Liga Mistrzów 2016/17

[Crunny]

Obstawiam, że w ostatniej kolejce Real ogra Borussię, a Napoli przegra z Benficą na wyjeździe i tym samym odpadnie.

Wygląda na to, że z 1. miejsca wyjdą:
- PSG
- Benfica
- Barcelona
- Atletico
- Monaco
- Real
- Leicester
- Juventus

Nasi potencjalni rywale to:
- Arsenal
- Besiktas
- City
- Bayern
- Leverkusen
- Borussia D.
- Porto

Arsenal, City, Bayern i Borussia D. to bardzo trudni przeciwnicy i niestety będziemy mieli aż 57% szans, że na nich trafimy.

[Wojtek]

Trudni trudni, ale dużo trudniej byłoby gdybyśmy zajęli drugie miejsce, więc jest dobrze. Wgl wydaje mi się, że ta edycja stoi na DUŻO wyższym poziomie niż kilka wcześniejszych edycji.

Co do rywala to tylko trafiając na Bayern nie będziemy faworytem, reszta do ogrania.

[joy]

Wynik Bayernu to sensacja kolejki. Jak ktoś już słusznie zauważył, całe grono ścisłych faworytów do triumfu w LM w obecnej chwili nie zachwyca. A i tak moim zdaniem najlepiej tutaj wypada Juventus. Atletico co prawda w LM komplet ale znowu w lidze sporo wpadek. Ale na jesieni jeszcze nikt LM nie wygrał, chociaż wielu już zdążyło przegrać, zresztą popatrzcie na ostanie lata triumfatorów:
-2016 trener zmieniony w połowie sezonu, do stycznie bieda straszliwa.
-2015 Enirque w styczniu po porażce na Anoeta praktycznie na wylocie, gdyby nie pykło w ciągu dwóch tygodniu zapewne i tutaj byłaby zmiana bo było bardzo gorąco.
-2012 zmiana trenera w połowie sezonu, fartowny mecz CFC z Napoli.
Ogólnie jeśli spojrzeć na LM od 2009 (może poza 2011) to wygrywały świeże projekty z nowymi trenerami, czasami dzięki gwałtownym ruchom. Słaba jesień bardzo bardzo często idzie w parze z mocną wiosną. Bayern z 2013 to był wyjątek gdzie gromili przez cały sezon.

A dla Juventusu oczywiście najlepiej wyjść z 1 miejsca bo omijają hiszpańskie drużyny, chociaż nie wiadomo co z Realem, bo w ich przypadku być może wyjście z 2 miejsca nie będzie złe. Wszystko wskazuje na to, że będzie kilka mocnych par już w 1/8.

[rammstein]

Dokładnie w tym roku praktycznie same dobre drużyny przechodzą dalej, także czy 1 miejsce czy 2. praktycznie sami mocni rywale. Tak naprawdę wiadomo to było już po samym losowaniu i praktycznie tylko Bayern popsuł przewidywania odnośnie miejsc w grupie (przynajmniej tych z najmocniejszymi rywalami), bo raczej każdy obstawiał, że zajmą 1. miejsce w grupie, czyli mozna powiedzieć, że zestaw drużyn z 2 miejsc był do przewidzenia (z jedną zmianą Bayern za Atletico) Gorzej jak Real nie wygra u siebie i do tego zestawu jeszcze oni dołączą.

co ciekawe, 3 druzyny niemieckie na 2 miejscach i jest duża szansa, że na którąś trafimy.

Ps. oglądając mecz Arsenal - PSG to nawet cieszę się, że to nie PSG będize naszym ewentualnym rywalem w kolejnej rundzie, mieli zupełnie inny ciąg na bramkę niż Londyńczycy

[Maly]

też oglądałem PSG i ciąg ciągiem ale grali zdaje się na wyjeździe a mieli 66% posiadania piłki... w ogóle nie poznawałem, że to Arsenal, bo poza kilkoma medżik taczami nie mieli z przodu praktycznie nic ciekawego (ogólnie brawa dla sędziego za dobry mecz o co w LM trudno)

co do Realu to rzeczywiście lepiej im wyjść z 2 miejsca tyle, że im przegrać nie wypada... może trzeba postawić na remis u jakiegoś buka?

