Mercato (Lato 2017 / Zima 2018) DYSKUSJA

[Olek1987]

Ludzie na siłę próbują wmówić sobie i innym, że za każdym razem kierownictwo postępuje w sposób jedyny słuszny, a przecież wcale tak nie jest Niedługo przeczytam, że w zasadzie to De Sciglio jest naprawdę fajną opcją.

Nie, no oczywiście Ty wiesz lepiej, znasz sytuację, jesteś bliżej klubu, bywasz na proszonych obiadkach w domu Bonucciego, układałeś bidony w przerwie meczu w Cardiff, rozmawiasz z Allegrim na WhatsApp itd.

Człowieku, przecież my nie mamy zielonego pojęcia jak to wszystko naprawdę wygląda. Siedzmy sobie w PL przed komputerem i jedyne co możemy to przeczytać to co naskrobie włoski pismak.

Dodatkowo nikt z obecnych na forum nie ma bladego pojęcia jak powinna wyglądać polityka transferowa klubu, co jest dobre a co nie i co się opłaca o co się nie opłaca. Litości.

Możemy być źli że odchodzi i się nie zgadzać, ale czasem mam wrażenie, że co drugi tutaj to by lepiej rządził klubem niż Agnelli, Nedved i Marotta razem wzięci, a tym czasem skrobiemy na forum i to na dodatek nic w sensie materialnym z tego nie mamy, jak napiszemy głupotę to też nie ponosimy za to odpowiedzialności.

Jak sobie włączymy FM to tylko wtedy możemy powiedzieć, że na coś mamy wpływ i wiemy jak to funkcjonuje, ale to nadal tylko wirtualna rzeczywistość.

Jak na razie całkowicie na chłodno to biorąc pod uwagę wszystkie okolicznośći np.

- wiek
- konflikty
- chęć pozostania we Włoszech
- De Sciglio
- Allegri

itp.

To wychodzi na to, że można powiedzieć, że raczej zarząd podjął lepszą decyzję niż gorszą.

[Młody Wilk20]

W związku z tym, że Bonucciego już nie będzie trzeba się zastanowić jak ułożyć tą układankę. Jeśli w okresie przygotowawczym nie dojdzie to poważnej kontuzji, któregoś z obrońców to obecni zawodnicy wystarczą. Barzagli, Rugani, Benatia I Chiellini do tego można zostawić Romagnie w razie czego. Natomiast Caldarę zostawiłbym w Atalancie przynajmniej do zimowego okienka. Moim zdaniem Caldara może szybciej stać się podstawowym obrońcą Juve niż Rugani, choć oby bardzo cenię.
Według mnie hierarchia u Maxa będzie wyglądała następująco: Benatia, Chiellini, Barzagli, Rugani.

[pumex]

Ludzie na siłę próbują wmówić sobie i innym, że za każdym razem kierownictwo postępuje w sposób jedyny słuszny, a przecież wcale tak nie jest

Bo wszystko wie najlepiej maruda pumex, a zarząd Juve gówno się zna.

Łojezu, kolejna próba sprowadzenia dyskusji do poziomu szamba :doh: Napisałem, że zarząd Juve gówno się zna? Nie, przeciwnie, co jednak nie oznacza, że są nieomylni. Nieraz podejmą decyzję lepszą, nieraz gorszą, jak każdy. Ale przecież dyskusja o tym, co poszło nie tak jest zabroniona. Jedyne co można to wpatrywać się jak w święty obraz.

Czytam i czytam i nie rozumiem dlaczego nikt nie porusza wg mnie kwestii najważniejszej. Marotta wielokrotnie podkreślał, że Juventus będzie sprzedawał na wyraźne życzenie piłkarza.

Dobra rada: nie przyswajaj tak łatwo tego, co w wywiadach pieprzą decydenci. Przykładowo, Agnelli w ostatnim wywiadzie zarzekał się, że podczas przerwy w finale LM nic się nie wydarzyło. Wierzysz mu?

