Polityka

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
Karowiew

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 czerwca 2008
Posty: 1206
Rejestracja: 26 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 06 lutego 2016, 17:00

http://wiadomosci.wp.pl/kat,141674,titl ... omosc.html
- Wielokrotnie widzieliśmy, że terroryści przeszli kontrolę dzięki temu, że udawali uchodźców, byli za nich przebrani. To jest fakt, to z takimi problemami borykają się agencje bezpieczeństwa - mówił Maassen. Dodał, że obecnie trwają starania, by rozpoznać i określić, czy jakimś bojownikom IS lub terrorystom udało się "przedrzeć się do Niemiec" w ten sposób.

Maasseen powiedział też, że do BfV trafiło ponad 100 zawiadomień o ewentualnych terrorystach wśród grup uchodźczych przebywających w Niemczech.

- Jesteśmy w trudnej sytuacji i jest duże ryzyko ataku, ale służby wywiadowcze i policja są bardzo czujne. Naszym zadaniem jest, by zminimalizować ryzyko - powiedział Maasseen.
Podoba mi się tekst "terroryści przebrani za uchodźców" :lol: Co do ryzyka ataku, mam oczywiście radę, którą znalazłem w tym temacie: "obserwować ich i dopiero gdy coś przeskrobią, deportować" ;)


"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
annihilator1988

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 listopada 2009
Posty: 2771
Rejestracja: 27 listopada 2009

Nieprzeczytany post 07 lutego 2016, 12:39

Karowiew pisze:Tzw. "uchodźca" popełnił "błąd": http://telewizjarepublika.pl/wieden-imi ... 29231.html
Ciekawe co powiedziałyby dziecku feminole? Tak swoją drogą to w jednym ze skandynawskich krajów feministki zwróciły się z apelem, by nie wykorzystywać gwałtów na kobietach do siana rasizmu i ksenofobii :prochno:

Murzynek z Gambii zgwałcił i zamordował studentkę z USA mieszkającą w Wiedniu. Kobieta go "przygarnęła" do mieszkania. Co ciekawe to samo murzyniątko zgwałciło wcześniej jedną kobietę w Niemczech, a w Austrii się ukrywał przed wymiarem sprawiedliwości :D Co na to lewaki nawołujące o okazywanie miłosierdzia. Gdybym takiego złapał...wielbłądy czy kozy mu paść a nie do ludzi wychodzić


ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
Lucas87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Posty: 1937
Rejestracja: 13 kwietnia 2013

Nieprzeczytany post 08 lutego 2016, 10:51

Jakąś panią chrumcie - oburzył wpis Pudziana i media pompują kolejną "wielką aferę".

http://eurosport.onet.pl/mma/ksw/ciag-d ... ura/7wfe3k


Paweł Deresz (wdowiec po Jolancie Szymanek - Deresz) rzekomo posiada informacje, iż członkowie nowej komisji smoleńskiej mają pobierać po 20-25 tysięcy zł miesięcznie? Ciekawe, czy to prawda, plus jeszcze inna rzecz znaleziona w necie:

Obrazek

Za "wierną służbę" :facepalm:


SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 08 lutego 2016, 19:11

""Kłamliwa prasa" w Niemczech. Dziennikarz ujawnił "ręczne sterowanie" mediami". Niemcy pouczający nas o wolności mediów są równie wiarygodni jak Lance Armstrong wygłaszający pogadanki o uczciwości w sporcie.


Obrazek
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 09 lutego 2016, 08:52

Ej, Vimi, a może zamiast tasować się tym do obryzgu, co pisze o Polsce "niemiecka prasa" powiesz słówko o nowym szefie komunikacji Orlenu albo szefie PHO? Czy to już dla Ciebie za duże wyzwanie, tropicielu szkalowania?


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 09 lutego 2016, 09:34

Obrazek

Korwin miał rację, trzeba zabrać koryto zamiast wymieniać świnie.


Obrazek
Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 2824
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 09 lutego 2016, 10:17

Mam rozumieć Vimesie, że to oznacz, iż jesteś zwolennikiem prywatyzacji spółek państwowych i już nie wierzysz w żadne "spółki strategiczne" i tym podobne hasła, które wygłasza Twój guru, który w swoich programach, od lat, zapowiada działania odwrotne, tj. "repolonizację" spółek w Polsce?

