Massimiliano Allegri
- juventussek
- Juventino
- Rejestracja: 22 października 2005
- Posty: 361
- Rejestracja: 22 października 2005
Coś nie tak dzieje się w drużynie, najpierw Dybala, teraz Bonucci, pewnie w swoim gronie nie tylko oni coś przeskrobali wobec trenera.
Paolo gra jakiś przygaszony, bez emocji, jak Allegri zostanie to drużyna się posypie, takie mam wrażenie.
Paolo gra jakiś przygaszony, bez emocji, jak Allegri zostanie to drużyna się posypie, takie mam wrażenie.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8700
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 184 razy
N jasne, szczególnie jak Max takie beznadziejne zmiany będzie nadal robił. Wygrywają, Max zmianami zabija mecz a zawsze znajdzie się taki, który dla zasady pieprzy jak potłuczony. Nie tacy odchodzili jak Dybala, który nie jest przygaszony tylko daleki od formy.

- juventussek
- Juventino
- Rejestracja: 22 października 2005
- Posty: 361
- Rejestracja: 22 października 2005
Co do zmian Maxa to sam bym takie zrobił, nie ma wielkiej filozofii w tym żeby wprowadzić takie zmiany. Wynik 0-0 to trzeba odświeżyć coś w ataku, no na ławce tylko Pjaca, do tego lipny lichsteiner z kartą.alessandro1977 pisze:N jasne, szczególnie jak Max takie beznadziejne zmiany będzie nadal robił. Wygrywają, Max zmianami zabija mecz a zawsze znajdzie się taki, który dla zasady pieprzy jak potłuczony. Nie tacy odchodzili jak Dybala, który nie jest przygaszony tylko daleki od formy.
Także to że trafił ze zmianami to nie jest dla mnie jakiś powód żeby go podziwiać.
Ciekawią mnie relacje zawodników z trenerem, że jeden potrafi nie podać ręki a drugi nakrzyczeć to chyba logiczne że współpraca się nie układa i coś jest nie tak w drużynie, a Dybala według mnie zagrał dobrze, miał wiele celnych i niekonwencjonalnych podań, słupek, bramkę ze spalonego, może jest problem z jego ustawieniem że nie potrafi znaleźć się w miejscu w którym zacznie znowu błyszczeć.
Staram się nie patrzeć na zawodników przez pryzmat strzelonych bramek, tylko na całokształt, Pjaca według mnie zagrał słabo, starał się fakt, bramkę strzelił szczęśliwie, ale miał kilka sytuacji gdzie mógł zachować się lepiej i podać ale podpalił się chyba bramką i szedł na siłę przed siebie.
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1612
- Rejestracja: 28 października 2007
Róbmy swoje po prostu i nie zważajmy na doniesienia pismaków, którzy tylko chcą zrobić ferment w klubie. Mamy szansę na 3 trofea i na tym się skupmy na tu i teraz. Jeśli wygramy na koniec sezonu LM, a Max powie że jest już spełniony tutaj i chce poszukać sobie innych wyzwań to niech zarząd nie robi z tego problemu. Powinniśmy być wtedy mu za wszystko wdzięczni co dla nas zrobił. Póki co wygraliśmy na razie 1 mecz z Porto i skupmy się na kolejnych spotkaniach.
- krystiank
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 513
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Oby, tylko kto za niegopumex pisze:Wg Alessandro Alciato ze Sky Sport, Allegri na 90% żegna się z zespołem po sezonie.


- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7077
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
co wy piszecie? Cuadrado najlepszy (lub prawie) z naszych a na jego miejsce wchodzi Pjaca, który na prawej do tej pory nie grał kompletnie nic i szybko zmieniał stronę na lewą... każdy by na to wpadł, każdy kto nie chciałby chyba wygrać tego meczu ;] cud, że obrońca podął mu piłkę i walnął na 1-0 bo reszta jego czasu na boisku była jak zwykle mierna, zmiana kompletnie z dupy, w stylu Mario za Moratę w rewanżu z Bayernemjuventussek pisze:Co do zmian Maxa to sam bym takie zrobił, nie ma wielkiej filozofii w tym żeby wprowadzić takie zmiany.alessandro1977 pisze:N jasne, szczególnie jak Max takie beznadziejne zmiany będzie nadal robił. Wygrywają, Max zmianami zabija mecz a zawsze znajdzie się taki, który dla zasady pieprzy jak potłuczony.
