Kirkland złamał nadgarstek, Dudek wraca do gry
- Tomusmc
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 168
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Bramkarz Liverpoolu Chris Kirkland złamał nadgarstek podczas treningu i nie będzie mógł grać przez co najmniej sześć tygodni - poinformował w sobotę angielski klub. Kontuzja Kirklanda otwiera drogę do bramki "The Reds" Jerzemu Dudkowi.
"Nieszczęśliwie Chris doznał kontuzji w trakcie dzisiejszego treningu przed wyjazdem zespołu na niedzielny mecz z Southampton. Prześwietlenie wykazało, że złamał kość nadgarstka" - powiedział rzecznik prasowy Liverpoolu.
Kirkland rywalizuje z Dudkiem o miejsce w bramce Liverpoolu. Ostatnio młody Anglik cieszył się większym zaufaniem trenera Gerarda Houlliera, a Dudek oglądał mecze z ławki rezerwowych.
Kirlanda często jednak nękają kontuzje. 26 grudnia zeszłego roku złamał palec podczas meczu ligowego. Nie mógł grać także w trzech ostatnich miesiącach poprzedniego sezonu z powodu kontuzji kolana i wrócił do składu Liverpoolu dopiero w październiku.
źródło: http://sport.onet.pl/1020297,246,220869 ... plina.html
Normalnie Kirkland jest najbardziej pechowym bramkarzem świata! same kontuzje!!
:D ale dzieki temu Dudek ma miejce w składzie
oby tak dalej Chris :-D
"Nieszczęśliwie Chris doznał kontuzji w trakcie dzisiejszego treningu przed wyjazdem zespołu na niedzielny mecz z Southampton. Prześwietlenie wykazało, że złamał kość nadgarstka" - powiedział rzecznik prasowy Liverpoolu.
Kirkland rywalizuje z Dudkiem o miejsce w bramce Liverpoolu. Ostatnio młody Anglik cieszył się większym zaufaniem trenera Gerarda Houlliera, a Dudek oglądał mecze z ławki rezerwowych.
Kirlanda często jednak nękają kontuzje. 26 grudnia zeszłego roku złamał palec podczas meczu ligowego. Nie mógł grać także w trzech ostatnich miesiącach poprzedniego sezonu z powodu kontuzji kolana i wrócił do składu Liverpoolu dopiero w październiku.
źródło: http://sport.onet.pl/1020297,246,220869 ... plina.html
Normalnie Kirkland jest najbardziej pechowym bramkarzem świata! same kontuzje!!


<-=JuventuS=->OldSchool!! Kochamy Cie i na zawsze bedziesz w naszych sercah 

- Danielpiero
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 287
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Teraz Dudek ma szanse i oby ja wykorzytsał. Jeśli bedzie teraz bronił dobrze( a mysle że stać go na to) to zdobedzie pozycje bramkarza numer 1 w oczach trenera Gerarda Houlliera. Wtedy bedzie grał regularnie, forma będzie rosnąć i w Reprezetacji Polski bedzie w wyśmenitej dyspozycji
.
,,Takich meczów nie wygrywa się piłkarzami jak Tacchinardi, ale takimi jak Zidane. Tacchinardi może pomóc, ale trzeba liczyć na mistrzów "
- Chris
- Juventino
- Rejestracja: 19 października 2002
- Posty: 201
- Rejestracja: 19 października 2002
Kirkland doznaje tylu kontuzji bo bardzo odważnie gra na przedpolu. Nie boi się niezwykle ryzykownych interwencji. Dudek znów teraz trochę pogra,ale moim zdaniem powinien zmienić klub po tym sezonie bo Kirkland jest juz ewidentnie faworyzowany. Nic dziwnego bo to nadzieja Anglii i wszyscy Brytyjczycy naciskają aby grał.
Juve per sempre!!!
- kouba
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
- Posty: 1698
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
ja bym tak nie mógł :? jak Kirkland jerst zdrowy to Dudek może sobie tylko popatrzeć, a jak tylko potrzebują Jurka to na kolana przed Nim :? Niech odejdzie i nie bedzie sie prosił o gre. Łaski Mu nie robią że gra dla Liverpoolu. Nie jeden klasowy zespół w Europie chciałby miec Jurka w składzie. Z powodzeniem mógłby zagrać np. z Barsie, przecież o Jego transferze właśnie do tego hiszpańskiego klubu było głośno, wiec czemu nie miałby tam przejsc
...A Kirkland to jeden wielki pech, więc niech Jurek trzymie sie z daleko od Niego :lol:

- Sarsik
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2004
- Posty: 314
- Rejestracja: 12 lutego 2004
Jeśli teraz Dudzio nie przekona do siebie trenera to już chyba nigdy. A tak poza tym to powinien w ogóle odejść z Liverpoolu, bo ten klub już żadnych sukcesów nie osiągnie w ciągu najbliższych kilku lat.
I need a girl that I can train.
- booyak
- Juventino
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
- Posty: 920
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
Tak to już w sporcie jest że nieszczęście jednego jest szczęściem drugiego... Dudek powinien pokazać się z dobrej strony w tym czasie a po sezonie obowiązkowo powinien zmienić klub :!: Widać że Houlier (czy jak się tam pisze) jest pod presją działaczy i kibiców którzy wolą w bramce młodego Anglika który ma być przyszłością klubu i reprezentacji niż naszego Jurka...
★ ★ ★
- El_chico_a_Coruna
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2003
- Posty: 554
- Rejestracja: 24 września 2003
Przynajmniej los jest z Dudkiem!
To nauczka dla Houliera, ze w bramce trzeba stawiac lepszego, a nie tego, kogo chce prasa!
To nauczka dla Houliera, ze w bramce trzeba stawiac lepszego, a nie tego, kogo chce prasa!
- Edgar Davids
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2004
- Posty: 88
- Rejestracja: 11 stycznia 2004
no może nasz Dudek teraz klasę pokaże...
ma szanse 


Mio cuore sempre sara bianco-nero :*
- Wojtom
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2003
- Posty: 1212
- Rejestracja: 14 września 2003
tak troche to denerwuje !! stoi na bramce tylko wtedy kiedy go potrzebują czyli jak Kirkland jest chory albo ma kontuzje !! jest to nie fair w stosunku do Dudka ..... ale jesli pokaze na co go stać teraz to moze utrzymać swoją posadę na dłużej
8)


Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
- ADAMJUVENTUSPL
- Juventino
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
- Posty: 1271
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
Bardzo lubię Dudka i cieszę się że wraca na bramkę.
Ale z druugiej strony denerwuj mnie gdy on wchodzi podczas gdy Kirkland ma jakąś kontuzję, zawsze okazuje się że Polak jest leprzy od Anglika, ale gdy ten wraca, nizależnie od formy obu zawodników, to zawsze Jurek wraca na ławę.
Ale z druugiej strony denerwuj mnie gdy on wchodzi podczas gdy Kirkland ma jakąś kontuzję, zawsze okazuje się że Polak jest leprzy od Anglika, ale gdy ten wraca, nizależnie od formy obu zawodników, to zawsze Jurek wraca na ławę.
Są trzy rzeczy które kocham Rodzina,Bóg oraz Juventus
"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero
"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero