Wszystko o Squadra Azzurra
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
hahaha, cały vimesVimes pisze:Jakieś dwa lata temu spierałem się tutaj z kimś, że Balotelli to najbardziej przereklamowany piłkarz od czasów Denilsona. Zdanie podtrzymuję.

1. Pokloc się z kimś o coś
2. Nie miej racji
3. Odczekaj jakis czas. Niech świat pójdzie do przodu, heroina, samoloty i te sprawy. Może za jakiś czas sytuacja, na temat której się klociles diametralnie się zmieni.
4. Sytuacja się zmienia
5. Wbij na forum
6. Napisz, że miales rację


Balotelli zaliczył zjazd i nikt go juz nie broni, jednak pare lat temu to była pewna opcja w ataku i Balo miał pełne prawo wychodzić na szpicy. Ale co było, minęło.
Bardzo był chciał Thiago Motte, Ogbonne i Insigne w kadrze, ale znając Conte pojadą janki do Francji zamiast nich. Mam nadzieję, że Antek wybronił się wynikami, nie zniose kolejnej klęski jak 2 ostatnie mundiale.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Specjalnie poszukałem tego posta: http://www.forum.juvepoland.com/viewtop ... 401#764401. Chociaż jestem pewien, że podobną opinię wygłaszałem już dużo wcześniej. Hejtowałem Balotellego zanim stało się to modne
. Zresztą podobną opinię miałem na temat Eljero Elii, który zrobił parę udanych zwodów na mundialu i został uznany za boga futbolu, a Conte za rasistę, bo go nie wystawiał. Gdzie jest teraz Elia? Bo przestałem śledzić jego karierę na etapie HSV.
Wiesz co Ci powiem Zambro? Balotelli i tak wygrał w życie, bo nawet jak pójdzie do Chin to i tak będzie kosić hajs jakiego w życiu nie zobaczymy.
EDIT
Robaku masz rację, pomerdało się mi, myślałem, że on po nieudanym pobycie u nas wrócił do HSV, a to był Werder. Muszę łyknąć Bilobil na pamięć.

Wiesz co Ci powiem Zambro? Balotelli i tak wygrał w życie, bo nawet jak pójdzie do Chin to i tak będzie kosić hajs jakiego w życiu nie zobaczymy.
EDIT
Robaku masz rację, pomerdało się mi, myślałem, że on po nieudanym pobycie u nas wrócił do HSV, a to był Werder. Muszę łyknąć Bilobil na pamięć.
Ostatnio zmieniony 14 marca 2016, 00:55 przez Vimes, łącznie zmieniany 1 raz.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
Vimes, to słabo jak nie sledziłes kariery Holendra nawet na etapie Juve, może dlatego masz o nim takie zdanie.Vimes pisze:Specjalnie poszukałem tego posta: http://www.forum.juvepoland.com/viewtop ... 401#764401. Chociaż jestem pewien, że podobną opinię wygłaszałem już dużo wcześniej. Hejtowałem Balotellego zanim stało się to modne. Zresztą podobną opinię miałem na temat Eljero Elii, który zrobił parę udanych zwodów na mundialu i został uznany za boga futbolu, a Conte za rasistę, bo go nie wystawiał. Gdzie jest teraz Elia? Bo przestałem śledzić jego karierę na etapie HSV.

- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Co do posta Vimesa. Mam wrażenie, że dyskutowaliśmy o parze Falcao - Balotelli i ewentualnej wymianie.
Jeśli chodzi o tych dwóch napastników to... zdanie nadal podtrzymuje i stało się to co napisałem dwa lata temu. Kolumbijczyk do formy sprzed kontuzji nie wrócił i mając w pamięci jego grę w Atletico, a dzisiaj w Chelsea czy wczoraj w Manchesterze to mam wrażenie, że myślę o dwóch różnych zawodnikach.
A Balo? No cóż ja gra każdy widzi. Po wiośnie 2014 miałem wrażenie, że dla Balotellego sezon ten będzie odskocznią. Jak było każdy wie, podobnie jak Misiek nie chce go absolutnie bronić, bo jeśli ma się taki talent i nic się z tym nie robi to nie wolno szukać jakiegokolwiek usprawiedliwienia.
Ale to nie jest tylko problem Balotellego. Wystarczy spojrzeć na Włochy. Młodzi Włosi mają za dużo w tyłku, za dużo tatuaży, za szybkie samochody.
Jeśli chodzi o tych dwóch napastników to... zdanie nadal podtrzymuje i stało się to co napisałem dwa lata temu. Kolumbijczyk do formy sprzed kontuzji nie wrócił i mając w pamięci jego grę w Atletico, a dzisiaj w Chelsea czy wczoraj w Manchesterze to mam wrażenie, że myślę o dwóch różnych zawodnikach.
A Balo? No cóż ja gra każdy widzi. Po wiośnie 2014 miałem wrażenie, że dla Balotellego sezon ten będzie odskocznią. Jak było każdy wie, podobnie jak Misiek nie chce go absolutnie bronić, bo jeśli ma się taki talent i nic się z tym nie robi to nie wolno szukać jakiegokolwiek usprawiedliwienia.
Ale to nie jest tylko problem Balotellego. Wystarczy spojrzeć na Włochy. Młodzi Włosi mają za dużo w tyłku, za dużo tatuaży, za szybkie samochody.
- Il Fenomeno
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
- Posty: 989
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
Slabiutenkie ale glownie grywa bocznego pomocnika w 3421Vimes pisze:Mea culpa, myślałem, że jedynym powodem jego słabiuteńkich statystyk goli i asyst są wejścia z ławki, a on jednak ma takie kiepskie osiągi wychodząc w podstawowym składzie.

- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Również nie czuję tej kadry, bez napastnika światowego formatu Włosi daleko nie zajadą. Już na Euro 2012 zestaw Balotelli, Cassano, Di Natale, Giovinco, Borini średnio mi pasował do końcowego tryumfu, a mimo to prezentował się o niebo lepiej niż obecny. Jak Włosi dojdą do półfinału z atakiem Eder - Pelle to będę bardzo zaskoczony.
Buffon, obrona, środek pola również daje radę, wahadła Florenzi - Darmian mogą wyglądać solidnie, ale nie wiem kto ma strzelać te bramki, za dużo tam z przodu wynalazków typu Soriano. Coś czuję, że ciężko się będzie tę Italie oglądało.
Szkoda, że Saponara obniżył loty jak i całe Empoli (ostatnie 10 meczów bilans 0-5-5), bo był moment, że widziałem w nim podstawowego zawodnika kadry.
***
Co do następcy Conte, to Włochom przydałby się zadaniowiec pokroju Allegriego.
Buffon, obrona, środek pola również daje radę, wahadła Florenzi - Darmian mogą wyglądać solidnie, ale nie wiem kto ma strzelać te bramki, za dużo tam z przodu wynalazków typu Soriano. Coś czuję, że ciężko się będzie tę Italie oglądało.
Szkoda, że Saponara obniżył loty jak i całe Empoli (ostatnie 10 meczów bilans 0-5-5), bo był moment, że widziałem w nim podstawowego zawodnika kadry.
***
Co do następcy Conte, to Włochom przydałby się zadaniowiec pokroju Allegriego.
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
EDF zdecydowanie za młody na kadrę. Zresztą tak samo jak Conte. Allegri natomiast to idealny trener na prowadzenie reprezentacji narodowej. Nie musi przygotowywać zespołu pod względem kondycyjnym. Zostaje mu tylko selekcja plus taktyka. Czyli coś co Allegri robi po prostu wyśmienicie. Conte to facet, który bazował na przygotowaniu. Taktycznie, w moim odczuciu, mało elastyczny. Allegri zjada Go tutaj na śniadanie.
Donadoniego też bym nie chciał. Może Ventura?
Donadoniego też bym nie chciał. Może Ventura?
- Kadziel
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2014
- Posty: 246
- Rejestracja: 10 maja 2014
Po Conte ?
Dużo jest o Donadonim, ale on już swoją szansę miał, niech drugi raz nie próbuje. W obecnym klubie ma sporo do zrobienia i przy odpowiednich wzmocnieniach, może powalczyć w przyszłym roku o LE.
Ranieri powiedział, że się nie nadaje do kadry.
Jeszcze słyszałem o Capello, co też wydaję mi się kiepską kandydaturą.
Szczerze nie widzę dobrego kandydata do prowadzenia reprezentacji. Chyba trzeba odkurzyć Lippiego albo dać szansę jakiemuś młodemu trenerowi ze świeżym spojrzeniem na futbol.
Ja uważam, że ta kadra ma spory potencjał i mogą dużo ugrać na Euro (półfinał), choć biorąc pod uwagę ich statystykę (jedna impreza bardzo dobra, dwie następne słabe) dojdą do 1/8, 1/4.
Italia ma najlepszego na świecie bramkarza, bardzo mocny środek obrony, solidne boki obrony (Darmian, Abate, Florenzi, Antonelli), dobrą pomoc (Markiz, Verratti, Motta, Jorginho, Parolo poza tym weterani De Rossi i Pirlo), bardzo perspektywiczne skrzydła (Insigne, El Shaarawy, Candreva, Bonaventura, Bernardeschi może Berardi, ale wątpię) i jedynym słabym punktem jest pozycja środkowego napastnika, ale przy takich skrzydłowych Pelle może mieć sporo okazji, a ostatnio gra całkiem nieźle. Wierzę, że dadzą radę na Euro. :cwaniak:
Dużo jest o Donadonim, ale on już swoją szansę miał, niech drugi raz nie próbuje. W obecnym klubie ma sporo do zrobienia i przy odpowiednich wzmocnieniach, może powalczyć w przyszłym roku o LE.
Ranieri powiedział, że się nie nadaje do kadry.
Jeszcze słyszałem o Capello, co też wydaję mi się kiepską kandydaturą.
Szczerze nie widzę dobrego kandydata do prowadzenia reprezentacji. Chyba trzeba odkurzyć Lippiego albo dać szansę jakiemuś młodemu trenerowi ze świeżym spojrzeniem na futbol.
Ja uważam, że ta kadra ma spory potencjał i mogą dużo ugrać na Euro (półfinał), choć biorąc pod uwagę ich statystykę (jedna impreza bardzo dobra, dwie następne słabe) dojdą do 1/8, 1/4.

