Sezon 2016/2017
- Milano1910
- Milanista
- Rejestracja: 21 czerwca 2014
- Posty: 198
- Rejestracja: 21 czerwca 2014
Piękna walka w naszym wykonaniu, ale to jest Milan. Tutaj zawsze trzeba grać do końca. Abate kompletnie bez formy i 2 gola dzisiaj na jego konto. Dobrze, że jest Calabria i znowu będą czyste konta. Gomez bardzo fajnie, ale Romek to jest ostoja i pewnie Paragwajczyk musiał będzie zadowolić się rolą zmiennika, bo tak grającego Paletty nie ma szans wygryźć.
Bramka Locatelliego miodzio. Oby to był nasz nowy Pirlo. Tym bardziej, że jest najbardziej obiecującym piłkarzem młodego pokolenia we Włoszech obok Gigio, ale ilu już takich było.... 3 pkt najważniejsze :hellyes:
Bramka Locatelliego miodzio. Oby to był nasz nowy Pirlo. Tym bardziej, że jest najbardziej obiecującym piłkarzem młodego pokolenia we Włoszech obok Gigio, ale ilu już takich było.... 3 pkt najważniejsze :hellyes:
Widzew RTS & AC Milan - Wierny zawsze. W dobrych i złych chwilach.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Gdybym nie oglądał meczu i przeczytał Twój post, to pomyślałbym, że Milan pewnie rozwalił Sassuolo co najmniej czterema bramkami.Milano1910 pisze:Piękna walka w naszym wykonaniu, ale to jest Milan. Tutaj zawsze trzeba grać do końca. Abate kompletnie bez formy i 2 gola dzisiaj na jego konto. Dobrze, że jest Calabria i znowu będą czyste konta. Gomez bardzo fajnie, ale Romek to jest ostoja i pewnie Paragwajczyk musiał będzie zadowolić się rolą zmiennika, bo tak grającego Paletty nie ma szans wygryźć.
Bramka Locatelliego miodzio. Oby to był nasz nowy Pirlo. Tym bardziej, że jest najbardziej obiecującym piłkarzem młodego pokolenia we Włoszech obok Gigio, ale ilu już takich było.... 3 pkt najważniejsze :hellyes:



- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Oczywiście, że są powody do zadowolenia. Jakby nie patrzeć - podnieśli się z kolan i za to szacun. Ale nie o to tu chodzi. Nie wolno patrzeć na ten mecz tylko przez pryzmat odrobienia strat. Mecz nie zaczął się od wyniku 3:1, a od 0:0 i trzeba oceniać całe 90min, a nie tylko fragment.Alex96 pisze:Mając w pewnym momencie 1:3 chyba jednak jest...

- Lambi120
- Juventino
- Rejestracja: 05 maja 2011
- Posty: 268
- Rejestracja: 05 maja 2011
Stracenie trzech bramek z jakimkolwiek rywalem nie świadczy najlepiej o takim zespole jak Milan nie ważne ile by strzelili. Co z tego że ładnie odrobili straty skoro najpierw dali tentego i to z tak przeciętnym i osłabionym kontuzjami przeciwnikiem.
- Shadow Marshall
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
- Posty: 1432
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
Straszliwa nieskuteczność w ataku Romy uchroniła Inter przed blamażem bo gdyby napastnicy klubu z Rzymu strzelali celniej to do przerwy powinni prowadzić na lajcie z 5-6:0. Widać zwycięstwo Interu z Juve to wypadek przy pracy.
- Wesoł
- Juventino
- Rejestracja: 10 grudnia 2006
- Posty: 166
- Rejestracja: 10 grudnia 2006
pablo1503, albo wstałeś dzisiaj lewą nogą, albo jesteś wyjątkowo upierdliwy i czepiający się. Kolega z Milanu pochwalił z nazwiska ze trzech piłkarzy, docenił grę do końca i zakończył to słusznym stwierdzeniem, że 3pkt najważniejsze, a ty go tu strofujesz i na ziemię sprowadzasz jakby conajmniej zaczął skandować, że "nadchodzą mistrzowie"
Zrobiłem sobie dzisiaj niedzielę z Serie A - obejrzałem 3 całe mecze i 2 po jednej połówce, baaardzo fajnie się to wszystko oglądało. Serio dzisiaj nawet Janusze od Premier League by klaskali.

