Paulo Dybala
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
To fakt, Guardiola nie powinien mieć problemu żeby znaleźć miejsce dla Dybali. Ma paru pewniaków do gry z przodu, ale generalnie przeładowanej ofensywy w City nie mają. Choć obecnie to podobno Aubameyang jest dla nich priorytetem.
W Chelsea, czy Liverpoolu Conte i Klopp też pewnie znaleźliby dla niego miejsce. Szczególnie Włoch.
Niemniej nie wydaje mi się żeby Dybala miał parcie żeby dołączyć do jakiegoś angielskiego zespołu. Obejrzycie sobie dokument o nim. To bardzo rodzinny chłopak i tylko 2 lata spędzone w Turynie jakoś mi do niego nie pasują. Zbyt pochopne prowadzenie kariery. Mówimy o zawodniku, który został w Palermo, kiedy spadli do Serie B.
Augero ma pensję na poziomie 9 mln E netto rocznie. Paulo wraz z nowym kontraktem liczyć pewnie będzie mógł u nas na ok. 5 mln E. W Anglii zarobiłby lepiej, ale raczej bez przesady.
Oczywiście nie mam pewności, że ujrzymy Argentyńczyka w naszych barwach w przyszłym sezonie, ale mimo wszystko akcja z Pogbą to było niezłe szaleństwo i mocno niestandardowa sytuacja.
W Chelsea, czy Liverpoolu Conte i Klopp też pewnie znaleźliby dla niego miejsce. Szczególnie Włoch.
Niemniej nie wydaje mi się żeby Dybala miał parcie żeby dołączyć do jakiegoś angielskiego zespołu. Obejrzycie sobie dokument o nim. To bardzo rodzinny chłopak i tylko 2 lata spędzone w Turynie jakoś mi do niego nie pasują. Zbyt pochopne prowadzenie kariery. Mówimy o zawodniku, który został w Palermo, kiedy spadli do Serie B.
Augero ma pensję na poziomie 9 mln E netto rocznie. Paulo wraz z nowym kontraktem liczyć pewnie będzie mógł u nas na ok. 5 mln E. W Anglii zarobiłby lepiej, ale raczej bez przesady.
Oczywiście nie mam pewności, że ujrzymy Argentyńczyka w naszych barwach w przyszłym sezonie, ale mimo wszystko akcja z Pogbą to było niezłe szaleństwo i mocno niestandardowa sytuacja.
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7267
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Podziekował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
NA tutto podają, że może zostać powołany na najbliższy mecz.Wojtek pisze:Kiedy wróci Paulito? Ma ktoś jakieś info? Bo już mnie irytuje ten wydłużający się czas jego powrotu...
- RICTOR
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
- Posty: 2113
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Pozwoliłem sobie przenieść dyskusję do tego tematu.
Nie wiem co poprzedni koledzy mieli dokładnie na myśli dlatego napiszę tylko co sam uważam. Marotta zresztą już i tak się określił, że jego zdaniem Dybala zasługuje na podwyżkę tak btw. Do tej pory media raczyły nas doniesieniami na temat tego jak to Paulo chce zarabiać pieniądze na poziomie Higuaina. Nie uważam, że podwyżka do jakichś 5 mln. za sezon mu się nie należy, ale jeśli prawdą jest, że ten skromny Pawełek (sorry, ale taki wizerunek sprzedał do tej pory mediom; może faktycznie jest skromny a my się dajemy ponieść przez prowokację mediów, nie wykluczam tego) jest zdania, że klub pokaże mu, że jest on ważnym elementem tej drużyny tylko jeśli zaproponuje mu podobne pieniądze jak Gonzalo to chyba mu się za przeproszeniem w dupie poprzewracało. W takim wypadku :papa: i krzyż na drogę, niech nawet bije sobie rekordy w Barcelonie czy Realu i pobiera pieniądze na poziomie Messiego i Ronaldo. Nie płakałem po Vidalu, nie płakałem po Pogbie i nie będę płakał po Dybali.pablo1503 pisze:Jak w ogóle można pisać o nie dawaniu podwyżki Dybali? Zesrał? A no zesrał, trudno. Bywa. Niech pokażą jaja i nie odmówią Argentyńczykowi. :rotfl: Żeby potem tylko nie było płaczów, jak chłopak będzie kręcił rekordy w Realu, który rzuci mu pensje na poziomie 10 baniek. Ale co nas to obchodzi, ważne, że zarząd pokaże jaja.
