Serie A 16/17 (4): Inter 2-1 JUVENTUS
- Kamex22
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
- Posty: 1396
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
Hmm postawiłem na bramkę Khediry do przerwy i co? 2x 100% szansa i dał pupy.
Mecz jakoś mi tak nie wchodzi. Nie wiem czemu... Hmm. Wiem. Gramy nudno powoli i bez polotu. Niby jak zawsze, ale po Sassuolo człowiek ma ochotę na więcej! Zwłaszcza w obliczu meczu z Sevilla...
Mecz jakoś mi tak nie wchodzi. Nie wiem czemu... Hmm. Wiem. Gramy nudno powoli i bez polotu. Niby jak zawsze, ale po Sassuolo człowiek ma ochotę na więcej! Zwłaszcza w obliczu meczu z Sevilla...
- PlanetJuve
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
- Posty: 1687
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
Fajna taktyka. Podawaj do tyłu i nie kreuj żadnych sytuacji napastnikom. Khedira mial dwie sytuacje, a napastnicy zadnej. Wkurza to powoli. Benatia po kilku fajnych meczach kontuzja
Maja to wygrac.

- Urbi27
- Juventino
- Rejestracja: 03 września 2012
- Posty: 979
- Rejestracja: 03 września 2012
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Marnie to wygląda, właściwie brak jakichkolwiek sytuacji. Granie z Mandzu to tak jakby wyjść w 10... W drugiej połowie trzeba jak najszybciej wprowadzić Lemine, aby Pjanic przeszedł wyżej. Dybala w słabej formie i z przodu właściwie nic nie idzie.
Typowe włoskie szachy... Mecz walki, ale czego innego się spodziewać po derbach?
Z Asamoaha już nic nie będzie. Gościu nawet nie ustawia się dobrze i nie podchodzi do gry. Sandro wybiega podczas kontry na trzech gości, a Asamoaha zwalnia i zostawia go samemu sobie :doh: Dawać mi tutaj raz, raz Leminę na dmf'a i przesunąć wyżej Miralema, który nie bardzo ogarnia pozycję registy. Jakiś taki schowany i nie swój.
Czekam na ogień w drugiej połowie
Z Asamoaha już nic nie będzie. Gościu nawet nie ustawia się dobrze i nie podchodzi do gry. Sandro wybiega podczas kontry na trzech gości, a Asamoaha zwalnia i zostawia go samemu sobie :doh: Dawać mi tutaj raz, raz Leminę na dmf'a i przesunąć wyżej Miralema, który nie bardzo ogarnia pozycję registy. Jakiś taki schowany i nie swój.
Czekam na ogień w drugiej połowie

#FinoAllaFine
#WeAreOne
#WeAreOne
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Wypisz, wymaluj ten sam chłam co przed kilkoma dniami przeciwko Sevilli. Kreatywność zespołu na poziomie europejskiego drwala, Khedira marnujący jedną, jedyną wyborną sytuację, Dybala z raptem 5-ma sekundami w polu karnym rywala. Całości dopełnia daremny Asamoah i kontuzja - a jakże! - mięśniowa Benatii :lol:
Zero przyjemności z oglądania, stracone kolejne minuty z życia, które mógłbym przeznaczyć choćby na sen.
Marzy mi się, żeby kiedyś móc widzieć Juventus naprawdę dążący do europejskiej perfekcji, również pod względem mentalnego podejścia do nowoczesnego futbolu, a nie kultywujący ten włosi, zaściankowy, kunktatorski sposób bycia na boisku.
Zero przyjemności z oglądania, stracone kolejne minuty z życia, które mógłbym przeznaczyć choćby na sen.
Marzy mi się, żeby kiedyś móc widzieć Juventus naprawdę dążący do europejskiej perfekcji, również pod względem mentalnego podejścia do nowoczesnego futbolu, a nie kultywujący ten włosi, zaściankowy, kunktatorski sposób bycia na boisku.

- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1221
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Podziekował: 1 raz
Beznadziejny mecz. Poza strzałem Pjanica, zmarnowaną setką Khediry i strzałem Icardiego nic w tym meczu się nie działo. Nasz środek jest jakiś niewyraźny. Asamoah to nie ten poziom, Khedira bezjajeczny jak zwykle. Szkoda Witsela.
FORZA JUVE!!!
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Straszna kopanina, Pjanic niewidoczny, Dybała znowu się cofa i w końcu na 2-3 zawodniku się przewraca, Khedira zmarnowana seta. Słabo, dobrze, że Icardi tego nie wcisnął.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Źle to wygląda. Jeżeli ta połowa nie przekona Maxa, że Pjanić nie jest, nie był i nie będzie registą, to chyba nic go już nie przekona. Przynajmniej do powrotu Marchisio.
Tu nie chodzi o to, że Asamoah jest słaby. On po prostu... jest. Jest na boisku i tyle. Tak bezpłciowego zawodnika nie było od czasu, z całym szacunkiem, Padoina. Tamten przynajmniej nie tracił głupio piłek i całkiem fajnie harował w obronie. Dajcie mi kondycji na 60min. a nie zagram gorzej od Kwadwo. Strasznie go lubię, ale chyba pora na Sampdorię, Torino czy inne Udinese. Lemina od zaraz!
Szkoda, że wykruszyła się jedna zmiana. No cóż.
Aha, Lichtsteiner gra, bo? Bo jest lepszy w obronie od Cuadrado? Polemizowałbym.
Tu nie chodzi o to, że Asamoah jest słaby. On po prostu... jest. Jest na boisku i tyle. Tak bezpłciowego zawodnika nie było od czasu, z całym szacunkiem, Padoina. Tamten przynajmniej nie tracił głupio piłek i całkiem fajnie harował w obronie. Dajcie mi kondycji na 60min. a nie zagram gorzej od Kwadwo. Strasznie go lubię, ale chyba pora na Sampdorię, Torino czy inne Udinese. Lemina od zaraz!
Szkoda, że wykruszyła się jedna zmiana. No cóż.
Aha, Lichtsteiner gra, bo? Bo jest lepszy w obronie od Cuadrado? Polemizowałbym.

