Serie A 17/18 (7): Atalanta 2-2 JUVENTUS F.C
- PlanetJuve
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
- Posty: 1687
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
ZNowu dwa oblicza.
Do 30 minuty maszyna, a potem cofnięcie się i już śmierdziało remisem. Obudzić się i wywalić z boiska Dybale.
Do 30 minuty maszyna, a potem cofnięcie się i już śmierdziało remisem. Obudzić się i wywalić z boiska Dybale.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Podobaja mi się dzisiaj Benatia, Bentancur i Bernardeschi. Słabo Dybała i Buffon. Atalanta nie miała przez całą połowę nawet celnego strzału, nie licząc akcji bramkowej - podoba mi się nasza gra na wyprzedzenie. Wyróżniłbym rowniez Chielliniego, ale pod koniec pierwszej połowy tak łatwo dal sie objechać Iliciciowi, ze aż strach
.

Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Niby 2 gole wpadły, ale nasza gra w ofensywie jest jałowa. Wiem, że Bernardeschi zaliczył dziś gola i asystę, szanuję to, ale co to za skrzydła, które nie oskrzydlają? Zarówno Bernardeschi, jak i Mandzukić, niemal niewidoczni w ofensywie. Praktycznie cały ciężar rozegrania spada na Dybalę, który marnuje swój potencjał biegając w środku pola, z dala od bramki rywala. Jeśli miałbym kogoś wyróżnić to Chielliniego i Asamoah.
Bramka dla Atalanty padła po wolnym, którego moim zdaniem w ogóle nie powinno być, bo w tej sytuacji Bernardeschi niczego nie zrobił Gomezowi.
Generalnie po bramce na 0:2 przestaliśmy grać swoje, cała drużyna zeszła na swoją połowę. Nie chciałbym, żebyśmy standardowo stwierdzili, że bronienie jednobramkowej przewagi w drugiej połowie będzie mniejszym ryzykiem niż szukanie 3-go gola.
Bramka dla Atalanty padła po wolnym, którego moim zdaniem w ogóle nie powinno być, bo w tej sytuacji Bernardeschi niczego nie zrobił Gomezowi.
Generalnie po bramce na 0:2 przestaliśmy grać swoje, cała drużyna zeszła na swoją połowę. Nie chciałbym, żebyśmy standardowo stwierdzili, że bronienie jednobramkowej przewagi w drugiej połowie będzie mniejszym ryzykiem niż szukanie 3-go gola.

- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 967
- Rejestracja: 15 października 2004
Jak Atalanta wytrzyma to tempo do końca meczu to szacun. Nie wyobrażam sobie żebyśmy dziś stracili punkty. Atalanta gra naprawdę nieźle, mają plan na to spotkanie, wkładają serducho, ale my widać, że wyszliśmy na ten meczy by zdobyć 3 punkty i nic innego nas nie zadowoli. Dybala nieraz potrojony i ma ciężkie życie, zaczął nawet odstawiać nogę, bo by mogło kilka starć skończyć się jakimś mocnym stłuczeniem czy urazem.
Jak Costa wejdzie na podmęczonego rywala to będzie pozamiatane
Jak Costa wejdzie na podmęczonego rywala to będzie pozamiatane

- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1269
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Dwa szybkie nokauty, po których zaczęliśmy sami reanimować przeciwnika dając mu szanse na kontre i rozpoczęcie walki od nowa. Buffon się nie popisał, ale takie strzały są piekielnie trudne do obrony. W takich przypadkach, obrońy powinni ratować sytuacje, ale Benatia akurat ziewał i nie zdążył do Caldary. Chętnie bym naszego czekoladowego obrońce wymienił na Mattie, nawet dziś. Marokańczyk jest naszym najsłabszym obrońcą od czasu Rinaudo i Lucio i powinien zostać przepędzony jak najszybciej. Słabszy dzień ma Dybala, więc nasza gra z przodu jest troche kaleka. Dobrze że Igła i Berna strzelili to co mieli strzelić.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Do momentu strzelenia bramki na 2-0 wszystko wyglądało pięknie ale później panowie piłkarze przestali grać a Buffon fatalny błąd, podobnie jak jego rywal po drugiej stronie boiska ale gdzie tu porównywać obu zawodników. Atalanta złapała wiatr w żagle i to może się źle skończyć. Dybali znowu nie ma, podobnie jak w środę.

- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1668
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Szkoda tego straconego gola! Moze przez to byc bardzo nerwowo.
Dybala dzis nie gra jak ostatnio bo nie przenosi sie na prawa strona gdzie jest Bernardeschi.
Buffon nie popisal sie ale obronce tez zaspali.
Dybala dzis nie gra jak ostatnio bo nie przenosi sie na prawa strona gdzie jest Bernardeschi.
Buffon nie popisal sie ale obronce tez zaspali.
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
No i klops. Od drugiej bramki oglądałem tylko wynik na livescore, ale z tego co widzę do zmarnowaliśmy karnego. A zapowiadał się taki spacer.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7308
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
Damato used VAR... it's super effective
Tuż po tym jak Stefan się odwinął czułem, że będą jaja, aczkolwiek w głowie miałem raczej czerwo dla Szwajcara.
Drugi gol dla Atalanty. Ja się pytam gdzie byli rodzice :mad2:
W pojedynku 10tek Gomez > Dybala. Zmarnowany karny to tylko truskawka na torcie.
W takim stylu spieprzyć sobie wygrany mecz. Koncert, poezja, defekacja - taka sytuacja.
Powtarzam po raz kolejny. Z tak słabą psychicznie grupą nie wygra się Ligi Mistrzów. Jedna niekorzystna decyzja przy prowadzeniu totalnie wytrąciła ich z rytmu. Po niewykorzystanej 11stce puściły wszelkie hamulce. Całkowity brak jakichkolwiek schematów. Każdy kurczak bez głowy ustawia się i biega gdzie chce. Co stało się z dyscypliną taktyczną z której to słynie Allegri?
Zrównaliśmy się punktami z GorsząCzęściąMediolanu :rotfl:

Drugi gol dla Atalanty. Ja się pytam gdzie byli rodzice :mad2:
W pojedynku 10tek Gomez > Dybala. Zmarnowany karny to tylko truskawka na torcie.
W takim stylu spieprzyć sobie wygrany mecz. Koncert, poezja, defekacja - taka sytuacja.
Powtarzam po raz kolejny. Z tak słabą psychicznie grupą nie wygra się Ligi Mistrzów. Jedna niekorzystna decyzja przy prowadzeniu totalnie wytrąciła ich z rytmu. Po niewykorzystanej 11stce puściły wszelkie hamulce. Całkowity brak jakichkolwiek schematów. Każdy kurczak bez głowy ustawia się i biega gdzie chce. Co stało się z dyscypliną taktyczną z której to słynie Allegri?
Zrównaliśmy się punktami z GorsząCzęściąMediolanu :rotfl:
Ostatnio zmieniony 01 października 2017, 22:43 przez jackop, łącznie zmieniany 1 raz.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Andryk
- Juventino
- Rejestracja: 08 lipca 2003
- Posty: 1239
- Rejestracja: 08 lipca 2003
no to był spacer, ale w wykonaniu naszych piłkarzy jak w większości meczach w tym sezonie.Antichrist pisze:No i klops. Od drugiej bramki oglądałem tylko wynik na livescore, ale z tego co widzę do zmarnowaliśmy karnego. A zapowiadał się taki spacer.
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1008
- Rejestracja: 23 marca 2005
Szkoda dwóch punktów, ale jest jedna kwestia, którą chciałbym podnieść.
Jeśli kiedyś pożegnamy się z Allegrim to dla mnie Gasperini jest numerem jeden. Niesamowicie układa taktycznie prowadzone przez siebie zespoły. Wielki szacun dla gościa.
Jeśli kiedyś pożegnamy się z Allegrim to dla mnie Gasperini jest numerem jeden. Niesamowicie układa taktycznie prowadzone przez siebie zespoły. Wielki szacun dla gościa.
- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1578
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
I na co komu ten VAR skoro sędzia nie korzysta w spornych sytuacjach? Karny na Higuainie powinien być i z tym nawet nie da się dyskutować. Ślepy to widział a sędzia, który mógł w spokoju obejrzeć powtórkę nie. Jaja jak berety z tym systemem.