Serie A 17/18 (15): Napoli 0-1 JUVENTUS F.C
- pem43
- Juventino
- Rejestracja: 19 kwietnia 2011
- Posty: 15
- Rejestracja: 19 kwietnia 2011
To może być bardzo ciężki mecz i jak do tej pory chyba najważniejszy w całym sezonie. Tak naprawdę wydaje mi się, że Napoli będzie bardzo mocno zmotywowane - z ich perspektywy to w tym sezonie może być jedyna możliwość wygrania Scudetto, patrząc na ich zgranie, ale również krótką ławkę, a wygrana w meczu z nami sprawi, że będą już mieli dość znaczną przewagę nad Juve. Dodając do tego, że w następnej kolejce Inter, a w międzyczasie jeszcze bardzo ważny mecz z Olympiakosem, to nerwówka może być jeszcze większa. Ten okres od 1 do 9 grudnia może nam sporo wyjaśnić w kwestii całego sezonu. Porażka w którymkolwiek z meczów najbliższych dwóch kolejek może być tragiczna w skutkach. Liczę i wierzę, że będzie to dla nas pozytywne, chociaż wiem, że będzie bardzo ciężko.
Co do składu - liczyłbym jednak chyba na trójkę z tyłu z tym "nowym" BBC - Barzaglim, Benatią i Chiellinim. Na skrzydłach Sandro i MDS, a w środku pomocy chyba jednak bez Khediry, tylko z Matuidim (a może Marchisio) i Pjaniciem. No a wyżej to oczywiście Costa oraz Dybala i czytałem gdzieś, że jest jednak 50% szans na wystąpienie Higuaina - jak byłby zdolny zagrać, to wolałbym jednak jego z przodu niż Mandżukicia.
Co do składu - liczyłbym jednak chyba na trójkę z tyłu z tym "nowym" BBC - Barzaglim, Benatią i Chiellinim. Na skrzydłach Sandro i MDS, a w środku pomocy chyba jednak bez Khediry, tylko z Matuidim (a może Marchisio) i Pjaniciem. No a wyżej to oczywiście Costa oraz Dybala i czytałem gdzieś, że jest jednak 50% szans na wystąpienie Higuaina - jak byłby zdolny zagrać, to wolałbym jednak jego z przodu niż Mandżukicia.
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1544
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
jeżeli Falcinelli strzelił bramkę na 1:1 na San Paolo pierwszą od dawien dawna (całe Sassoulo 8 bramek póki co w sezonie) to taki Mandzukic tym bardziej musi.
wydaje mi się, że własnie ostatnio Napoli gra coraz słabiej, wyniki jeszcze są, ale wymęczyć 0:1 po karnym w Udine, nie mając przy tym zbyt dużo okazji, to mimo wszystko nie przystoi liderowi.
Juventus to wygra, czas na pierwsza porażkę Napoli
wydaje mi się, że własnie ostatnio Napoli gra coraz słabiej, wyniki jeszcze są, ale wymęczyć 0:1 po karnym w Udine, nie mając przy tym zbyt dużo okazji, to mimo wszystko nie przystoi liderowi.
Juventus to wygra, czas na pierwsza porażkę Napoli
- albertcamus
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
A właśnie, z tym Igłą to może zasłona dymna i go wystawimy? 

- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Ale co to za porównania ? Gdyby Barca musiała wygrać to wygrałaby bez problemu tak sądzę. Grali na pół gwizdka z nastawieniem na remis bo ważniejszy dla nich był mecz z Valencią.albertcamus pisze:A Barcelona to nie miała urządzić sobie strzelania u nas ostatnio?
Napoli w gazie, dodatkowo wyjdzie na nas z piana w ryju bo wiedzą, że mamy problemy i jest okazja nas stłamsić, lepszej motywacji nie trzeba. Nie chcę być nadmiernym pesymistą ale czarno to widzę dodatkowo z nastawieniem na zero z tyłu :lol:
Wcale nie zdziwię się jak znowu Callejon nam walnie po dośrodkowaniu Insigne co jest standardem...dodatkowo po tamtej stronie będzie biegał Sandro, który jest gwarantem dramatu.

