Serie A 16/17 (14): Genoa 3-1 JUVENTUS
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Odpaliłem meczyk w 35 minucie, moja mina była mniej więcej taka :jaw: Ale jakoś nie byłem zły, słabsze mecze się zdarzają. Pogoń się nie udała, trudno. Jedna porażka niczego nie zmienia, teraz dalej robić swoje i tyle.
Gol Pjanicia cudo, powoli robi to lepiej niż Pirlo
Strzał Sturaro
Na Atalantę już na szczęście wróci Dybala i wrócimy do zwyciężania.
FORZA JUVE!! :juve:
Gol Pjanicia cudo, powoli robi to lepiej niż Pirlo


Na Atalantę już na szczęście wróci Dybala i wrócimy do zwyciężania.
FORZA JUVE!! :juve:
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Były sygnały od Interu, Milanu i Lyonu, ale nic sobie z nich nie zrobiliśmy, to jest gong na którego czekałem od dawna i szczerze wam powiem, że jeżeli on nic nie zmieni, to już chyba nic nie pomoże nam odmienić naszej gry.
Mam pretensję jedynie o podejście do poszczególnych spotkań, wyniki są spoko, ale nasza determinacja i cechy wolicjonalne u każdego z zawodników to kpina, wychodzimy na mecze jakby były za kare i jakby miały się same wygrać, nie tylko w Serie A ale i Lidze Mistrzów.
Obrzydliwe było to, że nawet w drugiej połowie, kiedy wręcz byłem pewien, że zaczniemy sunąć na bramkę Genui, to graliśmy tego samego stojaka. Coś ruszyło w 80 minucie, kiedy już było totalnie po jabłkach i kiedy graliśmy w 10tkę po zejściu Alvesa.
No właśnie - Dani Alves, czy ktoś mi powie po co on przyszedł tutaj grać? Bo ja widzę tutaj 'ligowca', który na koniec kariery przyszedł grać do B-klasy, do rodzinnej miejscowości i robi tutaj co chce - piętki, tricki, gram tam gdzie mi się podoba. Lata jak poparzony po środkowej strefie boiska, bierze się za rozgrywanie, jest 'pod grą' w każdym sektorze boiska. Żenujące filmiki na instagramie i innych portalach, to temat na zupełnie inną książkę. Co gorsza, Allegri ustawia go jako środkowego obrońcę, a ten zabiera minuty Ruganiemu, który swoją postawą zwyczajnie na nie zasługuje.
O kontuzjach mięśniowych to nawet mi się już nie chce pisać, czujecie to, że Dybala naciągnął przywodziciela oddając durny strzał z połowy boiska z Milanem, a Bonucci dzisiaj chciał ratować niemożliwą do uratowania piłkę i spotkało go to samo? Kontuzje to jedno, ale styl w jakim nasi się ich potrafią nabawić również jest wart zastanowienia. Czekam kiedy któryś poślizgnie się pod prysznicem i zerwie więzadła. Bonucci pewnie wyleci na 3 tygodnie, obronę mamy w stanie opłakanym - Barzagli wiadomo, Chiellini jest, ale pewnie na krótko, Benatia to również tykająca bomba, Alves się rozleciał, zostają nam Rugani, Lichtsteiner i Evra, a w perspektywie rozpędzona Atalanta (brzmi to zabawnie, ale takie są fakty, bo grają super piłkę), derby, Roma i Superpuchar Włoch. Świetnie.
Genoa dała wspaniały wzór reszcie ligi i przepis "Jak ogolić Juventus?". Wystarczy wyjść z pianą w gębie i grać z takim zaangażowaniem, a spokojnie można nas ograć, bo ostatni raz walczący Juventus widziałem w Lidze Mistrzów z Bayernem, a w Serie A takiego meczu już długo nie pamiętam.
E:
Aha, kolejny gol z rożnego/stałego fragmentu gry, ale nie chce mi się póki co mojej listy odświeżać.
Mam pretensję jedynie o podejście do poszczególnych spotkań, wyniki są spoko, ale nasza determinacja i cechy wolicjonalne u każdego z zawodników to kpina, wychodzimy na mecze jakby były za kare i jakby miały się same wygrać, nie tylko w Serie A ale i Lidze Mistrzów.
