Wszystko o Milanie

[Piti]

jeśli ktoś uważa, że klub jest ważniejszy od piłkarzy to nie płacze z powodu byle odejścia 18latka i nie ma do nikogo o to pretensji poza ew własnym klubem, że nie potrafił go zatrzymać

@Alex96: obudź się, czas najwyższy, akcja świetna ale żal i płacze kompletnie z dupy

Zgodze się z Małym, o tym właśnie mówiłem wyżej.

Mam tylko nadzieję, że obyło się bez wulgarnych przyśpiewek, to byłaby juz przesada..

Otóż nie obyło się, niestety

[Maly]

czy to będzie Real czy PSG? pewnie żaden z tych klubów w tym momencie

no i będzie to Real (kwestia czasu, być może się pomyliłem a być może nie), świetny ruch Królewskich, robią doskonałe deale od wielu lat, sportowo, marketingowo i czysto biznesowo, wzór do naśladowania jak buduje się drużynę na lata a nie jeden sezon

http://www.realmadryt.pl/index.php?co=a ... i&id=74650

[Łukasz]

jeśli ktoś uważa, że klub jest ważniejszy od piłkarzy to nie płacze z powodu byle odejścia 18latka i nie ma do nikogo o to pretensji poza ew własnym klubem, że nie potrafił go zatrzymać

Od strony logicznej to wewnętrznie sprzeczne. Pretensja do klubu o to, że nie zatrzymał zawodnika jasno oznacza to, że to zawodnik jest ważniejszy od klubu.

w każdym klubie są osoby odpowiedzialne za PR i dają piłkarzom wytyczne co mają mówić dopóki są związani z nimi kontraktem

Każdy człowiek, piłkarz też, ma też rozum i wolną wolę podobno. Piłkarze są zdegenerowani, omamieni przez dojących ich (dla ich dobra!) agentów, to oczywiste. Grają dla pieniędzy i to ich praca, to również oczywiste. Ale do cholery to wciąż jest piłka nożna, a Milan to wciąż - mimo całego swego upadku - jeden z największych klubów na świecie. I takie barwy trzeba szanować.

Mogli się milaniści obrazić na Pirlo, bo sprzedał się Juve. Ale to była trochę inna sytuacja, bo a) nie był wychowankiem (choć obecnie to słowo straciło na znaczeniu, kiedy kupuje się za grube pieniądze 13-latków); b) był wielkim piłkarzem, mistrzem świata, a został odstawiony na boczny tor.

Donnarummie Milan, paradoksalnie dzięki swojemu kryzysowi, dał mu niepowtarzalną szansę rozwoju...

[Maly]

z tą sprzecznością chyba masz rację, ale jednak do kogo mieć w takim razie pretensje?

Milan dał mu szanse ale nie gwarantuje mu obecnie nic, jest fajny projekt, dużo ciekawych młodych zawodników etc ale nikt mu nie obieca, że za 3 lata gdy podrosną nie zostaną sprzedani dalej, nikt mu nie obieca nawet gry w LM w przeciągu 2 lat więc co się dziwić chłopakowi, który obecnie zarabia 160tyś rocznie, że chce iść do Realu, który daje pewnie z 50 razy tyle i gwarantuje trofea od zaraz? już widzę jak ci wszyscy kibice odrzucają takie propozycje ;]

[Marat87]

Przecież Milan też rzekomo dawał 5 milionów.
Wg. mnie głupio chłop zrobił. Dostałby ogromną pensje, ma pewne miejsce w składzie, a co za tym idzie niesamowitą szansę na dalszy rozwój, a braków ma do nadrobienia dużo ( a wiadomo, w Realu łaska pańska na pstrym koniu jeździ ). Jednocześnie duża szansa, że przez najbliższe dwa sezony Milan na tyle się odbuduje, że wejdzie do tej LM. Jeżeli to wszystko ległoby w gruzach, to za 2-3 lata i tak chłop będzie młody i cała kariera przed nim - a jednocześnie może być w tym momencie w top10 bramkarzy na świecie.
Kogo winić? Z tego co czytam w różnych miejscach, to chyba Raiole. Albo chciał w kontrakcie małą klauzulę, albo bardzo duży procent od sprzedaży ( jak z Pogbą ). Pytanie tylko, czy ciągle wszystko idzie wg. planu, czy jednak Mino przeliczył się?