mieliśmy mega szczęście, że dzięki tak beznadziejnej w teorii zmianie i dodatkowo podaniu piłki przez obrońcę wygraliśmy ten mecz bo kolejny raz (nawet grając w przewadze przez godzinę) mieliśmy problem ze stworzeniem sobie dogodnej sytuacji
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 593
- Rejestracja: 13 lipca 2004
Wypuszczenie Khedirę na pozycję sam na sam też było beznadziejne. Nie wyszedł też z kontrą, po której Herrera dostał kartkę? To nie jest przypadek, że obie zmiany dokonane przez Maxa dotyczyły prawej flanki, biorąc pod uwaggę czerwień gracza Porto.Maly pisze:co wy piszecie? Cuadrado najlepszy (lub prawie) z naszych a na jego miejsce wchodzi Pjaca, który na prawej do tej pory nie grał kompletnie nic i szybko zmieniał stronę na lewą... każdy by na to wpadł, każdy kto nie chciałby chyba wygrać tego meczu ;] cud, że obrońca podął mu piłkę i walnął na 1-0 bo reszta jego czasu na boisku była jak zwykle mierna, zmiana kompletnie z dupy, w stylu Mario za Moratę w rewanżu z Bayernemjuventussek pisze:Co do zmian Maxa to sam bym takie zrobił, nie ma wielkiej filozofii w tym żeby wprowadzić takie zmiany.alessandro1977 pisze:N jasne, szczególnie jak Max takie beznadziejne zmiany będzie nadal robił. Wygrywają, Max zmianami zabija mecz a zawsze znajdzie się taki, który dla zasady pieprzy jak potłuczony.
mieliśmy mega szczęście, że dzięki tak beznadziejnej w teorii zmianie i dodatkowo podaniu piłki przez obrońcę wygraliśmy ten mecz bo kolejny raz (nawet grając w przewadze przez godzinę) mieliśmy problem ze stworzeniem sobie dogodnej sytuacji
onliforpipul
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7077
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
to z wypuszczeniem Khediry to pomysł świetny ale podanie ciut za mocne, ale zapomniałem o tym i masz rację - to na pewno na plus jego występu, natomiast jeśli zaczynamy chwalić kogoś za bieganie to dla mnie dyskusja nie ma sensu
zresztą nie to było meritum wypowiedzi a raczej to, że kiepsko grający na prawej Pjaca zmienia Cuadrado, który grał bardzo dobry mecz - krytykowałem pomysł a nie efekt (no i oczywistość o której pisali inni)
a to, że dostali tam czerwoną to być może nie zauważyłeś ale minutę po kartce była zmiana i wszedł tam zawodnik z nowymi siłami...
EDIT:
@down: tak to widziałem, gdy miał piłkę śmierdziało w polu karnym Porto i wyjątkowo dobrze współpracował z Lichym a z tym bywało różnie, natomiast nie ma co o podaniach mówić, bo jak zauważyłeś Mario jeszcze słabiej, a nawet Pjaca miał słabszą średnią podań na minutę niż Cuadrado, a porównywanie ze środkowymi nie ma przecież sensu...
zresztą nie to było meritum wypowiedzi a raczej to, że kiepsko grający na prawej Pjaca zmienia Cuadrado, który grał bardzo dobry mecz - krytykowałem pomysł a nie efekt (no i oczywistość o której pisali inni)
a to, że dostali tam czerwoną to być może nie zauważyłeś ale minutę po kartce była zmiana i wszedł tam zawodnik z nowymi siłami...
EDIT:
@down: tak to widziałem, gdy miał piłkę śmierdziało w polu karnym Porto i wyjątkowo dobrze współpracował z Lichym a z tym bywało różnie, natomiast nie ma co o podaniach mówić, bo jak zauważyłeś Mario jeszcze słabiej, a nawet Pjaca miał słabszą średnią podań na minutę niż Cuadrado, a porównywanie ze środkowymi nie ma przecież sensu...