PS. Uwielbiam te Twoje "przekazy dla forumowego, ciemnego ludu". Jak PO obsadzało swojego człowieka w Orlenie, na analogicznym stanowisku, to był krzyk i gromy, że nepotyzm (btw. Kopacz zmusiła go do rezygnacji, zobaczymy co z Mastalerkiem będzie). Jak robi to PiS - "cóż, wszyscy tak robią, oj niedobrzy politycy". Podwójne standardy górą!

@Lucas87 Myślisz, że będą pracować za darmo? Może dostaną 20-25 tys., może 5 tysięcy więcej albo mniej, ale ich pensje i cała heca będzie nas słono kosztować, zresztą już stawiałem tu o to pytanie. Tę komisję należy traktować, jako formę zapłaty dla tych ludzi za poparcie tez (bo tu o hipotezach mowy nie ma) zamachowych. Coś jak te 20 baniek dla Rydzyka, zapłatę za medialną propagandę na rzecz Zjednoczonej Prawicy.


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 09 lutego 2016, 21:15

Dobrze, pomimo, że moja skłonność do ironii i sarkazmu jest dzisiaj wyjątkowo duża wielkim wysiłkiem woli postaram się odpowiedzieć poważnie.

Po pierwsze, repolonizacja to nie to samo co nacjonalizacja. Po drugie, autorem koncepcji "repolonizacji banków" nie jest ani Jarosław Kaczyński, ani nikt inny z PiS. Największym propagatorem tej idei jest Stefan Kawalec, który, żeby było zabawniej był wiceministrem finansów i głównym doradcą ekonomicznym Leszka Balcerowicza. Ten temat jest przedmiotem dyskusji już od dłuższego czasu:

1) "Banki w Polsce powinny być pod krajową kontrolą",

2) "Stefan Kawalec: Udomowienie banków uniezależni je od zagranicznych central",

3) "Wielka repolonizacja banków. Czy jest nam to potrzebne i kto za to zapłaci?".

PiS jest przychylny tej koncepcji. Moja skromna osoba również uważa, że jest to koncepcja słuszna. Aczkolwiek bardzo dużo zależy od tego w jaki sposób zostanie zrealizowana.

Jeżeli chodzi o kwestię własności to zawsze byłem zwolennikiem prymatu własności prywatnej ponad własnością państwową. Sęk w tym, że w pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że istnieje coś takiego jak geopolityka i o zgrozo istnienie tego czegoś pociąga za sobą konsekwencje dla Polski. Zatem istnienie takich bytów jak "spółki strategiczne" jest niestety przykrym faktem. Przekonałem się do tego, po tym jak ruski Acron za pomocą spółek zależnych próbował przejąć kontrolę nad Grupą Azoty. Początkowo pomyślałem sobie, że co mnie to obchodzi, że Ruscy chcą przejąć spółkę produkującą nawozy? Potem przeczytałem, że Grupa Azoty pracuje nad militarnymi wykorzystaniami grafenu: "Grupa Azoty: Grafen dla wojska". Przejęcie odpowiednio dużego pakietu akcji w Grupie Azoty S.A. pozwoliłoby wejść Acronowi do rady nadzorczej (vide głosowanie oddzielnymi grupami), a tym samym uzyskać dostęp do wszystkich danych wrażliwych spółki. Jak się mawia: "Przypadek? Nie sądzę". Dodatkowo, jeżeli właściciel Acronu używa wobec Polski pojęcia "bliska zagranica", pozornie neutralnego, ale bardzo znaczącego dla Ruskich to zaczynają dzwonić wszystkie dzwonki alarmowe. Podobnie duży niepokój we mnie budzi perspektywa wejścia Ruskich do Orlenu, Lotosu, PGNiG, Tauronu czy PGE, czyli spółek o znaczeniu strategicznym dla naszego państwa.


Obrazek
Alex96

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lutego 2014
Posty: 788
Rejestracja: 14 lutego 2014

Nieprzeczytany post 09 lutego 2016, 22:10

Zawsze mozna zastosowac złotą akcje w strategicznych spolkach i w przypadku jakis podejrzanych zagran ze strony zarządzajacych użyć prawa weta.


old faithful

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 czerwca 2015
Posty: 70
Rejestracja: 10 czerwca 2015

Nieprzeczytany post 09 lutego 2016, 22:40

Dopiero natrafiłem na ten temat, ale już mi się podoba, bo są emocje, więc i jest ogień😊 W koncu od tego jest forum😊

To dorzucę od siebie ze trzy grosze do tej dyskusji poczynając od tej wypowiedzi.
Makiavel pisze:
Ouh_yeah pisze:
Makiavel pisze:Nigdy nie mówił, że grozi nam bankructwo przez obniżkę ratingu. Ono nam grozi jak PiS zrujnuje naszą gospodarkę, czego zapowiedzi już są (droższe kredyty, droższe produkty w sklepach, większy deficyt budżetowy i widmo procedury nadmiernego deficytu, pogarszająca się opinia o Polsce, która grozi spadkiem zainteresowania ze strony inwestorów zagranicznych).


