Gomez też w Bayernie miał super statsy a w reprezentacji był rezerwowym - coś ci to powinno powiedzieć jednak o tym z czego rozlicza się napastnika w dzisiejszej piłce...zbysioJuve pisze:@Maly, ale tu jest mowa o napastnikach, a napastników rozlicza się najczęściej z liczby strzelonych goli i na pewno jest to w jakimś stopniu wyznacznik danego napastnika. Bo co to za napastnik jak strzela mało bramek albo strzeli coś od święta.Maly pisze:nie wiem czy obaj trolujecie czy tylko jeden z was ale mam nadzieję, że obaj...wloski pisze: Trololo, w kadrze zawsze było miejsce dla mocnych średniaków, a ostatnim z przykładów, który mocno się przydał jest Toni.
Corradi w tym gronie wygląda jak skarpeta w sandałach a Toni to taki sam mocny średniak jak Lewandowskia nie... lepszy, bo przecież więcej goli w Bayernie strzelał i to Bayernie gorszym
poza tym ja mimo mojej sympatii do Toniego i obojętności do Lewandowskiego nie powiedziałbym, że Lewy jest od Toniego gorszy... a ty to właśnie powiedziałeś
?Chyba jeden gol czy dwa aż tak nie robi różnicy, choć nawet nie wiem , który ile nastrzelał tych goli bo po prostu nie zaglądam w statystyki poszczególnych piłkarzy. Po prostu nie interesuje mnie to zbytnio. I jeszcze odnośnie tej niby mojej wyższości Toniego nad Lewym to na pewno Toni jest (był, nie wiem gdzie on teraz gra, Hellas?) dobrym napastnikiem, który potrafił strzelać te bramki nie tylko dobijając piłki, ale też strzałami głową a także z półdystansu, ale myślę, że takiego poziomu jak obecnie prezentuje Lewandowski i prezentował wcześniej w Borussii raczej nigdy Toni nie prezentował. Także nie wiem niby czemu miałbym stawiać wyżej Toniego od Roberta.
