Paulo Dybala

Dyskutuj o legendarnych piłkarzach Juventusu, wielkich wydarzeniach z przeszłości i historycznych meczach.
ODPOWIEDZ
wloski

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 stycznia 2005
Posty: 2093
Rejestracja: 30 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 03 września 2016, 13:52

Ouh_yeah pisze:Simi, co w takim razie ma zrobić Juventus, kiedy Pogba chce iść do Manchesteru, a ten proponuje 110 milionów i 13 na rękę samemu piłkarzowi. Oprowadzić go jeszcze raz po JMuseum i liczyć, że podpisze nowy kontrakt ze stawką 7-8 mln? Zostawić go do końca kontraktu i dumnie ogłosić, że Juventus nie sprzedaje? Sprzedać za 30 milionów rok przed końcem?
Według niektórych chyba tak. W ogóle jakim trzeba być głąbem, żeby uważać, że oferta 110 milionów za Pogbę czy 28 np. za takiego Comana to niskie oferty. Uwielbiam tok myślenia niektórych osób, kupić tanio sprzedać drogo, ale tak się nie da. Wypominanie Józkowi Vidala też jest nie na miejscu, na jego cenę złożył się słaby sezon + kontuzja + problemy z prawem na CA w Chile.

Zresztą Ouh_yeah napisał zdanie, które powinno pojawić się w Złotych Ustach, ale nie z powodu beki, ale tego, że są tak mądre, że aż dosadnie.

Dybala jeśli pozostanie na pewno będzie zarabiał dobrze, na pewno nie najlepiej na świecie, zresztą nie jest tak, że nie chcemy go zatrzymać.


Crunny

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2007
Posty: 3489
Rejestracja: 28 stycznia 2007
Otrzymał podziękowanie: 14 razy

Nieprzeczytany post 03 września 2016, 14:14

fala33 pisze:Teraz o obawach: załóżmy, że - co dość prawdopodobne i ze wszech miar pożądane - Dybi cały czas idzie w górę i staje się sportowo graczem na miarę największych. Przyłazi Barca, wykłada na stół 80 baniek i... właśnie, i co dalej? Czy obecne realia są takie, że możemy być spokojni o los naszych największych (również potencjalnie) graczy?

Wydaje mi się, że u sporej liczby osób źródłem tego rodzaju obaw nie jest polityka zarządu (ta w ostatnich latach jest świetna, bez dwóch zdań), lecz właśnie aktualne okoliczności, w jakich funkcjonuje klub.
Musimy wygrać LM i w kolejnych sezonach dochodzić do półfinałów tak jak teraz robi to Real, Barcelona i Bayern. Tylko w ten sposób będziemy mieć prestiż i kasę (od UEFA, telewizji, sponsorów, kibiców). Wtedy i nas byłoby stać na kontrakty >10 mln. W tej chwili jest przepaść między nami a Bayernem, Realem czy Barceloną. Może na boisku jej aż tak nie widać, ale oni płacą swoim najlepszym graczom 2 razy więcej niż my + dają zawodnikom znacznie większą szansę na wygranie LM.


Simi

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 maja 2006
Posty: 861
Rejestracja: 07 maja 2006

Nieprzeczytany post 03 września 2016, 14:21

Ouh_yeah pisze:Simi, co w takim razie ma zrobić Juventus, kiedy Pogba chce iść do Manchesteru, a ten proponuje 110 milionów i 13 na rękę samemu piłkarzowi. Oprowadzić go jeszcze raz po JMuseum i liczyć, że podpisze nowy kontrakt ze stawką 7-8 mln? Zostawić go do końca kontraktu i dumnie ogłosić, że Juventus nie sprzedaje? Sprzedać za 30 milionów rok przed końcem?
No widzisz, ja jestem zdania że jeżeli dostajemy za zawodnika dobrą porcję mamony a on sam pragnie zarobków rzędu 13 mln to za bardzo nie ma co kogoś zatrzymywać na siłę, a jednocześnie można przy tym dobrze zarobić. Klub to firma która musi dobrze zarabiać.

