LM 16/17 (FINAŁ): JUVENTUS 1-4 Real Madryt
- FoX
- Juventino
- Rejestracja: 04 marca 2008
- Posty: 34
- Rejestracja: 04 marca 2008
Przeżyłem Serie B, przeżyję i to, ale... łatwo nie będzie.
Po pierwszej - wyrównanej i bardzo dobrej - połowie byłem pełen nadziei. Niestety na drugą zapomnieliśmy wyjść...
Ta przegrana boli chyba bardziej niż dwa lata temu, bo mam wrażenie (i jak czytam, nie jestem jedyny), że Juventus na własne życzenie przegrał ten finał oddając całkowicie pole w drugiej połowie. Po bramce na 3-1 z naszej strony widziałem tylko frustrację, koszmarnie niedokładne zagrania i Real przy piłce. Lepszego prezentu nasz rywal nie mógł sobie wyobrazić i nie zmarnował go.
Kolejny przegrany finał, do tego tak wysoko i w taki sposób. Następnej takiej porażki chyba nie przeżyję. A sezon mógł się tak fantastycznie skończyć...
Po pierwszej - wyrównanej i bardzo dobrej - połowie byłem pełen nadziei. Niestety na drugą zapomnieliśmy wyjść...
Ta przegrana boli chyba bardziej niż dwa lata temu, bo mam wrażenie (i jak czytam, nie jestem jedyny), że Juventus na własne życzenie przegrał ten finał oddając całkowicie pole w drugiej połowie. Po bramce na 3-1 z naszej strony widziałem tylko frustrację, koszmarnie niedokładne zagrania i Real przy piłce. Lepszego prezentu nasz rywal nie mógł sobie wyobrazić i nie zmarnował go.
Kolejny przegrany finał, do tego tak wysoko i w taki sposób. Następnej takiej porażki chyba nie przeżyję. A sezon mógł się tak fantastycznie skończyć...
- Juvefanatp
- Juventino
- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
- Posty: 210
- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
- Podziekował: 1 raz
Dzisiaj sobie uświadomiłem, że za bardzo żyję piłką nożną. Tyle czasu wolnego, co poświęcam na oglądanie spotkań, czytanie artykułów itp. to coś niesamowitego. Chciałbym być kibicem jakiegoś średniaka, oglądać mecze bez spiny, nie mieć oczekiwań i cieszyć się pojedynczymi wynikami. Wyszło jednak jak wyszło i nadal muszę czekać na sukces ukochanego klubu rozgrywkach, na których najbardziej zależy.
Są jednak rzeczy piękniejsze, ważniejsze i dające więcej radości niż piłka i to na nie powinno się kierować większość energii. Dlatego życzę wam wszystkim bycia szczęśliwym na tych najważniejszych płaszczyznach życia! Moje załamanie nie ma sensu, dlatego bądźmy pozytywnie nastawieni, bo rozpacz i tak nic nie da. Trzymajcie się :hellyes:
Są jednak rzeczy piękniejsze, ważniejsze i dające więcej radości niż piłka i to na nie powinno się kierować większość energii. Dlatego życzę wam wszystkim bycia szczęśliwym na tych najważniejszych płaszczyznach życia! Moje załamanie nie ma sensu, dlatego bądźmy pozytywnie nastawieni, bo rozpacz i tak nic nie da. Trzymajcie się :hellyes:
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1668
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Cos, to funkcjonowalo w pierwszej polowie napewno Max mial alternatywa pod koniec spotkanie. Niestety nasi przestali grac i dali sie wypunktowac dwukrotnie w ciagu 3 minut.bajbek17 pisze:Ja już wiedzialem, że jest po meczu jak wyszliśmy 352. Sam Max mówił ostatnio , że z tego ustawienia już wyciągnęli max, a tu postawił na nie i przegrał drugi finał grając nim.
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Szczerze mówiąc dopiero ta powtórka z Ramosem podniosła mi ciśnienie, byłem pewien, że jednak Cuadrado go chociaż lekko kopnął.
I jeszcze truskawka na torcie, Marcelo, który podbiega do "wijącego się z bólu" Ramosa i mu gratuluje. :rotfl:
Naprawdę znakomici piłkarze ale jako ludzie poziom rynsztoku.