No lepiej wszystko krytykowac, poczynajac od sytuacji z Del Piero, przez odejscie Conte... itd...

Zawsze broniłem zarządu w kwestii podejścia do Del Piero.

Rozmawiałem z Tobą niedawno na temat tematu "rok do końca kontraktu" i broniłeś bardzo mocno tezy, że jest to czynnik zmniejszający cenę, wiec powiedz mi czy takim czynnikiem nie jest też dane zachowane urągające profesjonaliście? Nie mam zamiaru stwierdzać, że cena za Bonucciego jest adekwatna do jego sportowych umiejętności, bo nie jest. Jednak cena za każdy towar (a takim jest karta zawodnicza) na rynku to nie tylko wynikowa jego nominalnej wartości, ale także i czynników zewnętrznych

Rozmawialiśmy, to prawda. I wówczas próbowaliśmy Cię przekonać, że podpisanie kontraktu jest zależne od dwóch stron, dlatego nieraz dochodzi do sytuacji niepożądanych przez którąś ze stron. Podobnie jest w tym przypadku. Piszesz o uproszczaniu, ale uproszczaniem jest właśnie pisanie, że wybryk Bonucciego definitywnie obniżył jego wartość. Nieprawda. Wartość piłkarza jest także modelowana przez drugą stronę - w tym przypadku klub. Sądzisz, że w innych klubach nie ma podobnych, albo jeszcze gorszych scysji? Pewnie, że są - to jest szatnia - tylko zdecydowana większość nie prowadzi do wypchnięcia zawodnika z klubu po promocyjnej cenie.

[wloski]

Fani Leo (sam nim jestem, ale nic ważniejszego niż klub) jeśli szukacie analogii w piłce nożnej to przypomnijcie sobie pamiętne spotkanie Becksa i Fergiego. Becks odszedł przyszedł potem Rolando, życie toczyło się dalej, Fergie ogarniał pięknie klub. Tak jak MU mogło sobie poradzić bez Beckhama, ale nie bez Fergusona, tak teraz klub potrzebuje bardziej Allegriego niż Bonucciego.

[Bobby X]

Wiesz pumex ja jako zwykły zjadacz chlebka, niedzielny kibic przed tv mam najmniejsze pojęcie o świecie piłki... na świecie. I zapewniam Cię, że masz takie samo jak ja i każdy tutaj
Skoro Bonucci odchodzi to znaczy, że:
a) chce oddejść
b) jest chętny
c) pieniądze są dobre
d) pewnie wiele innych czynników

Nie popadajmy w paranoje RUGANI FTW!

[dimebag11]

Może masz rację pumex. Ale odnośnie mnie to ja pisałem już 3 miesiące temu, że Bonucci może odejść, nie będę miał z tym problemu. Lepiej on niż Sandro . Choć wiadomo, każdy, jestem tego pewny, każdy chciałby, żebyśmy nikogo nie sprzedawali, szczególnie z kręgosłupu drużyny (widocznie Bonucci zleciał z miana kręgosłupu to pozycji DUPY (dupka ), czy tych lepszych piłkarzy. Widocznie jest/był dym na lini Bonucci-trener i Bonucci - piłkarze i zarząd zdecydował o jego sprzedaży. Proste. Jesteśmy tak funkcjonującym klubem od momenty prezeydentury Andrei Anglelliego, co i tak w końcowym rozrachunku wychodzi nam na plus.


Boli mnie tylko trochę, że do Milanu. Ale widocznie TYLKO Milan był opcją wypchania go.

Poczekajmy do końca mercato, później poczekajmy przynajmniej do grudnia i dopiero wtedy będzie można otworzyć sezon ,,na jęczenie'' . Choć ja uważam, że znowu zarząd i zespół nie dadzą wam tej satysfakcji.

Fino Alla Fine.