Jako człowiek troszkę znający się na ekonomii i gospodarce oraz tym się trochę parający chciałbym tylko nadmienić (nie jestem za PiS, PO czy Nowoczesna), iż nasza gospodarka jest w nie najlepszym(eufemistycznie rzecz biorąc) stanie głównie dzięki rządom PO, a to co ma zamiar zrobić PiS to tylko gwóźdź do trumny, ale i tak wszystko zależy od tego w jakiej formie to wszystko przejdzie. Tutaj kolega Makiavel mówi o podatku bankowym, ale samo w sobie to dość enigmatyczne bo wypadałoby się przyjrzeć co tak naprawdę obejmuje, w jakim stopniu, jakim procentem itd., a to na trochę dłuższą dyspute😉

Mnie ogólnie troche smuci jak moi rodacy skaczą sobie do gardeł o rzeczy tak naprawdę cynicznie rozgrywane i na które nie mają wpływu. To pozornie może być nawet śmieszne, ale realnie może mieć nawet tragiczne skutki.

A co do całej tu dyskusji PiS vs Nowoczesna vs PO ... rzucanie cytatami, wypowiedziami, czynami (w dodatku wiloma uzasadnionymi i slusznymi), że jedni oszus ci, tamci złodzieje itd. ... Panowie, naprawdę wszyscy macie po prostu racje, a gadanie , który rodzaj nowotworu jest bardziej zlosliwy i czy zostało nam dwa miesiące czy trzy życia, to dla mnie niewielka różnica.


mateo369

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2006
Posty: 1659
Rejestracja: 18 lutego 2006

Nieprzeczytany post 10 lutego 2016, 12:30

Wczoraj Mariusz Kamiński został szefem Polskiego Holdingu Obronnego a dzisiaj z radia dowiedział się, że również wczoraj złożył osobiście dymisję :rotfl:

#nowe standardy
#dyktatura
#Kaczyński

:)


"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 2824
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 10 lutego 2016, 18:48

@old faithful Niestety
Jako człowiek troszkę znający się na ekonomii i gospodarce
kłóci się totalnie ze zdaniem
nasza gospodarka jest w nie najlepszym(eufemistycznie rzecz biorąc) stanie


Nasza gospodarka jest w bardzo dobrym stanie, co jest splotem wielu czynników, w tym tego, że PO za bardzo jej nie przeszkadzała, a na pewno mniej niż PiS, który robi wszystko, by dobrą sytuację gospodarczą Polski zepsuć.
Użycie stwierdzenia "gwóźdź do trumny" w kontekście naszej gospodarki znów znamionuje to, że niestety w pierwszym zdaniu mijasz się z prawdą. Nasza gospodarka nie tylko nad trumną nie stoi ale jest wręcz odwrotnie, co potwierdzają właściwie wszystkie możliwe, w miarę obiektywne, gremia, raporty, rankingi, etc..


