LM 16/17 (1/2): JUVENTUS 2-1 Monaco (4-1)
- LordRahl
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
- Posty: 549
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
Wczoraj to jego pokazywanie się na wolnej pozycji, a wręcz pustej bramce, było bardzo widoczne. Zwłaszcza w sytuacjach Mandzu i Dybali z I połowy. Gonzalo zaraz po podaniu obiegał obrońcę i wychodził na idealną pozycję, wystarczyło zagrać lekko wzdłuż bramki. Może jeszcze z czasem chłopaki się bardziej "dotrą" i częściej będą podawać w takiej sytuacji. A z tym brakiem cieszenia się po innych bramkach to mocno naciągana teoria, bo często widzę jak pierwszy biegnie do kogoś celebrować gola.Vanquish pisze:Szkoda mi Higuaina, bo chłop się trochę marnuje. Strzela, bo strzela, ale tak serio to mógłby tych bramek mieć spokojnie 2x więcej. Oglądam powtórki i widzę jak on się ustawia, wystarczyłoby jedno podanie, ale taki Cuadrado czy Marchisio - głowa w dół, byle uderzyć na bramkę. Tymczasem Gonzalo coraz bardziej sfrustrowany, widać to chociażby po naszych golach, które strzela ktoś inny - jeszcze jakiś czas temu unosił z radości ręce do góry ciesząc się z bramki, a teraz zachowuje się jakby nic się nie stało.

- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Nie pitol mi tu głupot, Wojtkuwojczech7 pisze:Przecież każdy to wie. Optymalna forma zespołu miała przyjść wiosną, kiedy rozgrywane są najważniejsze mecze w LM.pumex pisze:A wiesz już, na czym pierwotnie miała polegać mityczna wiosna?ozob pisze:Nadeszla juz ta mityczna wiosna czy jeszcze nie? Jak to jest pumex?


To żebyście już nie musieli szukać, w skrócie: cała dyskusja zaczęła się od tego, że zaczęto wpierać, jakoby cyniczny i kunktatorski Juventus z jesieni, jadący w niektórych meczach na drugim/trzecim biegu, grał tak wyłącznie z powodu obciążeń treningowych lub chęci oszczędzania sił na wiosnę. A ta, gdy już nadejdzie, miała przynieść ze sobą Juventus grający na pełnej. Guzik prawda, bo cyniczny Juventus to nie kwestia jesieni czy wiosny.
Mistrzowie odwracania kota ogonem pewnie są w lekkim szoku. Trudno


- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Jak nie ? Przecież gołym okiem widać różnicę w wydolności na jesień i z początku roku a teraz. Cynizm jest obecny i teraz i był na jesień. Tyle, że teraz dołozylismy do tego ,,świeżość'' i BIEGANIE, bieganie,bieganie.pumex pisze: grał tak wyłącznie z powodu obciążeń treningowych lub chęci oszczędzania sił na wiosnę. A ta, gdy już nadejdzie, miała przynieść ze sobą Juventus grający na pełnej. Guzik prawda, bo cyniczny Juventus to nie kwestia jesieni czy wiosny.

- LordRahl
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
- Posty: 549
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
Cynizm, cynizmem ale nie powiesz chyba, że ta gra nie wygląda dużo lepiej?
Oczywiście Juve lubi sobie pokalkulować itp ale w porównaniu z niektórymi meczami z jesieni/zimy gramy o 2-3 poziomy lepiej, więc coś z tą wiosną jednak na rzeczy jest. Ponadto bywają moment, nawet dłuższe, w meczach, gdzie gramy na tej tak zwanej "pełnej..."
Oczywiście Juve lubi sobie pokalkulować itp ale w porównaniu z niektórymi meczami z jesieni/zimy gramy o 2-3 poziomy lepiej, więc coś z tą wiosną jednak na rzeczy jest. Ponadto bywają moment, nawet dłuższe, w meczach, gdzie gramy na tej tak zwanej "pełnej..."

- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Cabrini_idol pisze:Jak nie ? Przecież gołym okiem widać różnicę w wydolności na jesień i z początku roku a teraz. Cynizm jest obecny i teraz i był na jesień. Tyle, że teraz dołozylismy do tego ,,świeżość'' i BIEGANIE, bieganie,bieganie.pumex pisze: grał tak wyłącznie z powodu obciążeń treningowych lub chęci oszczędzania sił na wiosnę. A ta, gdy już nadejdzie, miała przynieść ze sobą Juventus grający na pełnej. Guzik prawda, bo cyniczny Juventus to nie kwestia jesieni czy wiosny.


Czy Ty rozumiesz tekst pisany? Nawet nie odpisuj, to było pytanie retoryczne. Chętnie powymieniam argumenty np z Wojczechem, który jest kumaty i czytanie ze zrozumieniem nie jest mu obce. Pozdro.

- Donnie
- Juventino
- Rejestracja: 17 września 2006
- Posty: 600
- Rejestracja: 17 września 2006
Tyle, że na wiosnę do tego cynizmu doszła jeszcze lekkość w grze. No przyznaj, że przyjemnie się patrzy, jak Dybala klepie sobie piłkę z Pjaniciem i Alvesem na dwóch metrach kwadratowych, w asyście czterech graczy Monaco, by za chwilę wyprowadzić Higuaina sam na sam z bramkarzem. Na jesieni ten cynizm wystarczał na ogórków Serie A, ale żeby coś zwojować w Europie, musieliśmy się na wiosnę wspiąć na wyższy poziom czysto piłkarski. I to się jak najbardziej udało.pumex pisze:Nie pitol mi tu głupot, Wojtkuwojczech7 pisze:Przecież każdy to wie. Optymalna forma zespołu miała przyjść wiosną, kiedy rozgrywane są najważniejsze mecze w LM.pumex pisze:A wiesz już, na czym pierwotnie miała polegać mityczna wiosna?Gdyby ktoś mi w październiku napisał, że "Juventus Allegriego najlepszą formę łapie na wiosnę" to bym się podpisał pod tym ryncyma i nogyma. Niektórzy tak ochoczo wyciągają posty sprzed pół roku, ale z doszukaniem się teorii o mitycznej wiośnie już jest jakiś problem
![]()
To żebyście już nie musieli szukać, w skrócie: cała dyskusja zaczęła się od tego, że zaczęto wpierać, jakoby cyniczny i kunktatorski Juventus z jesieni, jadący w niektórych meczach na drugim/trzecim biegu, grał tak wyłącznie z powodu obciążeń treningowych lub chęci oszczędzania sił na wiosnę. A ta, gdy już nadejdzie, miała przynieść ze sobą Juventus grający na pełnej. Guzik prawda, bo cyniczny Juventus to nie kwestia jesieni czy wiosny.
Mistrzowie odwracania kota ogonem pewnie są w lekkim szoku. Trudno
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4124
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Na pewno nie ma jakiejś wielkiej różnicy jeżeli chodzi o grę Juve, bardziej bym szedł w kierunku równej,wysokiej formy przez cały sezon, bez jakiś fajerwerków, ale też bez jakiś wielkich dołków. Gdzie inne drużyny te dołki i górki zaliczają,a Juve raczej przez cały ten sezon bardzo stabilnie.
Druga sprawa Juventus nie jest uzależniony od żadnego piłkarza tak jak Real od Ronaldo czy Barca od Messiego. Z Barcą błyśnał Dybal i Chiellini, z Monaco koncert dali Higuain z Alvesem. Juventus ma chyba najbardziej równy skład skład bez żadnego słabego punktu, bo w takim Realu jednak można się przyczepić do Nvasa czy Benzemy. To jest właśnie siła Juve bo jak jeden gracz gra słabiej to zawsze znajdzie się kolejny,który pociągnie grę drużyny.
Druga sprawa Juventus nie jest uzależniony od żadnego piłkarza tak jak Real od Ronaldo czy Barca od Messiego. Z Barcą błyśnał Dybal i Chiellini, z Monaco koncert dali Higuain z Alvesem. Juventus ma chyba najbardziej równy skład skład bez żadnego słabego punktu, bo w takim Realu jednak można się przyczepić do Nvasa czy Benzemy. To jest właśnie siła Juve bo jak jeden gracz gra słabiej to zawsze znajdzie się kolejny,który pociągnie grę drużyny.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2762
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Cieszę się że mogę wszystko "odszczekac" o mitycznej wiośnie i że jesteśmy w finale. Co prawda jak mówił Gigi i Max, nic jeszcze nie wygraliśmy. Szkoda straconej bramki i kontuzji Khediry, mam nadzieję ze na finał będzie gotowy. Co gra Alves ostatnio to jest poezja. Za to Cuadrado nie daje zupełnie nic. Glik ma wielki kompleks Juve.
Musimy wygrać finał, nie ma innej opcji. Jeśli przegramy będziemy największymi frajerami na świecie, a morale wszystkich spadną do zera.
Musimy wygrać finał, nie ma innej opcji. Jeśli przegramy będziemy największymi frajerami na świecie, a morale wszystkich spadną do zera.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
No już nie gorączkuj się. Bo ci żyłka strzeli.Produkujesz się co chwila i w większości przypadków są to głupoty wyssane przez PUMEXA i jego wyimaginowany świat.
Juventus obecnie jest najlepszą drużyną obok Realu w Europie. I w najlepszej formie. To są fakty. Mityczna wiosna nie jest mityczna tylko to fakt. A ty starasz nam się udowodnić teraz, że Juventus nadal jest cyniczny tak jak na jesień i masz rację. Tak jest nadal (chociaż wg Ciebie to nie cynizm tylko mentalność Włoska, minimalizm itd). Nie sprzedaż tego już tutaj.
Juventus obecnie jest najlepszą drużyną obok Realu w Europie. I w najlepszej formie. To są fakty. Mityczna wiosna nie jest mityczna tylko to fakt. A ty starasz nam się udowodnić teraz, że Juventus nadal jest cyniczny tak jak na jesień i masz rację. Tak jest nadal (chociaż wg Ciebie to nie cynizm tylko mentalność Włoska, minimalizm itd). Nie sprzedaż tego już tutaj.

- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7306
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
Tak @Cabrini_ekspercie, już w marcu miałem sikać po gaciach oglądając Juventus golący każdego jak leci. Remis i porażka z Napoli, remisy z Toro i Atalantą, przestawiamy każdego jak leci grając na pełnej bo pozwala nam na to najlepsza forma
Jeszcze raz przypomnę mój oryginalny komentarz z końca września: http://www.forum.juvepoland.com/viewtop ... &start=225

Aż zacytuję bo o to to.pumex pisze:To żebyście już nie musieli szukać, w skrócie: cała dyskusja zaczęła się od tego, że zaczęto wpierać, jakoby cyniczny i kunktatorski Juventus z jesieni, jadący w niektórych meczach na drugim/trzecim biegu, grał tak wyłącznie z powodu obciążeń treningowych lub chęci oszczędzania sił na wiosnę. A ta, gdy już nadejdzie, miała przynieść ze sobą Juventus grający na pełnej. Guzik prawda, bo cyniczny Juventus to nie kwestia jesieni czy wiosny.
Jeszcze raz przypomnę mój oryginalny komentarz z końca września: http://www.forum.juvepoland.com/viewtop ... &start=225
Teraz spójrz na marzec-kwiecień i maj. Porównaj to z wynikami jakie odnosiliśmy. Aż tak pomyliłem się w swoich przewidywaniach? Jeśli wejdę w komentarze po spotkaniach z Toro i Atalantą to nie znajdę głosów, że wszystko co najlepsze musi wyjść na LM, że Serie A i tak już wygrana, więc nie trzeba się spinać?Jak 'sprowadzanie na ziemię' wygląda rok w rok w komentarzach:
- sierpień-wrzesień: zawodnicy mają w nogach sezon przygotowawczy, drużyna nie jest zgrana, to dopiero pierwsze kolejki
- październik-listopad: w Serie A gramy na 'pół gwizdka' bo nadchodzą ważne mecze w grupie LM
- okolice stycznia: zawodnicy po przerwie świątecznej, na początku roku zwykle idzie średnio, więc najważniejsze, to zdobywać 3 pkt. żeby utrzymać dystans nad grupą pościgową
- luty: spójrzmy na ilość kontuzji w zespole, wygrana takim (pół rezerwowym) składem to już jest sukces sam w sobie
- marzec-kwiecień: wszystkie siły trzeba włożyć w fazę pucharową (jeśli gramy w LM) / konkurencji trzeba wybić z głowy marzenia o Scudetto, tak aby nie mieli nawet matematycznych szans (jeśli nie gramy w LM)
- maj: sezon i tak już wygrany, można zacząć snuć mocarstwowe plany na mercato

