Alvaro Morata
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
a Morata z piłkąCavAllano pisze:Gołym okiem widać, jak Mario biega za piłką.
dziękuję dobranoc ;]
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Wszystko zależy od samego Alvaro. Jeśli Real zechce oddać go w inne miejsce za większy hajs to on będzie o tym wiedział, czyli z pełnym przekonaniem od nas odejdzie. Szczerze? Moim zdaniem na to nie pójdzie. Odejdzie tylko w przypadku gwarancji gry w Realu, a czy taką dostanie? Być może.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
mysle,ze sam Morata bedzie chcial wiedziec co Real planuje wobec niego i jesli sie dowie od Realu, ze Ci go planuja opylic dla zysku i ze bedzie musial szukac nowego klubu to na bank wolalby zostac w Juve.Marat87 pisze:Nie wiem o co ci chodzi. Real go wykupuje i nic nie musi mu mówić, czy zostanie u nich, czy odejdzie.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Ale sam Morata musi się zgodzić na taki wykup, czyż nie? Więc chyba logiczne jest, że zanim podejmie taką decyzję dowie się co planują zrobić z nim dalej...Marat87 pisze:Nie wiem o co ci chodzi. Real go wykupuje i nic nie musi mu mówić, czy zostanie u nich, czy odejdzie.
- Wojtek1207
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
- Posty: 210
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
Chyba chodzi o to, że Morata podpisując kontrakt z Juventusem, zgodził się, że w przypadku wykupu karty przez Real, on jest od razu związany kontraktem z Hiszpanami. Nie wiem, czy kontrakt był ustalony, czy po prostu Real "przejmuje" nasz kontrakt... Ale właśnie wszystkie znaki wskazują na to, że Alvaro nie ma teraz nic do gadania.
Takie jest moje gdybanie.
Takie jest moje gdybanie.
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2099
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Tak na prawdę nie mamy na ten temat potwierdzonych informacji. Kiedyś była tu popularna opinia, że to sam zawodnik zdecyduje. Jednak ostatnio mówi się o czymś innym, bo sam Marotta stwierdził, że niewiele zależy od samego Juventusu. Niby to nie wyklucza opcji pierwszej, ale jednak te jego wypowiedzi byłyby w bardziej optymistycznym tonie, jakby wszystko zależało od samego gracza. Nie zmienia to faktu, że pewników zero.
Tak jak napisał kolega wyżej, Real po prostu może aktywować klauzulę i wola zawodnika nic tu nie będzie miała do rzeczy. Liczy się biznes ( choć byłoby to wielkie świństwo wyrządzone wychowankowi - no chyba, że on sam już się znudził Juventusem i chce spróbować gdzieś indziej ).
Tak jak napisał kolega wyżej, Real po prostu może aktywować klauzulę i wola zawodnika nic tu nie będzie miała do rzeczy. Liczy się biznes ( choć byłoby to wielkie świństwo wyrządzone wychowankowi - no chyba, że on sam już się znudził Juventusem i chce spróbować gdzieś indziej ).
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Ciesze się, że na forum panuje wyższy poziom niż na stronie i większość ludzi rozumie, w gruncie rzeczy, proste sprawy. Konkluzja z dyskusji tutaj jest taka sama, jak moja na stronie głównej. Gdyby wola Moraty miała znaczenie, to wobec sytuacji, gdzie jest niemal pewne, że nie zagrzeje miejsca w Realu, Marotta nie musiałby negocjować z Realem, tylko dogadać się z piłkarzem. Skoro sam Morata mówił, że czeka na rozwiązanie swojego losu a nasz dyrektor sportowy chce płacić za anulowanie klauzuli to znaczy, że klauzula brzmi, z grubsza tak: wykładamy 30 baniek i Morata znów jest naszym piłkarzem (zapewne warunki kontraktu Moraty z Realem po powrocie też już są ustalone z góry).
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1742
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Podziekował: 32 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Panowie o co te rozkminy. Po to ustawia sie klauzule, by w razie potrzeby z niej skorzystac. Real jest w uprzywilejowanej pozycji. Moga dac Moracie wszystkie gwarancje swiata a potem spylic go bez mrugniecia. A jesli faktycznie ma grac w Madrycie, to pierwszy tam poleci. Wystarczy przesledzic wypowiedzi.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Ok, kupuje to, sam powielałem tę popularną opinię, bo wydawała się ona sensowna. Jednakże jedno ale:Marat87 pisze:Tak na prawdę nie mamy na ten temat potwierdzonych informacji. Kiedyś była tu popularna opinia, że to sam zawodnik zdecyduje. Jednak ostatnio mówi się o czymś innym, bo sam Marotta stwierdził, że niewiele zależy od samego Juventusu. Niby to nie wyklucza opcji pierwszej, ale jednak te jego wypowiedzi byłyby w bardziej optymistycznym tonie, jakby wszystko zależało od samego gracza. Nie zmienia to faktu, że pewników zero.
Tak jak napisał kolega wyżej, Real po prostu może aktywować klauzulę i wola zawodnika nic tu nie będzie miała do rzeczy. Liczy się biznes ( choć byłoby to wielkie świństwo wyrządzone wychowankowi - no chyba, że on sam już się znudził Juventusem i chce spróbować gdzieś indziej ).
