Massimiliano Allegri
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Mi tam gościu imponuje. Fajnie prowadzi Sassuolo i osiąga z Nimi wyniki ponad stan. Mało tego. Jego ekipa gra naprawdę ładną i ofensywną piłkę. Na dobrą sprawę jeszcze nie miał możliwości poprowadzenia mocnej ekipy ze sporym budżetem. Nie wiem dlaczego z miejsca go skreślasz i porównujesz do Del Neriego.alessandro1977 pisze:Montella, Di Francesco ? Przestań, to trenerzy pokroju Del Neriego tylko z większa charyzmą, która ich od DN odróżnia.
Simeone ? Marzenie ściętej głowy. Facet charyzmatyczny, twardy i bezkompromisowy - nasz zarząd nigdy go nie zatrudni bo zbyt mocno odstaje od portretu potulnego baranka. On w Juve długo nie popracowałby gdyż bardzo szybko znalazłby się w stanie wojny z Marottą a ten mam wrażenie jest nietykalny i nie odpowiada przed nikim.
Mam jakieś przeczucie, że przyszły sezon będzie ostatnim wykonaniu Maxa. Nie mam zielonego pojęcia dlaczego. Ot, intuicja.
Swoją drogą zastanawia mnie w którym momencie może przegiąć się pałka i zarząd byłby w stanie zwolnić trenera.

Wiadomo, Allegri nie będzie wiecznie naszym trenerem i bardzo ciekawi mnie, kto przyszedłby w jego miejsce. Coś czuję, że byłaby powtórka z rozrywka sprzed 3 lat. Czyli przychodzi, wydawałoby się, spalony gościu, który nie ma pojęcia co robić. Nielubiany, niechciany - czyli jak to się mawia na JP - miękka klucha. Nie wierzę, że zarząd pokusiłby się na nazwisko z wyższej półki. Prędzej obstawiałbym kogoś pokroju... Mazzariego, Guidolina czy nawet Manciniego.

- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3680
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Mnie natomiast zastanawia jakby wyglądał Juventus Guardioli, w sumie my gramy ten swój atak pozycyjny. Strasznie ciekaw jestem Juve Tiki-Taka - kiedyś byłbym na nie ale teraz, hmmm :co?:. Wiadomo nie ma szans na to w tej chwili. Ja ogólnie uważam że Tu trzeba wizjonera. Bo stagnacja będzie trwała, no chyba że Max się wykaże i ten mityczno-magiczny marzec naprawdę nie będzie zwykłym frazesem. Jeżeli zaś chodzi o Simeone uważam że szybciej obejmie Inter - Atletico będzie chciało zmian, a on wrócić na stare śmieci i się tam wykazać - a przyjmą go z otwartymi ramionami... Ktoś z wizją mogący tchnąć nowego ducha. Nie wiem może Prandelli ??
- 19
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Posty: 1685
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Trochę mnie śmieszy ta dyskusja, oczywiście gramy ociężale ale skutecznie, za rok nikt nie będzie pamiętał o stylu. Zmiana trenera drużyny która wygrywa jest bardzo ryzykowna. Moim zdaniem nie ma na rynku żadnego realnego szkoleniowca który poradziłby sobie w Juve. Wspominanie o Simeone jest stratą czasu i na siłę ciągnięciem tematu.
Mimo gorszego stylu Allegri to dobry szkoleniowiec.
Mimo gorszego stylu Allegri to dobry szkoleniowiec.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3680
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Dobra grajmy brzydko i tragicznie ale wygrajmy CL Okey! Tyle że nie o styl tu chodzi, bo taka gra na wygranie Serie A wystarczy, ale na zrobienia kroku w przód w Europie to zdecydowanie za mało...19 pisze:Trochę mnie śmieszy ta dyskusja, oczywiście gramy ociężale ale skutecznie, za rok nikt nie będzie pamiętał o stylu. Zmiana trenera drużyny która wygrywa jest bardzo ryzykowna. Moim zdaniem nie ma na rynku żadnego realnego szkoleniowca który poradziłby sobie w Juve. Wspominanie o Simeone jest stratą czasu i na siłę ciągnięciem tematu.
Mimo gorszego stylu Allegri to dobry szkoleniowiec.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
I tego nikt, przynajmniej o zdrowych zmysłach, nie podważa. Jak dla mnie, to Max mógłby jeszcze tutaj pozostać przez wiele sezonów. O ile wróci do swojej swobody i luźności taktycznej, którą zasłynął w debiutanckim sezonie, bo jak na razie, no cóż, wygląda, jakby się trochu pogubił i bał zaryzykować z czymś innym. Rozmowy o następcy są czysto hipotetyczne.19 pisze:Mimo gorszego stylu Allegri to dobry szkoleniowiec.