Zrobiłem sobie dzisiaj niedzielę z Serie A - obejrzałem 3 całe mecze i 2 po jednej połówce, baaardzo fajnie się to wszystko oglądało. Serio dzisiaj nawet Janusze od Premier League by klaskali.
"Życie to jedna wielka impreza, rób wszystko żeby nie być na niej kelnerem"
- Yalistas
- Juventino
- Rejestracja: 12 maja 2010
- Posty: 14
- Rejestracja: 12 maja 2010
Celta Vigo - Barcelona - 4 - 3. Co z tego, że strzelili 3 bramki dla swojej drużyny (i jedną dla przeciwnej) jeśli stracili 4? ^^Alex96 pisze: To co powiedziec o Barcelonie? :co?:
Szkoda, że okazji nie dano Matriemu, na pewno by coś ustrzelił

00:28 - co on nie dograł... ta technika, ten kunszt. Na zawsze w naszych sercach.
youtube.com/watch?v=rQ60wRLVT3s
youtube.com/watch?v=rQ60wRLVT3s
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Napoli wyraźnie bez zęba. Niby dochodzi do groźnych sytuacji, ale jednocześnie brakuje im typowego egzekutora (bo przecież takim nie jest Gabbiadini). Roma ładna bramka po przytomnym zachowaniu Salaha i pressingu - tak się właśnie kończy zabawa z piłką w okolicy własnego pola karnego (coś o tym wiemy).
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2509
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Otóż to. Napoli bez Higuaina jest totalnie plackowate. W dodatku kontuzja Milika spowodowała, że nie mają typowej 9-tki, jaką był Gonzalo. Oglądam już, któryś z kolei ich mecz i jest to kolejny słaby. Cienki sezon się szykuje dla podopiecznych Sarriego.CavAllano pisze:Napoli wyraźnie bez zęba. Niby dochodzi do groźnych sytuacji, ale jednocześnie brakuje im typowego egzekutora (bo przecież takim nie jest Gabbiadini). Roma ładna bramka po przytomnym zachowaniu Salaha i pressingu - tak się właśnie kończy zabawa z piłką w okolicy własnego pola karnego (coś o tym wiemy).

- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Oni przez długi czas się łudzili, że mając przecież tylu wartościowych graczy odejścia Higuaina i tak nie odczują, po wzmocnieniu innych pozycji i dorzuceniu Milika. Gonzalo ratował im bardzo wiele spotkań, gdyby nie on pewnie i pułap LE ledwo by osiągnęli. Tymczasem Polak wypadł im na co najmniej 100 dni (najbardziej optymistyczna prognoza - oczywiście z obozu Napoli). Neapolitańczycy grają ładnie dla oka, ale nic z tego nie wynika i wydaje się, że przez okres absencji Milika mogą sobie mocno skomplikować sytuację. Kto by pomyślał, żeby na własnej murawie prezentowali się z tak słabej strony.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Kolejny hit Serie A antyreklamą tejże ligi. 4 gole sugerowałyby niezłe widowisko, a tymczasem dla niezaangażowanego emocjonalnie kibica mecz zwyczajnie nudny, długimi minutami przestany, z zatrważającą liczbą niedokładnych podań.
Na osobny akapit zasługuje Orsato. Matko, nie cierpię gościa. Przy drugim golu Dzeko chyba tylko ten marny sędzina wie, gdzie dopatrzył się przewinienia. Na dodatek wlepił żółtko rozgrzewającemu się Mertensowi za próbę pokazania, że decyzja arbitra jest po prostu kretyńska. Podobnie rzecz ma się przy żółtej kartce dla Allana. Po co, za co? Zawsze ma mnóstwo do powiedzenia, przerywa akcje i drze się piłkarzowi prosto w twarz. Że też jeszcze nikt mu nie przyfasolił podczas meczu..
Wracając do rywalizujących zespołów - Roma biednie zespołowo, podobnie jak Napoli. Mam wrażenie, że rzymianie zagrali ciut lepiej pod względem indywidualnym, bo pod tym względem u Azzurrich byłą tragedia. Nie wiem, czy widziałem kiedyś gorszy występ Insigne niż dziś, Hamsik też lipnie, o Gabbiadinim nie wspominając. El Kaddouri wszedł i przepadł. Sarri niech się zastanowi przez chwilę, dlaczego posadził na ławce Mertensa, który w tym sezonie obok Callejona jest najlepszy w zespole i po wejściu którego Napoli w końcu cokolwiek zaczęło prezentować.
Na osobny akapit zasługuje Orsato. Matko, nie cierpię gościa. Przy drugim golu Dzeko chyba tylko ten marny sędzina wie, gdzie dopatrzył się przewinienia. Na dodatek wlepił żółtko rozgrzewającemu się Mertensowi za próbę pokazania, że decyzja arbitra jest po prostu kretyńska. Podobnie rzecz ma się przy żółtej kartce dla Allana. Po co, za co? Zawsze ma mnóstwo do powiedzenia, przerywa akcje i drze się piłkarzowi prosto w twarz. Że też jeszcze nikt mu nie przyfasolił podczas meczu..
Wracając do rywalizujących zespołów - Roma biednie zespołowo, podobnie jak Napoli. Mam wrażenie, że rzymianie zagrali ciut lepiej pod względem indywidualnym, bo pod tym względem u Azzurrich byłą tragedia. Nie wiem, czy widziałem kiedyś gorszy występ Insigne niż dziś, Hamsik też lipnie, o Gabbiadinim nie wspominając. El Kaddouri wszedł i przepadł. Sarri niech się zastanowi przez chwilę, dlaczego posadził na ławce Mertensa, który w tym sezonie obok Callejona jest najlepszy w zespole i po wejściu którego Napoli w końcu cokolwiek zaczęło prezentować.