- squinter
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
- Posty: 1071
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
Gramy niestety bezbarwnie i bezjajecznie. Nie widać pomysłu, mnóstwo niedokładności i strat w środku pola, Inter nas zatrzymuje zazwyczaj w okolicach 40 metra, nie jest to nic dziwnego, bo dzisiaj nawet niewidomy przeczytałby i przerwał nasze akcje. Słaby mecz Dybali niestety, niewidoczny Pjanić, Khedira, jak to ostatnio ma w zwyczaju, spartolił patelnię od Sandro, dziwnie elektryczny Barzagli. Asamoah nie wiem po co w ogóle wychodzi na boisko, gość potrafi być co najwyżej poprawny, nie wnosi absolutnie niczego do naszej gry, czasami tylko jakiegoś babola. Bardzo źle to wygląda kolejny już mecz...
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Nie wiem co mam napisać po tej połówce. inter bardzo chce ale nie może a my ani nie chcemy ani nie możemy. Nasz początek sezonu drugi raz z rzędu nie powala tyle, że w tym sezonie póki co jakoś punktujemy. Więcej emocji dla mnie jest na meczu Legia - Zagłębie w którym Lubinianie na szczęście leją warszawskie ogórki. Wracając do Juve - marnie to wygląda a ogląda się jeszcze gorzej. Niech ogarną się w drugiej połowie bo nie wygrać z tymi kartoflami to wstyd. Dybala słaby w tym sezonie póki co. Benatia
Nagrał się, zobaczymy ile będzie pauzował.

Nagrał się, zobaczymy ile będzie pauzował.

- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Ochłoń, bo zachowujesz się jak przedszkolak.jackop pisze: Jakby graczy obu drużyn wrzucić do jednej klatki, to nikt by nie zauważył różnicy #SquadTakiMocny #CzłowiekDrzewo Żegnamy Benatię i widzimy się z nim pewnie gdzieś w grudniu.
Czekam na wejście Pjacy w 88 minucie #AllegriMiszcz Po Sevilli wyczerpał mi się zapas tolernacji dla gównianej gry.
45 minut dzieli Napoli od lidera. Słodko.
Generalnie Khedira nie ma instynktu zabójcy, bo to już kolejny mecz, gdzie ma setkę i jej nie wykorzystuje. Dobrze chociaż, że tego babola Chielliniego na bramkę nie zamienił po chwili Icardi. Piękny strzał Pjanicia - niewiele tam brakowało.
Inter gra podobnie do Sevilli - wysoki pressing i dużo biegania, z czym momentami sobie nie radzimy. O ile na własnej połowie jakoś to wygląda, tak nie mamy zbytnio pomysłu na rozegranie pod polem karnym rywala. Niby są zrywy Dybali, ale nic z tego nie wynika i póki co nie mamy żadnej interwencji z obu stron. Wpuścić Higuaina i przyspieszyć. Przydałby się też Cuadrado.
Mam nadzieję, że Benatia jedynie naciągnął mięsień i to nic groźnego.
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1269
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Żenada. W tym sezonie graliśmy tylko przez pół godziny w meczu z Sassuolo. Reszta to człapanie i klepanie piłki jak na orliku. Nasze ustawienie robi sie coraz bardziej skostniałe. Zobaczcie jaki skład wystawił wczoraj Simeone, uważany powszechnie za największego współczesnego murarza. 6 ofensywnych graczy i wynik 5 do jaja. U nas gra 5 obrońców+Mandzukic, 2 nastawionych bardziej na defensywe pomocników i wycofani do tyłu Dybala z Pjaniciem, którzy gdyby dostali troche swobody mogliby coś zdziałać z przodu. Allegri boi się wystawić Alvesa i Sandro na wahadłach i musi to bilansować defensywniejszym środkiem pola i sadzaniem Pjanicia. Najdroższy piłkarz w historii klubu, najskuteczniejszy strzelec zespołu gnije na ławie i ogląda popisy drewnianego Chorwata. Lemina tak samo, może nie jest drugim Vidalem, ale przynajmniej pilnuje porządku w środku i nie dubluje pozycji skrzydłowego jak Asamoah. Wiedziałem że nie bedzie to łatwy mecz, ale takiej żenady się nie spodziewałem.