Obrzydliwe było to, że nawet w drugiej połowie, kiedy wręcz byłem pewien, że zaczniemy sunąć na bramkę Genui, to graliśmy tego samego stojaka. Coś ruszyło w 80 minucie, kiedy już było totalnie po jabłkach i kiedy graliśmy w 10tkę po zejściu Alvesa.
No właśnie - Dani Alves, czy ktoś mi powie po co on przyszedł tutaj grać? Bo ja widzę tutaj 'ligowca', który na koniec kariery przyszedł grać do B-klasy, do rodzinnej miejscowości i robi tutaj co chce - piętki, tricki, gram tam gdzie mi się podoba. Lata jak poparzony po środkowej strefie boiska, bierze się za rozgrywanie, jest 'pod grą' w każdym sektorze boiska. Żenujące filmiki na instagramie i innych portalach, to temat na zupełnie inną książkę. Co gorsza, Allegri ustawia go jako środkowego obrońcę, a ten zabiera minuty Ruganiemu, który swoją postawą zwyczajnie na nie zasługuje.
O kontuzjach mięśniowych to nawet mi się już nie chce pisać, czujecie to, że Dybala naciągnął przywodziciela oddając durny strzał z połowy boiska z Milanem, a Bonucci dzisiaj chciał ratować niemożliwą do uratowania piłkę i spotkało go to samo? Kontuzje to jedno, ale styl w jakim nasi się ich potrafią nabawić również jest wart zastanowienia. Czekam kiedy któryś poślizgnie się pod prysznicem i zerwie więzadła. Bonucci pewnie wyleci na 3 tygodnie, obronę mamy w stanie opłakanym - Barzagli wiadomo, Chiellini jest, ale pewnie na krótko, Benatia to również tykająca bomba, Alves się rozleciał, zostają nam Rugani, Lichtsteiner i Evra, a w perspektywie rozpędzona Atalanta (brzmi to zabawnie, ale takie są fakty, bo grają super piłkę), derby, Roma i Superpuchar Włoch. Świetnie.
Genoa dała wspaniały wzór reszcie ligi i przepis "Jak ogolić Juventus?". Wystarczy wyjść z pianą w gębie i grać z takim zaangażowaniem, a spokojnie można nas ograć, bo ostatni raz walczący Juventus widziałem w Lidze Mistrzów z Bayernem, a w Serie A takiego meczu już długo nie pamiętam.
E:
Aha, kolejny gol z rożnego/stałego fragmentu gry, ale nie chce mi się póki co mojej listy odświeżać.

- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Co do zasady zgoda, ale wiesz "to są te detale"Pluto pisze:Grając ostatniego pomocnika ma przed sobą więcej partnerów i więcej opcji. I nawet jeśli to nie będą tzw. kluczowe podania (mam z nimi problem także na b2b, nie da się ukryć) to przynajmniej nada drużynie rytm i tożsamość w środku pola. Należy go tam spróbować bo a) ma naturalne predyspozycje b) altrnatywą jest bardzo szkodliwy Hernanes c) z Pjaniciem na rozegraniu ograniczenia w konstruowaniu akcji Leminy, Sturaro czy Asamoaha moga być mniej widoczne.

Oglądałem drugą połowę i jakoś szczególnie nie boli mnie ta porażka. Była w pełni zasłużona. W 2. i 3. sezonie Conte też graliśmy padakę (nie aż taką, to fakt) i właśnie w okolicach listopada/grudnia przychodził mecz, który ostatecznie działał, jak kubeł zimnej wody. Może w końcu powinniśmy zacząć odnosić rezultaty adekwatne do gry żeby coś się zmieniło. Teraz jest ku temu najlepszy moment.
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4312
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Jak dla mnie zmianą Sturaro Allegri postawił kropkę nad i przy swoim nazwisku widniejącym na dokumencie rozwiązania umowy.
To on jest najbardziej winny za ten wynik.On wybierał skład i taktykę, on ich nie potrafił zmotywować.
To on jest najbardziej winny za ten wynik.On wybierał skład i taktykę, on ich nie potrafił zmotywować.