Tego nie kupię. Jeżeli wezmą go z zamiarem sprzedaży i on nie będzie miał nic gadania, byłby idiotą. Mogą mu dać gwarancje, a tydzień później powiedzieć mu wprost, że nie powącha murawy przez cały sezon, ale zmusić go do odejścia? Nie kupuję.Garreat pisze:Real jest w uprzywilejowanej pozycji. Moga dac Moracie wszystkie gwarancje swiata a potem spylic go bez mrugniecia.
A.
I to nikogo nie powinno dziwić.Garreat pisze:A jesli faktycznie ma grac w Madrycie, to pierwszy tam poleci. Wystarczy przesledzic wypowiedzi.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
nie zmusisz nikogo do odejścia ale on jest młody, ambitny i chce grać więc... ;]
to nie jest Martinez, który wygrał życie podpisując z nami kontrakt
to nie jest Martinez, który wygrał życie podpisując z nami kontrakt
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Jeśli jutro Morata nie wyjdzie w pierwszym składzie to, na jego miejscu, powiedziałbym, żeby Marotta nawet nie starał się o anulowanie klauzuli. Jestem kibicem Juventusu i zawsze dobro klubu jest dla mnie ważniejsze niż poszczególni piłkarze, ale wszystko ma swoje granice. Chłopak drugi rok z rzędu daje nam finał PW. Rok temu to on nas przepchał w meczu z Parmą i grał koncertowo w rewanżu z Violą, a sędzia dał mu irracjonalną czerwoną kartkę, która odebrała mu możliwość gry w finale. Teraz 2 asysty z Torino, 2 bramki z Interem, zdecydowanie nasz najlepszy piłkarz w PW i... co najwyżej wejdzie z ławki bo w "11" meczowej wyjdzie pupil trenera, drewniany Chorwat. Młody, tak zdolny napastnik nie może być rezerwowym z powodu widzimisię trenera. Rozumiem pierwszą połowę sezonu, gdzie Morata był pod formą. Ale dzięki drugiej części statystyki ma lepsze od Mandzukica i wyraźnie przewyższa Chorwata w każdym aspekcie gry ofensywnej. Wygląda na to, że mogliśmy mieć najbardziej perspektywiczny atak w Europie a będziemy mieli eksperymenty i najpewniej wylądujemy w przyszłym sezonie z duetem Dybala i Mandzukic, gracz, którego jedynym atutem jest to, że dużo biega po własnej połowie.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- adryjano
- Juventino
- Rejestracja: 19 maja 2016
- Posty: 11
- Rejestracja: 19 maja 2016
Też wolę Moratę niż Juventus, fajną ma brodę. No i atak Dybala-Mandzukic? Nawet Empoli ma lepszy, po utracie Tonellego. Mandzukic jest gorszy niz Teodorczyk, obiektywnie patrząc. 100 goli w najlepszych ligach świata i pucharach europejskich to i pijany Kowalczyk ustrzelił. A nie, czekaj...Makiavel pisze:Jeśli jutro Morata nie wyjdzie w pierwszym składzie to, na jego miejscu, powiedziałbym, żeby Marotta nawet nie starał się o anulowanie klauzuli. Jestem kibicem Juventusu i zawsze dobro klubu jest dla mnie ważniejsze niż poszczególni piłkarze, ale wszystko ma swoje granice. Chłopak drugi rok z rzędu daje nam finał PW. Rok temu to on nas przepchał w meczu z Parmą i grał koncertowo w rewanżu z Violą, a sędzia dał mu irracjonalną czerwoną kartkę, która odebrała mu możliwość gry w finale. Teraz 2 asysty z Torino, 2 bramki z Interem, zdecydowanie nasz najlepszy piłkarz w PW i... co najwyżej wejdzie z ławki bo w "11" meczowej wyjdzie pupil trenera, drewniany Chorwat. Młody, tak zdolny napastnik nie może być rezerwowym z powodu widzimisię trenera. Rozumiem pierwszą połowę sezonu, gdzie Morata był pod formą. Ale dzięki drugiej części statystyki ma lepsze od Mandzukica i wyraźnie przewyższa Chorwata w każdym aspekcie gry ofensywnej. Wygląda na to, że mogliśmy mieć najbardziej perspektywiczny atak w Europie a będziemy mieli eksperymenty i najpewniej wylądujemy w przyszłym sezonie z duetem Dybala i Mandzukic, gracz, którego jedynym atutem jest to, że dużo biega po własnej połowie.
Ale! Dybala... przepłacony bachor, który chce grać w Barcelonie...
Z takim atakiem to nie wiem czy dałoby się walczyć z Niecieczą z ich nieśmiertelnym Wojciechem Kędziorą.
Tylko Morata, gwarancja 15 goli w 60 meczach!
Bez Moraty jesteśmy skazani na spadek, radzę spojrzeć prawdzie w oczy. Juventus to klub na tyle słaby, że żaden napastnik strzelający więcej niż 2 gole na rundę nie przyjdzie. Nie ma mowy. Nie, nie, nie. Morata mistrz, ale Marotta <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
Pozdro szejset.