Vimesie nie rozbawiaj mnie. Chcesz mi powiedzieć, że PiS planuje "repolonizację" gospodarki (w ich programach nie było mowy jedynie o bankach, ale o gospodarce ogólnie)... prywatnymi pieniędzmi :rotfl: ?Przecież obaj wiemy, że to tak nie działa. Koncepcja PiSu to wielkie, państwowe molochy gdzie tylko się da: w sektorze energetycznym, finansowym, zbrojeniowym, etc.. Wszędzie. Im się marzy jak najwięcej takich KGHMów i Orlenów, które mogą doić, w których mogą upychać swoich ziomków. Stąd moje pytanie do Ciebie, bo to jawna sprzeczność z obrazkiem i podpisem, który tu zamieściłeś.
Odnośnie do spółek strategicznych, to tu wszystko rozbija się o to, co taką spółką nazwiemy. PiS, z tego co wiadomo, jest zwolennikiem maksymalnego rozszerzenia tego pojęcia. Stąd myślenie, że jak spółka zajmuje się np. wydobyciem węgla to jest strategiczna, bo Polska potrzebuje węgla. Jak produkuje karabiny, choćby na bazie tej samej technologi od trzech dekad, to też jest strategiczna, bo zbrojeniówka, itd.. Natomiast moim zdaniem spółki strategiczne to bardzo wąska kategoria. To właśnie takie podmioty, które pracują nad newralgicznymi projektami lub np. posiadają monopol naturalny w jakimś istotnym dla państwa obszarze. Takie spółki muszą istnieć i nikt o zdrowych zmysłach nie może postulować ich prywatyzacji. Wszystkie inne można.
Ostatnia kwestia to sposób kierowania spółkami strategicznymi. One absolutnie nie powinny być obsadzane z klucza partyjnego bez kryteriów formalnych. Jeśli już uznajemy, że dana spółka jest niezwykle istotna dla państwa to powinniśmy ją chronić także przed nieudolnym zarządzaniem. Jak pokazują realia rządów PiS ich troska o polski, państwowy kapitał ogranicza się do tego, by było co wydoić na potrzeby budżetu i gdzie upchnąć zasłużonych działaczy.


old faithful

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 czerwca 2015
Posty: 70
Rejestracja: 10 czerwca 2015

Nieprzeczytany post 10 lutego 2016, 20:16

Makiavel pisze:@old faithful Niestety
Jako człowiek troszkę znający się na ekonomii i gospodarce
kłóci się totalnie ze zdaniem
nasza gospodarka jest w nie najlepszym(eufemistycznie rzecz biorąc) stanie


Nasza gospodarka jest w bardzo dobrym stanie, co jest splotem wielu czynników, w tym tego, że PO za bardzo jej nie przeszkadzała, a na pewno mniej niż PiS, który robi wszystko, by dobrą sytuację gospodarczą Polski zepsuć.
Użycie stwierdzenia "gwóźdź do trumny" w kontekście naszej gospodarki znów znamionuje to, że niestety w pierwszym zdaniu mijasz się z prawdą. Nasza gospodarka nie tylko nad trumną nie stoi ale jest wręcz odwrotnie, co potwierdzają właściwie wszystkie możliwe, w miarę obiektywne, gremia, raporty, rankingi, etc..
Ok. Niech będzie, że się nie znam i mijam z prawdą. Nie ma sprawy (w sumie tu mieliśmy tylko wymianę opinia za opinię, więc bez spiny) ;)

Wybacz, ale co ro gremiów, raportów i rankingów ... powiem tak - nie mam jak Ci tego udowodnić, ale wiem jak takie rzeczy się robi i zdecydowana ich większość warta jest funta kłaków ;) Podobnie jak sondaże/tłumaczenia/ratingi - to jest moje środowisko z którego się wywodzę. Jednak jak powiedziałem - nie jest to żaden argument, bo nie mam jak Ci tego udowodnić, więc po prostu przyjmiesz to na słowo lub nie(zakładam, że nie i ok ;)).

Przeszkadzanie gospodarce ... uuuuła. Temat rzeka. BO w sumie musielibyśmy zacząć od tego jaka wizja gospodarki jest ci bliska i co porównujemy do czego. Bez wchodzenia w kwestie światopoglądowe, ideologie, politykę itd. dla mnie jednym z takich kryteriów jest np. zdrowy rozsądek rozumiany jako w miarę sensowne bilansowanie budżetu. Uchwalanie zbilansowanego budżetu pod kątem tego nie że go po prostu uchwalamy z dużym deficytem i nazywamy "dopiętym" budżetem powołując na sam fakt jego uchwalenia i dogadania się jak będzie wyglądał(co obecnie ma miejsce). Mowa tu oczywiście o wpływach/wydatkach budżetu i to nie tylko w ciągu roku, ale np. w przestrzeni chociażby dekady.

I przy tak rozumianym przeze mnie pojęciu "zdrowego rozsądku" sytuację naszej gospodarki można porównywać do różnych rzeczy i wtedy wydać ocenę (a my w sumie wyraziliśmy opinię bez podawania faktów - na zasadzie dużego skrótu myślowego ;)). Jeśli więc porównamy gospodarkę Polski do gospodarek państw unii, to rzeczywiście może nie być taka najgorsza, bo ogólnie w kategoriach przeze mnie przyjętych (zdrowy rozsądek) sytuacja tychże krajów jest co najwyżej marna (większości, bo nie każdego).