- Aleexxx
- Juventino
- Rejestracja: 06 lutego 2006
- Posty: 458
- Rejestracja: 06 lutego 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Chciałbym przypomnieć tylko, że podobne atmosfery panowały przed zwolnieniem Siwego. Gość miał biedny skład, ale i tak potrafił zawsze być w top3. (czasami na własne życzenie np. wybór Poulsena zamiast Alonso)
Zwolnili Ranieriego, przyszedł Balboa byliśmy poza 4. Allegri też ma biedny skład, a konkretnie pomoc w porównaniu z czołówką Europy, a nawet z nieobecnymi na salonach np. Chelsea. W Chelsea na rezerwie jest Fabregas u nas Sturaro.
Łatwo powiedzieć, zwolnijmy typa, ale pamiętajcie, że może być gorzej. Juve nie miało obcokrajowca za trenera od 10lat (Didier ostatni).
Moim zdaniem można byłoby rozważać odejście Allegriego tylko w przypadku zwolnienia Ancelottiego, który zresztą ma na pieńku z kibicami Juve.
http://www.fourfourtwo.com/features/pig ... o-juventus
I wcale ten Allegri nie byłyby taki zły gdyby nie sztab medyczny.
Zwolnili Ranieriego, przyszedł Balboa byliśmy poza 4. Allegri też ma biedny skład, a konkretnie pomoc w porównaniu z czołówką Europy, a nawet z nieobecnymi na salonach np. Chelsea. W Chelsea na rezerwie jest Fabregas u nas Sturaro.
Łatwo powiedzieć, zwolnijmy typa, ale pamiętajcie, że może być gorzej. Juve nie miało obcokrajowca za trenera od 10lat (Didier ostatni).
Moim zdaniem można byłoby rozważać odejście Allegriego tylko w przypadku zwolnienia Ancelottiego, który zresztą ma na pieńku z kibicami Juve.
http://www.fourfourtwo.com/features/pig ... o-juventus
I wcale ten Allegri nie byłyby taki zły gdyby nie sztab medyczny.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
I ja się po tym wszystkim podpiszę, choć mam jedno ale.Bukol87 pisze:Wydaje mi się, że nie można wygrywać wszystkiego jak leci i w sezonie zdarza się taki mecz, w którym grasz rezerwowym garniturem, dostajesz dwa gongi a sędzia nie odgwizduje Ci spalonego i ewidentnego karnego.
I po takich meczach objawiają się "eksperci na JP", którzy pieprzą głupoty w stylu: zwolnić trenera!
Nasz skład sprawdziłem około 5 minuty, bo wcześniej miałem problem z transmisją i jak zobaczyłem to:

to stwierdziłem, że nasz trener chyba sprawdza magiczną granicę po przekroczeniu której nie da się już meczu wygrać tylko tym, że jesteśmy Juventusem.
Ja wiem, że ustawieniem czy zestawieniem zawodników nie da się przykryć tego, że Hernanes nie potrafi dwa razy z rzędu podać piłki wzdłuż boiska pod polem karnym przeciwnika a Sturaro czy Cuadrado dośrodkować piłki na głowę niepilnowanego Mandzukicia, ale ten zakreślony schemat jest tak dziwny, że po prostu nie mogę przejść obojętnie. Alves i Lichtsteiner na boisku razem to jest kryminał i kryminałem się ten mecz zakończył.
Trzeba sobie też uczciwie powiedzieć, że pierwszego gola zawalił Bonucci i to też był kryminał, to nie ma słów, żeby wyrazić jakie to zagranie było głupie. Koncentracja ma być cały czas czy to Genoa, Pescara czy Real Madryt.
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Sugerujesz, że przegrywając 3-0 w 70 min, gdzie gra się w ogóle nie układała powinien wpuścić higuaina, claudio i Dybale i ryzykować wszystko aby powtórzyć cud ze Stambułu?. Dobrze, że odpuścił i tak było już po meczu.Sorek21 pisze:Jak dla mnie zmianą Sturaro Allegri postawił kropkę nad i przy swoim nazwisku widniejącym na dokumencie rozwiązania umowy.
