Bundesliga
- mzm
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 31 grudnia 2015
- Posty: 325
- Rejestracja: 31 grudnia 2015
Ja również przestrzegałbym przed zbytnim hurraoptymizmem. Benatia raczej na dwumecz z Wami będzie dostępny, z tego co wiem już lada moment ma wrócić. Badstuber nigdy nie zapowiadał się na światowej klasy obrońcę, ale miał dobre momenty. Po ciężkiej kontuzji jest ich dużo mniej, ale to wciąż zawodnik, którego stać na rozegranie przyzwoitych zawodów, bez większych błędów. Podobnie jest z Tascim, którego Bayern sprowadził w ostatnich dniach okienka w formie wypożyczenia. Niemiec ma bardzo duże doświadczenie, rozegrał ponad 200 spotkań w Bundeslidze, kilkadziesiąt w europejskich pucharach i paręnaście w drużynie narodowej. Przy tym wciąż jest w sile wieku. To zawodnik, który też zawsze miał sporo kłopotów ze zdrowiem i być może gdyby nie one jego kariera inaczej by się potoczyła. Solidne uzupełnienie składu. Ponadto na środku obrony, chyba nawet w tym sezonie, raz zagrał Alonso i wyglądał naprawdę dobrze. Guardiola przesuwał tam też Alabę, a warto pamiętać, że do zdrowia wraca Bernat, który mógłby wtedy załatać dziurę na lewej obronie (pomijając jego dyspozycję). W niedzielę Pep ustawił zespół tak, że właściwie młody Kimmich grał bardziej w linii defensywnej. Możliwości trochę jest, sytuacja kadrowa pod względem pozycji stopera w Bayernie nie wygląda zbyt dobrze, ale z pewnością nie ma powodów do paniki. A wszystko przez to, że ta pozycja w układance Guardioli jest stosunkowo mało istotna. Najlepszym tego dowodem, ustawianie na ŚO Alaby. Zabawne, że Austriak wcale jakoś źle nie wyglądał, bardziej niż jakieś katastrofalne błędy, raziła w oczy świadomość atutów, jakie David posiada, a których na tej pozycji w pełni nie mógł wykorzystać. Wszystko przez to, że dla Hiszpana na praktycznie każdej pozycji najistotniejsze są umiejętności ofensywne. Po co mu zawodnicy, którzy potrafią bronić, kiedy cała jego taktyka zmierza ku temu, żeby zespół non stop atakował?
Zdecydowanie nie zgodzę się, że ofensywa Bayernu wygląda źle. W weekend oddali bodajże 26 strzałów. Coman, Costa są w bardzo dobrej formie. Muller jest w formie całe życie. Robben? Jeśli chodzi o kolektywizm, współpracę między zawodnikami to rzeczywiście chyba ostatnimi czasy lepiej to wygląda, jak Holendra nie ma. Ale w niedzielę pokazał parę dobrych zagrań i równie dobrze sam indywidualną akcją może zadecydować o wyniku starcia z Juventusem, więc nie odważyłbym się powiedzieć, że wystawienie go w pierwszym składzie to kompletna demolka drugiej linii i osłabienie siły ataku Bayernu jako całości. O Lewandowskim pisać chyba nie trzeba.
Vidal? Zaskakują mnie te opinie, że Vidal w Bayernie się nie sprawdza. Mam wrażenie, że niektórzy, z Tomkiem Hajto na czele, oczekiwali od Chilijczyka rzeczy do których on nigdy nie był i nie będzie przystosowany - indywidualne akcje, dryblingi...
Ja, ilekroć widziałem Vidala na boisku w barwach monachijskiego zespołu, miałem bardzo pozytywne odczucia. Bardzo aktywny, dobra gra piłką, celne podania, od czasu do czasu groźny strzał. Jestem pewien, że w układance Ancelottiego Vidal będzie kluczową postacią. Z Guardiolą mu chyba po prostu nie po drodze. Najlepszym na to argumentem jest Thiago, kompletnie bezproduktywny - w mojej opinii - grajek, ale za to ulubieniec Guardioli, który gra dużo za dużo w porównaniu do tego co wnosi na boisko.