Największy problem z tą całą sprawą polega na tym, że władze Juve kolejny raz nie potrafią się postawić swoim pracownikom, co w przyszłości będzie skutkować tym, że następni zawodnicy będą próbowali odejść na tych samych zasadach. Jaką masz pewność, że jeszcze przed końcem okienka np. Alex Sandro nie zacznie robić zamętu w szatni i wymuszać transferu do Chelsea czy City (bo póki co cisza o nowym kontrakcie dla Brazylijczyka, a z informacji prasowych wynikało, że w Anglii są w stanie zapewnić mu znaczną podwyżkę). To samo tyczy się Dybali, który strzelał już fochy, więc czemu miałby tego nie powtórzyć po uprzednim dogadaniu się np. z Realem czy Barceloną. Jak już ktoś wcześniej wspominał po całej dziwnej akcji Verrattiego i jego agenta jakoś PSG nie ugięło się pod jego żądaniami i jeszcze Włoch umieścił filmik z przeprosinami. (Uprzedzam ostrą ripostę i nie, ale nie pójdę kibicować PSG, Bayernowi czy komukolwiek innemu). Jakoś Lewandowski też nie został sprzedany największemu ligowemu rywalowi mimo, iż władze Dortmundu wiedzieli, że to ostatni moment, by na nim zarobić. I czyżby Lewy odmówił gry i przestał strzelać. Ależ skąd! Może i w przypadku Bonucciego należało twardo zakomunikować mu, że ma z nami ważny kontrakt do 2021 roku, który sam niedawno podpisał i albo otrzymamy za niego tyle ile chcemy, albo niech rozgości się na trybunach, co byłoby dla niego tragedią przed MŚ. Według mnie starczy tego bycia dżentelmenami ze strony Juve.

[vitoo]

Od momentu kiedy zaczęło się mówić o tym, że Bonucci jest najlepszym obrońcą na świecie to coś mu odbiło. Żegnam beż większego żalu, tylko szkoda, że Milan, nic więcej.

Strasznie dziwna jest ta forumowa tendencja do usprawiedliwiania niektórych transferowych poczynań zarządu. Teveza oddajemy niemal za darmo - 'eee, w zasadzie to jedyny słuszny ruch'. Vidala sprzedajemy za półdarmo - 'bardzo dobrze, nie ma miejsca dla wariatów'. Żegnamy Bonucciego - 'bez żalu', choć tak naprawdę nawet do końca nie możemy być pewni czy to faktycznie on chciał odejść czy go wypchnięto siłą. Przychodzi Rincon - 'będzie idealnym rezerwowym'. Mógłbym tak jeszcze trochę powymieniać. Nie jest to zarzut bezpośrednio w stronę Cabriniego, ale ogólnie. Ludzie na siłę próbują wmówić sobie i innym, że za każdym razem kierownictwo postępuje w sposób jedyny słuszny, a przecież wcale tak nie jest Niedługo przeczytam, że w zasadzie to De Sciglio jest naprawdę fajną opcją.

pumex, ale jakie jakie Ty widzisz inne wyjście z tej sytuacji? Pierwsze starcie Allegrego z Bonuccim mieliśmy przed meczem z Porto, wtedy niby Leo swoje odpokutował siadając na trybunach w meczu LM i całkiem możliwe, że po tym wydarzeniu obaj panowie się pogodzili i mogliby dalej ze sobą współpracować. Ale akcje w szatni w przerwie finału mogły przelać czarę goryczy. Masz zarzuty do drużyny za piach, który zagrała w drugiej połowie i sromotną porażkę, a z drugiej strony masz pretensje do zarządu, że pozbywają się zawodnika, który pewnie do tej żenady się w znaczący sposób przyczynił. Co zarząd miałby zrobić w tej sytuacji? Wywalić Allegrego i podporządkowywać się buntownikowi Leo? Sprzedać tę połowę drużyny, z którą skonfliktowany jest Bonucci i sprowadzić zawodników, których wybierze Włoch? Może od razu Bonucci niech zostanie grającym trenerem? Gość nabluzgał kolegom z drużyny, pouczał trenera i zasmrodził szatnię. Wszystko w najważniejszym meczu sezonu. To nie tak, że teraz jeden Bonucci jest wszystkiemu winien, ale, wszystko wskazuje na to, że wewnętrzne konflikty zaszły tak daleko, że faktycznie dalsza współpraca na linii Bonucci - Allegri, a być może także Bonucci - piłkarze jest niemożliwa. Co w takiej sytuacji zarząd wg Ciebie powinien zrobić?

