LM 17/18 (gr. D) [5]: JUVENTUS F.C 0-0 Barcelona
- Tengen
- Juventino
- Rejestracja: 29 lipca 2012
- Posty: 275
- Rejestracja: 29 lipca 2012
Ale to było nudne. Nie wiem co robił Khedira tak długo na boisku. Nie wiem co robił tak długo Sandro... a nie ma nikogo za niego. To było takie jakieś bez wyrazu, że nawet nie jestem wkurzona a zmęczony. Trochę to przypominało mecz z Atletico na koniec fazy grupowej 3 sezony temu.
- LukaszG / DLuGi
- Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2014
- Posty: 775
- Rejestracja: 12 stycznia 2014
Yhym ta.. trenerzy Barcelony :rotfl: bo my na luzie to raczej nie możemy podchodzić do pojedynku w Grecji. Poza tym nasz dream team nie grał na luzie lecz nieudolnie, bez polotu, szybkości i pomysłu.Bukol87 pisze:trenerzy pewni awansu do kolejnej fazy podeszli do tego pojedynku na pełnym luzie.
Bukol87 pisze:Ponadto, nikt tej waszej pisaniny w Turynie nigdy nawet nie przeczytał. Piszecie dla siebie i do siebie.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Mecz obejrzany baz jakichkolwiek emocji, dzięki Allegriemu, rzecz jasna, który skutecznie zabija w kibicach pasję do tego sportu. Wybitny Szachista na naszej ławce może być z siebie ekstremalnie dumny - zero z tyłu w końcu pykło, a z przodu wielka improwizacja skutkująca trzema koślawymi podaniami i groźnymi akcjami w ilości półtorej.
O występach Higuaina i Sandro szkoda strzępić ryja.
O występach Higuaina i Sandro szkoda strzępić ryja.

- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Nie oszukujmy się, obie drużyny przede wszystkim chciałby uniknąć porażki. Albo inaczej, na pewno Barcelona miała taki plan, a Juve? Cholera wie, oni są momentami tak bezradni w tym sezonie, że wcale bym się nie zdziwił, gdyby grali o zwycięstwo, ale po prostu nie pykło.
Chociaż nie ma też co tak krytycznie oceniać. Barcelona może nie gra tak widowiskowo, jak przed laty, ale w tym roku łoją każdego aż miło, a tutaj Juve, w przeciwieństwie do rywali, miało przynajmniej jakieś sytuacje bramkowe.
Sandro po raz kolejny strasznie bezbarwny. Możecie mnie ukamienować, ale wcale nie jest lepszy od Kwadwo od dłuższego czasu.
Z krytyką poczekam przynajmniej do nowego roku. Co sezon, za Maxa, jest to samo. Wszyscy niezadowoleni, wszyscy winią Maxa, wytykają zawodnikom brak zaangażowani, a później wszystko się zmienia i Juventus zaczyna punktować, aż miło. Zobaczymy.
Jeszcze jedno. Patrząc na mimikę czy mowę ciała zawodników, nie można nie odnieść wrażenia, że nie odczuwają oni radości z gry. Wykonują zawód, który kochają, ale trafili do złej placówki, która odbiera im radość z tego, co kiedyś sprawiało im samą przyjemność.
Chociaż nie ma też co tak krytycznie oceniać. Barcelona może nie gra tak widowiskowo, jak przed laty, ale w tym roku łoją każdego aż miło, a tutaj Juve, w przeciwieństwie do rywali, miało przynajmniej jakieś sytuacje bramkowe.
Sandro po raz kolejny strasznie bezbarwny. Możecie mnie ukamienować, ale wcale nie jest lepszy od Kwadwo od dłuższego czasu.
Z krytyką poczekam przynajmniej do nowego roku. Co sezon, za Maxa, jest to samo. Wszyscy niezadowoleni, wszyscy winią Maxa, wytykają zawodnikom brak zaangażowani, a później wszystko się zmienia i Juventus zaczyna punktować, aż miło. Zobaczymy.
Jeszcze jedno. Patrząc na mimikę czy mowę ciała zawodników, nie można nie odnieść wrażenia, że nie odczuwają oni radości z gry. Wykonują zawód, który kochają, ale trafili do złej placówki, która odbiera im radość z tego, co kiedyś sprawiało im samą przyjemność.

