Polityka

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 2824
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 25 lutego 2016, 11:15

To Vimesie przypomnij nam na ile był internowany wybitny działacz opozycji demokratycznej Jarosław Kaczyński, ile lat przesiedział w więzieniach za działalność opozycyjną?

http://studioopinii.pl/krzysztof-lozins ... zyciorysy/
W rzeczywistości Lech Kaczyński WCALE nie uczestniczył w strajku sierpnia 1980 roku w Stoczni Gdańskiej. Nie był ani doradcą MKS, ani współautorem tekstu porozumienia. Był w stoczni jeden raz, pod sam koniec strajku przez około godzinę. Poza krotką rozmową z Bogdanem Borusewiczem (z której nic nie wynikało), nic więcej tam nie robił. Co ciekawe, Lech Kaczyński nigdy publicznie nie twierdził, że brał udział w tym strajku. Takie bajki rozpowszechniał natomiast jego brat.


mateo369

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2006
Posty: 1659
Rejestracja: 18 lutego 2006

Nieprzeczytany post 25 lutego 2016, 12:42

Makiavel pisze:To Vimesie przypomnij nam na ile był internowany wybitny działacz opozycji demokratycznej Jarosław Kaczyński, ile lat przesiedział w więzieniach za działalność opozycyjną?
Głównym miernikiem ilości/jakości takich działań jest czas spędzony we więzieniu :ok: <żelazna logika ze slaj... z dupy>

PS. Sorry Vimes że się wtrąciłem niepytany ale głupotę trzeba zwalczać od ręki.


"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
old faithful

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 czerwca 2015
Posty: 70
Rejestracja: 10 czerwca 2015

Nieprzeczytany post 25 lutego 2016, 18:57

Don Mateo bis pisze:
Makiavel pisze:Więc Wy tu gadu gadu o teczkach a w Polsce daje się grube miliony Rydzykowi i nie daje się na walkę ze smogiem, bo żeby komuś dać, innemu trzeba zabrać.
Byłem prezesem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w latach 1999-2002. O parafie na Mazowszu wiedzą, że jak przyniosły profesjonalnie dobrze skrojone projekty, to nie było ani jednej odmowy. Każdy, kto daje oszczędność energetyczną, powinien na tych samych zasadach odzyskać wsparcie. Ta kwestia geotermii toruńskiej stała się przedmiotem gry politycznej i to był powód dla którego geotermia toruńska nie otrzymała publicznych środków, które powinna otrzymać
http://wyborcza.pl/1,76842,16012971,Wic ... rects=true

1. Pierwotnie odszkodowanie miało wynosić bodaj 43 miliony.
2. Moim zdaniem lepiej inwestować w geotermie, aniżeli niemieckie wiatraki.
3. Co ma wspólnego kasa na OZE z kasą na krakowski smog to tylko Óczony wie. <logika ze slajdów>
Kolega Don Mateo Bis podniósł pewien bardzo ważny głos podniósł (pośrednio) jeszcze ważniejszy temat, moim zdaniem.

Związany z szeroko pojętą redystrybucją, koncesjonowaniem czy inną sprawiedliwością społeczną szeroko rozumianą. Nienawidzę każdego z tych pojęć, bo w sumie każde z nich jest albo ładnie ubraną formą wspierania konkretnej grupy interesów, albo bełkotem który nie ma żadnego semantycznego sensu.

Żeby było jasne:

1. Nie jestem wyborcą PiSu, miłośnikiem ojca Rydzyka, nie płacę na jego działalność i nie wspierałem nigdy. Raczej także nie zamierzam wspierać.
2. Mimo punktu pierwszego uważam, że jego inicjatywa jest dużo lepsza od wielu innych organizowanych np. przez państwo, bo jest ... dobrowolna. Płaci kto chce i tyle ile chce. Nikt nikogo do niczego nie zmusza.
3. Uważam (moja prywatna opinia), że ojciec Rydzyk na polu tak zwanej przedsiębiorczości, to mógłby być przykład dla wielu "specjalistów" od gospodarki w naszych rządach jak robić interesy, bo większość z nich nigdy nawet nie prowadziła sklepiku z warzywami(co wcale takie proste nie jest w obrębie przepisów jakie ci wszyscy politycy natworzyli - wiem, bo mam tutaj doświadczenia) i nie ma pojęcia o tym jak działa przedsiębiorczość. Nie wspominając o reszcie co to o prawdziwej ekonomii słyszało tylko z książek na studiach, a większość czasu spędza na bawienie się modelami ekonomicznymi co to dużo lub dużo więcej odbiegają od rzeczywistości.