- 19
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Posty: 1685
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Pytanie z jakimi zawodnikami ma zmieniać taktykę? Próbował 4-3-1-2, próbował klasycznego 4-4-2 no i oczywiście 3-5-2. Moim zdaniem trochę wykonawcy zawodzą lub są kontuzjowani.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8697
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 184 razy
Myślę osobiście, że problemem nie jest Allegri tylko jego tępy sztab, który wyniszczył Milan a teraz naszą drużynę. Nie rozumiem dlaczego Max nie pogoni w cholerę nieudaczników skoro to oni komplikują mu pracę.

- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3680
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Na chwilę obecną jest Cuadrado jest Sandro, kontuzjowani są Dybala i Pjaca - Pjanic jak dla mnie to trequartista. Problemem w tym momencie nie jest potencjał ofensywny, a środek pola - więc 4312 odpada - do tego trzeba by zdrowego Marchisio, Khediry w formie i kogoś jeszcze - Witsel zimą? Szczerze mówiąc mamy ogromny potencjał ofensywny. na tą chwilę? 451 z Sandro i Cuadrado na przednich skrzydłach. Jeżeli Dybala wyzdrowieje i Pjaca można spróbować czegoś na wzór MSN. No albo 442 z Sandro i Cuadrado cofniętym Dybalą i Higuainem na szpicy. Dybala to taki zawodnik trochę w stylu Messiego, trochę w stylu Thomas Muellera. W każdym bądź razie obojętnie jakie ustawienie, to problemem jak wspomniałem jest środek pola. Max przejął zespół od Conte którego wizytówką była druga linia. Kiedy ta druga linia się sypie - Max ma problem. Może coś w tym jest że jechał na samograju Conte. Tyle że potrafił wycisnąć z tego znacznie więcej niż jego autor.19 pisze:Pytanie z jakimi zawodnikami ma zmieniać taktykę? Próbował 4-3-1-2, próbował klasycznego 4-4-2 no i oczywiście 3-5-2. Moim zdaniem trochę wykonawcy zawodzą lub są kontuzjowani.
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2016, 12:50 przez CzeczenCZN, łącznie zmieniany 1 raz.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Czyli nie są trenerami tego samego pokrojualessandro1977 pisze:Montella, Di Francesco ? Przestań, to trenerzy pokroju Del Neriego tylko z większa charyzmą, która ich od DN odróżnia.

Oczywiście, że odpowiada przed Agnellim. Akurat nie mam żadnych wątpliwości nasz prezydent to najważniejsza figura w zarządzie. Marotta popełnił ostatnio parę rażących błędów i nie wiesz tak naprawdę z jaką reakcją spotkało się to wewnątrz klubu. Takie rzeczy zapewne rzadko kiedy dochodzą do zawodników, a co dopiero osób z zewnątrz.alessandro1977 pisze:Marottą (...) mam wrażenie jest nietykalny i nie odpowiada przed nikim.
Nie twierdzę, że Allegri powinien zostać zwolniony. Jeśli nie uda zatrudnić się lepszego szkoleniowca, a Max będzie chciał dalej pracować w Juventusie to przecież będzie to bez sensu. Montella, czy Di Francesco to trenerzy, po których powinniśmy sięgać w ostateczności. Trener Sassuolo ma smykałkę do tego zawodu i jeśli chodzi o Włochy to jest liderem w pracy z młodymi zawodnikami. Dobrze by jednak było żeby zanim trafi do Juventusu popracował w jakimś większym klubie, choćby w Mediolanie albo Rzymie, a najlepiej za granicą.
Łatwo zaobserwować trend, że o trenera z najwyższej półki zawsze najłatwiej po MŚ albo EURO i tak samo jest teraz. Raczej wątpliwe żeby Lippi chciał trenować Juventus po raz trzeci

- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7076
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
piszecie, że stylu nikt nie pamięta... ciekawe czy ktoś tu nie pamięta stylu Capello ;]
piszecie, że mało kto by sobie poradził w Juve... przecież Juve to taki samograj obecnie w Serie A, że wygrywamy tą ligę z Mandzukicem na boisku, czyli grając przez większość sezonu w 10 na 11, tu trzeba by dużej klasy fachowca żeby sobie nie poradził, wystarczy ustawić zawodników w 352 i na boisko, sami wiedzą co mają grać
piszecie, że mało kto by sobie poradził w Juve... przecież Juve to taki samograj obecnie w Serie A, że wygrywamy tą ligę z Mandzukicem na boisku, czyli grając przez większość sezonu w 10 na 11, tu trzeba by dużej klasy fachowca żeby sobie nie poradził, wystarczy ustawić zawodników w 352 i na boisko, sami wiedzą co mają grać
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Weź otwórz okno, przewietrz trochę pokój i przeczytaj co koledzy piszą w tym temacie. To o czym wspominasz to tylko Twoje złote myśli.Maly pisze:piszecie, że mało kto by sobie poradził w Juve... przecież Juve to taki samograj obecnie w Serie A, że wygrywamy tą ligę z Mandzukicem na boisku, czyli grając przez większość sezonu w 10 na 11, tu trzeba by dużej klasy fachowca żeby sobie nie poradził, wystarczy ustawić zawodników w 352 i na boisko, sami wiedzą co mają grać
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7076
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
19 pisze:za rok nikt nie będzie pamiętał o stylu.
być może więc powinienem napisać "19 pisze" zamiast "piszecie" ale okno to chyba u ciebie dawno nieotwierane19 pisze:nie ma na rynku żadnego realnego szkoleniowca który poradziłby sobie w Juve

Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Rozprawianie o stylu średnio ma teraz sens, bo może faktycznie odżyjemy po nowym roku i zaczniemy grać ładniej. Wtedy faktycznie mało kto będzie pamiętał o wymęczonej w bólach jesieni. Tak jak mało kto pamięta, że w ostatnim sezonie Conte też nie brakowało spotkań, od oglądania których aż zęby bolały. Zwykle zapamiętuje się jakieś ekstremalne wychylenia od normy, a ogólnie mencący styl nie jest niczym nowym w naszym wykonaniu 
Nie wiem co miał na myśli 19 pisząc, że na rynku nie ma trenera, który podołałby prowadzeniu Juventusu. Dla każdego "podołanie" może oznaczać coś innego. Natomiast wiem, że po sezonie naprawdę będzie ciężko o kogoś kto zrobiłby z tego klubu coś więcej niż hegemona Serie A. Nie ma też co dzielić skóry na niedźwiedziu, większość sezonu jeszcze przed nami, a najważniejsze jak się kończy, a nie zaczyna.

Nie wiem co miał na myśli 19 pisząc, że na rynku nie ma trenera, który podołałby prowadzeniu Juventusu. Dla każdego "podołanie" może oznaczać coś innego. Natomiast wiem, że po sezonie naprawdę będzie ciężko o kogoś kto zrobiłby z tego klubu coś więcej niż hegemona Serie A. Nie ma też co dzielić skóry na niedźwiedziu, większość sezonu jeszcze przed nami, a najważniejsze jak się kończy, a nie zaczyna.
a nie bo ty i własnie, że nie :eusa:Maly pisze:ale okno to chyba u ciebie dawno nieotwierane
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7076
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
a dlaczego nie Blanc? a dlaczego nie... Ranieri?
ktoś by się na pewno znalazł... Ventura w reprezentacji dobitnie pokazuje, że z nauczonej grać drużyny można wycisnąć remisy z Niemcami czy Hiszpanią nawet przy niby takiej różnicy klas jaka dzieli jego i Conte i nie potrzeba do tego nie wiadomo jakich gwiazd
Pep miał być niezastąpiony a przyszedł wyśmiewany Enrique i zdaje się poprawił wyniki pierwowzoru, historia Allegriego i Conte wręcz identyczna, póki jest BBC + Marchisio i ogólnie szkielet który rozumie 352 to śmiem twierdzić, że na prawdę trzeba by się bardzo postarać żeby rozwalić tą ekipę, np próbować jak... Allegri na początku poprzedniego sezonu jakieś dziwaczne ustawienia żeby mieć słabsze wyniki, a tak wystarczy że przyjdzie ktoś inteligentny i podsunie swoje nowe pomysły co naszego systemu a o takiego nie trudno (np Ventura moim zdaniem z powodzeniem próbował 343 z wysokim pressingiem)

Pep miał być niezastąpiony a przyszedł wyśmiewany Enrique i zdaje się poprawił wyniki pierwowzoru, historia Allegriego i Conte wręcz identyczna, póki jest BBC + Marchisio i ogólnie szkielet który rozumie 352 to śmiem twierdzić, że na prawdę trzeba by się bardzo postarać żeby rozwalić tą ekipę, np próbować jak... Allegri na początku poprzedniego sezonu jakieś dziwaczne ustawienia żeby mieć słabsze wyniki, a tak wystarczy że przyjdzie ktoś inteligentny i podsunie swoje nowe pomysły co naszego systemu a o takiego nie trudno (np Ventura moim zdaniem z powodzeniem próbował 343 z wysokim pressingiem)
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- rydwadydwa
- Juventino
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
- Posty: 455
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
O, to to! Święta racja. Max w sezonie 2014-15 był właściwie bezbłędny; w tej chwili ma lepszy materiał do pracy i teoretycznie jeszcze więcej rozwiązań, a z bliżej niewyjaśnionych powodów stał się bardzo betonowy, jak Conte pod koniec przygody z nami, ale nawet tamten wygrywał w lepszym stylu...pablo1503 pisze:I tego nikt, przynajmniej o zdrowych zmysłach, nie podważa. Jak dla mnie, to Max mógłby jeszcze tutaj pozostać przez wiele sezonów. O ile wróci do swojej swobody i luźności taktycznej, którą zasłynął w debiutanckim sezonie, bo jak na razie, no cóż, wygląda, jakby się trochu pogubił i bał zaryzykować z czymś innym. Rozmowy o następcy są czysto hipotetyczne.19 pisze:Mimo gorszego stylu Allegri to dobry szkoleniowiec.