[Maly]

tak dawali mu ale kontrakt pewnie na 5 lat + z tego co piszesz bez klauzuli etc więc wcale nie tak kolorowo bo mogą ale wcale nie muszą się odbudować (chociaż mi ich projekt się podoba i czuję, że jeśli ktoś nas wyprzedzi to właśnie Milan)

a co do winienia Raioli to ciężko winić tylko jego jeśli w negocjacjach pada "jak nie przedłużysz to klub kokosa"

[Łukasz]

Milan dał mu szanse ale nie gwarantuje mu obecnie nic

Gwarantuje mu superwarunki rozwoju. To talent, ale talenty potrzebują spokoju w szlifowaniu... Przez te dwa lata - nawet jeśli nie chce grać do końca życia w Milanie - lepiej byłoby dla niego, gdyby nie robił gwałtownych ruchów, tylko rozwijał swoje umiejętności. Nie jestem pewien, czy w którymkolwiek z klubów, które są w grze (Real, PSG, Juve, MU,) będzie miał równie dobre warunki rozwoju. Jasne, w każdym będzie miał kredyt zaufania i backup w postaci doświadczonego bramkarza, ale dochodzi kwestia aklimatyzacji, presji związanej z wysokością transferu i związanymi z tym oczekiwaniami kibiców... Ryzykowne.

[Maly]

z tego co mówi mój znajomy kibic Realu grałby i to dużo, Navas miał dużo słabszy sezon niż wcześniej i Real po dwóch triumfach w LM (które jednak w jakimś stopniu zawdzięczają zakazowi transferów) kolejny może poświęcić na przemeblowania w kadrze, kilku zawodników chce odejść, kupią pewnie znów młodych "Isców", którzy będą potrzebowali ogrania i jeden Donnaruma więcej nie zrobi różnicy a Real już pokazał w przeszłości, że potrafi postawić na nastoletniego bramkarza

fajnie, że próbujemy jak mówi Marotta ale jakoś nie wierzę w to, że chłopak do nas trafi jedynymi argumentami na naszą korzyść jest to, że Real niechętnie robi interesy z Raiolą a my jak pokazuje historia jesteśmy w stanie zgodzić się na wszystko, włącznie z klauzulą odejścia i bonusami od kolejnych transferów

a Milan daje mu chyba mniej niż Parma Buffonowi swego czasu

[Łukasz]

Oświadczenie ultrasów Curva Sud:
"Po orędziu noworocznym prezydenta, doczekaliśmy się teraz Mino Raioli na wszystkich kanałach sportowych w tym samym czasie. Oczywiście ze SWOIMI dziennikarzami, z umówionymi wcześniej pytaniami i gotowym scenariuszem, żeby ktoś przez przypadek nie wyskoczył z prawdziwym pytaniem i nie rozpoczął dyskusji.

Wydaje nam się dziwne, że widzimy Raiolę, który zawsze uciekał od prasy, a teraz zaprasza dziennikarzy do domu i chwyta się brzytwy, by ratować coś, czego uratować się nie da.

Wydaje nam się dziwne, że słyszymy słowa jak „nieprzyjazny klimat”, „zmuszanie” i „groźby”, które przełożone na język pieniędzy mają wartość 25 mln w ciągu 5 lat, opaski kapitana i prawie 6 miesięcy na zastanowienie, żeby potem ktoś w czerwcu nie powiedział, że był poganiany.

Wydaje nam się dziwne, że słyszymy o nieprzyjaznym klimacie wokół chłopaka, który jako pierwszy od lat usłyszał do kibiców przyśpiewkę stworzoną specjalnie dla niego oraz otrzymał od fanów Milanu tak wiele wyrazów miłości.

Wydaje nam się dziwne, że dowiadujemy się od Raioli, iż nie było żadnych rozmów na temat zarobków ani czasu trwania kontraktu. Może dlatego, że w jego grze „odstępne, która należy się Milanowi, będzie moje” niektóre elementy już nie pasują.

Wydaje nam się dziwne, że Raiola ze swoim wypieszczony językiem włoskim i najwyższą kulturą nie zrozumiał prostego sensu transparentu, który był skierowany do niego!

Wydaje nam się dziwne, że tak świetny agent nie potrafi dopilnować interesu swojego klienta. Zniszczył za to wizerunek chłopaka nie tylko w oczach kibiców Milanu, ale w oczach kibiców piłkarskich na całym świecie, którzy dziś odkrywają, że osiemnastolatek może być niewdzięczny wobec klubu, który go wypromował, ze względu na interesy agenta stojącego za jego plecami, który obiecuje mu góry pieniędzy.