Zdecydowanie nie zgodzę się, że ofensywa Bayernu wygląda źle. W weekend oddali bodajże 26 strzałów. Coman, Costa są w bardzo dobrej formie. Muller jest w formie całe życie. Robben? Jeśli chodzi o kolektywizm, współpracę między zawodnikami to rzeczywiście chyba ostatnimi czasy lepiej to wygląda, jak Holendra nie ma. Ale w niedzielę pokazał parę dobrych zagrań i równie dobrze sam indywidualną akcją może zadecydować o wyniku starcia z Juventusem, więc nie odważyłbym się powiedzieć, że wystawienie go w pierwszym składzie to kompletna demolka drugiej linii i osłabienie siły ataku Bayernu jako całości. O Lewandowskim pisać chyba nie trzeba.
Vidal? Zaskakują mnie te opinie, że Vidal w Bayernie się nie sprawdza. Mam wrażenie, że niektórzy, z Tomkiem Hajto na czele, oczekiwali od Chilijczyka rzeczy do których on nigdy nie był i nie będzie przystosowany - indywidualne akcje, dryblingi...
Ja, ilekroć widziałem Vidala na boisku w barwach monachijskiego zespołu, miałem bardzo pozytywne odczucia. Bardzo aktywny, dobra gra piłką, celne podania, od czasu do czasu groźny strzał. Jestem pewien, że w układance Ancelottiego Vidal będzie kluczową postacią. Z Guardiolą mu chyba po prostu nie po drodze. Najlepszym na to argumentem jest Thiago, kompletnie bezproduktywny - w mojej opinii - grajek, ale za to ulubieniec Guardioli, który gra dużo za dużo w porównaniu do tego co wnosi na boisko.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 204 razy
Tylko, że nikt w hurraoptymizm nie popada bo mówimy o Bayernie - najlepszej drużynie po Barcelonie w Europie...z tym, że to oni są zbyt pewni siebie a raczej kibice Bayernu...ja doceniam klasę Bayernu ale jestem przekonany, że z tego dwumeczu wyjdziemy zwycięsko...dlaczego ? Nie mam pojęcia ale czuję w środku to coś, to co czułem przed dwumeczem z Realem...

- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
To nigdy chyba nie widziałeś Vidala w formie. Z pierwszych dwóch sezonów w Juve. Dryblowal, asystowal, strzelał i bronił ( bodajze najwięcej odbiorów na mecz). Uwierz mi obecny Vidal to cień zawodnika z czasów Conte.

- mzm
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 31 grudnia 2015
- Posty: 325
- Rejestracja: 31 grudnia 2015
Popadacie, popadacie, nie twierdzę, że wszyscy, ale niektórzy tak. Wystarczy przeczytać ostatnie posty w tym temacie i o ile nie jest się zaangażowanym po żadnej ze stron tego starcia to powinno się to dostrzec.alessandro1977 pisze:Tylko, że nikt w hurraoptymizm nie popada bo mówimy o Bayernie - najlepszej drużynie po Barcelonie w Europie..

- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Dostrzeganie mocnych stron Juventusu, których z całą pewnością nie brakuje, to nie jest popadanie w hurraoptymizm.mzm pisze:Popadacie, popadacie, nie twierdzę, że wszyscy, ale niektórzy tak. Wystarczy przeczytać ostatnie posty w tym temacie i o ile nie jest się zaangażowanym po żadnej ze stron tego starcia to powinno się to dostrzec.alessandro1977 pisze:Tylko, że nikt w hurraoptymizm nie popada bo mówimy o Bayernie - najlepszej drużynie po Barcelonie w Europie..


