Mario Mandżukić

[Garreat]

Jedynym nietykalnym napastnikiem w Juve jest Dybala.

Reszta przy sprzyjajacych okolicznosciach moze odejsc. Spojrzmy:
- Morata jeszcze po sezonie 2017/18 (!!) moze wrocic do Realu wiec zawsze bedzie rozpatrywany jako 'jakas opcja'
- Mandzukic niby cos tam gwarantuje, ale pol sezonu spedza w szpitalu, potrzebuje czasu na powrot (29 na karku) i cyframi dupy nie urywa
- Zaza nie ma poki co perspektywy na 1. sklad, moze byc maksymalnie 'pierwszy do wejscia'

Powiem, ze spodziewam sie odejscia przynajmniej jednego. Benzema jest na wylocie z Madrytu. Na Mandzu daloby sie jeszcze ugrac porzadne pieniadze. Zaza przez agenta daje do zrozumienia, ze lawka nie jest szczytem marzen.
Nasi wlodarze pewnie tez beda chcieli dokoptowac jakiegos kozaka do Dybali. Tak, by Juventus mial funkcjonujacy atak na europejskim poziomie czesciej niz od wielkiego dzwonu. Bez liczenia na dzien konia, korzystne biorytmy etc.
Juz kogos takiego mielismy, niestety zdecydowal sie grac w Argentynie za obietnice wyplaty .

[jarmel]

Mam nadzieję, że dzisiejszy mecz w Pucharze Włoch był ostatnim Mandzukica w Juve. Po całym sezonie mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że gościu jest po prostu przesłaby. Jedyne w czym naprawdę się pokazał to pressing, ale i to nie zawsze mu wychodziło. Poza tym w naszym systemie gry, który mimo wszystko jest mocno defensywny potrzebujemy napastnika z prawdziwego zdarzenia, a nie drwala.
Obyśmy kupili prawdziwego napastnika lub chociaż zatrzymali Moratę.

[Makiavel]

On chyba ma kompromitujące materiały na trenera albo pociąga Allegriego seksualnie. Wolny, drewniany, bez wizji, arogancki, bez strzału... Umiejętności poniżej nie tylko Moraty ale też chyba Zazy

[Sorek21]

Muszę przyznać że wcześniej byłem w grupie Mandzukić > Morata. Podobało mi się zaangażowanie Chorwata,serce do walki i fakt że jak będzie miał tą jedną okazję w meczu to w przeciwieństwie do Moraty ją wykorzysta.

Po rewanżu w Monachium całkowicie zmieniłem zdanie.Kiedy Bayern wyrównał na 2-2 mieliśmy jeszcze szansę na awans ale w ataku biegał tylko Mandzukic, nie było Dybali oraz Marchisio i Khediry koło osamotnionego Pogby.Nasze szanse wynosiły okrągłe zero przez bezużytecznego Mandzukicia.Jeśli zespół nie wypracuje mu pustaka to on nie zrobi zupełnie nic.Jest wolny,nie ma techniki i ostatnio nawet piłka go nie szuka w polu karnym.

W Bayernie strzelał sporo,praktycznie same setki bo latające skrzydła pracowały na niego.Strzelałby może do dziś ale pojawił się Pep i zmienił go na Lewego- wydawało się że robi dziurę w całym ale Pep miał rację co do Chorwata.

Potem trafił do Simeone - trenera który uwielbia takich walczaków i niewiarygodnie szybko z niego zrezygnował.
Dziś zrezygnować powinno Juve.Sprzedać Mario i wykupić Moratę bo Hiszoan dopiero będzie topem a Chorwat będzie tylko gorszy.

wiek Morata
technika Morata
szybkośc Morata
uderzenie Morata
gra głową Mandzukic
pressing Mandzukić

Wybór jest oczywisty.Hiszpan to przyszłość a Chorwat przeszłość.

[Cabrini_idol]

Makiavel broni zawzięcie Alvaro, ale muszę mu przyznać rację. Morata to przyszłość, Mandzukic gaśnie powoli....

[Maly]

Mandzukica to my w ogóle nie powinniśmy kupować ale 99% forum zaklinało rzeczywistość jaki to nie jest wspaniały zawodnik gdy mówiłem, że kupujemy drewniaka, którego nikt nie chce, tak samo jak beszczali mnie gdy mówiłem, że dobrze, że on się na koniec stycznia połamał a nie jakiś inny z naszych napastników bo to nam daje szanse na dwumecz z Bayernem...

odnośnie wczorajszego meczu to miałem wrażenie, że Allegri trzyma go na boisku tylko po to by pokazać, że jest coś warty i z nim w składzie możemy wygrywać każdy mecz

ale prawda odnośnie tego sezonu jest taka, że wygrywaliśmy nie dlatego, że on grał ale mimo tego, że on grał ;]

[Makiavel]

ale prawda odnośnie tego sezonu jest taka, że wygrywaliśmy nie dlatego, że on grał ale mimo tego, że on grał ;]

Idealne podsumowanie. Bardzo liczę na sprzedaż Chorwata latem, choć wiem, że to się nie stanie, bo Allegri go kocha.

Tu pewne zestawienie statystyk: 8 goli, 12 asyst w 2305 minut, 8 bramek, 5 asyst w 1321 minut , 10 bramek, 5 asyst w 2046 minut, 10 goli, 4 asysty w 1920 minut.