Pewnie, że wszyscy jesteśmy rozczarowani i sfrustrowani tym, co się obecnie dzieje, ale bądźmy poważni. W takiej sytuacji pożegnanie sie z Bonuccim wydaje się uzasadnione i nie ma co teraz na siłę rzucać błotem w zarząd, który jakoś musiał zareagować. Mamy do czynienia z podobną sytuacją do tej, kiedy Real bez skrupułów pożegnał Casillasa, gdy wyszło na jaw, że ten wyciąga brudy z szatni. Nie ma zawodników ważniejszych niż klub.

[Poulinho]

Rozmawialiśmy, to prawda. I wówczas próbowaliśmy Cię przekonać, że podpisanie kontraktu jest zależne od dwóch stron, dlatego nieraz dochodzi do sytuacji niepożądanych przez którąś ze stron. Podobnie jest w tym przypadku. Piszesz o uproszczaniu, ale uproszczaniem jest właśnie pisanie, że wybryk Bonucciego definitywnie obniżył jego wartość. Nieprawda. Wartość piłkarza jest także modelowana przez drugą stronę - w tym przypadku klub. Sądzisz, że w innych klubach nie ma podobnych, albo jeszcze gorszych scysji? Pewnie, że są - to jest szatnia - tylko zdecydowana większość nie prowadzi do wypchnięcia zawodnika z klubu po promocyjnej cenie.

Ale dlaczego wybryki Bonucciego miały nie obniżyć jego wartości? Przecież cena zawodnika to nie tylko jego piłkarskie umiejętności. To także jego zachowanie, jego wartość marketingowa, jego umiejętność pracy w danej grupie. To też jest istotna wartość zawodnika, która może się przełożyć na jego sukces lub jego brak.

[kapusniaczek]

Di Marzio podał że pójdziemy po de vrija albo manolasa w zamian za bonusa.oby to była plota. Tak czy inaczej otwieramyvokienkocna nowo i możemy się spodziewać wzmocnień.

Mam nadzieje, że żaden nie przyjdzie. W klubie jest już 4 klasowych obrońców i każdy liczy na pierwszy skład, jak max chce mieć jeszcze jednego to sciągnąć jakiegoś ogóra na ławe i będzie git. Zagra te 500 minut w sezonie i odejdzie po sezonie. Nawet nie chce mysleć, że przyjdzie jakiś Manolas ( pozbywają się Bonusa a ściągają kolejnego problematycznego obrońce, najs) i Rugani będzie odgrywał taką samą role jak w poprzednim sezonie. Z całym szacunkiem dla maxa ale jak nie da mu grać więcej to niech chłopak szuka innego klubu. To musi być sezon młodego Włocha. W innym przypadku nic z niego nie będzie - przynajmniej u nas.

Śmiać mi się chce jak czytam o wieku Bonucciego. Gra w Turynie siedem lat, spokojnie zagra drugie siedem w Mediolanie i będzie uważany jako legenda i symbol odrodzenia Milanu. To najlepszy czas dla obrońcy, ile grał Maldini, Nesta, Cannavaro. Środkowi obrońcy i bramkarze są długowieczni i jeśli ominą ich kontuzje grają bardzo długo, szczególnie we Włoszech.