Ostatnio zmieniony 10 maja 2017, 13:32 przez jackop, łącznie zmieniany 2 razy.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Nie sikałem, ale nie byłem tak pewny jak pumex&spółka, że mityczna wiosna jest mitem. Bo każdy ogarnięty kibic Juve wiedział, że Juventus Allegriego najlepszą formę ma na przełomie kwietnia i maja. Tak była w sezonie 2014/15 czy rok temu. Zresztą sam przed chwilą przytoczyłeś swój post z września. Przeciez to Ty jesteś tu ekspertem ekspertówjackop pisze:Tak @Cabrini_ekspercie, już w marcu miałem sikać po gaciach oglądając Juventus golący każdego jak leci. Remis i porażka z Napoli, remisy z Toro i Atalantą, przestawiamy każdego jak leci grając na pełnej bo pozwala nam na to najlepsza forma![]()

Ostatnio zmieniony 10 maja 2017, 13:30 przez Cabrini_idol, łącznie zmieniany 1 raz.

- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Ale macie, chłopy, problemy. Zamiast się cieszyć, że kibicujemy finaliście LM to wy dzielicie włos na czworo i zachowujecie się, jakby jeden drugiemu siostrę wydymał...
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Oczywiście, że forma czysto fizyczna poszła w górę. Oczywiście, że dzięki temu przyjemniej się ogląda mecze. Ale to nie uchroniło kibiców przed oglądaniem Juventusu cynicznego, kunktatorskiego, kiedy można to mimo wszystko grającego ospale - a to było istotą sporu o mityczną wiosnę. I w tym cały sęk - niektórzy robią sobie podśmiechujki bez świadomości, że kompletnie nie wiedzą, czego dotyczy spór. Chcą zabłysnąć pod wpływem wątpliwej okazji i myślą, że im się udaje. A tu wałDonnie pisze:Tyle, że na wiosnę do tego cynizmu doszła jeszcze lekkość w grze. No przyznaj, że przyjemnie się patrzy, jak Dybala klepie sobie piłkę z Pjaniciem i Alvesem na dwóch metrach kwadratowych, w asyście czterech graczy Monaco, by za chwilę wyprowadzić Higuaina sam na sam z bramkarzem. Na jesieni ten cynizm wystarczał na ogórków Serie A, ale żeby coś zwojować w Europie, musieliśmy się na wiosnę wspiąć na wyższy poziom czysto piłkarski. I to się jak najbardziej udało.pumex pisze:Nie pitol mi tu głupot, Wojtkuwojczech7 pisze:Przecież każdy to wie. Optymalna forma zespołu miała przyjść wiosną, kiedy rozgrywane są najważniejsze mecze w LM.Gdyby ktoś mi w październiku napisał, że "Juventus Allegriego najlepszą formę łapie na wiosnę" to bym się podpisał pod tym ryncyma i nogyma. Niektórzy tak ochoczo wyciągają posty sprzed pół roku, ale z doszukaniem się teorii o mitycznej wiośnie już jest jakiś problem
![]()
To żebyście już nie musieli szukać, w skrócie: cała dyskusja zaczęła się od tego, że zaczęto wpierać, jakoby cyniczny i kunktatorski Juventus z jesieni, jadący w niektórych meczach na drugim/trzecim biegu, grał tak wyłącznie z powodu obciążeń treningowych lub chęci oszczędzania sił na wiosnę. A ta, gdy już nadejdzie, miała przynieść ze sobą Juventus grający na pełnej. Guzik prawda, bo cyniczny Juventus to nie kwestia jesieni czy wiosny.
Mistrzowie odwracania kota ogonem pewnie są w lekkim szoku. Trudno

Dziennikarz dobrze powinien znać to uczucie, gdy ktoś polemizuje z jego tekstem nie umiejąc wyłapać, jaka jest jego istota. Frustrujące, nie?deszczowy pisze:Ale macie, chłopy, problemy. Zamiast się cieszyć, że kibicujemy finaliście LM to wy dzielicie włos na czworo i zachowujecie się, jakby jeden drugiemu siostrę wydymał...

