Alvaro Morata
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Ja mam swoją opinię na temat Teveza i Dybali, ale nie chce mi się jej póki co rozwijać. Jeżeli mamy być sprawiedliwi, to przypomnijmy dokonania strzeleckie Apacza w pierwszym sezonie gry dla Juve w Lidze Mistrzów - 0 bramek i odpadnięcie z grupy.Vinylside pisze:Dybala zastąpił nam Teveza ? Owszem, ale tylko pozycją, niczym więcej. To, że strzelił jedną bramkę więcej od Apacza w swoim pierwszym sezonie w Juventusie nic w sumie nie oznacza. Tevez był typem piłkarza, który sam potrafił wygrywać mecze. Co więcej ? Potrafił to robić nie tylko w Serie A, ale także w Champions League, gdzie akurat w tym sezonie Paulo się zbytnio nie pokazał.Yaro417 pisze:dało się godnie zastąpić. Podobnie było u nas z Tevezem i Dybalą.
Twoja teoria będzie się trzymała kupy, jeżeli Dybala w najbliższym sezonie w Champions League również nie będzie błyszczał statystykami strzeleckimi.
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Przy porównywaniu tych zawodników trzeba wziąć pod uwagę trenerów. U Conte, Tevez był uwiązany taktycznym łańcuchem. Max go oswobodził, dał wolną rękę, Carlos często pojawiał się obok Pirlo, błyszczał pełnym blaskiem i miał duzo większy wpływ na grę drużyny niż rok wcześniej. Dybali do takiej klasy jeszcze bardzo dużo brakuje.
e: to temat o Moracie?
e: to temat o Moracie?

- Yaro417
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 804
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Jeżeli ktoś twierdzi, że Dybala nie zastąpił nam godnie Teveza, to ma chyba nierówno po sufitem
No chyba, że oczekujemy statystyk na poziomie Messiego, czy CR7? Tyle, że u nas nikt takich wyników nie osiągnął jeszcze nigdy w całej historii Juve, Tevez także.
Sorry za offtop, ale na pewne sformułowania trzeba po prostu zareagować.

Sorry za offtop, ale na pewne sformułowania trzeba po prostu zareagować.
- Vinylside
- Juventino
- Rejestracja: 06 stycznia 2013
- Posty: 264
- Rejestracja: 06 stycznia 2013
- panlider
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1530
- Rejestracja: 05 października 2008
Wiem, że to offtop, ale cóż...
Osobiście uważam, że porównywanie Dybali, który stawia swoje pierwsze kroki w wielkiej piłce z Tevezem, który był już uznaną marką, kiedy do nas przychodził, mija się z celem.
Oczywiście, że Paulo jeszcze nie wygra nam sam meczu tak, jak to zrobił Carlitos w Dortmundzie, ale chłopak ma jeszcze sporo czasu, żeby dojść do tego poziomu i jestem przekonany, że go osiągnie, a nawet przerośnie swojego rodaka.
Osobiście uważam, że porównywanie Dybali, który stawia swoje pierwsze kroki w wielkiej piłce z Tevezem, który był już uznaną marką, kiedy do nas przychodził, mija się z celem.
Oczywiście, że Paulo jeszcze nie wygra nam sam meczu tak, jak to zrobił Carlitos w Dortmundzie, ale chłopak ma jeszcze sporo czasu, żeby dojść do tego poziomu i jestem przekonany, że go osiągnie, a nawet przerośnie swojego rodaka.
"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018"
- Lambi120
- Juventino
- Rejestracja: 05 maja 2011
- Posty: 268
- Rejestracja: 05 maja 2011
- albertcamus
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
Dzięki Bogu ten przereklamowany grajek od nas odchodzi, ufff!
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Na razie Alvaro ale zrozum - na najlepszy klub na świecie jesteś za słaby, w realu może coś zdziałasz.
Ale dziękuję za wszystko co zrobiłeś w barwach Juve, szczególnie za bramkę w niedawnym finale Copa Italia.
Ale dziękuję za wszystko co zrobiłeś w barwach Juve, szczególnie za bramkę w niedawnym finale Copa Italia.

- rydwadydwa
- Juventino
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
- Posty: 455
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
No hej Alvaro, trzeba mu podziękować za wszystkie gole w pucharach (w tym LM) bo w tym był naprawdę dobry. Ale jeszcze więcej zaliczył naprawdę bezbarwnych występów w lidze, co pokazuje że do boga futbolu trochę mu brakuje i nie sądzę, żeby kiedyś stał się maszyną do strzelania goli taką jak np. Higuain, talent ma, ale to nie wszystko.
Mam nadzieję, że uda się wyciągnąć Batshuay'iego z Marsylii za podobną cenę jaką zapłacił za Moratę Real.
Mam nadzieję, że uda się wyciągnąć Batshuay'iego z Marsylii za podobną cenę jaką zapłacił za Moratę Real.
- Arcadio Morello
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2010
- Posty: 460
- Rejestracja: 12 lutego 2010
Nawet Di Marzio potwierdził, że Morata wraca do Realu.
http://gianlucadimarzio.com/news-cat/ju ... di-morata/
Dziękuje za gole w LM i Finale Coppa Italia
W niego miejsce kupić Lacazette
i będzie git.[/url]
http://gianlucadimarzio.com/news-cat/ju ... di-morata/
Dziękuje za gole w LM i Finale Coppa Italia

W niego miejsce kupić Lacazette

Ostatnio zmieniony 21 czerwca 2016, 19:44 przez Arcadio Morello, łącznie zmieniany 1 raz.

- Netiux
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2010
- Posty: 37
- Rejestracja: 27 listopada 2010
Faktycznie jest to nasz największy problem w tym momencie.Sorek21 pisze:No to co Mario przejmuje numer 9 po Moracie?
Szkoda, liczyłem na to, że z nami zostanie. Sam podkreślał, że pójdzie tam gdzie będą go najbardziej chcieli. Juve o niego zabiegało, a Real go kupił by zaraz sprzedać, więc to trochę dziwne, tym bardziej biorąc pod uwagę fakt, że niby słowo Moraty miało być kluczowe.
Tak czy siak, Forza Alvaro, dzięki za wszystko!
Alla Juventus vincere non è importante: è l'unica cosa che conta.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
To był wymysł kibiców. Real chciał, więc go wziął. Sam Alvaro też szczególnie się nie wzbraniał.Netiux pisze:Juve o niego zabiegało, a Real go kupił by zaraz sprzedać, więc to trochę dziwne, tym bardziej biorąc pod uwagę fakt, że niby słowo Moraty miało być kluczowe.
Dzięki Alvaro za wspaniałe emocje w zeszłorocznej LM, piękny rajd w Monachium, bramkę dającą nam 11. puchar CI. Będziemy Cię pamiętać.
Morata zagrał kilka wybitnych spotkań, w zdecydowanej większości jednak zawodził i kopał się w czoło. Zastąpimy go.