To on jest najbardziej winny za ten wynik.On wybierał skład i taktykę, on ich nie potrafił zmotywować.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
Alex nie brońmy się przed zagranicznym trenerem. Nawet w Serie A są tacy co robią niezłą robotę, nie chcę mowic o Sinisy, ale np. Sousa całkiem nieźle sobie radzi we Florencji, a wcześniej dawał radę w Izarealu, Szwajcarii czy na Węgrzech i moim zdaniem jego kariera rozwija się harmonijnie.
Ja nie optuje za zmianą trenera teraz, ale jak już wcześniej wspominałem trzeba będzie się zastanowić, bez względu na wyniki, po tym sezonie, czy ten okres, cykl jak to nazywał Conte, Maxa w Juve po prostu nie minął.
Czasem wiadomo, że potrzeba nowego bodźca, nowego szefa, żeby się ponownie rozwijać.
Ja nie optuje za zmianą trenera teraz, ale jak już wcześniej wspominałem trzeba będzie się zastanowić, bez względu na wyniki, po tym sezonie, czy ten okres, cykl jak to nazywał Conte, Maxa w Juve po prostu nie minął.
Czasem wiadomo, że potrzeba nowego bodźca, nowego szefa, żeby się ponownie rozwijać.
- Aleexxx
- Juventino
- Rejestracja: 06 lutego 2006
- Posty: 458
- Rejestracja: 06 lutego 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
@Robaku
Wiadomo ja chciałbym Pepe, czy nawet Simeone(który kibicuje interowi), ale to nie ja decyduje i nawet po zwolnieniu Allegriego założe się, że następcą będzie Włoch. No ewentualnie jakaś nasza legenda typu Didier, który ma włoskie "DNA" niczym przytaczany Balboa.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Juventus_F.C.#Trenerzy
Powiadam wam, może być gorzej. Nawet Carlo ma nieciekawy sztab medyczny skoro miał 3 skrzydłowych naraz kontuzjowanych w Bayernie.
Ja na tę chwilę nie widze nikogo lepszego.
Wiadomo ja chciałbym Pepe, czy nawet Simeone(który kibicuje interowi), ale to nie ja decyduje i nawet po zwolnieniu Allegriego założe się, że następcą będzie Włoch. No ewentualnie jakaś nasza legenda typu Didier, który ma włoskie "DNA" niczym przytaczany Balboa.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Juventus_F.C.#Trenerzy
Powiadam wam, może być gorzej. Nawet Carlo ma nieciekawy sztab medyczny skoro miał 3 skrzydłowych naraz kontuzjowanych w Bayernie.
Ja na tę chwilę nie widze nikogo lepszego.
- 19
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Posty: 1688
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Mnie martwi obecna sytuacja, nasza gra od trzech miesięcy wygląda bardzo słabo, udawało się nam i pewnie znów by się udało gdyby nie babol Bonucciego. Mam nadzieję że Allegri przemyśli pewne sprawy i wyciągnie wnioski.
Mimo że obecny sezon mnie martwi daleki jestem od zwalniania Allegrego nie ma nawet potencjalnego kandydata na trenera, bo żadnemu szkoleniowcowi z najwyższej półki nie kończy się kontrakt. Przewijają się w komentarzach nazwiska Di Francesco czasem Sousy ale ludzie gdzie Rzym a gdzie Krym.
Uważam że zmiana doświadczonego i moim zdaniem dobrego szkoleniowca jakim jest Allegri na trenera typu Sousa, może spowodować powtórkę z czasów Ferrary.
Mimo że obecny sezon mnie martwi daleki jestem od zwalniania Allegrego nie ma nawet potencjalnego kandydata na trenera, bo żadnemu szkoleniowcowi z najwyższej półki nie kończy się kontrakt. Przewijają się w komentarzach nazwiska Di Francesco czasem Sousy ale ludzie gdzie Rzym a gdzie Krym.
Uważam że zmiana doświadczonego i moim zdaniem dobrego szkoleniowca jakim jest Allegri na trenera typu Sousa, może spowodować powtórkę z czasów Ferrary.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2762
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Allegri od początku sezonu skupia się ponoć podczas treningów na defensywie. I w taki sposób nie mamy ani ataku, ani obrony 
Bukol Chłopie ale my od początku sezonu może ze dwa dobre mecze zagraliśmy. Wyniki bronią Maxa, ale na tą padakę nie da się patrzeć. Po tym sezonie trzeba pójść o krok na przód i spróbować zakontraktowac trenera z najwyższej półki.

