Sezon 2015/2016
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Maxa zwalniali wszyscy poza kilkoma wyjątkami, których można policzyć zaledwie na palcach jednej ręki...mało kto go bronił a cała śmieszność tego wszystkiego polegała na tym, że :
- jeśli ja broniłem Allegriego a krytykowałem Marottę to i tak mnie hejtowali ci co twierdzili, że wyjściem z sytuacji jest tylko zmiana trenera !
Fakt - ja osobiście hejtowałem Marottę ale przyznałem się do błędu, natomiast tylko nieliczni przeciwnicy Maxa przyznali się do błędu.
Z tym, że z tymi bezbłędnymi działaniami na rynku transferowym to przesadziłeś bo wtop było wiele ale już nie warto do tego wracać. Można stwierdzić, że zarząd wyciągnął wnioski z błędów z przeszłości choć to nie uratowało nas przed Hernanesem, którego mogli sobie darować. Nie pomógł nam, grał bardzo mało a 11 baniek poszło się dymać. Mogli sobie darować Hernanesa podobnie jak Iturbe do którego mieli nosa i nie sprowadzili go za gruby hajs.
- jeśli ja broniłem Allegriego a krytykowałem Marottę to i tak mnie hejtowali ci co twierdzili, że wyjściem z sytuacji jest tylko zmiana trenera !
Fakt - ja osobiście hejtowałem Marottę ale przyznałem się do błędu, natomiast tylko nieliczni przeciwnicy Maxa przyznali się do błędu.
Z tym, że z tymi bezbłędnymi działaniami na rynku transferowym to przesadziłeś bo wtop było wiele ale już nie warto do tego wracać. Można stwierdzić, że zarząd wyciągnął wnioski z błędów z przeszłości choć to nie uratowało nas przed Hernanesem, którego mogli sobie darować. Nie pomógł nam, grał bardzo mało a 11 baniek poszło się dymać. Mogli sobie darować Hernanesa podobnie jak Iturbe do którego mieli nosa i nie sprowadzili go za gruby hajs.

- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2508
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Nawet ja miałem straszne wątpliwości po tych 10 kolejkach. Ja osoba, która nie załamywała się po 0:2 w meczu z Bayernem i zachowująca pełen spokój przed rewanżem, gdzie 90% tego forum płakało jak małe dzieci.alessandro1977 pisze:Maxa zwalniali wszyscy poza kilkoma wyjątkami, których można policzyć zaledwie na palcach jednej ręki...mało kto go bronił a cała śmieszność tego wszystkiego polegała na tym, że :
- jeśli ja broniłem Allegriego a krytykowałem Marottę to i tak mnie hejtowali ci co twierdzili, że wyjściem z sytuacji jest tylko zmiana trenera !
Fakt - ja osobiście hejtowałem Marottę ale przyznałem się do błędu, natomiast tylko nieliczni przeciwnicy Maxa przyznali się do błędu.
Z tym, że z tymi bezbłędnymi działaniami na rynku transferowym to przesadziłeś bo wtop było wiele ale już nie warto do tego wracać. Można stwierdzić, że zarząd wyciągnął wnioski z błędów z przeszłości choć to nie uratowało nas przed Hernanesem, którego mogli sobie darować. Nie pomógł nam, grał bardzo mało a 11 baniek poszło się dymać. Mogli sobie darować Hernanesa podobnie jak Iturbe do którego mieli nosa i nie sprowadzili go za gruby hajs.
Nie pamiętam czy pisałem tutaj coś o zwolnieniu Maxa, nie chce mi się przeglądać jakichś 400 postów, które napisałem w tym sezonie, ale za to, że w niego zwątpiłem posypuję teraz głowę popiołem.
Forza Allegri, Forza :juve:

- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1008
- Rejestracja: 23 marca 2005
Ok. Słowo "bezbłędne" jest na wyrost, bo w tym fachu nie ma ludzi nieomylnych, ale jeśli zastosowalibyśmy analizę porównawczą w tej kwestii to jesteśmy na pewno TOP3 w Europie.alessandro1977 pisze:Maxa zwalniali wszyscy poza kilkoma wyjątkami, których można policzyć zaledwie na palcach jednej ręki...mało kto go bronił a cała śmieszność tego wszystkiego polegała na tym, że :
- jeśli ja broniłem Allegriego a krytykowałem Marottę to i tak mnie hejtowali ci co twierdzili, że wyjściem z sytuacji jest tylko zmiana trenera !
Fakt - ja osobiście hejtowałem Marottę ale przyznałem się do błędu, natomiast tylko nieliczni przeciwnicy Maxa przyznali się do błędu.
Z tym, że z tymi bezbłędnymi działaniami na rynku transferowym to przesadziłeś bo wtop było wiele ale już nie warto do tego wracać. Można stwierdzić, że zarząd wyciągnął wnioski z błędów z przeszłości choć to nie uratowało nas przed Hernanesem, którego mogli sobie darować. Nie pomógł nam, grał bardzo mało a 11 baniek poszło się dymać. Mogli sobie darować Hernanesa podobnie jak Iturbe do którego mieli nosa i nie sprowadzili go za gruby hajs.
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1668
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Tez uwazalem po odejsciu 3 waznych pilkarze podstawowej 11, ze ten sezon bedzie przejsciowy i ze bedzie ciezko obronic scudetto.
Poczatek sezon byl fatalny i po losowanie fazej grupowej LM, pomyslalem ze bedzie gorzej niz przewidywalem.
Na szczescie zarzad, trener i pilkarze zrobili wszystko zeby dokonac to co wydawalo sie niemozloiwe i druzyna zanotowala swietna seria w serii A i dobrych spotkanie zarowno w LM jak i Coppa Italia.
Warto zakonczyc sezon w swietnym humorze i wywalczyc po raz 11 CI.
Poczatek sezon byl fatalny i po losowanie fazej grupowej LM, pomyslalem ze bedzie gorzej niz przewidywalem.
Na szczescie zarzad, trener i pilkarze zrobili wszystko zeby dokonac to co wydawalo sie niemozloiwe i druzyna zanotowala swietna seria w serii A i dobrych spotkanie zarowno w LM jak i Coppa Italia.
Warto zakonczyc sezon w swietnym humorze i wywalczyc po raz 11 CI.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
A jak skonfrontujesz te słowa ze swoim postem po przegranym meczu z Sassuolo?alessandro1977 pisze:Maxa zwalniali wszyscy poza kilkoma wyjątkami, których można policzyć zaledwie na palcach jednej ręki...mało kto go bronił a cała śmieszność tego wszystkiego polegała na tym, że :
- jeśli ja broniłem Allegriego a krytykowałem Marottę to i tak mnie hejtowali ci co twierdzili, że wyjściem z sytuacji jest tylko zmiana trenera !
Fakt - ja osobiście hejtowałem Marottę ale przyznałem się do błędu, natomiast tylko nieliczni przeciwnicy Maxa przyznali się do błędu.
.
alessandro1977 pisze:Agnelli powinien pokazać jaja i wstrząsnąć...w pierwszej kolejności powinien niestety beknąć Allegri ale za nim z tobołkiem powinien wypieprzać Marotta za przepuszczenie grubej, ciężko zarobionej kasy...mieliśmy drużynę a on ja rozdupczył koncertowo...