W obliczu powyższych stwierdzeń oraz faktów, uważam że w tym chorym systemie redystrybucji, koncesjonowania, kolesiostwa, sprawiedliwości społecznej, lobbingu itd., który mamy i w imię jego spaczonej oraz pokrętnej logiki te pieniądze ojcu Rydzykowi się po prostu "należą" (nie cierpię użycia tego słowa w odniesieniu do gospodarki, ale mówię tutaj o konkretnych, wspomnianych realiach).

Dlaczego? Bo pamiętam jak temu człowiekowi, który robił biznes jaki robił, ale dalej oparty o dobrowolność łożenia na niego, cała wataha poprzedniego rządu uniemożliwiała prowadzenie własnego biznesu(bądź jego gałęzi) z powodów czysto politycznych. Także dzisiejsze plucie się tych wszystkich "moralistów" z poprzedniej ekipy o KRRiT czy wolne media to po prostu szczyt chamstwa i hipokryzji.

I teraz jeśli spojrzymy na zasadę działania biznesu ... to znowu kwestia podejścia. Jeśli zarobiliśmy 50 zł, a mogliśmy zarobić 100 zł, to zarobiliśmy 50 zł czy straciliśmy 50zł ? Ja wyznaję tę drugą zasadę(odnośnie ogólnych reguł, a więc w tym wypadku i działalności ojca Rydzyka). Idąc dalej - Jeśli straciliśmy te 50 zł na skutek własnych błędów, to nie ma problemu, bo to indywidualna sprawa. Jeśli straciliśmy te 50 zł za skutek czyichś działań lub jego decyzji/możliwości ograniczających nasze pole manewru, to już moim zdaniem mamy poważny problem.

Na tak przedstawionej argumentacji z mojej strony i powołując się na panujące realia, uważam iż zwyczajnie te pieniądze można traktować jako pewną rekompensatę lub zwrot kosztów dla ojca Rydzyka na poczet zysków, których się nie dorobił, bądź nie mógł dorobić przez działania mu to uniemożliwiające. Nie uważam że dotowanie przez PiS (czy kogokolwiek innego) ojca Rydzyka czy kogokolwiek innego jakąkolwiek (czy złotówka czy milion) kwotą pieniędzy byłoby moralne i sprawiedliwe(to też temat na szerszą dyskusję). Zwłaszcza jeśli tyczy się podmiotów gospodarczych. Niemniej w takich realiach jakie mamy i mieliśmy można to uznać za powiedzmy ... uzasadnione i rekompensujące pewne nonsensy i wypaczenia obecnego systemu. Zaraz pojawią się głosy ... zaraz, zaraz a co z nami wszystkimi i innymi którzy tak stracili (na podobnych działaniach. Nie mylić na przykład z niektórymi "frankowiczami")? Dlaczego z nimi tak nie postąpić? Odpowiadam "pełna zgoda". Każdy ma prawo czuć się tutaj pokrzywdzony. Nie powiedziałem, że racje ojca Rydzyka są tutaj słuszniejsze od innych. Ten skrzywiony i chory system krzywdził i krzywdzi miliony Polaków każdego dnia od wielu lat. Po prostu omówiłem to na konkretnym przykładzie odnosząc się do ogólnej zasady.

Sam przypadek ojca Rydzyka pokazuje także pewien absurd i przeogromne wypaczenia i braki logiki formy sprawowania władzy jaką jest demokracja, systemy "sprawiedliwości społecznej" czy socjaldemokratyczne modele ekonomiczno-polityczne. I tak zawsze te ładne hasła o dbaniu o każdego człowieka, zwłaszcza biednego i potrzebującego kończą się tym, że odszkodowania/rekompensaty oraz jakiekolwiek możliwości upominania się o swoje dotyczą po prostu tych co to są więksi/silniejsi bądź powiązani z jakąś silną/rządząca grupą polityczną/interesów (vide ojciec Rydzyk na tle wielu innych przedsiębiorstw) czy też tych co to po prostu w ujęciu ilościowym (czy tam "kwantytywnym" jak to wolą eksperci) stanowią dużą grupę (np. frankowicze na tle tych co to kredyt brali np. w Jenach i jest ich po prostu mniej).

Jest to typowa realizacja moim zdaniem niesamowicie trafnym słów jednego z moich ulubionych myślicieli (nie znoszę pojęcia "filozof", plus dla mnie myśliciel to ktoś kto naprawdę myśli, a nie jest po prostu znany z aforyzmów dnia na niektórych portalach), który słusznie zauważył, iż "w demokracji mieć rację to znaczy ryczeć w najgłośniejszym chórze" (Vide KOD).