Bukol Chłopie ale my od początku sezonu może ze dwa dobre mecze zagraliśmy. Wyniki bronią Maxa, ale na tą padakę nie da się patrzeć. Po tym sezonie trzeba pójść o krok na przód i spróbować zakontraktowac trenera z najwyższej półki.
- PlanetJuve
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
- Posty: 1687
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
Dani Alves ponoc zlamanie kosci strzalkowej, przerwa 3-4 miesiace.. Zegnaj sezonie z prawa obrona... Czasami mam wrazenie ze juve niszczy pilkarzy... Ile to juz przypadkow ze zawodnik wypada na kilka miesiecy. Zlamanie to oczywiscie nie wina lekarzy, ale to co dzialo sie w tamtym sezonie z Pereyra, Lemina itd. Teraz Pjaca.. Tyle kontuzji juz w pierwszej polowie. NO nie wierzę..
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
PlanetJuve, ale Pjaca z tego co pamiętam odniósł kontuzję na zgrupowaniu repry. Co do Pereyry to się wypowiadałem, więc mniemam, że ta maniana, którą odwalał z Caseresem nie pomagała ani w rehabilitacji, ani też w utrzymaniu wysokiego poziomu wypoczynku organizmu.
Szczerze po ostatnich wystąpach Daniego nie mam jakoś obrazu nędzy przed oczyma z powodu jego kontuzji. A może to naszych zmobilizuje to pociśnięcia już w zimę o DeSciglio. Jedno jest pewne Lichego trzymamy do końca.
Szczerze po ostatnich wystąpach Daniego nie mam jakoś obrazu nędzy przed oczyma z powodu jego kontuzji. A może to naszych zmobilizuje to pociśnięcia już w zimę o DeSciglio. Jedno jest pewne Lichego trzymamy do końca.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
To od stycznia Rysiu wraca do Ligi Mistrzów, a my w tym czasie powinniśmy już ogarniać ofensywnego prawego obrońcę na przyszły sezon żeby w lipcu nie obudzić się z ręką w nocniku.PlanetJuve pisze:Dani Alves ponoc zlamanie kosci strzalkowej, przerwa 3-4 miesiace.. Zegnaj sezonie z prawa obrona...
Żeby było "zabawniej" przenosi się to też na zawodników wypożyczonych albo tych, co do których mamy dżentelmeńską umowę pierwokupu. Do Twojej listy dopisać jeszcze mogę: Bouy, Matiello, Mandragorę, Sensiego i Berardiego. Strach się bać mieć cokolwiek wspólnego z Juventusem.PlanetJuve pisze:Czasami mam wrazenie ze juve niszczy pilkarzy... Ile to juz przypadkow ze zawodnik wypada na kilka miesiecy.
Pochopna zmiana nic dobrego nie wniesie, ale sztab Allegriego zajeżdża nam zawodników i to bez względu na to jakie rezultaty osiąga Max. Takiej czarnej serii nie mieliśmy chyba nawet przed przyjściem Conte, a wtedy też działy się niezłe cuda. Jedynym dostępnym trenerem, który ma CV bogatsze od Allegriego jest Laurent Blanc. Nie żebym był jakimś gorącym zwolennikiem tego żeby objął Juventus, ale jeśli mamy dokonać "zmiany dla zmiany" i liczyć na efekt miotły to właśnie Francuza widziałbym u nas.19 pisze:Mimo że obecny sezon mnie martwi daleki jestem od zwalniania Allegrego nie ma nawet potencjalnego kandydata na trenera, bo żadnemu szkoleniowcowi z najwyższej półki nie kończy się kontrakt. Przewijają się w komentarzach nazwiska Di Francesco czasem Sousy ale ludzie gdzie Rzym a gdzie Krym.
Uważam że zmiana doświadczonego i moim zdaniem dobrego szkoleniowca jakim jest Allegri na trenera typu Sousa, może spowodować powtórkę z czasów Ferrary.