Sezon 2016/2017
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7266
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Podziekował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Jeżeli Allegri faktycznie poleci po sezonie w co jakoś ciężko mi uwierzyć to Sousa byłby bardzo fajnym kandydatem. :hellyes:
E1; Napoli traci prowadzenie z Sassuolo w 80 minucie. Grają dość słabo i nie zanosi się aby wygrali. Od jakiegoś czasu mam przeczucie, że Sarri poleci.
E1; Napoli traci prowadzenie z Sassuolo w 80 minucie. Grają dość słabo i nie zanosi się aby wygrali. Od jakiegoś czasu mam przeczucie, że Sarri poleci.
- M.R.
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
- Posty: 347
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
@Wojtku, a kto tu "zwalnia" Allegriego i "zatrudnia" Souse? Ja pisałem jedynie o możliwych doniesieniach medialnych jakie mogą się pojawić. Kolega @Poprostu też nie wyrzuca naszego obecnego trenera, więc spokojnieWojtek pisze:Noo zwolnijcie Allegriego, zatrudnijcie Souse i w grudniu płaczcie, że nie wyszliśmy z grupy LM :hellyes:

"Miarą człowieka jest umiejętność zacentrowania. Zbudować dom, zasadzić drzewo czy spłodzić syna potrafi dziś każdy, ale tylko prawdziwy mężczyzna precyzyjnie dośrodkuje w pełnym biegu." Trener Piechniczek
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1269
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Sousa kapitalnie zacżął rok temu, ale im dalej w las tym gorzej. W dodatku podobno facet nie buduje dobrej atmosfery w szatni i trudny z niego gość, taki drugi Guardiola.
Jeśli już Max by miał odejść, to tylko Di Francesco. Jak na swój wiek, ma spore doświadczenie, w dodatku jest głodny sukcesów. W ostatnich latach, Juventus zawsze stawiał na trenerów nieco w ciemno: Conte - żółtodziub, Allegri - nieudacznik, Lippi w 94 - anonim i zawsze wychodziło nam to na dobre. Jedyni trenerzy którzy byli na fali wznoszącej przed objęciem nas i mieli jakąś renome to Capello i Del Neri i takie ruchy na dobre nam nie wyszły, bo Capello oczekiwań nie spełnił co tu dużo ukrywać, a popisy Alojzego chyba każdy pamięta. Także biorąc pod uwage ten trend, ja bym postawił iksa przy nazwisku Di Francesco.
Bo w zatrudnienie chłopa zza granicy, czyli Kloppa, Guardiole, Simeone itd nie wierze.
Nie zmienia to jednak faktu, że cały czas popieram Allegriego, przynajmniej na ten moment. Jak odpadnie z jakimiś czereśniakami w 1/8 LM, przegra Scudetto to wtedy można się zastanawiać i go rozliczać.
Jeśli już Max by miał odejść, to tylko Di Francesco. Jak na swój wiek, ma spore doświadczenie, w dodatku jest głodny sukcesów. W ostatnich latach, Juventus zawsze stawiał na trenerów nieco w ciemno: Conte - żółtodziub, Allegri - nieudacznik, Lippi w 94 - anonim i zawsze wychodziło nam to na dobre. Jedyni trenerzy którzy byli na fali wznoszącej przed objęciem nas i mieli jakąś renome to Capello i Del Neri i takie ruchy na dobre nam nie wyszły, bo Capello oczekiwań nie spełnił co tu dużo ukrywać, a popisy Alojzego chyba każdy pamięta. Także biorąc pod uwage ten trend, ja bym postawił iksa przy nazwisku Di Francesco.
Bo w zatrudnienie chłopa zza granicy, czyli Kloppa, Guardiole, Simeone itd nie wierze.

Nie zmienia to jednak faktu, że cały czas popieram Allegriego, przynajmniej na ten moment. Jak odpadnie z jakimiś czereśniakami w 1/8 LM, przegra Scudetto to wtedy można się zastanawiać i go rozliczać.

- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Swoją drogą tam nie było jakieś burzy kilka miesięcy temu? Poszło o to, że Viola nie ściągnęła ani jednego zawodnika wskazanego przez trenera? Ja tam się mu nie dziwie. Ambitny chłop, chce coś wygrać, a w zamian dostaje jakichś ogórów. Mimo wszystko podoba mi się kandydatura tego pana. Czysto hipotetycznie rzecz jasna. Już w Szwajcarii pokazywał, że ma smykałkę do tego zawodu.Baczu pisze:Sousa kapitalnie zacżął rok temu, ale im dalej w las tym gorzej. W dodatku podobno facet nie buduje dobrej atmosfery w szatni i trudny z niego gość, taki drugi Guardiola.


- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7302
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
Przecież tam nie było faulu (przynajmniej nie widzę go na tym filmiku). Jakim cudem gracz Crotone miał mu złamać nogę skoro nie było tam kontaktu? Obrońca był po prostu szybciej przy piłce, zagarniając ją stopą :co?:

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!