Jeśli Coman zaprezentuje się znakomicie w meczach przeciwko nam, na pewno o tym wspomnę. Na chwilę obecną sytuacja wygląda jednak tak, że z defensorami we Włoszech sobie kompletnie nie radził, a w Bundeslidze, nie oszukujmy się, ma dużo więcej miejsca, by zaprezentować swoje umiejętności. Zobaczymy go na tle żelaznej trójki Chiellini-Bonucci-Barzagli. Z takimi obrońcami w Niemczech (w Europie zresztą też) nie miał się jeszcze okazji zmierzyć.
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2327
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Oglądam dzisiejszy szlagier Bundesligi. Sam nie wiem czy Bayer gra tak dobrze, czy Bayern tak słabo. W ataku Bawarczycy grają 3-4-3, mimo że awizowany skład to 4-1-4-1. Aptekarze stają wysoko do pressingu, to też rozgrywa Neuer, posyłając długie piłki na Vidala i Lewandowskiego. Costa dużo traci wystawiając go w środku pomocy. Coman bazuje tylko na szybkości, dostaje piłkę i się ściga, nic dziwnego że u nas nie potrafił grać, nie nadaje się na inną pozycję niż skrzydło, Jedvaj jest wolniejszy, ale gdy Francuz się tylko zatrzyma, to kaplica, strata, albo się przewala. W meczu doszło do kilku spięć, dość zdecydowanych wślizgów, jednak sytuacją meczu pozostaje zwichnięcie kostki przez Alonso, przez samego siebie. Na szczęście nic mu się nie stało. Na Eurosport2 strasznie stronniczy komentarz w tym meczu.
- LordRahl
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
- Posty: 549
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
Nie wiem czy to moje wrażenie, czy prawda ale Vidal zrobił się w tym Bayernie strasznie delikatny, każde starcie, zderzenie, walka gość leży i płacze...
Ogólnie Bayern mi nie urywa czterech liter swoją grą, wiadomo to świetna drużyna, z potencjałem ale obecnie nie zachwycają.
Poza tym widać, że obrona BM to nie monolit, szybka gra na jeden kontakt (co Pogba, Morata, Dybala, Sandro umieją) może ich pokonać.
Ogólnie Bayern mi nie urywa czterech liter swoją grą, wiadomo to świetna drużyna, z potencjałem ale obecnie nie zachwycają.
Poza tym widać, że obrona BM to nie monolit, szybka gra na jeden kontakt (co Pogba, Morata, Dybala, Sandro umieją) może ich pokonać.
- LordRahl
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
- Posty: 549
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
hahahah :rotfl: :rotfl:
To mnie rozbawiłeś :C
Nie wiem co myśleć o tych Bawarczykach, widać chwilami ten błysk ale nie ma takiego strachu jak w momencie losowania, już nawet nie wspominając o tym jak się bałem za Juppa.
To mnie rozbawiłeś :C
Nie wiem co myśleć o tych Bawarczykach, widać chwilami ten błysk ale nie ma takiego strachu jak w momencie losowania, już nawet nie wspominając o tym jak się bałem za Juppa.
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2327
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
0:0 kupon siadł, odnośnie meczu. Druga połowa bardziej otwarta, więcej sytuacji. Sam Lewandowski po błędzie obrońcy miał piłkę meczową. W sumie potwierdziło się to o czym pisałem po pierwszej połowie, groźny Coman w biegu, Costa lepiej czujący się na skrzydle. Sam Robben bojaźliwie, nie ryzykując pojedynkiem 1 vs 1, być może nie miał do tego okazji, ale odniosłem wrażenie że jakby chciał to by się w taki pojedynek wdał. W drugiej części spotkania Bayern zmienił ustawienie w obronie i stał 4. Alaba i Lahm imponowali wszechobecnością, spokojem, oraz wybieganiem. Vidal bezbarwny, odnośnie Arturo to wydaje się wyjątkowo "mały" przy tych gwiazdach w Niemieckim klubie, nie to co u nas... Zszedł z boiska w sumie nie wiadomo czy ze względu na swoją grę, czy przez kontuzję (lekko utykał, ale raczej to nic groźnego). Strasznie elektrycznie zagrał Xabi Alonso. Wiele nieudanych zagrań, czego efektem była jego frustracja i głupie faule - za co dostał zółte kartki.
