Książki
- PietroBosman
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2009
- Posty: 328
- Rejestracja: 26 lutego 2009
Czy uczestniczyłeś w takim badaniu?Czy ktokolwiek kogo znasz-uczestniczył w takim badaniu?Co roku słyszę w tv czy też czytam na necie,że spada czytelnictwo.Spada tak od piętnastu lat.Jak wierzyć takim badaniom to w Polsce to czytelnictwo powinno być na minusie.LordJuve pisze:Wystarczy wklepać w Google trzy wyrazy: https://www.google.pl/webhp?sourceid=ch ... etodologiaPietroBosman pisze:Zawsze gdy czytam takie teksty zastanawiam się jak to policzono.Makiavel pisze:połowa Polaków nie przeczytała w zeszłym roku ani jednej książki. Przerażające
Czy na podstawie sprzedaży książek?Jakaś zbiorowa ankieta?
:roll:
Reasumując-śmieszą mnie takie badania.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
@PietroBosman Nawet w kraju, gdzie profesor, minister kultury, cenzuruje spektakl oparty o twórczość literackiej noblistki?
Mamy Twoje odczucia vs badania. Ciekawe czemu dać wiarę?
Kończę właśnie "wrocławski cykl" Krajewskiego. Jeśli ktoś nie czytał jeszcze, to polecam. Świetna lektura.
Mamy Twoje odczucia vs badania. Ciekawe czemu dać wiarę?
Kończę właśnie "wrocławski cykl" Krajewskiego. Jeśli ktoś nie czytał jeszcze, to polecam. Świetna lektura.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- forzajuveforza
- Juventino
- Rejestracja: 10 grudnia 2015
- Posty: 1
- Rejestracja: 10 grudnia 2015
A zabierał się ktoś za twórczość Katarzyny Bondy? Koleżanka polecała "Pochłaniacza", a teraz już kolejna część wyszła, więc może warto?
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
@forzajuveforza Nie czytałem nic jej, ale od osoby zaczytanej w podobny typ książek, słyszałem, że kontynuacja "Pochłaniacza" ("Okularnik") słaba. Ale wiadomo, de gustibus non est disputandum. Może Tobie się spodoba. Osobiście, z tego typu książek, wolę np. Gerritsen, cykl o "Rizzoli i Isles"
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- PietroBosman
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2009
- Posty: 328
- Rejestracja: 26 lutego 2009
Niech spektakl będzie organizowany za PRYWATNE a nie państwowe pieniądze.I nie ma problemu.Makiavel pisze:@PietroBosman Nawet w kraju, gdzie profesor, minister kultury, cenzuruje spektakl oparty o twórczość literackiej noblistki?
Ja Krajewskiego dwa tygodnie temu skończyłem "Arenę Szczurów". Prawdopodobnie jest to ostatnia historia z Popielskim w roli głównej.Szkoda,gdyż polubiłem tą postać bardziej od Mocka.A sam autor wysłał głównego bohatera do Darłowa i...jest ,mimo jego zapowiedzi,furtka by w przyszłości powstała książka z Popielskim.Oby.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
@PietroBosman Wydaje mi się, a wręcz jestem przekonany, że ludzie, którzy wykupili wszystkie bilety na ten spektakl też płacą podatki, więc mają prawo chodzić do teatru dotowanego z publicznych pieniędzy na spektakle noblistów a nie tylko na sztuki bogoojczyźniane zaakceptowane przez ministra cenzury kultury
Jestem świeżo po lekturze "Genialnych. Lwowskiej szkoły matematycznej". Książka rewelacyjna, pełna anegdot, postacie lwowskich matematyków świetnie wkomponowane w losy Polski i świata w pierwszej połowie XX wieku. Polecam każdemu.