To też poważny kamyczek do dyskusji jak to jest z tym tak zwanym "wolnym" rynkiem i "równością" szans u nas.

mateo369 pisze:
Makiavel pisze:To Vimesie przypomnij nam na ile był internowany wybitny działacz opozycji demokratycznej Jarosław Kaczyński, ile lat przesiedział w więzieniach za działalność opozycyjną?
Głównym miernikiem ilości/jakości takich działań jest czas spędzony we więzieniu :ok: <żelazna logika ze slaj... z dupy>
Bardzo dobra uwaga;) Zresztą zgadzam się z nią całkowicie, a nawet proponuję tutaj działać z wyprzedzeniem i wszystkie te nasze rządzące elity ze stosowną kartoteką obdarować takim "hołdem" i powsadzać do więzień, co by potem taka gazeta wyborcza mogła dorabiać im magię mitów żołnierzy walczących i (nie)słusznie wyklętych. Oczywiście każdy z nich dostąpiłby takiego "hołdu" za jak najbardziej słuszne zasługi w danej dziedzinie, więc mowy o niezasłużonym przyznaniu nagrody nie byłoby mowy(co potwierdzałyby stosowne kartoteki i akta, które istnieją).


Lucas87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Posty: 1937
Rejestracja: 13 kwietnia 2013

Nieprzeczytany post 25 lutego 2016, 23:21

Zajmuję się nauką, a dodatkowo zwiedzam Polskę i piękne zabytki (każdemu polecam). Lecha - to niechaj dobry Bóg osądzi sprawiedliwie i tyle.
ps. Nowoczesna i podobno bubel prawny (wg. biura analiz SN) dot. ustawy o związkach zawodowych ;]


SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
Karowiew

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 czerwca 2008
Posty: 1206
Rejestracja: 26 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 26 lutego 2016, 17:26

Nie wiem, na ile to prawda, ale po prostu "siąść i płakać" jeśli właśnie prawdą to jest: http://telewizjarepublika.pl/szwecji-gr ... 30061.html


"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 27 lutego 2016, 12:33

Kiedyś prof. Friszke i prof. Paczkowski próbowali dyskredytować Cenckiewicza, a dzisiaj:

1) "Friszke: Wałęsa usuwał dokumenty i tego krętactwa nie można bronić",

2) "Paczkowski o dokumentach dotyczących Wałęsy: Klasyczny przykład teczki tajnego współpracownika".

Poza tym, żeby Wam się nie wydawało, że Cenckiewicz grzebie tylko w brudach to dodam, że wystarczyło, żeby został dyrektorem Centralnego Archiwum Wojskowego i odnalazł się autentyczny, własnoręcznie napisany życiorys Witolda Pileckiego: "Opublikowano rękopis rotmistrza Pileckiego". Zważywszy na to, że pamiątek zostało niewiele to szkoda, żeby coś takiego kurzyło się w archiwum zamiast trafić do muzeum. Naprawdę dziwne, że nikt tego nie wyciągnął wcześniej.


Obrazek
annihilator1988

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 listopada 2009
Posty: 2771
Rejestracja: 27 listopada 2009

Nieprzeczytany post 28 lutego 2016, 18:21

Dzisiaj był kod a jednym z haseł było: młodzi murem za Wałęsą". Patrze na zdjęcie, a tam średnia wieku 50+ :lol: Co do kazirodztwa, to ten chamowaty wykładowca od Palikota próbował wyjść z podobną inicjatywą :roll: Już wkrótce będą głosy o zalegalizowanie ślubów ze zwierzętami, by dewianci mogli w spokoju ciupciać kotki


ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
old faithful

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 czerwca 2015
Posty: 70
Rejestracja: 10 czerwca 2015

Nieprzeczytany post 28 lutego 2016, 18:31

annihilator1988 pisze:Dzisiaj był kod a jednym z haseł było: młodzi murem za Wałęsą". Patrze na zdjęcie, a tam średnia wieku 50+ :lol: Co do kazirodztwa, to ten chamowaty wykładowca od Palikota próbował wyjść z podobną inicjatywą :roll: Już wkrótce będą głosy o zalegalizowanie ślubów ze zwierzętami, by dewianci mogli w spokoju ciupciać kotki
Ekhm ... uderz w stół :lol: http://www.ordoiuris.pl/czy-szwecji-gro ... 745,i.html

Czasem trzeba uważać co się wypowiada :D Beetlejuice, beetlejuice ... ;)


Karowiew

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 czerwca 2008
Posty: 1206
Rejestracja: 26 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 28 lutego 2016, 18:38

Lechu I Niezłomny to jest aparat:

"Myślałem, że mi to grzecznościowo przyślą - powiedział o dokumentach z IPN. - Boją się, że ja to wszystko wykażę".