Gracz 1: 1 punkt na 115 minut
Gracz 2: 1 punkt na 101 minut
Gracz 3: 1 punkt na 136 minut
Gracz 4: 1 punkt na 137 minut

Dwóch z tych graczy oddaliśmy, z radością na tym forum, za worek ziemniaków. Jeden uchodzi za gracza słabego w lidze (to statystyki z Serie A) a jednym jest Mandzukic. To statystyki z 1. sezonu w Juve każdego z tych graczy, żeby było sprawiedliwie (biorąc pod uwagę drugi, jeden z nich pozostaje na swoim poziomie, dwóch pozostałych poprawia się).

Zagadka, który z nich to Mandzukic i kim są pozostali trzej?

[Mehehehe]

Zagadka, który z nich to Mandzukic i kim są pozostali trzej?

Na pewno któryś to Morata

Edit: Gracz nr 2 to Alvaro. Pewnie obok niego Szwagier i Mitra.

[jackop]

Postawiłbym na FQ, Mitrę i Szwagra, ale nie chce mi się sprawdzać

[Makiavel]

To jak połączycie swoje odpowiedzi (zmieniając FQ na Moratę) to już połowa zadania.

Więc mamy statystyki leniwego Vucinica, którego odejście tu fetowano, Matriego, którego pozbycie się uznaliśmy za genialny interes, Moraty, który w zgodnej opinii wszystkich zawodzi w lidze oraz Mandzukica, który według jego zwolenników, zasłużenie jest 1. wyborem trenera obok Dybali w ataku.

[jackop]

Meh, a jednak Morata.

8 goli, 12 asyst w 2305 minut - Wuczini
8 bramek, 5 asyst w 1321 minut - Morata
10 bramek, 5 asyst w 2046 minut - Mandzukić
10 goli, 4 asysty w 1920 minut - Matri

Co wygrałem?

[AdiJuve]

Hola,hola panowie teraz to już zaczynacie odlatywać.
Mandżu lidze 9 na 10 bramek to były gole albo doprowadzające do wyrównania albo wyprowadzające Juve na prowadzenie. Dodatkowo superpucharze bramka na 1-0, w LM na remis i wygraną. Także w sumie 12 z 13 bramek wyprowadzało Juve na pozytywny/neutralny rezultat. Gol co 206min, 31 meczy od 1 minuty.

Morata takich bramek na 7 z 12, bramka co 198min, 26x od 1 minuty.
Owszem Morata zagrał świetnie w Monachium,ale widzę,ze towarzystwo już zapomniało,że głównym prowodyrem tego,że Juventus miał po co jechać do Monachium był nie kto inny jak Mandżukić,który najpierw asystował Dybali a później rozpoczął akcję na 2-2 w Turynie.
Obaj mieli swój wpływ na drużynę i żadnego bym nie postawił nad drugim,mieli bardzo dobre momenty ale mieli też takie mecze o których zapewne sami woleliby zapomnieć. Obaj mieli dość długie serie bez gola bo to było po kilkaset minut. Nie są to napastnicy idealnie, osobiście z miejsca wymieniłbym ich obu na Cavaniego a przedstawione powyżej statystyki pokazują,że spokojnie zmiennikiem mogliby być Fabio czy Matri. Trzeba w końcu zaryzykować i postawić na cracka kosztem dwóch przeciętnych graczy nawet mając potencjalnie słabszego zmiennika.

[Arbuzini]

Mam wrażenie, że pamięć kibica nie sięga dalej niż miesiąc wstecz. Od połowy października do końca roku, kiedy ważyły się nasz los, czy damy radę dogonić czołówkę i wejść do TOP3 Serie A, Mandzukic był zawodnikiem rozstrzygającym i wiodącym oraz najważniejszym napastnikiem Juventusu.

Chorwata zawsze uważałem za stopień ewolucji pomiędzy Llorente a Cavanim, ale w tej chwili nie widzę najmniejszych szans żeby zamienić go na Urugwajczyka. Zatem atak powinien być ostatnią formacją, którą dotkną roszady. Został gruntownie przebudowany w zeszłym roku i jeśli Morata jest faktycznie taki świetny jak pisze grono jego największych zwolenników to zestawienie 9 i 10 w ataku na długie sezony powinien być oczywistością.

[Maly]

8 goli, 12 asyst w 2305 minut - Wuczini
8 bramek, 5 asyst w 1321 minut - Morata
10 bramek, 5 asyst w 2046 minut - Mandzukić
10 goli, 4 asysty w 1920 minut - Matri

to ja dodam, że Morata jako jedyny z tych tu nie miał regularności w wychodzeniu w podstawowym składzie a Mandzukic miał najlepszych kolegów do pomocy

@AdiJuve: zawsze ktoś strzela ważne gole to pierwsza oczywistość, nie bardzo widzę w tym jakiś patent a jeśli Mario taki ma powinien schodzić przy prowadzeniu 1-0 bo jego dalsze przebywanie na boisku nie ma sensu...
druga oczywistość jest taka, że grał Mandzukic więc to on ileś tam z nich strzelił
prawdopodobnie to samo wyjdzie ci przy wszystkich napastnikach, także Martim, Vucinicu, Llorente, Zazie czy FaQ

[jpjp5]

nie ma to jak ocena zawodnika na podstawie suchych statystyk. Panowie jednak piłka to nie tylko statystyki. Na grę zawodnika wpływa tyle czynników, że nie powinno się nigdy porównywać zawodników. Wniosek z tego taki że każdy ma rację tylko że swoją, a nie ma racji ogólnej.