Jestem świeżo po lekturze "Genialnych. Lwowskiej szkoły matematycznej". Książka rewelacyjna, pełna anegdot, postacie lwowskich matematyków świetnie wkomponowane w losy Polski i świata w pierwszej połowie XX wieku. Polecam każdemu.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- charles
- Juventino
- Rejestracja: 06 lutego 2005
- Posty: 1087
- Rejestracja: 06 lutego 2005
Może ktoś przypadkiem jest zainteresowany zakupem książki "Wyklęty los" Jadwigi Wojsz-Solowe. Nowa. http://allegro.pl/show_item.php?item=5901870619
DRUGHI ULTRA' CURVA SUD
- Wiking
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Posty: 955
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
Mają prawo chodzić na wszystkie sztuki. A państwo ma prawo dotować to, co chce.Makiavel pisze:@PietroBosman Wydaje mi się, a wręcz jestem przekonany, że ludzie, którzy wykupili wszystkie bilety na ten spektakl też płacą podatki, więc mają prawo chodzić do teatru dotowanego z publicznych pieniędzy na spektakle noblistów a nie tylko na sztuki bogoojczyźniane zaakceptowane przez ministra cenzury kultury
"Inne pieśni" Dukaja pochłaniają mnie bez reszty, co polecacie w drugiej kolejności (Xavrasa Wyżryna mam już za sobą)?
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Hm, a mnie śmieszą ludzie, którzy piszą w temacie o książkach, chwalą się swoim czytelnictwem, ale jednocześnie wypowiadają tak głupie opinie.PietroBosman pisze: Czy uczestniczyłeś w takim badaniu?Czy ktokolwiek kogo znasz-uczestniczył w takim badaniu?Co roku słyszę w tv czy też czytam na necie,że spada czytelnictwo.Spada tak od piętnastu lat.Jak wierzyć takim badaniom to w Polsce to czytelnictwo powinno być na minusie.
Reasumując-śmieszą mnie takie badania.
Uczestniczyłeś kiedyś w jakimkolwiek badaniu naukowym? Jeśli tak, to czy uważasz, że wszystkie inne (poza tym, w którym sam uczestniczyłeś) są bez sensu, śmieszne i w ogóle nie mówią nic faktycznego o przedmiocie analizy?
Myślisz jak politycy PO... siedzieli tacy 8 lat w Warszawce i im się wydawało, że cała Polska taka porządna jak stolica, a te wszystkie badania i analizy, to jakieś banialuki. Czasem trzeba pomyśleć i poszerzyć horyzonty (może poczytać inny rodzaj książek?). Szczerze Ci tego życzę w tym nowym, 2016 r.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
@Wiking Państwo nie jest jakimś abstrakcyjnym bytem oderwanym od obywateli, nie ma też własnych pieniędzy. Jest więc zobowiązane do dotowania takiego przekroju sztuki, który odzwierciedla upodobania społeczeństwa.
Z Dukaja polecam Ci "Lód". Genialna książka. Jeśli szukasz czegoś krótszego i lżejszego, to "Wroniec".
Z Dukaja polecam Ci "Lód". Genialna książka. Jeśli szukasz czegoś krótszego i lżejszego, to "Wroniec".
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- PietroBosman
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2009
- Posty: 328
- Rejestracja: 26 lutego 2009
Tak -są bez sensu.LordJuve pisze: Uczestniczyłeś kiedyś w jakimkolwiek badaniu naukowym? Jeśli tak, to czy uważasz, że wszystkie inne (poza tym, w którym sam uczestniczyłeś) są bez sensu, śmieszne i w ogóle nie mówią nic faktycznego o przedmiocie analizy?
Chyba,że będzie podana informacja ile osób uczestniczyło w badaniu naukowym.
Też Ci życzę wszystkiego najlepszego w 2016 roku.LordJuve pisze: Myślisz jak politycy PO... siedzieli tacy 8 lat w Warszawce i im się wydawało, że cała Polska taka porządna jak stolica, a te wszystkie badania i analizy, to jakieś banialuki. Czasem trzeba pomyśleć i poszerzyć horyzonty (może poczytać inny rodzaj książek?). Szczerze Ci tego życzę w tym nowym, 2016 r.