***
Prawda jest taka, że na początku sezonu każdy miał coś na sumieniu. Drużyna grała źle, nie miała żadnego stylu, żadnych schematów, nic nie przygotowane. Dybala grzał ławę i strzelał tylko z karnych, Pogbie już odbierano 10tkę (swoją drogą ten temat dawno nie był poruszany, to znaczy, że Francuz serio gra wspaniale). Allegri był za to odpowiedzialny najbardziej, ale wytrzymał presję i wskoczyliśmy na tory, których nikt się nie spodziewał nawet w najbardziej optymistycznej wersji. To samo tyczy się Marotty i jego zakupów, po fiasku z Draxlerem wieszano tutaj na nim psy, a jego transfery początkowo wydawały się fatalne. Z Cuadrado nie było pożytku, a z Alexem Sandro w składzie początkowo nie mogliśmy wygrać żadnego meczu, Zazę porównywano z Amaurim etc. Transfery Marotty koniec końców także się prawie w całości obroniły.
Ja też nie jestem bez winy, bo po meczu z Sassuolo uważałem, że w kwestii Scudetto jest pozamiatane, nie powiem także, że wierzyłem w ten zespół w tamtym momencie, bardziej skłaniałem się ku tezie, że potrzebujemy tego sezonu przejściowego by to wszystko się scaliło, że letnie ubytki były za duże. Minimalne nadzieje na Scudetto upatrywałem w tym, że inni są zbyt głupi by je wygrać, co się nie sprawdziło, bo Napoli dość długo jechało równo i gdyby nie nasze mordercze tempo, mogliby wytrzymać do końca. Śmiałem się także z domniemanych rozmów na parkingach pod Mapei Stadium, które niby miały przynieść jakiś efekt i ten efekt (i to jaki!) przyniosły. Nie wierzyłem także, że z takimi ubytkami kadrowymi jesteśmy w stanie zagrozić w rewanżu Bayernowi, i mimo, że się nie udało, to zagraliśmy zapewne lepiej niż z Chiellinim, Marchisio i Dybalą.
Nie wiem co się stało na tych parkingach w Sassuolo, ale to co się wydarzyło od tamtej pory zapamiętam na długo, na tym poziomie na 25 meczów wygrać 24 i żadnego nie przegrać? Kosmos. Szkoda tego remisu w Bolonii, bo moglibyśmy wykręcić rekord nie do pobicia już nigdy przez nikogo, ale nie można mieć przecież wszystkiego.
Ciekaw jestem czy obecny Juventus jest silniejszy od zeszłorocznego, jeżeli nie to zapewne niewiele, a przecież to był sezon w pierwszej fazie przebudowy, teraz może być już tylko jeszcze lepiej.

- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
O tak, przyznałem się do tego bez bicia, że jechałem po zarządzie a szczególnie po Marotcie ale nigdy nie napisałem niczego pod adresem Maxa a o tym tutaj mówimy. Jeżeli chodzi o zarząd to nigdy nie ukrywałem niechęci do Marotty a nawet miałem anty Marottowy avatar
I za to należy mi się kop co zresztą napisałem i pokornie podkuliłem ogon bo okazuje się, że jestem zbyt malutki dla niego aby go krytykować. A co Agnellego - zawsze zarzucałem mu, że nie ma decydującego zdania tylko rządzi Marotta ale tego nie wiem. Jeżeli chodzi o Maxa - nie napisałem na niego niczego podobnego jak pod adresem Marotty.
Różnica tylko jest taka, że przyznaję się do błędu, głupio mi...ale są tacy, którzy jechali po Allegrim jak po burej suce a teraz piszą, że zawsze w niego wierzyli :lol:
Frustracja to nie najlepszy doradca a nasza drużyna wycięła nam niezły numer z tym mistrzostwem, które w pewnym momencie było marzeniem ściętej głowy. No i jeszcze te kontuzje, które burzyły koncepcję praktycznie przed każdym meczem. Tylko herosi mogli w obliczu takiego bagna sięgnąć po scudetto
I za to należy mi się kop co zresztą napisałem i pokornie podkuliłem ogon bo okazuje się, że jestem zbyt malutki dla niego aby go krytykować. A co Agnellego - zawsze zarzucałem mu, że nie ma decydującego zdania tylko rządzi Marotta ale tego nie wiem. Jeżeli chodzi o Maxa - nie napisałem na niego niczego podobnego jak pod adresem Marotty.
Różnica tylko jest taka, że przyznaję się do błędu, głupio mi...ale są tacy, którzy jechali po Allegrim jak po burej suce a teraz piszą, że zawsze w niego wierzyli :lol:
Frustracja to nie najlepszy doradca a nasza drużyna wycięła nam niezły numer z tym mistrzostwem, które w pewnym momencie było marzeniem ściętej głowy. No i jeszcze te kontuzje, które burzyły koncepcję praktycznie przed każdym meczem. Tylko herosi mogli w obliczu takiego bagna sięgnąć po scudetto

Ostatnio zmieniony 26 kwietnia 2016, 20:16 przez MRN, łącznie zmieniany 1 raz.

- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1067
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Panowie nie ma co sobie wypominać, kto bardziej wierzył, a kto mniej. Trzeba tylko na przyszłość wyciągnąć wnioski i wierzyć w zespół nawet gdy nie ma logicznych przesłanek ku temu, a przede wszystkim nigdy nie wyzywać / obrażać zarządu czy piłkarzy.
i będzie dobrze
i będzie dobrze

Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2099
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
http://weszlo.com/2016/04/28/ludzie-chc ... t-nie-zna/
Wywiad z Salamonem, który rzuca pewne światło na sukcesy Juventusu i słynne "DNA zwycięzców".
Chłopak stwierdził, że na niższym szczeblu Włosi non-stop narzekają. A to murawa zła, a to za mało treningów, a to za dużo. Tego się nie da, tamtego się nie da. Wyróżnia się na tym tle podstarzały Storari, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych ( choć ten typ akurat ma chyba taki charakter i pozytywne podejście do życia ) i tutaj Bartek upatruje jedno ze źródeł sukcesów - mentalność zwycięzców.
Wywiad z Salamonem, który rzuca pewne światło na sukcesy Juventusu i słynne "DNA zwycięzców".
Chłopak stwierdził, że na niższym szczeblu Włosi non-stop narzekają. A to murawa zła, a to za mało treningów, a to za dużo. Tego się nie da, tamtego się nie da. Wyróżnia się na tym tle podstarzały Storari, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych ( choć ten typ akurat ma chyba taki charakter i pozytywne podejście do życia ) i tutaj Bartek upatruje jedno ze źródeł sukcesów - mentalność zwycięzców.
- eastsider
- Juventino
- Rejestracja: 04 maja 2009
- Posty: 227
- Rejestracja: 04 maja 2009
Wywiad z onetuZnajomość włoskiego przydaje się w meczach z Juventusem. Glik ma na celowniku piłkarza Starej Damy, którego szczerze nie lubi. To Stephan Lichtsteiner. - Wyjątkowo nieprzyjemny typ - mówi Polak. Już w tunelu widać, że jest nakręcony. W derbach staje się piłkarzem najgorszym z możliwych: grającym brutalnie, szukającym brudnego zwarcia. Lubi wyzywać rywala. Ale że Glik doskonale zna włoski, nie ma problemu, żeby odgryźć się Szwajcarowi.

e: Marat87. Stwierdził też słusznie, że nie warto przychodzić do szkółki Juventusu bo i tak praktycznie nie ma opcji przebicia się do pierwszej drużyny.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
My bez motywacji i grając na stojąco wygrammy 2:0. Z kolei na drugim biegunie jest Milan. Oni jeszcze walczą o byt w pucharach, ale niezbyt im to wychodzi, bo po pierwszej połowie przegrywają 0:2. Zapomniałem dodać, że grają z beniaminkiem.
Tydzień temu w tyłek z Hellasem, a dziś z Frosinone. Co też ten Brocchi zrobił w ciągu 3tyg... nie mam pytań. 



- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Wiedziałem, że zwolnienie Mihajlovicia to będzie strzał w stopę. Facet jeszcze jakoś trzymał w ryzach zespół oparty na w większości przeciętnych graczach. Przeciwko nam zagrali najlepszy mecz sezonu, ale co tam - Berlusconi i Galliani zatrzymali się mentalnie w czasach, gdy coś znaczyli we Włoszech i Europie. Zwolnili trenera, bo przegrał z mistrzem Włoch, który pisze historię i bije kolejne rekordy.
Allegri po dzisiejszym meczu podkreśla, że musimy się poprawić i skoncentrować na finale CI. My w świetnych humorach, Milan w rozsypce i nic nie zapowiada poprawy.

Allegri po dzisiejszym meczu podkreśla, że musimy się poprawić i skoncentrować na finale CI. My w świetnych humorach, Milan w rozsypce i nic nie zapowiada poprawy.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
Miejmy nadzieje, ze Brocchi wytrzyma do finału 
Bardi broni karnego wykonywanego przez Balo. No to chyba Leali do końca sezonu odpocznie, a w przyszlym albo Juve albo... Crotone

Bardi broni karnego wykonywanego przez Balo. No to chyba Leali do końca sezonu odpocznie, a w przyszlym albo Juve albo... Crotone

Ostatnio zmieniony 01 maja 2016, 16:10 przez Robaku, łącznie zmieniany 1 raz.