- albertcamus
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
Ale tego nie wiedziałeś już przed meczem?MRN pisze:Ale co to za porównania ? Gdyby Barca musiała wygrać to wygrałaby bez problemu tak sądzę. Grali na pół gwizdka z nastawieniem na remis bo ważniejszy dla nich był mecz z Valencią.albertcamus pisze:A Barcelona to nie miała urządzić sobie strzelania u nas ostatnio?
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7267
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Podziekował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
MRN pisze: Napoli w gazie, dodatkowo wyjdzie na nas z piana w ryju bo wiedzą, że mamy problemy i jest okazja nas stłamsić, lepszej motywacji nie trzeba. Nie chcę być nadmiernym pesymistą ale czarno to widzę dodatkowo z nastawieniem na zero z tyłu :lol:
Spoko Marotta oraz Dybala zdążyli już powiedzieć, że mecz z Napoli o niczym nie przesądzi. Także można się spodziewać grania na 0 z tyłu.
- Poulinho
- Juventino
- Rejestracja: 28 września 2007
- Posty: 902
- Rejestracja: 28 września 2007
A przesądzi? Może być kluczowy, to niewątpliwe, ale na pewno nie przesądzi o tytule, ani w przypadku naszego zwycięstwa, ani w przypadku remisu, ani w przypadku porażki. Nawet gdyby przewaga Napoli nad nami po tym spotkaniu wynosiła 7 punktów to ciężko powiedzieć, że wszystko już rozstrzygnięte lub nawet, że którakolwiek z drużyn jest faworytem do zdobycia mistrzostwa.Poprostu pisze:MRN pisze: Napoli w gazie, dodatkowo wyjdzie na nas z piana w ryju bo wiedzą, że mamy problemy i jest okazja nas stłamsić, lepszej motywacji nie trzeba. Nie chcę być nadmiernym pesymistą ale czarno to widzę dodatkowo z nastawieniem na zero z tyłu :lol:
Spoko Marotta oraz Dybala zdążyli już powiedzieć, że mecz z Napoli o niczym nie przesądzi. Także można się spodziewać grania na 0 z tyłu.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Wiadomo, że mecz niczego nie przesądzi bo końca sezonu nie widać jeszcze ale 7 pkt da niesamowity komfort Napoli. Wiadomo, że oni jeszcze punkty pogubią ale pogubi je jeszcze i Juve grające na wszystkich frontach podczas gdy Napoli już pozostanie walka o krajowy prymat. To może być okazja nie do powtórzenia i wcale nie zdziwiłbym się gdyby po zwycięstwie nad Juve Napoli całkiem odpuściło LM mimo, że szanse i tak maja matematyczne.

- LukaszG / DLuGi
- Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2014
- Posty: 775
- Rejestracja: 12 stycznia 2014
Kiedyś nie do pomyślenia było by stwierdzenie piłkarzy czy też kogoś z zarządu Juve w stylu "ten mecz niczego nie przesądzi". Teraz to wygląda tak, że stawiamy autobus w starciach z bezpośrednim rywalem byle nie przegrać, a reszta zależy od pozostałych meczów. Zdobyć jak najwięcej punktów i liczyć na potknięcia rywali 

Bukol87 pisze:Ponadto, nikt tej waszej pisaniny w Turynie nigdy nawet nie przeczytał. Piszecie dla siebie i do siebie.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3680
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Mamy 2 nowych świetnych skrzydłowych, tylko patrzeć aż się rozwiną ...skrzydła
i będziemy niesamowicie mocni z przodu. Bernardeschi to prawdziwa włosa perła wydaliśmy na niego kupę siana - spokojnie. Costa gra coraz lepiej. Nasze kłopoty wynikają z tego że nie ma jeszcze takiej komunikacji w drużynie - odszedł filar - Bonucci, no ale gorszej defensywy nie mamy - zawodnicy muszą się zgrać. Ja już widzę te lamenty za rok, gdy odejdzie Buffon i będziemy na początku sezonu tracić bramki - bo to normalne - dajcie popracować Maxowi. Co było w sezonie 2015/2016, gdzie byliśmy w tabeli? No a skończyło się Mistrzostwem i Pucharem.

- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2327
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
My w Neapolu po powrocie do Serie A to zachowaliśmy tam zerowe konto chociaż raz?Poprostu pisze:Także można się spodziewać grania na 0 z tyłu.
Ja sądzę, że gdybyśmy musieli wygrać w piątek to wygralibyśmy, tak sądzę. Takie to nasze sądzenie...MRN pisze:Gdyby Barca musiała wygrać to wygrałaby bez problemu tak sądzę
kd pisze:Milan wyrwał tylko cegiełkę z naszego muru, u nas mur stoi z małą dziurą, oni postawili ta cegłę i myślą że mają mur.
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4312
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Przed tym meczem skojarzył mi się film ROCKY 3 . Pamiętacie ?
Rozleniwiony mistrz staje do walki z pretendentem,który był strasznie zmotywowany,nie mógł się doczekać na to starcie.Mistrz go zlekceważył, nie docenił i zdecydowanie przegrał.
Na szczęście wiemy jak ta historia się skoñczyła.Mistrz odzyskał motywacje ,ciężko trenował i wygrał. Z Juve może być tak samo.
Rozleniwiony mistrz staje do walki z pretendentem,który był strasznie zmotywowany,nie mógł się doczekać na to starcie.Mistrz go zlekceważył, nie docenił i zdecydowanie przegrał.
Na szczęście wiemy jak ta historia się skoñczyła.Mistrz odzyskał motywacje ,ciężko trenował i wygrał. Z Juve może być tak samo.
- Poulinho
- Juventino
- Rejestracja: 28 września 2007
- Posty: 902
- Rejestracja: 28 września 2007
Ale co da Napoli komfort 7 punktow przewagi? Nic, bo 13 piłkarza na ławce nie zdobędą. Notują świetne wyniki, maja ogromne szczęście i naprawdę dobrą pierwszą 11. Nie zmienia to jednak faktu, że w końcu stracą siły i to obojętnie czy będą grać w LM czy nie. Czy zdobędziemy mistrza dzięki temu? To już inna kwestia. Zresztą nie jesteśmy klubem, który powinien patrzeć i liczyć na potknięcia innych tylko sam zdobywać tyle punktów ile aie tylko da.
Wbrew temu co mówią piłkarze, Allegri czy inne osoby z klubu, wątpię że odpuszczą ten mecz lub zagraja na zaro z tyłu.
Po za tym nie uważam żeby zespół z Neapolu był nie do zatrzymania w ofensywie. Nie grają według mnie już tak dobrze jak w zeszłym sezonie (choć wyniki oczywiście mówią co innego).
Wbrew temu co mówią piłkarze, Allegri czy inne osoby z klubu, wątpię że odpuszczą ten mecz lub zagraja na zaro z tyłu.
Po za tym nie uważam żeby zespół z Neapolu był nie do zatrzymania w ofensywie. Nie grają według mnie już tak dobrze jak w zeszłym sezonie (choć wyniki oczywiście mówią co innego).
- Kiss
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2004
- Posty: 294
- Rejestracja: 09 marca 2004
Taktyka na Neapol wydaje się oczywista. Nie bronic się tylko wejść na nich i wycisnąć jak cytryne. Pokazalo to City, pokazaly to takie potęgi jak Atalanta czy nawet Milan (Tak wiem, ze jakos wygrali ale oni maja w tym sezonie olbrzymie pokłady farta). Neapol przyciskany gra 2x gorzej od Crotone.
Obawiam się jednak, ze nasi mistrzowie dojda do wniosku, ze najważniejsze jest 0 z tylu. No bo przecież jak ktoś goli nie traci to nie przegrywa:D
Obawiam się jednak, ze nasi mistrzowie dojda do wniosku, ze najważniejsze jest 0 z tylu. No bo przecież jak ktoś goli nie traci to nie przegrywa:D