Gracz meczu bez wątpienia kapitan Aptekarzy - Toprak, bardzo dobre spotkania zaliczyli standardowo Calhanoglu, Kampl. Grą na długości boiska zaimponował mi Wendell.
O i tak...
Gracz meczu bez wątpienia kapitan Aptekarzy - Toprak, bardzo dobre spotkania zaliczyli standardowo Calhanoglu, Kampl. Grą na długości boiska zaimponował mi Wendell.
O i tak...

Ostatnio zmieniony 06 lutego 2016, 22:41 przez wagner, łącznie zmieniany 3 razy.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3680
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Ta, ci na EuroSport2 - Jaki ten Bayern nie jest, cudowny 
Środek u nich nie istnieje fakt, ale są strasznie groźni na skrzydłach. Piekielnie szybkich mają skrzydłowych - tylko Cuadrado i Alex Sandro z naszych, mogą się im równać w szybkości. Ciągle szukają dośrodkowaniami Roberta, więc odpowiednie przykrycie jego będzie kluczem do sukcesu. Jeżeli nasi środkowi obrońcy zagrają na poziomie Topraka dzisiaj, Bawarczycy w naszym polu karnym będą praktycznie bezradni. :C
Środek u nich nie istnieje fakt, ale są strasznie groźni na skrzydłach. Piekielnie szybkich mają skrzydłowych - tylko Cuadrado i Alex Sandro z naszych, mogą się im równać w szybkości. Ciągle szukają dośrodkowaniami Roberta, więc odpowiednie przykrycie jego będzie kluczem do sukcesu. Jeżeli nasi środkowi obrońcy zagrają na poziomie Topraka dzisiaj, Bawarczycy w naszym polu karnym będą praktycznie bezradni. :C
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Co do Vidala, u nas zachowywał się dokładnie tak samo, odstawiał mały teatr przy większości ostrych starć. Serduszka wam osąd skrzywiły. 
Sam Bayern po wejściu Mullera wyraźnie się rozkręcił, mówienie, że nie mają środka jest dużą przesadą. Na mnie wrażenie zrobiło parę sprintów Costy na lewej flance. Nie wiem czo to on taki szybki czy rywal odstawał ale wyglądało jakby się mistrz na setkę spotkał z maratończykiem.

Sam Bayern po wejściu Mullera wyraźnie się rozkręcił, mówienie, że nie mają środka jest dużą przesadą. Na mnie wrażenie zrobiło parę sprintów Costy na lewej flance. Nie wiem czo to on taki szybki czy rywal odstawał ale wyglądało jakby się mistrz na setkę spotkał z maratończykiem.
- old faithful
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2015
- Posty: 70
- Rejestracja: 10 czerwca 2015
Niektórzy może i popadają ze skrajności w skrajność, ale bez przesady. To Bayern dalej jest faworytem i to zasłużenie. My dopiero zaczęlismy budować pewność siebie i fala kryzysu przed nami(oby nie na okres z Bayernem). Zobaczymy co będzie jesli(odpukać) stracilibyśmy pierwsi gola. Jak zareaguje ta przecięż naprawdę młoda ekipa? Ja wiem, że Dybala wygląda super, ale w LM to on jeszcze nic w sumie nie pokazał. Pogba też będzie musiał utrzymać koncentrację, a nie dawać poniesc bawieniu w sztuczki. No i Moratti będzie potrzebny bardziej niż do tej pory.