[AdiJuve]

Pojawiają się pogłoski,że Bonu jeszcze zdążył się pokłócić z Gigim przed opuszczeniem Vinovo. Ciekawi mnie jak ta sytucja wpłynie na miejsce Bonu w kadrze bo jeżeli naprawdę ma na pienku z Gigim czy Barzaglim to może być niespecjalnie ciekawie w drużynie.

[19]

Podobno Bonucci pokłócił się z Buffonem jak się dzisiaj spotkali

[tomassi14]

Atalanta nam Caldary w tym sezonie nie odda, zapomijcie,
Pozatym On gra tam w systemie 3-5-2, wiec nie wiem czy bylby taki swietny jak od razu w duzym klubie wrzuciliby go na 4-2-3-1

Wczesniej gralismy trojka obronców wiec przejscie na czworke przy ubyciu jednego obroncy powinno byc ok, jesli Max uwarza ze Rugani sie nadaje do pierwszego skladu, jesli nie to niech szukaja obroncy

Przy wszystkich mocno obsadzonych pozycjach w tym dobrym def pomocniku nie powinno czuc sie braku Leo, Rugani niech dojrzewa jak "truskaweczka" do tortu


Jestem ciekaw jak go nasz zarząd pożegna, bo cos czuje że gosc zamiast byc legenda Juve, to co najwyzej bedzie musial pracowac na zostanie legenda Milanu

Dla mnie to cale juz kibicowanie syna Leo torino bylo niesmaczne ale ok...

[Antichrist]

Pojawiają się pogłoski,że Bonu jeszcze zdążył się pokłócić z Gigim przed opuszczeniem Vinovo. Ciekawi mnie jak ta sytucja wpłynie na miejsce Bonu w kadrze bo jeżeli naprawdę ma na pienku z Gigim czy Barzaglim to może być niespecjalnie ciekawie w drużynie.

Jeżeli te wszystkie plotki o zachowaniu Leo są prawdą (finał LM i sposób jego pożegnania z klubem i kolegami) to musiał się chłopak mocno uderzyć w glacę.

[Cabrini_idol]

Czytałem właśnie, że wypożyczenie 2 letnie Orsoliniego pomoże nam już teraz sprowadzić Caldarę. Może nawet jeszcze dzisiaj/jutro.


I to byłoby najrozsądniejsze bo Caldara w ostatnim sezonie prezentował poziom Bonucciego lub bardzo zbliżony, czysto piłkarsko. Oczywiście doświadczenie mniejsze, ale nie zerowe, jest już ograny w Serie A.

[tomassi14]

Czytałem właśnie, że wypożyczenie 2 letnie Orsoliniego pomoże nam już teraz sprowadzić Caldarę. Może nawet jeszcze dzisiaj/jutro.


I to byłoby najrozsądniejsze bo Caldara w ostatnimsezonie prezentował poziom Bonucciego lub bardzo zbliżony, czysto piłkarsko.

Tak ale czy on tez nie gral w 3-5-2 ??

"Jeśli trzymać się parametrów podanych przez PlayRatings.net, z czysto ekonomicznego punktu widzenia sprzedaż Bonucciego za 40 milionów euro to dobry interes dla Juventusu. Marotta i Paratici tracą piłkarza, który wyceniany jest obecnie na nieco niższą kwotę - 34,6 miliona euro - i który z roku na rok traciłby na swojej wartości z uwagi na to, iż ma już 30 lat. W kolejnym roku swojego kontraktu byłby wart około 24,2 miliona. Faktem jest, że Juventus rezygnuje ze współpracy z jednym z najlepszych obrońców na świecie, jednak biorąc pod uwagę jego wiek, nie gwarantuje on już dalszego rozwoju - potencjał ocenia się na jedyne 7,58 procenta. Celem, zarówno ekonomicznym jak i technicznym, jest stawianie na młodszych zawodników: od dwóch lat w Turynie jest obecny Rugani, jest też Caldara, który prawdopodobnie rozegra swój ostatni sezon w koszulce Atalanty. Rynek transferowy z kolei oferuje nazwiska pokroju Manolasa i De Vrija"