Italia ma najlepszego na świecie bramkarza, bardzo mocny środek obrony, solidne boki obrony (Darmian, Abate, Florenzi, Antonelli), dobrą pomoc (Markiz, Verratti, Motta, Jorginho, Parolo poza tym weterani De Rossi i Pirlo), bardzo perspektywiczne skrzydła (Insigne, El Shaarawy, Candreva, Bonaventura, Bernardeschi może Berardi, ale wątpię) i jedynym słabym punktem jest pozycja środkowego napastnika, ale przy takich skrzydłowych Pelle może mieć sporo okazji, a ostatnio gra całkiem nieźle. Wierzę, że dadzą radę na Euro. :cwaniak:
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1269
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Soriano wynalazek? Facet od kilku sezonów jest kluczową postacią Sampdorii, po sezonie bankowo odejdzie do silniejszego zespołu bo po prostu się tam kisi.za dużo tam z przodu wynalazków typu Soriano
Conte nie gra trequartistą - albo makaroniarze będa grać 3-5-2, albo 4-3-3, albo 4-4-2. Dlatego ani Sapponara, ani Vazquez nie są brani pod uwagę.Szkoda, że Saponara obniżył loty jak i całe Empoli (ostatnie 10 meczów bilans 0-5-5), bo był moment, że widziałem w nim podstawowego zawodnika kadry.
Donadoni prowadził kadrę bez sukcesów, ale to było 8 lat temu, od tego czasu bardzo rozwinął się jako trener i uważam że przy drugim podejściu poszłoby mu o wiele lepiej. Ventura to stary, włoski beton taktyczny pokroju Mazzara, Capello i Gasperiniego, poza tym zbliża się do 70tki.Donadoniego też bym nie chciał. Może Ventura?
Moim zdaniem, najlepszym lekiem na brak napastnika, jest gra 4-3-3, z fałszywą dziewiątką, tak jak gra chociażby Roma. Na skrzydłach Insigne/Bonaventura-Candreva/Bernardeschi, zaś na szpicy np. El Sharaawy który przecież u Allegriego w Milanie grał w 4-3-1-2 w ataku. Tymczasem ustawienie 3-5-2, kastruje Włochów z ich atutu - skrzydeł i potęguje problem z wysuniętym napastnikiem, bo trzeba znaleźć aż dóch gości. Tymczasem Pelle, Immobile, Okaka, Eder, a nawet nasz Zaza to nie są zawodnicy którzy mogą na takiej imprezie coś pokazać. [/quote]

- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Dokładnie. Tylko 433 lub 4231, w ten sposób Del Bosque rozwiązał problem braku napastnika o odpowiednich umiejętnościach i wyszło mu to znakomicie.
Jeśli chodzi o bramkę, obronę (z Ogbonną zamiast Żaby) i pomoc to Włosi nie odstają w niczym od reprezentacji stawianych w roli faworytów. Skrzydła może nie są szczytem marzeń, ale zdecydowanie jest czym postraszyć. Na trequa znalazłoby się paru kandydatów. Z problemem wysuniętego napastnika można poradzić sobie tak jak napisał Baczu, czyli czerpiąc rozwiązanie od Romy albo zrobić z niego zadaniowca od pressingu, przepychania, walki w powietrzu, angażowania uwagi i tego typu spraw, gdzie zaangażowanie, warunki fizyczne i kondycja potrafią odgrywać większą rolę od umiejętności czysto piłkarskich.
A Soriano to naprawdę dobry piłkarz, wyraźnie lepszy od Pereyry. Życzę mu transferu do mocniejszego klubu, bo mu się należy jak psu buda.
Jeśli chodzi o bramkę, obronę (z Ogbonną zamiast Żaby) i pomoc to Włosi nie odstają w niczym od reprezentacji stawianych w roli faworytów. Skrzydła może nie są szczytem marzeń, ale zdecydowanie jest czym postraszyć. Na trequa znalazłoby się paru kandydatów. Z problemem wysuniętego napastnika można poradzić sobie tak jak napisał Baczu, czyli czerpiąc rozwiązanie od Romy albo zrobić z niego zadaniowca od pressingu, przepychania, walki w powietrzu, angażowania uwagi i tego typu spraw, gdzie zaangażowanie, warunki fizyczne i kondycja potrafią odgrywać większą rolę od umiejętności czysto piłkarskich.
A Soriano to naprawdę dobry piłkarz, wyraźnie lepszy od Pereyry. Życzę mu transferu do mocniejszego klubu, bo mu się należy jak psu buda.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Oczywiście, ale to jest reprezentacja Włoch, zespół który powinien być jednym tchem obok Hiszpanii i Niemiec wymieniany jako jedna z najlepszych drużyn w Europie. Mocno szanuję Soriano, to solidny ligowiec, ale kiedyś na jego pozycji grali lepsi. Oczywiście nic do niego nie mam, sam się do kadry nie powołuje i na tę chwilę również nie widzę nikogo lepszego na jego miejsce, ale tak jak mówię - daleko z taką ofensywą Włosi nie zajadą.Baczu pisze:Soriano wynalazek? Facet od kilku sezonów jest kluczową postacią Sampdorii, po sezonie bankowo odejdzie do silniejszego zespołu bo po prostu się tam kisi.za dużo tam z przodu wynalazków typu Soriano
Jestem prawie pewien, że widziałem kilka razy system 3-4-1-2 stosowany przez Conte w kadrze. Sprzeczać się jednak nie zamierzam gdyż Saponara mocno obniżył loty jak i całe Empoli.Baczu pisze:Conte nie gra trequartistą - albo makaroniarze będa grać 3-5-2, albo 4-3-3, albo 4-4-2. Dlatego ani Sapponara, ani Vazquez nie są brani pod uwagę.Szkoda, że Saponara obniżył loty jak i całe Empoli (ostatnie 10 meczów bilans 0-5-5), bo był moment, że widziałem w nim podstawowego zawodnika kadry.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2762
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Dziwne te powołania Conte. O ile brak Berardiego jestem w stanie wytłumaczyć jego gorącą głową, o tyle brak Saponary i Vasqueza już nie bardzo. Ustawienie ustawieniem, ale to są bardzo kreatywni ofensywni gracze i gdzieś mógłby ich upchnąć. Warto mieć takich zawodników choćby na ławce.