Wszystko zależy jak porównujesz z czym i pod jakim kątem. Jeśli jednak zakładasz, że rosnący rekordowy deficyt, rekordowy dług publiczny czy rekordowe koszty obsługi tego długu nie są problemem(a nie jedynym jaki mamy) i to jest ok, bo w sumie w unii wszędzie to "jakoś" działa, to nie ma możliwości, żeby ktokolwiek Cię przekonał do zmiany zdania. Bez urazy, ale nawet jeśli stanąłby w moim miejscu największy guru ekonomii świata, to byłoby to trudne jeśli uznajesz takie zjawisko za "nie problem". A przypominam czynników jest jeszcze więcej.

A swoją drogą dług publiczny (ten oficjalny) jest niemalże na identycznym poziomie co dług Grecji ( u nas ok. biliona, a w Grecji ok. 300 miliardów euro), która wedle tychże samych standardów unijnych została uznana za trupa i trzeba ją ratować. A dodam, że sama kwestia liczenia długu jest mocno problematyczna i niektóre szacunki mówią nawet o kwocie ok. 3 bilionów złotych, co jest w mojej ocenie wprost katastrofą. A kwestią problematyczną liczenie długu jest dlatego, że właśnie PO i minister finansów Jacek Rostowski sobie manipulowali jego definicją i zmieniali ustawy pod siebie, aby tylko zgadzały im się ... słupki, ratingi i tym podobne, co by społeczeństwa nie niepokoić i dalej móc się zapożyczać na nasz koszt;)

A co do kwestii przeszkadzania ... hmmm. Widzisz możemy mieć różne zdania na ten temat, ale gospodarka to nie tylko słupki i ratingi, ale np. obciążenia podatkowe czy różne przepisy, które tworzy rząd. Jako nie PiSowiec, ani POwiec śmiem twierdzić, że w kwestii tak zwanej "wolności podatkowej" (w sensie ogólnie rozumianego obciążenia podatkowego) czy jak kto woli "przeszkadzania", to właśnie PO zaszkodziła przeciętnemu Kowalskiemu dużo bardziej niż PiS, czy nawet ... SLD. Mówię to w takim tonie, bo to PO miała być ponoć liberalna gospodarczo, gdzie PiS czy SLD charakteryzują się przecież dość socjalnym programem. Tymczasem to właśnie "zły" Kaczyński zniósł chociażby podatek spadkowy (co prawda w obrębie rodziny tylko, ale zawsze) i trzecią stawkę PiT 40 %(2009 rok), którą mieliśmy, a "komuch" Miller obniżył CIT z 27 do 19 %(2004 rok) obniżyło stawki. Tymczasem to właśnie PO podniosło podatki od akcyzy na alkohol i papierosy czy VAT. Swoją drogą pamiętam nawet tłumaczenie posłów PO, że VAT trzeba podnieść, bo takie są standardy w Unii, co jest wierutnym kłamstwem, gdyż sam VAT owszem jest obowiązkowy w Unii, ale jego stawki są już ustalane przez każdy kraj z osobna. Tak samo jak trzeba niewiarygodnego wprost "talentu" gospodarczego (nie przeszkadzanie, tak?) jakim wykazało się PO, aby opodatkować wydobycie miedzi i srebra(kolejnych obok węgla złóż, które mogłyby być niesamowitym wprost zastrzykiem gotówki do budżetu) w taki sposób, że pod koniec rządów PO przestało, to być rentowne. Co z tego, że stawka nominalna CIT jest 19%, skoro KGHM przy dodatkowych obciążeniach wydobywczych płacił efektywną składkę podatków ok. 27% ?