- kawek
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 612
- Rejestracja: 06 marca 2005
DYbali chba szkodzi obecnosc w Turynie jego przyjaciela Iturbe bo poziom prezentuja podobny
On chce podwyzki na poziomie pensji Gonzalo? Problem w tym ze na chwile obecna jest conajmniej 3 poziomy nizej od Gonzalo a nigdy jeszcze nawet nie osiagnal jego poziomu wiec jesli bedzie dalej stawal okoniem to niech idzie do Barcelony albo Realu. Nie zaimponowal mi chlopak jeszcze na tyle zebym plakal po jego odejsciu
On chce podwyzki na poziomie pensji Gonzalo? Problem w tym ze na chwile obecna jest conajmniej 3 poziomy nizej od Gonzalo a nigdy jeszcze nawet nie osiagnal jego poziomu wiec jesli bedzie dalej stawal okoniem to niech idzie do Barcelony albo Realu. Nie zaimponowal mi chlopak jeszcze na tyle zebym plakal po jego odejsciu
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Ja rozumiem rozżalenie ludzi, bo wychodzi na to, że Paolo faktycznie nie jest, jak sam stwierdziłeś, niewinny. Podwyżka się mu należy, jak psu buda, ale czy aż taka? Nie mnie oceniać, ale takie są realia dzisiejszej piłki.RICTOR pisze:W takim wypadku :papa: i krzyż na drogę, niech nawet bije sobie rekordy w Barcelonie czy Realu i pobiera pieniądze na poziomie Messiego i Ronaldo. Nie płakałem po Vidalu, nie płakałem po Pogbie i nie będę płakał po Dybali.
Chodzi o to, że nie możemy sobie pozwolić na jego stratę. Bez względu na jego formę. Właśnie przez straty cennych piłkarzy nie podniesiemy uszatego pucharu i nie zaczniemy gościć w światowej czołówce.

- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
W pełni się z Toba zgadzam. Choć nie lubię jak Juve sprzedaje swoich kluczowych zawodników to jestem podobnego zdania, że jak żąda pieniędzy na poziomie Igły to niech spada. Ci co biorą taka kasę potrafią czasami pociągnąć drużynę jak nie idzie - Igła robi swoje ale Dybala w ważnych momentach zawodzi ostatnio, rozumiem, że nie można wszystkiego wykorzystywać ale jego gra jest poniżej krytyki.

- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Może Dybałateskni za swoim czarnym przyjacielem i wspólnym pajacowaniem? Mam nadzieje, że Paulo już w najbliższych meczach udowodni nam wszystkim, że zasługuje na podwyżkę.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Ale nikt nie zaprzecza temu, że nie zasługuje na podwyżkę ale chodzi o jej kwotę. 7 mln to on nie powinien brać.Lypsky pisze:Może Dybałateskni za swoim czarnym przyjacielem i wspólnym pajacowaniem? Mam nadzieje, że Paulo już w najbliższych meczach udowodni nam wszystkim, że zasługuje na podwyżkę.

- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3680
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
O dopiero były zachwyty nad nim parę dni temu...Dybala skoro chce tyle zarabiać to takie piłki jak ta z Viola musi trafiać!!!! Tego się wymaga od zawodnika który miałby pobierać taka pensje.Bo tym on na to zarabia. Zimna krew, stalowe nerwy, chłodna głowa!
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
I to jest właśnie spory problem Dybali panie Forzaaluminium. W środę zagrał partitę na poziomie Messiego, główka mu się zagotowała i dzisiaj zrobił kupę.ForzaItanimulli3vujcm pisze:O dopiero były zachwyty nad nim parę dni temu...Dybala skoro chce tyle zarabiać to takie piłki jak ta z Viola musi trafiać!!!! Tego się wymaga od zawodnika który miałby pobierać taka pensje.Bo tym on na to zarabia. Zimna krew, stalowe nerwy, chłodna głowa!