Ostatnio zmieniony 23 lutego 2017, 11:29 przez Maly, łącznie zmieniany 2 razy.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Poulinho
- Juventino
- Rejestracja: 28 września 2007
- Posty: 902
- Rejestracja: 28 września 2007
Serio Cuadrado jeden z lepszych na boisku? Gość miał zaledwie 33 podania, w tym 28 celnych, przy ponad 100 podaniach celnych Pjanicia, czy 87 Khediry to bardzo słaba statystyka. Juan nie zagrał źle, o wiele lepiej niż Mandzukić, jednak zmiana całkiem słuszna. Pjaca spisał się bardzo dobrze, ustrzelił bramkę, rozruszał trochę naszą ofensywę, zgarnął uwagę części obrońców, czyli zrobił to czego zapewne trener od niego oczekiwał.Maly pisze: co wy piszecie? Cuadrado najlepszy (lub prawie) z naszych a na jego miejsce wchodzi Pjaca, który na prawej do tej pory nie grał kompletnie nic i szybko zmieniał stronę na lewą... każdy by na to wpadł, każdy kto nie chciałby chyba wygrać tego meczu ;] cud, że obrońca podął mu piłkę i walnął na 1-0 bo reszta jego czasu na boisku była jak zwykle mierna, zmiana kompletnie z dupy, w stylu Mario za Moratę w rewanżu z Bayernem
mieliśmy mega szczęście, że dzięki tak beznadziejnej w teorii zmianie i dodatkowo podaniu piłki przez obrońcę wygraliśmy ten mecz bo kolejny raz (nawet grając w przewadze przez godzinę) mieliśmy problem ze stworzeniem sobie dogodnej sytuacji
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5528
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
A ten znowu swoje, kolejny raz wrzucić Ci linki z sytuacjami? Pamiętasz choć tę sytuację, w której Dybala strzelał z minimalnego spalonego? Zostawiłby piłkę Mandzu i mamy 100% sytuację, a to nie jedyna okazja do zdobycia gola w tym meczu. 2-3 razy sytuację spartolił Higuain, raz po prostu źle zabierając się z piłką.Maly pisze:kolejny raz (nawet grając w przewadze przez godzinę) mieliśmy problem ze stworzeniem sobie dogodnej sytuacji
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7077
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
zdecydowanie nadużywasz określenia "100% sytuacja", 100% jest wtedy gdy na 100 strzałów 100 wpada do bramki, gdy na 100 takich sytuacji 100 kończy się golami
zresztą o czym ja tu będę pisał... było o tym, że "mieliśmy problemy" ze stworzeniem sytuacji i tak było, jeśli stworzylibyśmy 3-5 na mecz grając w przewadze przez godzinę to dalej mamy problemy ze stworzeniem sytuacji, albo tego nie rozumiesz albo klepiesz bez sensu w klawiaturę bo ja się odezwałem, w obu przypadkach nie ma się co nad tym rozwodzić
zresztą o czym ja tu będę pisał... było o tym, że "mieliśmy problemy" ze stworzeniem sytuacji i tak było, jeśli stworzylibyśmy 3-5 na mecz grając w przewadze przez godzinę to dalej mamy problemy ze stworzeniem sytuacji, albo tego nie rozumiesz albo klepiesz bez sensu w klawiaturę bo ja się odezwałem, w obu przypadkach nie ma się co nad tym rozwodzić
Ostatnio zmieniony 23 lutego 2017, 11:42 przez Maly, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- makalele
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2013
- Posty: 18
- Rejestracja: 28 kwietnia 2013
@juventusek
lezy juz twoje CV w siedzibie klubu na stanowisko trenera??
Jestem pod wrazeniem ! Naprawde dokonalbys takich samych zmian? Dzizyssss!
Ty chlopie myslisz ze trener robi zmiany i nic "biegaj tam jak zawsze , dajesz mlody!" ?
Dostaje scisle okreslone zadania co do sytuacji na boisku! Rozumiesz to czy fan Football Manager jestes i klapki na oczy ? "out" "in" i hejaaa hahaha
lezy juz twoje CV w siedzibie klubu na stanowisko trenera??
