Massimiliano Allegri
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1668
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Diego Simeone jest w Atletico Madrid od grudnia 2011 roku i druzyna z nim osiagnyla kilka sukcesow w Hiszpanii jak i w Europie.Maly pisze:ok AM będzie miało półfinał LM (może nawet finał) ale tym razem tylko dzięki losowaniu a nie ich rzeczywistej sile, patrzenie na same cyferki 1/4 czy 1/8 jest bez sensu i nie ma odzwierciedlenia w sile zespołu, w lidze cieniują i to jest już fakt niezaprzeczalny bo grają z każdym przeciwnikiem tak jak inni, nie tylko z tymi słabszymi ;] już stracili więcej goli niż w całym poprzednim sezonie a średnią punktów na mecz mają dużo gorszą, zostało jeszcze im 8 meczów a już wiadomo, że zdobędą co najmniej 3 punkty mniej niż rok temu, nie można wszystkiego sprowadzać do "półfinału LM" bo to niemiarodajne
Nie jest to latwe kiedy co roku druzyna traci kilku kluczowych pilkarze jak Falcao, Costa, Turan, Courtois. Jednak co mozna zauwazyc ze sztab Argentynczyka od razu potrawi sciagac dobrych pilkarze zeby godnie zastepowac odchodzaca gwiazda. Ponad to kilku pilkarze zaczeli duzo lepiej grac w druzynie El Cholo jak Tiago ktore zaliczyl sredniego pobytu w Juventusie badz Felipe Luis ktore mial slaby okres podczas jego pobytu w Londynie i ostatnio sie odbudowal po jego powrotu na Vicenze Calderon.
Nie jest to przepadek ze druzyna prowadzona przez Diego Simenone byla w stanie rok temu wyeliminoiwac Barcelona i Bayern i gdyby miala troszke mniej pycha to by wygrala LM i to bedac moim zdaniem najbardziej przekonujaca druzyna w Europie.
Nie uwazam ze Allegri jest slabszym trenerem, ale czuje ze cos mu brakuje w porownanie z Argentynczyka. Kilka dni temu bylem w Madridcie i mialem okazji obejzyc zarowno spotkanie Real jak i Atletico. Zawsze lubilem Los Colchoneros z wzledu na fakt ze z znacznym mniejszym budzetu i bez faworyzaowanie sedziow byli w stanie walczyc z Realem jak i Barcelona. Zeby tefo osiagnac jest poczebny dobry trener jak Antic czy teraz Simeone. Najbardziej mi sie spodobalo moment kiedy trener Atletico (ktore NB stal podczas prawie calego spotkanie), wyczuwal ze jego pilkarze maja slabszego okresu, zacial gestukolowac w kierunku wszystkich trybun zeby kibice ostro wspomagali swoim ulubiecom. Oczywiscie cale stadion ostro wspieral swoja druzyna. I wlasznie to mi brakuje u Maxa ze nie raz jest bardzo pasywnie kiedy zupelnie nie idzie.
Osobiscie chetnie bym widzial Simeone u nas, choc wiem ze jako byly pilkarz Interu to sa wieksze szanse ze tam wlasnie wyladuje za jakisz czas i zobaczymy czy uda mu sie ogarnac ten caly syf.
aha przy okazji dwoch zdaniach o atmosfera na santiago bernabeo po prostu



kibice bardziej sa zainteresowani robienie zdjecia niz kibicawanie swojej niby ulubionej druzynie. Nie polecam szkoda kase i czasu !
- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 970
- Rejestracja: 23 września 2006
Mister Allegri, czekamy na nowy kontrakt!

- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2509
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Ojcem sukcesów jest Antonio Conte. Allegri jest co najwyżej ojczymem.

- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1008
- Rejestracja: 23 marca 2005
Powtórzę to, co powtarzam od dawna.
Przed Massimiliano każdy kibic Juve powinien ściągać czapkę i nisko się kłaniać. Nic nie jest w stanie tego zmienić. Jego odejście to będzie olbrzymia strata, ale każdy szkoleniowiec ma swój cykl i myślę, że Max powinien nas pociągnąć jeszcze jeden sezon.
Gdybyśmy zdobyli LM to Allegri przejdzie do historii jako najlepszy trener w historii Juve.
Przed Massimiliano każdy kibic Juve powinien ściągać czapkę i nisko się kłaniać. Nic nie jest w stanie tego zmienić. Jego odejście to będzie olbrzymia strata, ale każdy szkoleniowiec ma swój cykl i myślę, że Max powinien nas pociągnąć jeszcze jeden sezon.
Gdybyśmy zdobyli LM to Allegri przejdzie do historii jako najlepszy trener w historii Juve.
- Osgiliath
- Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2009
- Posty: 2677
- Rejestracja: 01 lutego 2009
Powtarzam od dawna, że w obecnej sytuacji trenerskiej, w jakiej jest Juve szukanie kogoś innego na miejsce Maxa to nieporozumienie. W Italii NIE MA trenera, który byłby tak elastyczny taktycznie a do tego potrafił w sposób inteligentny kierować drużyną. Również za granicą nie wiem czy mógłbym widzieć kogoś innego, ew. Simeone, Carletto.
Przyznam, że byłem sceptyczny gdy przychodził po Conte do Juve, ale w sytuacji, w której Antek się obraził, bo nie dostał swej zabawki i odszedł Max (chyba przyzwyczajony do fochów, jakie mu stroił Berlu w Milanie) potrafił wyciągnąć to, co najlepsze z zespołu. Zmiany taktyki dokonywane przez Maxa tylko pokazują, że umiejętnie potrafi dostosować zespół do realiów wynikających z braków kadrowych/kontuzji.
Stąd wypełnienie/zaproponowanie mu nowego kontraktu uważam za obowiązek włodarzy Juve.
Przyznam, że byłem sceptyczny gdy przychodził po Conte do Juve, ale w sytuacji, w której Antek się obraził, bo nie dostał swej zabawki i odszedł Max (chyba przyzwyczajony do fochów, jakie mu stroił Berlu w Milanie) potrafił wyciągnąć to, co najlepsze z zespołu. Zmiany taktyki dokonywane przez Maxa tylko pokazują, że umiejętnie potrafi dostosować zespół do realiów wynikających z braków kadrowych/kontuzji.
Stąd wypełnienie/zaproponowanie mu nowego kontraktu uważam za obowiązek włodarzy Juve.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Na pewno nie w Europie. Juventus Conte był bezczelny na krajowych boiskach, ale w międzynarodowych potyczkach mieliśmy kompleks niższości i Antonio nie był w stanie tego przeskoczyć. Zaczął cykl, chwała mu za to, ale Allegri wprowadził nas na wyższy poziom, był w stanie znaleźć właściwe ustawienie mając na uwadze niektóre błędne decyzje Marotty w trakcie okienka i problemy w pomocy (4-2-3-1 tuszuje tę dolegliwość). Conte nie miał ani jednego tak fantastycznie rozegranego meczu z taktycznego punktu widzenia jak te z Realem, niemal cały rewanżowy pojedynek z Bayernem (nie ma się co nad tym rozwodzić, ale przy pracy sędziego, decyzji Evry należy także pamiętać o problemach z ławką w tamtym okresie) czy ten majstersztyk wczoraj. Conte nie był w stanie uwierzyć, że da się zjeść za 10€ w restauracji za 100€, Allegri z kolei z pokorą wziął się do pracy i fakty są takie, że mamy szanse na 3 dublet na krajowym podwórku z rzędu, historyczne Scudetto (choć do tego przyczynił się także Antonio) i Uszatka.Sila Spokoju pisze:Ojcem sukcesów jest Antonio Conte. Allegri jest co najwyżej ojczymem.
Ostatnie doniesienia uspokajają, bo ponoć oferujemy Allegriemu nowy kontrakt, ale czekamy jeszcze do zakończenia rywalizacji z Barceloną. Jedne źródła informują o nowej umowie obowiązującej do 2021, inne do 2019 (czyli przedłużenie o rok). Sam trener też jest ponoć chętny kontynuować z nami współpracę, a jestem pewien, że zarząd będzie go w stanie przekonać środkami na mercato, projekt mamy świetny. Odejście oznaczałoby spory zjazd ze sportowego punktu widzenia.
Narzekamy pod jego sterami na jakość gry w lidze, ale wczorajsze spotkanie jest potwierdzeniem tezy nieśmiało pojawiającej się wcześniej na forum. Chcemy robić swoje, zdobywać punkty, ale najważniejsze są siły na LM.
- Hypeman
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2014
- Posty: 425
- Rejestracja: 28 kwietnia 2014
Ojcem sukcesu jest Szalonooki Beppe, to on tchnął nowe życie w ten projekt wynajdując z Paraticim wielu zawodników bez których ciężko sobie wyobrazić Juventus.
Fundamenty pod tak grające Juve położył Conte, który wierzył w swój system, potrafił zarazić tą wiarę piłkarzy i dzięki temu odbiliśmy się od dna. Allegri zwyczajnie zaczął budowę czegoś monumentalnego na potężnych fundamentach, jest genialnym architektem. Szalenie inteligentny, potrafi rozdysponować siły naszych chłopaków by mimo wąskiej ławki byli gotowi na starcia w LM. Nie mam mu ani trochę za złe tych ostatnich wyników z Napoli - taka była konieczność i już, nie da się grać na 200 procent co trzy dni.
To tyle w kwestii tych dziwnych porównań w temacie
Fundamenty pod tak grające Juve położył Conte, który wierzył w swój system, potrafił zarazić tą wiarę piłkarzy i dzięki temu odbiliśmy się od dna. Allegri zwyczajnie zaczął budowę czegoś monumentalnego na potężnych fundamentach, jest genialnym architektem. Szalenie inteligentny, potrafi rozdysponować siły naszych chłopaków by mimo wąskiej ławki byli gotowi na starcia w LM. Nie mam mu ani trochę za złe tych ostatnich wyników z Napoli - taka była konieczność i już, nie da się grać na 200 procent co trzy dni.
To tyle w kwestii tych dziwnych porównań w temacie