[Wojtek]

Nikt inny niż my nie ma pierwszego miejsca zarówno w lidze jak i LM

[Alex96]

A ja co roku powtarzam. Losowanie losowaniem a forma za ponad 2 miesiace zawsze jest inna. Bayern dzis to łakomy kąsek, w połowie lutego może być maszyną...

[mrozzi]

A ja co roku powtarzam. Losowanie losowaniem a forma za ponad 2 miesiace zawsze jest inna. Bayern dzis to łakomy kąsek, w połowie lutego może być maszyną...

Juve też.

[Vanquish]

A ja co roku powtarzam. Losowanie losowaniem a forma za ponad 2 miesiace zawsze jest inna. Bayern dzis to łakomy kąsek, w połowie lutego może być maszyną...

Juve też.

Nadmienię tylko, że Bayern był takim samym "łakomym" kąskiem w zeszłym sezonie

[panlider]

A ja co roku powtarzam. Losowanie losowaniem a forma za ponad 2 miesiace zawsze jest inna. Bayern dzis to łakomy kąsek, w połowie lutego może być maszyną...

Juve też.

Nadmienię tylko, że Bayern był takim samym "łakomym" kąskiem w zeszłym sezonie

Chyba inaczej to zapamiętałem. Z tego co pamiętam, to z pierwszego miejsca ze swoich grup wyszły takie ekipy, jak Zenit czy Wolfsburg, a Bayern to była jedna z najgorszych opcji i szczęście nam ewidentnie nie dopisało.

[Vanquish]

Juve też.

Nadmienię tylko, że Bayern był takim samym "łakomym" kąskiem w zeszłym sezonie

Chyba inaczej to zapamiętałem. Z tego co pamiętam, to z pierwszego miejsca ze swoich grup wyszły takie ekipy, jak Zenit czy Wolfsburg, a Bayern to była jedna z najgorszych opcji i szczęście nam ewidentnie nie dopisało.

A ja pamiętam o hasłach w stylu, że Bayern w dołku i spokojnie powinniśmy ich pocisnąć

[Wojtek]

Zdecydowałem się dziś na mecz Benfica - Napoli bo teoretycznie miał być to najciekawszy mecz, ale na razie lipa. Tym bardziej, że Dynamo Kijów prowadzi z Besiktasem już 2:0 i gra w przewadze, a Napoli i Benfica na pewno już dostali cynk więc najprawdopodobniej w tym meczu nie będzie przegranego Ale lepiej jakby Napoli wyszło z pierwszego, bo wtedy dojdzie nam Benfica do potencjalnych rywali

e: Dynamo 3:0 czyli pozamiatane, Napoli i Benfica w 1/8.

[rammstein]

i jeszcze na tą chwilę PSG na drugim miejscu. Jeszcze jestem wręcz pewny, że jutro Real nie wygra i też zajmie 2 miejsce..Super, my to mamy szczęście. Zajmiemy pierwsze miejsce, to raptem okazuje się, że lepiej było zająć drugie...

[Cabrini_idol]

Barca, Real, Atletico,PSG, Leicester, Monaco - tych unikamy. Bo PSG wygra dzisiaj tak jak Real jutro. Unikamy trójkę z top4 europy, które regularnie awansują do 1/2.

BVB, Arsenal, Bayern, Benfica, MC, FC Porto, Leverkusen - Na tych możemy trafić. Tylko Bayern jest lepszym od nas zespołem a MC stawiam na tym samym poziomie.

Poproszę BVB jeśli wiecie o co chodzi

[Marat87]

Ja tam się nie przejmuję, jak mają zajść daleko, to nikt nie powinien być im straszny. A PSG nie gra nic wielkiego w tym sezonie ( tak wiem, do wiosny może się to zmienić ), obecnie to poziom Arsenalu. Rok temu nie podołali beznadziejnemu City. Nie ma się czego obawiać.