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1025897,tit ... aid=116903

:lol:


"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 3695
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 29 lutego 2016, 09:08

Vimes pisze:
Adam Michnik z 1989 roku:

Obrazek

Jak widać Kaczyńscy nic nie znaczyli w "Solidarności". Absolutnie nic ;).
Przecież pierwszy numer "Wyborczej" pojawił się dopiero w maju 1989. A tutaj jest data kwietniowa...

Jednak będą Caracale ;-). Czyli, mimo głupot w trakcie kampanii wyborczej, rzad poszedł po rozum do głowy. Problem jedynie polega na tym, ze jak ostatnie informacje wskazuja, program 50-70 smiglowcow ma zostac rozbity na... 3 dostawcow. Czyli totalny bezsens, ale byc moze znow po miesiacach "klotni" MON się opamięta.

Co do Wałęsy to ja bym póki co wstrzymał konie. Bez krytyki źródła to te "dokumenty" są kompletnie bezwartościowe. Szczerze mówiąc, to zdziwiłem się, że tacy ludzie jak Dudek opublikowali jakikolwiek materiał bez skorzystania z podstawowego narzędzia pracy każdego historyka - czyli krytyki wewnętrznej i zewnętrznej źródła. Jak się okaże, że dokumenty są niewiarygodne, strasznie stracą w oczach środowiska.


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 29 lutego 2016, 09:50

jakku1 pisze:
Vimes pisze:
Adam Michnik z 1989 roku:

Obrazek

Jak widać Kaczyńscy nic nie znaczyli w "Solidarności". Absolutnie nic ;).
Przecież pierwszy numer "Wyborczej" pojawił się dopiero w maju 1989. A tutaj jest data kwietniowa...
Obrazek

http://www.archiwum.wyborcza.pl/Archiwu ... natu,.html

Chodziło o cytat, daty na obrazku nie chciało mi się poprawiać, ale żeby nie było wątpliwości powyżej masz fotkę artykułu i link do archiwum "Wyborczej" z tym artykułem.


Obrazek
jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 3695
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 29 lutego 2016, 11:08

Vimes pisze:
jakku1 pisze:
Vimes pisze:
Adam Michnik z 1989 roku:

Obrazek

Jak widać Kaczyńscy nic nie znaczyli w "Solidarności". Absolutnie nic ;).
Przecież pierwszy numer "Wyborczej" pojawił się dopiero w maju 1989. A tutaj jest data kwietniowa...
Obrazek

http://www.archiwum.wyborcza.pl/Archiwu ... natu,.html

Chodziło o cytat, daty na obrazku nie chciało mi się poprawiać, ale żeby nie było wątpliwości powyżej masz fotkę artykułu i link do archiwum "Wyborczej" z tym artykułem.
Teraz ok :ok:.

Swoją drogą, bardzo ciekawy artykuł (nawet jeśli uznamy, że to część kampanii wyborczej do sejmu kontraktowego)! Szkoda, że bardzo kiepskiej jakości zdjęcie ;/. Masz coś troche lepszego? Nie ukrywam, że fajnie byłoby przeczytać całość.


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 29 lutego 2016, 12:05

jakku1 pisze:Szkoda, że bardzo kiepskiej jakości zdjęcie ;/. Masz coś troche lepszego? Nie ukrywam, że fajnie byłoby przeczytać całość.
Obrazek

Proszę.


Obrazek
jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 3695
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 29 lutego 2016, 13:00

Vimes pisze:
jakku1 pisze:Szkoda, że bardzo kiepskiej jakości zdjęcie ;/. Masz coś troche lepszego? Nie ukrywam, że fajnie byłoby przeczytać całość.
Obrazek

Proszę.
Dzięki wielkie!

Bardzo ciekawy artykuł. W obecnych czasach nie wyobrażam sobie podobnej "laurki" przedwyborczej w GW. Ale to tylko pokazuje, jak wiele się zmieniło w Polsce przez 27 lat. Ludzie, którzy dawniej współpracowali ze sobą, w tej chwili skaczą sobie do gardeł. Trochę smutne, aczkolwiek taka jest polityka.