I jeszcze truskawka na torcie, Marcelo, który podbiega do "wijącego się z bólu" Ramosa i mu gratuluje. :rotfl:

Naprawdę znakomici piłkarze ale jako ludzie poziom rynsztoku.
calma calma
- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 1937
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Pierwsze 20 minut polatali jak pies po śmietniku, i cała para z nich zeszła...Ale cofnięcie się od początku drugiej połowy, to zagadka dla archiwum x...
SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
- Dunio333
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2014
- Posty: 183
- Rejestracja: 15 września 2014
Nawet nie wiecie jak chciałbym oglądać ceremonię i sobie ją włączać codziennie i się tym cieszyć. Cieszyć może to, że drugie miejsce jest złe, ale to jednak drugie miejsce, a nie żadna Barcelona czy Bayerny. Allegri w ciągu trzech lat dwa finały Ligi Mistrzów. Śmiało podpisał bym z nim dalej kontrakt, koleś ogarnia, chociaż nie rozumiem tej zmiany taktyki na finał LM.
Nie będę pisał kto na plus, a kto na minus. Gra cała drużyna, szkoda mi trochę tego wszystkiego, tych emocji przed meczem i czekania na ten finał. Ale tak też było dwa lata temu po finale w Berlinie, a teraz jestem tu. Czekam na tryplet w sezonie 2017/2018
.
Nie będę pisał kto na plus, a kto na minus. Gra cała drużyna, szkoda mi trochę tego wszystkiego, tych emocji przed meczem i czekania na ten finał. Ale tak też było dwa lata temu po finale w Berlinie, a teraz jestem tu. Czekam na tryplet w sezonie 2017/2018

- Piti
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
- Posty: 1976
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
brakuje nam bardziej kreatywnych zawodników na skrzydłach, takich magików zrobiących cos z niczego bo niestety taka jest prawda, mamy Mandzukicia i Daniego alvesa ale jeden cale zycie gral na szpicy a drugi cale zycie na prawej obronie, gdy nasza taktyka zaczęła się sypać, to nie miał kto pociągnać gry do przodu zwlaszcza ze Dybała dzisiaj ssał. Niestety, za mało argumentów z przodu. Szkoda Buffona, ale jakiś mniej zawiedziony się wydawal niż z Barceloną 2 lata temu.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3680
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Wiem że pisałem tu nie raz głupoty na forum - to co może teraz napiszę też nie będzie do końca mądre - ale nie wiem - może nasi dostali jakieś pogróżki w szatni? No sorry nie umiem tego ogarnąć! Nie jestem w stanie tego racjonalnie wytłumaczyć...
Może za parę lat zacznie się Europejskie Calciopoli i odbieranie tytułów Barcy i Realowi M?
Nie kumam, nie czaję nie ogarniam, tej naszej fatalnej postawy... Można i 0-5 przegrać, ale co innego gdy jest zaangażowanie i determinacja - tu tego nie było!
No ale może zdobędziemy "Decime" w Scudettach z rzędu??
Może za parę lat zacznie się Europejskie Calciopoli i odbieranie tytułów Barcy i Realowi M?
Nie kumam, nie czaję nie ogarniam, tej naszej fatalnej postawy... Można i 0-5 przegrać, ale co innego gdy jest zaangażowanie i determinacja - tu tego nie było!
No ale może zdobędziemy "Decime" w Scudettach z rzędu??
- Peter
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 178
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Powtarzam: nie mamy składu na wygranie LM i sądząc po zapowiedziach transferów długo nie będziemy mieli.
Może za parę lat...
Może za parę lat...
Kiedy znowu zobaczę zwycięstwo Juve w LM?
"Tutaj trzeba bez przerwy walczyć, a kiedy wydaje się, że wszystko jest już stracone, trzeba wierzyć nadal, bo Juve nigdy się nie poddaje."
Omar Enrique Sivori
"Tutaj trzeba bez przerwy walczyć, a kiedy wydaje się, że wszystko jest już stracone, trzeba wierzyć nadal, bo Juve nigdy się nie poddaje."
Omar Enrique Sivori
- DonPatch
- Juventino
- Rejestracja: 02 stycznia 2010
- Posty: 761
- Rejestracja: 02 stycznia 2010
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Może zabrzmi to masochistycznie, ale po tym finale jeszcze bardziej czuję się związany z Juve. Nie wierzę w Boga, szczęście, pecha itp, no ale <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, tu jest jakieś <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> fatum, zmora, klątwa. Tracimy ile? 3 bramki przed finałem i nagle dostajemy 4 gongi. To jest niewytłumaczalne.