I jeśli nawet w jakiejś kwestii jak energia wychodzimy na tle unii przyzwoicie, to nie dlatego że u nas jest tak super, ale dlatego że gdzie indziej jest po prostu gorzej. Niemcy pod naporem kretyńskich restrykcji i decyzji rządu dotyczących polityki jądrowej i węglowej same sobie założyły obroże przez, którą (jeśli w niej pozostaną) nie wyjdą poza zagrodę unii europejskiej. I tutaj wchodzi pod lupę także polityka i wszystkie działania z nią związane, bo to przecież walka z CO2 i gazami cieplarnianymi. Ty tego nie nazywasz przeszkadzaniem, a ja tak. I to bardzo dużym. PO robiła dla Polski to samo co unia robi dla państw europejskichh. Musiałbym sięgnąć do dokładniejszych danych, bo tak z głowy pamiętam tylko tak ogólnie, ale jeśli unia ma plan zmniejszania CO2 (co obejmuje też Polskę), i chcą je zmniejszyć bodaj o 20 czy 25%, gdy cała Europa emituje ledwie około 15% światowego CO2 (walka z globalnym ociepleniem), to jest to po prostu śmiechu warte - delikatnie rzecz ujmując. I pragnąłbym zauważyć, że to wcale nikomu nie chodzi o CO2 (śmiem twierdzić), tylko o monopolistyczne działania niektórych grup interesów, które znowu uderzą w tych mniejszych co to są na dorobku ( I nie chodzi mi o teorie spiskowe, ale po prostu o to, że ci co mają pieniądze i narzędzia w postaci regulacji zwyczajnie je wykorzystują do "okopania" swych pozycji, gdyż jest to rozsądne - z ich perspektywy)

Dlaczego?

Ano dlatego, że masz garść firm to co już są potęgami i one mając pieniądze wyprowadzą sobie cały "syf" produkcyjny gdzieś do Chin, Indii czy innych krajów, co to nie walczą CO2 głupimi regulacjami i tam sobie będą wszystko wytwarzać. Na terenie zostawią sobie oczywiście, to co czyste (głównie zysk), zostawiając sobie tutaj tę bardziej "nowoczesną" i "ekologiczną" produkcję, która będą na dużo lepszym procencie zysków, gdy całej obłożonej regulacjami "brudnej" produkcji już tu nie będzie.
Pragnę przypomnieć, że prawda do emisji na terenie unii też kosztują, a kraje takie jak Polska, Czechy czy Słowacja, które wyszły z kompletnej biedy komunizmu nie mają zakumulowanego kapitału (jak te z zachodu) na przeniesienie swej "brudnej" produkcji do Chin.

A wracając na nasze podwórko - ogólnie polecam sprawdzić ile razy była np. nowelizowana ustawa o PIT - w ogóle i za rządów PO czy PIS, ile razy nowelizowano ustawy o zadłużenie skarbu państwa - w ogóle i za rządów PO czy PIS. Same dane, bez uprzedzeń ideologicznych. Gospodarka to także prawo i jeśli zmienia się je bardzo często i w bardzo dużych ilościach, to mocno wpływa to na gospodarkę, bo w niej najważniejszych czynnikiem jest właśnie czynnik ludzki, który nie istnieje w oderwaniu od słupków, ratingów i innych fajnych bajerów - jak chcieliby makroekonomiści, co to pieszczą opracowane przez siebie słupki (znam ich sporo i choć to spoko ludzie, to oni naprawdę tak postrzegają rzeczywistość).

I dla zainteresowanych, polecam sprawdzić że dla Grecji czy Hiszpanii też zdarzały się ratingi, raporty, rankingi pozytywne. Nawet takie w którym różne statystyki im rosły. i jak najbardziej jest to możliwe. Niemniej, jest to po prostu rzeczywistość wirtualna mająca tyle wspólnego z rzeczywistością co obecny pieniądz fiducjarny z chociażby standardem złota. Nawet tym z Bretton Woods (którego miłośnikiem nie jestem). I gwoli wyjaśnienia - nie nie jestem wolnorynkowym "dogmatykiem" jak gdzieś przeczytałem z Twoich wypowiedzi Makiavelu odnośnie ludzi, którzy w jakichś sposób zgadzają się z partią KORWIN czy KUKIZ (o ile pamiętam dobrze, że akurat te dwie partie wymieniłeś - jeśli nie to mea culpa). Wcale nie uważam, że jedyny możliwy system to ten z absolutnie wolnym rynkiem czy podejściem niektórych nurtów libertariańskich vide anarchokapitalizm czy agoryzm. Życie nauczyło mnie już, że w pewnych realiach (np. demokracja) pewne cele są praktycznie niemożliwe do zrealizowania. Nie oznacza to jednak, że niektórych się nie da wprowadzić i na pewno większa wolność gospodarcza jest w warunkach demokratycznych możliwa. To co jednak serwowało nam PO stoi jednak (na pewno w mojej ocenie) po drugiej stronie tego co ja nazywam działaniami "wolnościowymi" czy "nie przeszkadzaniem" i jeśli miałbym wskazać jedną partię, która najwięcej w gospodarce zepsuła (a wg mnie każda jest w jakimś stopni winna), to wskazałbym właśnie PO.