Nie umniejszam, bo Paulo to wspaniały piłkarz, jak dla nas jest ważny było widać gdy miał kontuzję i od poczynań Juventusu w ofensywie krwawiły oczy, ale ma ewidentnie delikatne problemy z koncentracją i przyciąganiem ziemskim - po wspaniałym meczu odlatuje, wdaje się w durne dryblingi, próbuje zagrań, których nawet Vucinic by nie wymyślił, a wyobraźnia Czarnogórca była oznaczona hashtagiem znaku nieskończoności.
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1535
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Ale to jest wynik Twoich ogólnych obserwacji Dybali od czasu jego przyjścia? Bo szczerze mówiąc nie zauważyłem takiej prawidłowości, bardziej by mi ten opis pasował do ZazyVincitore pisze: Nie umniejszam, bo Paulo to wspaniały piłkarz, jak dla nas jest ważny było widać gdy miał kontuzję i od poczynań Juventusu w ofensywie krwawiły oczy, ale ma ewidentnie delikatne problemy z koncentracją i przyciąganiem ziemskim - po wspaniałym meczu odlatuje, wdaje się w durne dryblingi, próbuje zagrań, których nawet Vucinic by nie wymyślił, a wyobraźnia Czarnogórca była oznaczona hashtagiem znaku nieskończoności.

- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Absolutnie nie. W pierwszym sezonie oprócz czystych umiejętności piłkarskich imponowała mi u niego pokora i że praktycznie do każdego spotkania podchodził tak samo skoncentrowany i przekładało się to na jego grę.B@rt pisze:Ale to jest wynik Twoich ogólnych obserwacji Dybali od czasu jego przyjścia? Bo szczerze mówiąc nie zauważyłem takiej prawidłowości, bardziej by mi ten opis pasował do ZazyVincitore pisze: Nie umniejszam, bo Paulo to wspaniały piłkarz, jak dla nas jest ważny było widać gdy miał kontuzję i od poczynań Juventusu w ofensywie krwawiły oczy, ale ma ewidentnie delikatne problemy z koncentracją i przyciąganiem ziemskim - po wspaniałym meczu odlatuje, wdaje się w durne dryblingi, próbuje zagrań, których nawet Vucinic by nie wymyślił, a wyobraźnia Czarnogórca była oznaczona hashtagiem znaku nieskończoności.![]()
Od tego sezonu znacznie urosła mu pewność siebie, co nie uważam za złe zjawisko, wręcz przeciwnie, bo możemy tylko na tym zyskać, ale przez znaczny wzrost wartości we własnych oczach, chłopak co jakiś czas zaczyna odlatywać. W środę z Atalantą grał jak Messi, udawało mu się wszystko i chyba trochę ten mecz zrobił mu krzywdę, bo wczoraj zagrał najgorsze zawody w barwach Juventusu. Na początku sezonu przed kontuzją z Milanem też miał taką przeplatankę - świetne mecze przeplatał bezbarwnymi. Wolałbym aby system: genialny mecz-beznadziejny mecz przeobraził w bardzo dobry mecz-bardzo dobry mecz.
Żeby nie było nie krytykuję Dybali, sam strzeliłbym sobie w stopę, bo w lecie 2015 byłem jego wielkim zwolennikiem i pamiętam, że przekonywałem ludzi na forum co do jego osoby, bo pukano się w głowę kim my zastępujemy Teveza i ile za niego płacimy. Talentu ma więcej w jednym palcu, niż kilku naszych piłkarzy razem wziętych, ale pod kątem zaangażowania w mecz mam delikatne zmartwienie co do jego osoby, bo nie pierwszy raz po kapitalnym meczu ma zjazd o dwa levele w dół.
Ostatnio zmieniony 16 stycznia 2017, 10:38 przez Vincitore, łącznie zmieniany 1 raz.