jakiś kretyn na forum Manchesteru United pisze:Wg. La Gazzetto dello Sport Juve interesuje się Milikiem. Za Moratę. W sumie dla niego byłby fajny kierunek, bo na Leicester za wcześnie jeszcze
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
nie mogę już czytać tu tego argumentu podawanego tu w nieskończoność więc dokończę to zdanie skoro wy prawidłowo nie potraficie tego zrobić: "... dostał te 100mln"CavAllano pisze:Conte nie był w stanie uwierzyć, że da się zjeść za 10€ w restauracji za 100€, Allegri z kolei ...
nie ma co porównywać wyników bo obecnie na płace pewnie wydajemy z 50-100% więcej niż za Conte, kupujemy graczy po 40 i 90mln a nie jak za Conte po 10, Conte się zwyczajnie wypalił, chciał na siłę czegoś nowego i tyle a nie że nie kupowano mu zawodników jakich chciał bo zanim odszedł na właśnie jego prośbę przybył Morata, oczywiście płakałby po Pogbie czy Vidalu tak jak teraz zaczyna płakać słysząc o transferze Hazarda ale to nie jest tak, że Allegri cieszył się, że odszedł Pogba, Vidal czy Tevez... no chyba, że jest idiotą ;] po prostu nie mówi głośno tego co myśli
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Mały ma dzisiaj zły dzień
Teraz pytanie co dalej, czy są już jakiejkolwiek toczone rozmowy na temat kontraktu. Jeśli Allegri wygra triplete to raczej będzie chciał przytulać więcej mamony. Ale to zrozumiałe .

Teraz pytanie co dalej, czy są już jakiejkolwiek toczone rozmowy na temat kontraktu. Jeśli Allegri wygra triplete to raczej będzie chciał przytulać więcej mamony. Ale to zrozumiałe .

- Wesoł
- Juventino
- Rejestracja: 10 grudnia 2006
- Posty: 166
- Rejestracja: 10 grudnia 2006
... co?Maly pisze:nie mogę już czytać tu tego argumentu podawanego tu w nieskończoność więc dokończę to zdanie skoro wy prawidłowo nie potraficie tego zrobić: "... dostał te 100mln"CavAllano pisze:Conte nie był w stanie uwierzyć, że da się zjeść za 10€ w restauracji za 100€, Allegri z kolei ...
To że w każdym kolejnym sezonie nasze finanse stoją coraz lepiej to jedno. Ale coś ty tu wymyślił teraz?
Jest sobie Conte, który mówi że z taką biedą w klubie nie da rady nic ugrać, w to miejsce wchodzi Max i mając do dyspozycji TE SAME środki co Antek robi finał Ligi Mistrzów.
"Życie to jedna wielka impreza, rób wszystko żeby nie być na niej kelnerem"