To jednak tylko moje zdanie, ale oparte nie na ideologii czy sympatiach, ale suchych faktach i liczbach ;)

Jeszcze tak długiego postu chyba nie wysmażyłem ;)


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 10 lutego 2016, 23:07

1. Niemcy państwem bezprawia.
Premier Bawarii Horst Seehofer zaostrzył po powrocie z Moskwy krytykę polityki migracyjnej kanclerz Angeli Merkel. W Niemczech panuje bezprawie - powiedział szef bawarskiej CSU w wywiadzie, który ukaże się w środę w dzienniku "Passauer Neue Presse".

"Obecnie nie ma ani prawa, ani porządku" - oświadczył Seehofer. "Mamy do czynienia z panowaniem bezprawia" - dodał premier Bawarii, krytykujący od miesięcy zbyt liberalną jego zdaniem politykę wobec uchodźców.

Seehofer zasugerował, że jeżeli liczba imigrantów nie zmniejszy się, to zapowiadana przez niego skarga na rząd w Berlinie do Trybunału Konstytucyjnego może zostać złożona już w pierwszej połowie marca - przed wyborami do lokalnych parlamentów w Badenii-Wirtembergii, Nadrenii-Palatynacie i Saksonii-Anhalcie.

Nie mogę zrezygnować ze skargi tylko dlatego, że niektórzy przestaną mnie lubić - powiedział premier Bawarii.

Agencja dpa, która omawia wywiad, zwraca uwagę, że termin "panowanie bezprawia" używany był dotychczas tylko w stosunku do dyktatur, w tym na określenie NRD.

Źródło
2. Niemiecki rząd steruje mediami.
To, że w wielu państwach europejskich media publiczne przyjmują sugestie rządów odnośnie do „pożądanych treści”, jest tajemnicą poliszynela. Rzadko jednak udaje się to pokazać. Tak stało się w Niemczech, gdzie o kulisach współdziałania publicznej telewizji ZDF z władzami w nieoczekiwany sposób opowiedział Wolfgang Herles, emerytowany szef bońskiej redakcji tej stacji.

Na chwilę szczerości dziennikarzowi zebrało się podczas radiowej debaty poświęconej funkcjonowaniu mediów w Niemczech. W pewnym momencie Herles oświadczył, że zwykli Niemcy tracą zaufanie do mediów, co uznał za sytuację skandaliczną. Za przyczynę uznał zbyt bliskie relacje mediów publicznych z władzą. Jak się wyraził: „Nie tylko dlatego, że komentarze są zgodne z linią wielkiej koalicji (CDU, CSU, SDP), ale także dlatego że są dostosowane do tematów kładzionych przed nimi przez klasę polityczną”. Co gorsza, media głównego nurtu – tak media publiczne, jak i tylko wspierane ze środków publicznych – dostosowują swoje treści do płynących z góry zaleceń.

Jak wyraził się Herles, istnieje wiele istotnych z punktu widzenia społeczeństwa zagadnień, które jednak spadają z planu publikacji, bo nie odpowiadają wyobrażeniom władzy. – To jest dziennikarstwo rządowe i właśnie to prowadzi do sytuacji, kiedy ludzie nam nie wierzą. To skandal! – mówił Herles.

Jako konkretny przykład podał sposób informowania o kryzysie imigracyjnym, gdy media unikają informowania o ciemnych stronach przyjmowania uchodźców. Wypowiedź Wolfganga Herlesa została dość konsekwentnie przemilczana w niemieckich mediach (już samo to zdaje się potwierdzać jego słowa). Ci przedstawiciele mediów, którzy – jak Jakob Augstein, redaktor naczelny gazety „Der Freitag” – skomentowali sprawę, uznali opinie emerytowanego redaktora za „bezpodstawne zarzuty”. Tymczasem coraz większa część Niemców traci zaufanie do poprawnych politycznie mediów, nazywając je ironicznie „Lügenpresse” (kłamliwa prasa).

Źródło
3. Włochy też mają problem z mediami.
Panuje przekonanie, że nie da się tu stworzyć neutralnej politycznie telewizji publicznej. Nikt nie próbował.