- RICTOR
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
- Posty: 2113
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
pablo1503 pisze:Jeszcze jedno. Patrząc na mimikę czy mowę ciała zawodników, nie można nie odnieść wrażenia, że nie odczuwają oni radości z gry. Wykonują zawód, który kochają, ale trafili do złej placówki, która odbiera im radość z tego, co kiedyś sprawiało im samą przyjemność.

- kacek_
- Juventino
- Rejestracja: 23 kwietnia 2007
- Posty: 474
- Rejestracja: 23 kwietnia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Narracja zmieniona o 360 stopni uwa :lol:
Nawet pajacowanie ma granice dobrego smaku. Teraz to jest po prostu robienie z gęby szmaty i tyle w temacie. Live your dream.
Tak jak przed meczem pisałem remis biorę w ciemno i z wyniku jestem zadowolony. I tylko z niego.
Kłardado jest karykaturą piłkaża. A Sandro od początku sezonu sprytnie zaniża swoją cenę rynkową (na pewno jest dogadany z PSG). Do tego wykastrowany Harry Potter i wesoła ekipa cynicznych mistrzów walczy o puchar Kaszankas. Dziękuję, dobranoc
Nawet pajacowanie ma granice dobrego smaku. Teraz to jest po prostu robienie z gęby szmaty i tyle w temacie. Live your dream.
Tak jak przed meczem pisałem remis biorę w ciemno i z wyniku jestem zadowolony. I tylko z niego.
Kłardado jest karykaturą piłkaża. A Sandro od początku sezonu sprytnie zaniża swoją cenę rynkową (na pewno jest dogadany z PSG). Do tego wykastrowany Harry Potter i wesoła ekipa cynicznych mistrzów walczy o puchar Kaszankas. Dziękuję, dobranoc

- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Swoją całą nadzieję pokładam w Marchisio, i jego mądrości w rozgrywaniu piłką i ustawianiu się. Mam nadzieje, że Max porzuci ten chory pomysł z kaleczącym Khedirą i postawi na Claudio, a jeśli tak zrobi, to wychowanek z miejsca uspokoi nerwowe rozgrywanie w strefie obronnej. Wszedł na 15 minut i posłał naprawdę kilka ciekawych piłek
ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Z meczu zapamiętam:
- "Kłardado" (nie wierzę, że on nie był tego świadom, to był celowy troling!),
- Granie na remis;
- Świetne zachowanie kibiców na stadionie (brawa dla Kosmity i Iniesty).
Aaa i zapamiętam jeszcze wygłupy Bukola i podobnych jemu. Wyciągajcie cytaty.
Niestety, grupa nam się tak ułożyła, że w ostatnim spotkaniu potrzeba zwycięstwa, bo jeśli Barca położy lagę na swoje spotkanie ze Sportingiem, to oni mogą to wygrać, a wtedy nic nam nie da nawet remis.
- "Kłardado" (nie wierzę, że on nie był tego świadom, to był celowy troling!),
- Granie na remis;
- Świetne zachowanie kibiców na stadionie (brawa dla Kosmity i Iniesty).
Aaa i zapamiętam jeszcze wygłupy Bukola i podobnych jemu. Wyciągajcie cytaty.
Niestety, grupa nam się tak ułożyła, że w ostatnim spotkaniu potrzeba zwycięstwa, bo jeśli Barca położy lagę na swoje spotkanie ze Sportingiem, to oni mogą to wygrać, a wtedy nic nam nie da nawet remis.
- deejay1988
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2014
- Posty: 32
- Rejestracja: 09 marca 2014
Czemu uczepiliście się tego Higuaina ? Ile on dostał piłek na dobieg/prostopadłych , cokolwiek nie rzucone na ścianę ? Gonzalo to nie Lewandowski , on ma dostać piłkę przed polem karnym do nogi, ew. wykonać sprint i strzelać - była taka sytuacja, gdzie pocelował za trybuny ( w TV nawet porównali to do gola z Milanem), a w studiu C+ Kosowski mówi o niewidocznym napastniku, który nie dostał żadnej piłki i się dziwi, że jest niewidoczny. Na plus Costa, bo coś tam pociągnął, czasem coś pokazał Dybala. Największa tragedia to lewa obrona i środek pomocy. Czego Alex Sandro nie dotknie to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, w środku zero odbioru i pomysłu na grę, Pjanic może parę razy zrobił ładne kółeczko, ale do spółki z Khedirą nie mogą decydować o sile środka pomocy takiej drużyny- jedyna nadzieja, to chyba gra 3 w środku.
- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 970
- Rejestracja: 23 września 2006
Tak, zespół który ewidentnie nie jest w formie, gdzie defensywa nie funkcjonuje jak należy, powinien wyjść na Barcelonę i próbować za wszelką cenę wygrać, mimo tego że nawet w przypadku zwycięstwa szanse na pierwsze miejsce w grupie byłyby nikłe. Dobrze że odwiedziłem Juvepoland bo nie dowiedziałbym się jak tragiczny był ten mecz.

- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Tu nie chodzi o to, że chłop nie strzelił bramki, a o to, jak grał. Nie masz piłek? Trudno, trzeba w innych elementach się wykazać. Wywalczać faule, rzuty rożne, stwarzać sytuacje kolegom, rozrywać linię obrony etc... On dzisiaj absolutnie nic pożytecznego nie zrobił, a szkoda, bo ostatnio grał naprawdę dobrze.deejay1988 pisze:Czemu uczepiliście się tego Higuaina ?
Jeszcze słówko odnośnie Khediry. Lubie go, niegdyś świetny piłkarz, ale zestarzał się w zastraszającym tempie. Jego umiejętność podań jest bardzo słaba, bo często ma je niewyważone - raz za lekko, raz za mocno. To samo tyczy się z dojściem do piłki - jeżeli nie dostanie jej pod nogi, to choćby skały srały, on do niej po prostu nie dojdzie. Bardzo często również wsadza kumpli na przysłowiowego konia, sprawiając im problemy. Ktoś mocniej zaatakuje i Sami jest zagubiony. Motoryka nie pozwala mu na obrócenie się z piłką z rywalem na plecach i pozostaje mu wyjazd z futbolówką na aut albo oddać ją do kolegi, który często jest obstawiany. Naprawdę nie rozumiem co w nim widzi Max. To tak, jakby mieć w garażu Najnowszy model auta X, a jeździć jego dekadę starszym odpowiednikiem. Zwłaszcza, że w jego miejsce nie graliby jakieś leszcze.

- Mickey_Schlug
- Juventino
- Rejestracja: 08 marca 2010
- Posty: 36
- Rejestracja: 08 marca 2010
Panowie, w ferworze krytykowania naszych wielu z Was chyba zapomniało, że mierzyliśmy się z najlepszym obecnie zespołem na świecie. Nie było to może widowisko porywające, niemniej do zwycięstwa zabrakło naprawdę niewiele.
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4312
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Wybronili 85 minut. Nie mogli chociaż tych 5 pozostałych poświęcic na próbę wygrania meczu ? Wygrać i mieć pewny awans,jechać do Grecji na mecz towarzyski między meczami z Napoli i Interem w lidze .blackadder pisze:Tak, zespół który ewidentnie nie jest w formie, gdzie defensywa nie funkcjonuje jak należy, powinien wyjść na Barcelonę i próbować za wszelką cenę wygrać, mimo tego że nawet w przypadku zwycięstwa szanse na pierwsze miejsce w grupie byłyby nikłe. Dobrze że odwiedziłem Juvepoland bo nie dowiedziałbym się jak tragiczny był ten mecz.
Dziś nie było widać żadnego postępu.To nie ustawienie gra tylko piłkarze.Sandro jest tak samo słaby czy gramy 4 czy 3 z tyłu.
Dzisiejszy wynik to sprawka tylko i wyłącznie Barcelony.
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1536
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
To może inaczej. Co powiesz na taki wariant: należało próbować za wszelką cenę wygrać, bo zwycięstwo zapewniało nam wyjście z grupy, a wobec wyniku Sportingu z Olympiakosem remis nie dawał nam nic więcej niż porażka?blackadder pisze:Tak, zespół który ewidentnie nie jest w formie, gdzie defensywa nie funkcjonuje jak należy, powinien wyjść na Barcelonę i próbować za wszelką cenę wygrać, mimo tego że nawet w przypadku zwycięstwa szanse na pierwsze miejsce w grupie byłyby nikłe. Dobrze że odwiedziłem Juvepoland bo nie dowiedziałbym się jak tragiczny był ten mecz.
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4312
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
PSG chyba lepsze.Mickey_Schlug pisze:Panowie, w ferworze krytykowania naszych wielu z Was chyba zapomniało, że mierzyliśmy się z najlepszym obecnie zespołem na świecie. Nie było to może widowisko porywające, niemniej do zwycięstwa zabrakło naprawdę niewiele.