Niczego nie ujmując naszym osiagnieciom w ostatnich kilkunastu meczach(bo są imponujace),ale nie graliśmy z drużyną pokroju Bayernu. Nawet na poziomie ich przetrzebionego składu. Dopiero atak Napoli może być namiastką tego co czeka nas z machina ofensywna Bayernu. Bardzo cenne doświadczenie dla naszych. Oby wygrane, ale porażka po dobrej grze też wstydu nie przyniesie.
ja jednak oczywiście liczę na wygraną, bo bać też się nie ma czego. Mówicie często, że pycha zgubi kibiców Realu/Bayernu/Borussi czy kogokolwiek z kim tam gramy. A co nas pycha kibiców obchodzi😉 oby to piłkarzy tych ekip zjadła. Z ciekawości poprzegladalem sobie dłuższe fragmenty Bayer-Bayern(nie cały). Z całym szacunkiem dla naszych rywali, ale widać gołym okiem, że ta druzyna(co nie znaczy, że nie jest mocna) nie trybie jak należy. Może to moje subiektywne wrażenie, ale czuć tam w powietrzu jakąs dziwna aurę, brak chemii czy jak to nazwać. Po prostu nie widzę tam tego "czegos"w sensie zespołu. W Juve to jest, co nie znaczy że samym tak zwanym team spirit da się wygrać. Wspominam jednak o tym, bo w tym upatruje naszą największą przewagę i szansę. Póki co bowiem umiejętności i doświadczenie jest po stronie Bayernu.
Niczego nie ujmując naszym osiagnieciom w ostatnich kilkunastu meczach(bo są imponujace),ale nie graliśmy z drużyną pokroju Bayernu. Nawet na poziomie ich przetrzebionego składu. Dopiero atak Napoli może być namiastką tego co czeka nas z machina ofensywna Bayernu. Bardzo cenne doświadczenie dla naszych. Oby wygrane, ale porażka po dobrej grze też wstydu nie przyniesie.
ja jednak oczywiście liczę na wygraną, bo bać też się nie ma czego. Mówicie często, że pycha zgubi kibiców Realu/Bayernu/Borussi czy kogokolwiek z kim tam gramy. A co nas pycha kibiców obchodzi😉 oby to piłkarzy tych ekip zjadła. Z ciekawości poprzegladalem sobie dłuższe fragmenty Bayer-Bayern(nie cały). Z całym szacunkiem dla naszych rywali, ale widać gołym okiem, że ta druzyna(co nie znaczy, że nie jest mocna) nie trybie jak należy. Może to moje subiektywne wrażenie, ale czuć tam w powietrzu jakąs dziwna aurę, brak chemii czy jak to nazwać. Po prostu nie widzę tam tego "czegos"w sensie zespołu. W Juve to jest, co nie znaczy że samym tak zwanym team spirit da się wygrać. Wspominam jednak o tym, bo w tym upatruje naszą największą przewagę i szansę. Póki co bowiem umiejętności i doświadczenie jest po stronie Bayernu.
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 676
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Nie lekceważcie Bayernu. Ligowe rozgrywki to dla nich chleb powszedni i mogę sobie pozwolić na straty. Są w bardzo komfortowej sytuacji bo niknt w mistrzostwie nie jest w stanie zagrozić. Guardiola na pewno ich zmotywuje na 1/8.
Juve jest w stanie wyeliminować Bayern, ale musicie ugrać coś w pierwszym meczu, coś więcej niż remis. Stać Was na to. Wierzę głęboko. 2-1. A potem jakiś sensowny wynik 2-2. Dybala i Pogba dają wiarę w ugranie czegoś więcej. Powodzenia bo to na pewno Wam się przyda.
Juve jest w stanie wyeliminować Bayern, ale musicie ugrać coś w pierwszym meczu, coś więcej niż remis. Stać Was na to. Wierzę głęboko. 2-1. A potem jakiś sensowny wynik 2-2. Dybala i Pogba dają wiarę w ugranie czegoś więcej. Powodzenia bo to na pewno Wam się przyda.