Co do Jarosława Kaczyńskiego i jego roli w opozycji komunistycznej, to jednak nie upierałbym się Vimesie, że była ona jakaś wielka i zacna (o czym zresztą też po części wspomina ten artykuł, fragment o "trzymaniu się w cieniu"). Bohaterowie tamtych lat są znani i nie ma sensu tutaj pisać historii na nowo, bo już niczego nowego się o latach 80' po prostu nie dowiemy. Lech to już inna para kaloszy i mimo faktu, że w mojej opinii jego kadencja w roli głowy pańtwa była raczej nieudana to nie można mu odmówić, że był - jeśli nie pierwszoplanową - to na pewno BARDZO znaną postacią "S".

Swoją drogą, ciągnąc dalej watek Caracali to jeszcze przed paroma godzinami wydawalo mi sie, ze decyzja ostateczna jeszcze nie zapadla, a komunikat na te chwile jest taki, ze "Caracale zostaja, ale nie wiadomo w jakiej ilosci i dokupimy cos jeszcze". Teraz mam czas, zeby troche poczytac i okazuje sie, ze dupa ;/. Wychodzi na to, ze Caracale wezmiemy tylko w wersji specjalistycznej a jako transportowce dokupimy drugą maszynę - tj. S70i. I tak to bedzie klepniete. Jesli faktycznie okaze sie to prawda, to jest to fatalna wiadomosc. Mielismy budowac baze smiglowcowa na jednej platformie, a kontrakt na 50 maszyn i obnizylby koszty i umozliwilbym nam np. serwis maszyn w WZL w Łodzi + transfer technologii. Jesli ograniczymy sie do wersji specjalistycznych to mozemy o tym wszystkim zapomniec. No i jeszcze te nieszczesne S70i... Szkoda już się nawet rozpisywać.

Jesli chodzi o Kruki to tez ma byc 16 zamiast 32 + 16 w opcji (czyli jak znam zycie, z tej opcji juz nie skorzystamy). Czyli znów trochę bieda... A mialo byc 3% PKB i potężna armia, a szykuje sie likwidacja bazy w Pruszczu Gdańskim (bo to oznacza de facto okrojenie Kruka do 16 maszyn). Ech.


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 29 lutego 2016, 15:10

jakku1 pisze:Co do Jarosława Kaczyńskiego i jego roli w opozycji komunistycznej, to jednak nie upierałbym się Vimesie, że była ona jakaś wielka i zacna (o czym zresztą też po części wspomina ten artykuł, fragment o "trzymaniu się w cieniu"). Bohaterowie tamtych lat są znani i nie ma sensu tutaj pisać historii na nowo, bo już niczego nowego się o latach 80' po prostu nie dowiemy. Lech to już inna para kaloszy i mimo faktu, że w mojej opinii jego kadencja w roli głowy pańtwa była raczej nieudana to nie można mu odmówić, że był - jeśli nie pierwszoplanową - to na pewno BARDZO znaną postacią "S".
Zaszło nieporozumienie. Wcale się nie upieram, że rola Jarosława była "wielka i zacna". Przytoczyłem ten stary artykuł z "Wyborczej", żeby pokazać, że ci sami ludzie, którzy obecnie deprecjonują rolę braci Kaczyńskich w "Solidarności" kiedyś pisali o tym laurki. "Wyborcza" po prostu nigdy nie była medium tylko opisującym rzeczywistość, oni mieli ambicję ją kreować poprzez niszczenie polityków nielubianych i promowanie tych preferowanych. Przykładem, o którym wspominałem tutaj była fala hejtu, którą "Wyborcza" wylała w latach 90 na Lecha Wałęsę, kiedy rywalizował on o prezydenturę z Mazowieckim. Tutaj jest dobry wybór cytatów: "Michnik przestrzega przed Wałęsą". Dzisiaj podobne metody stosuje wobec Kaczyńskiego. Ot po prostu jeżeli w danej chwili jakiś polityk nie odpowiada środowisku "Wyborczej" to uruchamiają wobec niego tzw. "przemysł pogardy". Kiedyś Wałęsa był dla "Wyborczej" zagrożeniem dla demokracji, a dzisiaj jest jej symbolem. Kiedyś Kaczyński był sympatycznym opozycjonistą, a dzisiaj jest autorytarnym kurduplem. Nawiasem mówiąc słowo "kurdupel" pochodzi z języka francuskiego "coeur de peuple", było przydomkiem Napoleona i oznaczało "serce ludu". Choć pani Krzywonos pewnie tego nie wie.

Obrazek

Powyżej fragment z książki Cenckiewicza jak to niby SB wszystkich dała radę złamać. Mówienie, że wszyscy donosili to ten trzeci rodzaj prawdy według księdza Tischnera.


Obrazek
ODPOWIEDZ