@jackop, nie cytuj, bo to nie ma sensu. Kto miał zrozumieć, zrozumiał za pierwszym razem. Kto nie chce bądź co gorsza nie potrafi, będzie krążył wokół wykreowanej przez siebie wizji sporu. Polemika na zasadzie rozmowy ze ścianą.
Ostatnio zmieniony 10 maja 2017, 13:36 przez pumex, łącznie zmieniany 1 raz.

- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7306
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
Ale pumi wyjaśnił Ci co eksperci od Mitycznej Wiosny mieli na myśli. Mieliśmy jechać z każdym ze względu na zachowane siły i świeżość.Cabrini_idol pisze:Bo każdy ogarnięty kibic Juve wiedział, że Juventus Allegriego najlepszą formę ma na przełomie kwietnia i maja. Tak była w sezonie 2014/15 czy rok temu.
Robimy znakomite wyniki w Lidze Mistrzów poparte dobrą grą - nie mam zamiaru się z tym kłócić, ale jak ktoś mi napisze, że nie odbija się to na postawie w spotkaniach ligowych -> :rotfl: 2 mecze, 2 pkt. Z tym nie da się polemizować.
No i jak widać miałem rację co do przebiegu sezonu (jedyne pozytywne zaskoczenie to mała ilość kontuzji), a niektórzy widzę srają ze szczęścia, że niby się z kolegą pumexem ośmieszyliśmyCabrini_idol pisze:Zresztą sam przed chwilą przytoczyłeś swój post z września. Przeciez to Ty jesteś tu ekspertem ekspertów

Zaoranepumex pisze:Dziennikarz dobrze powinien znać to uczucie, gdy ktoś polemizuje z jego tekstem nie umiejąc wyłapać, jaka jest jego istota. Frustrujące, nie?deszczowy pisze:Ale macie, chłopy, problemy. Zamiast się cieszyć, że kibicujemy finaliście LM to wy dzielicie włos na czworo i zachowujecie się, jakby jeden drugiemu siostrę wydymał...

Ostatnio zmieniony 10 maja 2017, 13:50 przez jackop, łącznie zmieniany 2 razy.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Wał jest taki, że większość tutaj ludzi teraz śmieje się z Twoich teorii wygłaszanych 3-4-5 miesięcy temu, krytykujących tych co wierzyli i wiedzieli, że forma przyjdzie na wiosnę i dlatego Juventus gra na pół gwizdka na jesień z każdym przeciwnikiem praktycznie czy to z Napoli czy z Bolognią. Wg Ciebie to nie cynizm a minimalizm. Kolejny błąd. Minimalizm był na jesień teraz w meczach ważnych i mniej ważnych Juventus jest tak pewny swoich umiejętności, że nawet broniąc się przez 3/4 meczu wie, że i tak wyjdzie z pojedynku jako zwycięzca i tak się właśnie dzieje, poprzez to, że forma wjechała z buta w momencie kiedy dokładnie to sobie zaplanował Allegri i sztab trenerski.pumex pisze: Chcą zabłysnąć pod wpływem wątpliwej okazji i myślą, że im się udaje. A tu wał
Masz syndrom Makiavela. Ty myślisz że taki wał i że masz rację a 95 % ludzi myśli, że się zbłaźniłeś i dalej to robisz

fajne porównanie dwóch sezonów Allegriego kiedy meldowaliśmy się w finałach LM. Widać, jak ta drużyna się rozwinęła od tego czasu. Przede wszystkim doświadczenie.
Ostatnio zmieniony 10 maja 2017, 13:47 przez Cabrini_idol, łącznie zmieniany 1 raz.