- old faithful
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2015
- Posty: 76
- Rejestracja: 10 czerwca 2015
A ja polecę czymś lżejszym ... proponuję wszystkim poczytać komiks "the walking dead" Można się odstresować po literaturze pięknej:D A jak ktoś woli poważniejsze tematy to niech będzie "Archipelag Gułag" i "Nowy Wspaniały Świat" Huxleya. Z mniej znanych rzeczy szerokiej publice to np. "Powrót z Gwiazd" Lema. Przyznam szczerze, że ja ostatnio mało coś czytam fabularnych rzeczy. Bardziej pogłębiam wiedzę z różnych stricte naukowych publikacji z zakresu historii i ekonomii głównie. Też macie tak, że z czasem ta cała warstwa fabularna zaczyna Was trochę irytować? Może to taki etap akurat mam i mi się chwilowo przejadło, bo coś wolę ostatnio 'wgryźć' się bardziej w jakiś problem niż czytać rozbudowane opisy
A co do sprawy teatrów i wystawianych sztuk, to cóż .. typowy problem z socjaldemokratycznego systemu. Na przykładzie- mam sztukę porno. Wystawia ją teatr publiczny. Przychodzą zwolennicy i przychodzą przeciwnicy. Jedni na spektakl, drudzy go zbojkotować. I pierwsi mają rację bo w podatkach płacą na ten teatr i mają prawo oglądać swój spektakl i drudzy mają rację, bo płacą w podatkach na ten spektakl i jeśli jakoś ich uraża, to mają prawo zbojkotować. Ulica na której stoją też jest publiczna i znów obydwie grupy na to płacą, więc teoretycznie (jak to w demokracji) protestować może każdy, więc teatr publiczny nie może ich usunąć, a mają takie samo prawo stać i demonstrować jak każdy inny.
Zmienia się sztuka i wystawiają np. "drogę krzyżową" to ... przychodzą ci sami ludzie, ustawiają się w tych samych grupach, ale po przeciwnych stronach i ... znów każdy ma rację. Kolejny problem z niczego.
I teraz najlepsze(moje ulubione) powoływanie się na "autorytety" z każdej strony... każdy ma Noblistę, albo laureata jakiejś nagrody teatralnej po swojej stronie i zawody ... który kandydat jest większej wagi. A w sumie to wszystko kolejny problem o kant dupy potłuc, bo sprawa znów sprowadza się do ... estetyki, czyli kwestii gdzie zdanie każdego znaczy dokładnie tyle samo i każdy ma rację na swój sposób i żadna racjonalna teoria nie stoi za którąkolwiek ze stron, bo wiecie jak jest z gustami ...
A na logikę, to "autorytet" może nam powiedzieć tyle, że mu się także podoba lub nie i to jedyne co może być brane pod uwagę w temacie gustów, bo to czy nam powie, że to jest np. cudowne dzieło teatru eksperymentalnego, czy że zostały zastosowane metody decentralizacji postaci przedstawionej w ujęciu konsumpcyjnego społeczeństwa, które dopuszcza do społecznej alienacji jednostki(zajmowałem się tym od strony naukowej, więc wiem coś o tych bzdurach;p), to tak naprawdę nic kompletnie nie odnosi się do ... tego czy komuś się to ma podobać czy nie. To tak jakby pytać architekta o zdanie na temat wyglądu katedry. Oczywiście powie nam z czego jest zbudowana, jaki styl prezentuje, kto budował, jakie materiały, co i jak ... ale i tak jego zdanie estetyczne ma taką samą wartość jak pana Kowalskiego z Poznania, który twierdzi że katedra poznańska jest ładniejsza od gnieźnieńskiej, a pan z Nowak z Krakowa powie, że wawelska jest ładniejsza od warszawskiej.
No ale "problem" jest poważny i aż przyjemnie się słucha jakich to coraz nowszych "autorytetów" się nie wynajduje, które to nie tworzą coraz większych i ważniejszych teorii, aby uzasadnić, że tak, bo ... tak Prawdziwa uczta intelektualna
A co do sprawy teatrów i wystawianych sztuk, to cóż .. typowy problem z socjaldemokratycznego systemu. Na przykładzie- mam sztukę porno. Wystawia ją teatr publiczny. Przychodzą zwolennicy i przychodzą przeciwnicy. Jedni na spektakl, drudzy go zbojkotować. I pierwsi mają rację bo w podatkach płacą na ten teatr i mają prawo oglądać swój spektakl i drudzy mają rację, bo płacą w podatkach na ten spektakl i jeśli jakoś ich uraża, to mają prawo zbojkotować. Ulica na której stoją też jest publiczna i znów obydwie grupy na to płacą, więc teoretycznie (jak to w demokracji) protestować może każdy, więc teatr publiczny nie może ich usunąć, a mają takie samo prawo stać i demonstrować jak każdy inny.
Zmienia się sztuka i wystawiają np. "drogę krzyżową" to ... przychodzą ci sami ludzie, ustawiają się w tych samych grupach, ale po przeciwnych stronach i ... znów każdy ma rację. Kolejny problem z niczego.
I teraz najlepsze(moje ulubione) powoływanie się na "autorytety" z każdej strony... każdy ma Noblistę, albo laureata jakiejś nagrody teatralnej po swojej stronie i zawody ... który kandydat jest większej wagi. A w sumie to wszystko kolejny problem o kant dupy potłuc, bo sprawa znów sprowadza się do ... estetyki, czyli kwestii gdzie zdanie każdego znaczy dokładnie tyle samo i każdy ma rację na swój sposób i żadna racjonalna teoria nie stoi za którąkolwiek ze stron, bo wiecie jak jest z gustami ...
A na logikę, to "autorytet" może nam powiedzieć tyle, że mu się także podoba lub nie i to jedyne co może być brane pod uwagę w temacie gustów, bo to czy nam powie, że to jest np. cudowne dzieło teatru eksperymentalnego, czy że zostały zastosowane metody decentralizacji postaci przedstawionej w ujęciu konsumpcyjnego społeczeństwa, które dopuszcza do społecznej alienacji jednostki(zajmowałem się tym od strony naukowej, więc wiem coś o tych bzdurach;p), to tak naprawdę nic kompletnie nie odnosi się do ... tego czy komuś się to ma podobać czy nie. To tak jakby pytać architekta o zdanie na temat wyglądu katedry. Oczywiście powie nam z czego jest zbudowana, jaki styl prezentuje, kto budował, jakie materiały, co i jak ... ale i tak jego zdanie estetyczne ma taką samą wartość jak pana Kowalskiego z Poznania, który twierdzi że katedra poznańska jest ładniejsza od gnieźnieńskiej, a pan z Nowak z Krakowa powie, że wawelska jest ładniejsza od warszawskiej.
No ale "problem" jest poważny i aż przyjemnie się słucha jakich to coraz nowszych "autorytetów" się nie wynajduje, które to nie tworzą coraz większych i ważniejszych teorii, aby uzasadnić, że tak, bo ... tak Prawdziwa uczta intelektualna
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Niektórzy powinni lekturę zacząć od podstaw, by rozumieć słowa, których używają. Ludzie, którzy wdają się w przepychani z policją, czynnie utrudniają wejście do teatru widzom, etc., nie BOJKOTUJĄ przedstawienia tylko próbują przekraczają dopuszczalne formy protestu, do czego nie mają prawa. Mogą wyrazić swoje zdanie, jak ta część która np. odmawiała spokojnie, pokojowo, różaniec (jakkolwiek to dziwne), mogą bojkotować teatr czyli NIE PRZYCHODZIĆ DO NIEGO CELOWO by nie zarabiał (choć ludzie, którzy atakują sztukę, której nie widzieli, raczej do teatru nie zaglądają w ogóle) ale nie mogą dążyć do tego, by się spektakl nie odbył zakłócając porządek publiczny. Niestety domorosły ekonomista, który ponoć czyta "stricte naukowe" książki ekonomiczne nie ma pojęcia na czym polega korzystanie z dóbr publicznych, klubowych lub wspólnych.Jedni na spektakl, drudzy go zbojkotować.
Obecnie kończę czytać "Dekameron" bo lubię wracać do klasyki, poza tym w liceum czytałem tylko kilka opowiadań w nim zawartych. Bardzo cenna lektura z punktu widzenia ogólnej erudycji. Poza tym można zobaczyć, jak płynnie i jak długo przed symbolicznymi datami, we Włoszech myślenie średniowieczne ustępowało renesansowi.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8647
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Ja na ogól czytam książki związane z Holokaustem ale ostatnio wpadła mi w ręce pozycja S. Kinga "Talizman"...połknąłem ją w mgnieniu oka. Jeżeli ktoś lubi mroczne klimaty Kinga to w pełni polecam tę pozycję...
No i tradycyjnie polecam twórczość A. Dumasa, dla mnie to klasyka...
No i tradycyjnie polecam twórczość A. Dumasa, dla mnie to klasyka...