2 lutego włoski Ruch 5 Gwiazd (126 szabel we włoskim parlamencie) zażądał w Strasburgu, by Unia okazała się konsekwentna i rozpoczęła procedurę przeciw Italii, ponieważ włoski rząd, podobnie jak polski, podporządkował sobie telewizję publiczną, co zagraża demokracji.

Gdy premier Beata Szydło powiedziała w Strasburgu, że nowe polskie regulacje dotyczące mediów opierają się na włoskich, szef włoskiej Komisji Parlamentarnej ds. RAI Roberto Fico (Ruch 5 Gwiazd) skomentował: „Jako Włoch chciałbym zaprzeczyć, ale nie mogę tego zrobić w pełni, bo reforma, której tak życzył sobie premier Renzi, odebrała telewizję publiczną z rąk partii politycznych i przekazała rządowi. Jak w Polsce". Prawicowe gazety reagowały na reformę tytułami: „Renzi okupuje RAI".

Źródło
Jak widać Unia Europejska będzie miała pełne ręce roboty z tym sprawdzaniem czy przestrzegane są procedury państwa prawa i czy wolność mediów w Niemczech i Włoszech nie jest zagrożona :lol:.


Obrazek
Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 2824
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 11 lutego 2016, 14:22

@old faithful
Wybacz, ale co ro gremiów, raportów i rankingów ... powiem tak - nie mam jak Ci tego udowodnić, ale wiem jak takie rzeczy się robi i zdecydowana ich większość warta jest funta kłaków [...[ Podobnie jak sondaże/tłumaczenia/ratingi
Jesteś ekspertem Banku Światowego, analitykiem w BCG czy wykładasz ekonomię na Harvardzie albo może pracujesz w S&P, Moody's albo w Fitchu?

Według Twojego, przyznam szczerze, nieco dziwnego kryterium, USA, Japonia, prawie cała UE to gospodarcze trupy w beznadziejnej sytuacji finansowej. Co więcej bez znaczenia jest wzrost gospodarczy, zarówno ten rok do roku, jak i skumulowany (najlepszy w UE w ostatnich latach), bez znaczenia są, do niedawna, jedynie pozytywne opinie o fundamentach naszej gospodarki i jej perspektywach, bo Ty jesteś ekspertem, który twierdzi, że wie lepiej od BCG, zagranicznych profesorów ekonomii (w tym laureatów tzw. "ekonomicznego Nobla"), agencji ratingowych, specjalistów z Banku Światowego i innych gremiów przygotowujących zestawienia typu Ease of Doing Business. Trochę mi to pachnie studentem pierwszych lat ekonomi, który coś liznął i się tym zachłysnął.

Dodatkowo podajesz jakieś absurdalne rzeczy. Dług publiczny Polski, nawet nie uwzględniając kreatywnej księgowości, to jakieś 70% PKB +/- 5%. Grecji to blisko 180%.

Koszty obsługi długu Polski zależne są od ratingu, który uznałeś za "wart funta kłaków".

Nie mam czasu tłumaczyć Ci dlaczego Twoje "kryterium budżetowe" jest bez sensu, ale z jakiegoś powodu np. Niemcy i USA z ogromnymi długami publicznymi mają najwyższe oceny wiarygodności kredytowej i są uznawane za bardziej stabilne niż Chiny długiem publicznym rzędu 35-40% PKB.

"Nie przeszkadzanie gospodarce" to było to, co robiła PO w czasie kryzysu ekonomicznego 2008+. Wbrew sugestiom PiSu i naukom keynesizmu nie próbowała sztucznie dostarczać bodźców pompując w gospodarkę publiczne pieniądze. Zaś co się tyczy podatków to sprawdź sobie, kto zgłosił w 2006 roku ustawę podatkową obniżającą PIT (ale to już tylko w ramach ciekawostki). Oczywiście nie mówię, że PO nie robiła nic co by szkodziło gospodarce, ale w porównaniu np. do obecnego rządu, robiła bardzo, bardzo mało takich rzeczy, co doskonale widać analizując wzrost PKB, realny wzrost wynagrodzeń, poziom bezrobocia i inne wskaźniki gospodarcze.

PS. Jeśli wydaje Ci się, że ludzie, którzy dokonują ocen typu agencje ratingowe czy inne gremia eksperckie nie wiedzą, że Rostowski stosował kreatywną księgowość to sorry, ale to nie jest poważna dyskusja.


ODPOWIEDZ