Po prostu chodziło mi o fakt że w Juve nie ma co się przywiązywać do zawodnika bo zawsze jesteśmy jakimś przystankiem w karierze piłkarza, a nie ostatnią stacją (tylko pytanie jak ma się to zmienić? sukcesy w LM?).


SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1818
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 03 września 2016, 15:30

Simi pisze:(tylko pytanie jak ma się to zmienić? sukcesy w LM?).
Czekać, robić swoje, rozwijać markę na rynkach azjatyckich i amerykańskim. Regularnie meldować się na poziomie półfinału LM.

Znajdujemy się powyżej miejsca, w którym była Barcelona, kiedy skończył się cykl drużyny z Rivaldo w centrum, ale jeszcze nie przyszli Ronaldinho z Messim, a Xavi z Iniestą nie dorośli do bycia najlepszymi na swojej pozycji. Gdzieś w okolicy Bayernu 2010, kiedy czekano aż Muller z Kroosem staną się topami. To fajne miejsce, teraz tylko czekać na swoja szansę, na rozwinięcie się Dybały i może jeszcze kogoś, kogo się nie spodziewamy i z wyczuciem wymieniać piłkarzy.


Kamex22

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2006
Posty: 1396
Rejestracja: 19 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 03 września 2016, 15:40

Dybala wraca wcześniej do Vinovo czy zostaje z reprą do kolejnego meczu?


PlanetJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 sierpnia 2006
Posty: 1687
Rejestracja: 27 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 03 września 2016, 17:57

Kamex22 pisze:Dybala wraca wcześniej do Vinovo czy zostaje z reprą do kolejnego meczu?
Wraca wcześniej. Info na głównej.


Kamex22

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2006
Posty: 1396
Rejestracja: 19 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 03 września 2016, 18:10

PlanetJuve pisze:
Kamex22 pisze:Dybala wraca wcześniej do Vinovo czy zostaje z reprą do kolejnego meczu?
Wraca wcześniej. Info na głównej.
No właśnie nie było to jasno opisane. Czasem się zdarza, że repra chce żeby zawodnik został i potrenował :)


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2099
Rejestracja: 17 maja 2011
Podziekował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy

Nieprzeczytany post 04 września 2016, 02:02

Simi pisze:Szczypuś ale to nie o to chodzi, sam jestem zły że zamiast zatrzymywać zawodników to my mówimy im wprost "chcecie odejść, macie wolną rękę" i tym oto sposobem przyczyniamy się co roku do osłabienia tego zespołu. Przede wszystkim chodzi mi tutaj o wielkie marki w Europie jak Bayern, Barca, Real które swoich największych gwiazd po prostu nie sprzedają*, i co roku są w gronie kandydatów do wygrania największego trofeum w Europie jakim jest Liga Mistrzów.
Tylko, że te kluby utrzymają swoich zawodników nie dzięki temu, że ich zarząd nie mówi takich rzeczy, tylko dlatego, że mają od kilku lat pieniądze i wyniki.
Juventus ciągle goni i dąży do podobnego statusu, ale pewnych rzeczy nie przeskoczy się w rok/dwa.
SKAr7 pisze:Czekać, robić swoje, rozwijać markę na rynkach azjatyckich i amerykańskim. Regularnie meldować się na poziomie półfinału LM.

Znajdujemy się powyżej miejsca, w którym była Barcelona, kiedy skończył się cykl drużyny z Rivaldo w centrum, ale jeszcze nie przyszli Ronaldinho z Messim, a Xavi z Iniestą nie dorośli do bycia najlepszymi na swojej pozycji. Gdzieś w okolicy Bayernu 2010, kiedy czekano aż Muller z Kroosem staną się topami. To fajne miejsce, teraz tylko czekać na swoja szansę, na rozwinięcie się Dybały i może jeszcze kogoś, kogo się nie spodziewamy i z wyczuciem wymieniać piłkarzy
I mnie od dłuższego czasu droga Juventusu wydaje się być podobną do tej Bayernu. Oni też długi czas mieli - wydawałoby się - mocny skład i liczyli się do europejskiej czołówki, ale przed 2010 rokiem szło im w LM mocno w kratkę.
Oni też przez ten cały okres nie szaleli zbytnio na rynku transferowym i prowadzili rozsądną politykę budżetową, dzięki czemu są dziś chyba pod tym względem najzdrowszym klubem z top 10.
Dlatego liczę na to, że Juventus jest w przededniu czerpania profitów z mądrej polityki lat wcześniejszych, zupełnie tak jak Bayern. Jeżeli uda się dojść minimum do półfinału w tym sezonie, to realizacja tego mocno się przybliży.


