wymagający rywal jak na ten etap. Tottenham jest bardzo fajnym wyznacznikiem. Jeśli okażemy się za słabi na jego przejście, to nie mamy czego szukać w ćwierćfinale z drużynami pokroju Barcelona, City, Bayern, Real/PSG.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4125
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Totki to taki środkowy rywal z tych co byli dostępni, nie jest to w żadnym wypadku poziom City czy też PSG ale ekipa lepsza od Liverpoolu i oczywiście Besiktasu. United też wg mnie byłoby rywalem cięższym z racji osoby Mou i jego def. stylu. Totki ostatnio nie są w jakiejś super formie. Stawialbym tutaj zdecydowanie na Juve w dwumeczu. Jeżeli znowuna wiosnę forma Juve wzrośnie to Anglicy nie powinni być dużą przeszkodą
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4312
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Tottenham jak najbardziej do ogrania.W Turynie nasi powinni wygrać a w Anglii damy pokaz gry obronnej i włoskiego cwaniactwa z Chiellinim na czele.
Ciekawie będzie wyglądać starcie Barcelony z Chelsea,gdzie wyjdzie 5 obroñców +Kante i Bakayoko.
Ciekawie będzie wyglądać starcie Barcelony z Chelsea,gdzie wyjdzie 5 obroñców +Kante i Bakayoko.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3680
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
A ja ogromnie liczę na to że Real M zostanie wykopany już w 1/8 finału CL - będzie o to niezmiernie trudno bo Real M to klub UEFY - ale jest to możliwe.
Zaś co do Romy to mam dziwne przeczucie że zagramy z nimi w ...1/2 Finału CL...
Tottenham to klub jak najbardziej w zasięgu Juventusu. Jeżeli do marca Allegri będzie umiał/chciał wykorzystać chociaż 70% potencjału Juve - to sądzę że nie będziemy mieli większych problemów.
Zaś co do Romy to mam dziwne przeczucie że zagramy z nimi w ...1/2 Finału CL...
Tottenham to klub jak najbardziej w zasięgu Juventusu. Jeżeli do marca Allegri będzie umiał/chciał wykorzystać chociaż 70% potencjału Juve - to sądzę że nie będziemy mieli większych problemów.
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 676
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
myślę że to żart:)MRN pisze:Przez to kto jest trenerem Chelsea, powinni oddać mecze walkowerem i zapomnieć o LM
Barcelonie grało się piekielnie trudno z CFC w LM. Ostatnio była lekka przerwa od tych meczów. A Barcelona jest mało kreatywna żeby kruszyć mury dobrze poukładanych zespołów. Będzie ciężko, ale jeżeli nie przejdziemy Chelsea to nie ma co myśleć o dalszej grze z takimi ekipami jak Juve, MU, City, Real, MC, Baya.
Bilans spotkań w LM to 5-5-5, bramki 24-20 na korzyć FCB.
Bez wątpienia największym hitem jest Real-PSG to może być kosmiczny mecz jeżeli obie ekipy będą w formie. Już nie mogę się doczekać.
W ogóle zapowiada się jedna z najciekawszych i najmocniejszych LM w ostatnich latach, głównie dzięki dobrej dyspozycji Brytoli.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
dla mnie PSG nie ma szans, zbudowali swoją pozycję na goleniu frajerów ze Szkocji i Belgii ale żeby stawiać ich na równi z Realem? będę w głębokim szoku jeśli przejdą Ronaldo i spółkę
drugi szlagier też nie musi być emocjonujący jeśli CFC nie ogarnie się do lutego
najlepszymi dwumeczami będą wg mnie potyczki obu włoskim drużyn, będą najbardziej wyrównane
drugi szlagier też nie musi być emocjonujący jeśli CFC nie ogarnie się do lutego
najlepszymi dwumeczami będą wg mnie potyczki obu włoskim drużyn, będą najbardziej wyrównane
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3680
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
O meczu z Bayernem w Paryżu zapomniałeś?Maly pisze:Dla mnie PSG nie ma szans, zbudowali swoją pozycję na goleniu frajerów ze Szkocji i Belgii.

- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Ograli wówczas fatalny Bayern, który był w totalnej rozsypce. Kilka tygodni później, gdy Bayern wrócił na właściwe tory, pokazał im miejsce w szeregu.ForzaItanimulli3vujcm pisze:O meczu z Bayernem w Paryżu zapomniałeś?Maly pisze:Dla mnie PSG nie ma szans, zbudowali swoją pozycję na goleniu frajerów ze Szkocji i Belgii.
Ja również uważam, że PSG nie awansuje. Real jest po prostu dla nich za mocny, może nie tyle czysto sportowo, co mentalnie. Królewskim może nie iść, ale i tak skończy się po ich myśli. W tym aspekcie są chyba najlepsi na całym świecie.

- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1668
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Ja uwazam jednak ze Real w takiej formie ma wyrownane szanse z PSG zebys awansowac. Napewno Krolewcy maja wiecej doswiadczenie i jakosc w skladzie ale ostatnio widzielismy jak slabo gra Ronaldo to Real nie punktuje.
Oczywiscie wiele sie zmieni do lutego i pilkarze Zidana moga zaczac duzo lepiej grac.
Oczywiscie wiele sie zmieni do lutego i pilkarze Zidana moga zaczac duzo lepiej grac.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3680
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
PSG ma niesamowity potencjał kadrowy, w meczu z Bayernem w Paryżu to pokazali, a jak ta drużyna się zgra to będą jeszcze mocniejsi. Na wszystko potrzeba czasu! Juventus też go potrzebuje rokrocznie by się rozegrać po letnim mercato. Szczerze? Sportowo PSG ma najlepszą kadrę świata - moim zdaniem, na tą chwilę.pablo1503 pisze:Ja również uważam, że PSG nie awansuje. Real jest po prostu dla nich za mocny, może nie tyle czysto sportowo, co mentalnie. Królewskim może nie iść, ale i tak skończy się po ich myśli. W tym aspekcie są chyba najlepsi na całym świecie.
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1668
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Hary Kane nadal jest w dobrej dyspozycji w tym tygodniu juz zdobyl 4 gole.
Bedziemy musieli uwazac na niego i na cala formacja ofensywna Tottenhamu.
Dobrze ze ostatnio nasza obronna duzo lepiej sie spisuje niz na poczatku sezonu.
Bedziemy musieli uwazac na niego i na cala formacja ofensywna Tottenhamu.
Dobrze ze ostatnio nasza obronna duzo lepiej sie spisuje niz na poczatku sezonu.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
To jest jakiś ponury żart z tymi kontuzjami. Cuadrado odpadł, Dybala odpadł, a Berna może nie wrócić na spotkanie z Tottkami.
Czekam aż wyleci jeszcze Pjanić i któryś ze stoperów. Wyobrażacie sobie, żeby Tottanham przyjechał bez Aliego, Sona i Eriksena? No nie, bo w poważnym klubie takie rzeczy nie mają prawa bytu.
Co do meczu z Tottenhamem, to odczuwam coraz większy niepokój. Przed kilkoma tygodniami na spokojnie przyjąłem wiadomość o starciu z Brytolami, ale im bliżej meczu... Miałem nadzieję, że po nowym roku Juventus zacznie coś grać, zwiększą intensywność i zmieni się nastawienie, ale widać, że to były tylko mrzonki.
Nadal uważam, że przy optymalnej formie obu zespołów, to właśnie Juve jest faworytem, ale tutaj warto zadać pytanie - czym jest optymalna forma Bianconerich? Skoro gramy praktycznie tak samo topornie i przewidywalnie od dłuższego czasu, to może właśnie to jest ta optymalna forma? Rozumiem, że można być pod formą 2,3,4 mecze, ale ponad 20? Nie wierzę w nagłą zmienią w ciągu dwóch tygodni.
Z drugiej strony nie ma co srać pod siebie, bo gramy 'tylko' z Tottenhamem. Oczywiście bardzo dobrą drużyną, posiadającą kilka ciekawych indywidualności, które mogą odegrać kluczową rolę w dwumeczu. Chodzi o to, że Koguty, podobnie jak Napoli, są przyhajpowani od granic możliwości, zwłaszcza w polskich mediach. Drużyny grające ładną, ofensywną piłkę, teoretycznie drużyny drugiej kategorii, ale co roku kończą tak samo - z niczym.
Liczę, że tym razem będzie podobnie.
Chyba, że znów się ktoś połamie, a są na to duże szanse.
Czekam aż wyleci jeszcze Pjanić i któryś ze stoperów. Wyobrażacie sobie, żeby Tottanham przyjechał bez Aliego, Sona i Eriksena? No nie, bo w poważnym klubie takie rzeczy nie mają prawa bytu.
Co do meczu z Tottenhamem, to odczuwam coraz większy niepokój. Przed kilkoma tygodniami na spokojnie przyjąłem wiadomość o starciu z Brytolami, ale im bliżej meczu... Miałem nadzieję, że po nowym roku Juventus zacznie coś grać, zwiększą intensywność i zmieni się nastawienie, ale widać, że to były tylko mrzonki.
Nadal uważam, że przy optymalnej formie obu zespołów, to właśnie Juve jest faworytem, ale tutaj warto zadać pytanie - czym jest optymalna forma Bianconerich? Skoro gramy praktycznie tak samo topornie i przewidywalnie od dłuższego czasu, to może właśnie to jest ta optymalna forma? Rozumiem, że można być pod formą 2,3,4 mecze, ale ponad 20? Nie wierzę w nagłą zmienią w ciągu dwóch tygodni.
Z drugiej strony nie ma co srać pod siebie, bo gramy 'tylko' z Tottenhamem. Oczywiście bardzo dobrą drużyną, posiadającą kilka ciekawych indywidualności, które mogą odegrać kluczową rolę w dwumeczu. Chodzi o to, że Koguty, podobnie jak Napoli, są przyhajpowani od granic możliwości, zwłaszcza w polskich mediach. Drużyny grające ładną, ofensywną piłkę, teoretycznie drużyny drugiej kategorii, ale co roku kończą tak samo - z niczym.
Liczę, że tym razem będzie podobnie.
Chyba, że znów się ktoś połamie, a są na to duże szanse.

- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7309
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
Z tego miejsca pozdrawiam wszystkich hejterów Drewnoligi uważanej za słabą i przereklamowaną. Ile to miało być na Ubezpieczenie Stadium? Do 0 tak? Tottenham bez mydła, 5 ekipa PL, leszcze do ogrania. Brechtam z was i waszej zaściankowości.
PL nas zje jeżeli nadal będziemy mięli trenera bez ambicji stawiającego na kał zamiast futbolu.
PS: W trakcie pisanie czekałem tylko na zwycięską bramkę Spurs na 2-3, bo na jakąkolwiek spinę zespołu Allegriego nie było co liczyć
PL nas zje jeżeli nadal będziemy mięli trenera bez ambicji stawiającego na kał zamiast futbolu.
PS: W trakcie pisanie czekałem tylko na zwycięską bramkę Spurs na 2-3, bo na jakąkolwiek spinę zespołu Allegriego nie było co liczyć

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!