Wydaje nam się dziwne, że zaledwie kilka dni po tym, jak ze łzami w oczach swoich kibiców żegnał Francesco Totti, zaledwie 18-letni chłopak może woleć pieniądze, niż bycie wychwalanym jak Bóg przez swoich fanów. Dla sportowca wdzięczność jego ludzi nie ma przełożenia na pieniądze i zachęcamy Donnarummę, aby się zastanowił nad tym, czego się pozbawił w przyszłej karierze.

Nie wydaje nam się natomiast dziwne, że Raiola nie wytłumaczył, jak to możliwe, że wszystko tak szybko się zmieniło. Skończyły się bankiety, a zaczęły prawdziwe negocjacje, skończyły kolacje, a zaczęły otwarte konfrontacje, skończyło się dogadywanie pod stołem, a górę wzięło dobro klubu, zniknęli figuranci, a pojawili się prawdziwi działacze.

Nie wydaje nam się też dziwne, że ludzie, którzy naprawdę chcieli zostać symbolami swoich klubów (Hamsik), oddalili takie osoby i zostali kapitanami klubów, które zdecydowali się pokochać.

Nie wydaje nam się też dziwna próba postawienia w dobrym świetle starych kondorów, którzy mówią, że zależy im na dobru Milanu po tym, jak oddali w ręce sępa przyszłość człowieka, który miał się stać symbolem klubu, a stał się symbolem pazerności.

Realia współczesnej piłki oddalają się coraz bardziej od pasji zwykłych ludzi, a zbliżają do osób w stylu Raioli. To osoby, które są w stanie uwarunkować całą karierę i historię najważniejszych klubów, nie mając przy tym żadnych skrupułów, ale jeden cel: napchać własną kieszeń.

Dziękujemy tym, którzy pracują dla dobra Milanu i sprawili, że do klubu wracają ludzie, którzy reprezentują prawdziwe wartości Milanu - ludzie, którzy całowali koszulkę kochając ja naprawdę i którzy otrzymali miłość kibiców prawdziwie na nią zasługując.

Wiemy, że ostatnie dni musiały być trudne dla chłopaka, który musi się bronić przed tysiącami krytycznych słów i wyzwisk, ale kiedy przysięga się miłość, a potem się zdradza, sytuacja nie może być inna. W mediach społecznościowych na pewno doszło do przesady i oczywiście nie popieramy żadnych gróźb, które nie mają nic wspólnego z naszym stanowiskiem.

Sądzimy, że jest jeszcze szansa na rehabilitacje, ale teraz jest związana jedynie z odcięciem się od człowieka, który sprowadził na niego krzywdę i zrujnował jego wizerunek.

Piłkarze przemijają, my i Milan zawsze trwamy".

[Cabrini_idol]

http://www.football-italia.net/104408/m ... umma-stunt

Roman Sidorowicz.

[Poprostu]

Dzisiaj ma dojść do spotkania Milanu z rodziną Donnarumy. Możliwe, że również grubas się zjawi. Istnieje nawet prawdopodobieństwo pozostania małolata w Milanie. Źrodło.

Niezła beka jak zostanie

[Cabrini_idol]

To by było na tyle co do plotek o zwolnieniu Raioli przez Gigiego.

Ac Milan straci potencjalną swoją przyszłą legendę.

[Piti]

Wy chyba naprawdę jesteście naiwni skoro wierzyliście że piłkarz zwolni najlepszego agenta jaki istnieje obecnie, który może mu zapewnić nie tylko medialność i fejm ale także gruby pieniądz.





H.Calhanoglu z Leverkusen bardzo blisko Milanu, ładnie sie zbroją. Ciekawe te transfery, takie nazwiska ciekawe i w zasięgu przede wszystkim a nie jak Inter porywający się z motyką na słońce i sobie życzą Di Maryje, Rodrigezów, nazwiska ktore nawet by nie spojrzały na Inter a co dopiero doszły do niego.

[Cabrini_idol]

Skurczysyn jest na pewniaka . Mr.cash.

[Maly]

Milan kupuje Boroniego, który podczas testów medycznych nie był pewny czy nikt nie robi sobie z niego żartów...

He also seems to think the cameras from our club TV station are part of a Candid Camera style show

https://www.joe.co.uk/sport/fabio-borin ... oke-131636