Shadow Marshall

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2014
Posty: 1432
Rejestracja: 22 grudnia 2014

Nieprzeczytany post 10 września 2016, 18:36

Szacun dla Paolo za to, że mimo iż w tym meczu jest w cieniu Igły (nie ma się co dziwić) to nawet jak wyszedł z akcją sam na sam to i tak szukał Grubego. Klasa.


panlider

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2008
Posty: 1530
Rejestracja: 05 października 2008

Nieprzeczytany post 13 września 2016, 09:50

Shadow Marshall pisze:Szacun dla Paolo za to, że mimo iż w tym meczu jest w cieniu Igły (nie ma się co dziwić) to nawet jak wyszedł z akcją sam na sam to i tak szukał Grubego. Klasa.
Tyle, że akurat w tej akcji sam powinien ją kończyć :ahsisi:


"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018" :D
Tarnos15

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2003
Posty: 293
Rejestracja: 29 września 2003

Nieprzeczytany post 13 września 2016, 10:44

włoscy dziennikarze też to zauważyli i nawet podali staty, jak Dybala deklasuje innych napastników pod względem podań i asyst:

http://www.calciomercato.com/en/news/dy ... far-570834


pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3301
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 13 września 2016, 10:51

panlider pisze:
Shadow Marshall pisze:Szacun dla Paolo za to, że mimo iż w tym meczu jest w cieniu Igły (nie ma się co dziwić) to nawet jak wyszedł z akcją sam na sam to i tak szukał Grubego. Klasa.
Tyle, że akurat w tej akcji sam powinien ją kończyć :ahsisi:
Może i powinien, ale fajnie to świadczy o Dybsim. Przychodzi chłop za 90 baniek z bardziej wyrobionym nazwiskiem, na starcie strzela 2 bramki w dziesięć minut, a Ty grasz właśnie trzeci mecz bez gola. Co robisz? Nie napalasz się, nie gwiazdorzysz, tylko podajesz w dogodnej sytuacji, żeby kolega z zespołu zdobył hat-tricka. Myślę, że nie jeden zawodnik, zwłaszcza taki młody, jak Dybala, zamknąłby oczy i uderzył przed siebie, bo przecież on tutaj był gwiazdą w ubiegłym sezonie i tak ma pozostać. To się chwali. ;)


Obrazek
jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7302
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Podziekował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 70 razy

Nieprzeczytany post 14 września 2016, 22:29

Pisałem już o tym po pamiętnej konferencji, ale zrobienie z Dybali de facto pomocnika/rozgrywającego to najgłupsza decyzja Maksa (a mam do wyboru np. dawanie minut Hernanesowi) w tym sezonie. Sztuczne ograniczanie potencjału, analogiczna sytuacja jak z Pogbą. Chłopak wyrobił się, strzelał, to trzeba było go obarczyć masą przeszkadzających mu obowiązków. Dużo bardziej podobał mi się gdy grał po prostu grał jako napastnik. Rzygam już tymi kółeczkami i dryblingami w kole środkowym, albo na własnej połowie czy schodzenie do linii bocznej równie mocno, co tekstami o 'mercato 100/10' w trakcie okienka.


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 2824
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 14 września 2016, 22:42

Widzę, że kolega powyżej pierwszy raz zobaczył Dybalę w akcji w Juventusie. W Palermo nie raz grał nisko i przekładało się to na dobre wyniki drużyny.


jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7302
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Podziekował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 70 razy

Nieprzeczytany post 14 września 2016, 22:50

Ano, lepiej żeby znów grał to co w Palermo, PALERMO!, niż w pierwszym sezonie w barwach Juve, gdzie został najlepszym strzelcem drużyny :ok:


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
ODPOWIEDZ