Jestem pod wrazeniem ! Naprawde dokonalbys takich samych zmian? Dzizyssss!
Ty chlopie myslisz ze trener robi zmiany i nic "biegaj tam jak zawsze , dajesz mlody!" ?
Dostaje scisle okreslone zadania co do sytuacji na boisku! Rozumiesz to czy fan Football Manager jestes i klapki na oczy ? "out" "in" i hejaaa hahaha
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5528
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Piłkarze pudłowali już w niemalże każdej sytuacji, więc nigdy nie mamy do czynienia z taką gdy na 100 strzałów 100 wpada do bramki, bo zawsze jest szansa, że ktoś spudłuje. Tu masz przykład: Gdy w kolejnym meczu Higuain znajdzie się w identycznej to będziemy mówić o 100% sytuacji? Będzie ona dogodna czy tylko dobra?Maly pisze:zdecydowanie nadużywasz określenia "100% sytuacja", 100% jest wtedy gdy na 100 strzałów 100 wpada do bramki, gdy na 100 takich sytuacji 100 kończy się golami
Jak na tak grające Porto, które po czerwonej kartce nastawiło się na bezbramkowy remis, to stworzyliśmy sobie wystarczająco dużo okazji, aby ten mecz wygrać nie tylko 2:0. Jeśli na tym etapie rozgrywek i takim przeciwnikiem oczekiwałeś 100% okazji co 2 minuty, to po prostu się nie znasz. W sumie to prawda.Maly pisze:zresztą o czym ja tu będę pisał... było o tym, że "mieliśmy problemy" ze stworzeniem sytuacji i tak było, jeśli stworzylibyśmy 3-5 na mecz grając w przewadze przez godzinę to dalej mamy problemy ze stworzeniem sytuacji, albo tego nie rozumiesz
Zdecydowanie za duże mniemanie o sobie, ja się głównie odzywam wtedy, gdy ktoś pieprzy jak potłuczony, kompromituje się albo gada zwyczajne głupoty. Możesz to nazywać przypadkiem, ale często wypada na Ciebie czy kolegę Makiavela.Maly pisze:klepiesz bez sensu w klawiaturę bo ja się odezwałem
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4312
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Sam zwalniałem Allegriego wielokrotnie w tym sezonie a teraz zmieniłem zdanie co do jego osoby,po tym jak wreszcie zmienił ustawienie na ofensywne.
Wczoraj trener był najlepszy po stronie Juve. Jego zmiany przesądziły o wyniku ale Pjaca powinien wejść za beznadziejnego wczoraj Mandzukicia. Tymczasem boisko opuścił Cuadrado,który ma o wiele więcej do zaoferowania niż Mario.Widocznie trener boi się zmieniać swojego pupilka.
Wczoraj trener był najlepszy po stronie Juve. Jego zmiany przesądziły o wyniku ale Pjaca powinien wejść za beznadziejnego wczoraj Mandzukicia. Tymczasem boisko opuścił Cuadrado,który ma o wiele więcej do zaoferowania niż Mario.Widocznie trener boi się zmieniać swojego pupilka.
- Poulinho
- Juventino
- Rejestracja: 28 września 2007
- Posty: 902
- Rejestracja: 28 września 2007
Argument "ale Mandzukic grał gorzej" nie sprawi, że Cuadrado grał dobrze, wybaczMaly pisze:
EDIT:
@down: tak to widziałem, gdy miał piłkę śmierdziało w polu karnym Porto i wyjątkowo dobrze współpracował z Lichym a z tym bywało różnie, natomiast nie ma co o podaniach mówić, bo jak zauważyłeś Mario jeszcze słabiej, a nawet Pjaca miał słabszą średnią podań na minutę niż Cuadrado, a porównywanie ze środkowymi nie ma przecież sensu...

Dlaczego porównywanie ze środkowymi nie ma sensu? Przecież dużo piłek posyłanych było na skrzydła i z powrotem. Zresztą możemy także porównać zawodników skrzydłowych - A. Sandro 64 podania, Lichsteiner - 46.