Bundesliga
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Cóż za durny argument... Jakie to ma znaczenie skoro Morata może nigdy nawet nie zbliżyć się do poziomu Lewego (aktualnie ich porównywanie jest wręcz nie na miejscu) a Robert wcale jeszcze ostatniego słowa nie powiedział.Makiavel pisze:Tylko, że Lewy w wieku Moraty walczył o miejsce w BVB a Alvaro zagrał już w dwóch finałach LM w jednym strzelając bramkę.
Kiedyś na JP były tylko złośliwe komentarze o polskich zawodnikach w kontekście gry nie tyle w Juve co w samej lidze włoskiej. Teraz już nawet oczywiście nie o Lewym ale o Krychowiaku możemy sobie jedynie pomarzyć.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- rad
- Juventino
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
- Posty: 817
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
Mieliśmy Vidala i Teveza, to za Grzegorzem i Robertem raczej nie tęsknilismy. Ale to prawda, są to piłkarze klasy światowej i ich obecność W Juve byłaby na korzyść nie tylko Juve, ale i jakiegokolwiek klubu. A że są to Polacy, a nie Brazole czy inni Francuzi, to wypada się cieszyć.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Takie ma znaczenie, że jak Morata będzie w wieku Lewego to może już być drugim C.Ronaldo albo Messim a Lewandowski wtedy już będzie tylko wspomnieniem gracza, któremu w życiu wyszło trochę dobrych meczów i dwa (jak dotąd) genialne. Zresztą w zeszłym sezonie to Morata swoimi golami dał awans Juventusowi do finału LM anie Lewandowski swoimi Bayernowi.mateo369 pisze:Cóż za durny argument... Jakie to ma znaczenie skoro Morata może nigdy nawet nie zbliżyć się do poziomu Lewego (aktualnie ich porównywanie jest wręcz nie na miejscu) a Robert wcale jeszcze ostatniego słowa nie powiedział.Makiavel pisze:Tylko, że Lewy w wieku Moraty walczył o miejsce w BVB a Alvaro zagrał już w dwóch finałach LM w jednym strzelając bramkę.
Kiedyś na JP były tylko złośliwe komentarze o polskich zawodnikach w kontekście gry nie tyle w Juve co w samej lidze włoskiej. Teraz już nawet oczywiście nie o Lewym ale o Krychowiaku możemy sobie jedynie pomarzyć.
Poza tym za żadne skarby nie wymieniłbym Marchisio albo Khediry w formie za Krychowiaka.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Przecież rozwój piłkarza nie przebiega jak wykres liniowy w funkcji czasu... Jeden będzie grał świetnie w wieku 20-22 lat, a potem zgaśnie i wręcz zacnie zaliczać regres, a znajdzie się też taki, które przez całą karierę był wyróżniającym się, ale jednak przeciętniakiem, by mając już lat 28 wskoczyć na najwyższy poziom i grać tak przez 5 sezonów. Tu nie ma reguły.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Tak, sądzę, że szybciej mniej zbanują niż nauczysz się czytać. W ramach lekcji pogrubię dla Ciebie ważne fragmenty
@up Tak, zgadza się. Może zdarzyć się wiele rzeczy. Parę lat temu nikt nie podejrzewał, że Lewy strzeli 4 Realowi i wyrzuci ich z LM. Zwróciłem tylko uwagę na prosty fakt: potencjalnie Morata może być lepszym piłkarzem od Lewandowskiego, gdy porównamy ich w szczytowych momentach kariery. Od Pogby na świecie było i jest lepszych pomocników sporo, ale są podstawy by sądzić, że większość z nich nasz młody gwiazdor przerośnie za rok, dwa albo trzy. Stąd uważam, że nieuprawnione jest porównywanie na dzisiaj tych graczy. Lewandowski, uśredniając, nie jest na pewno tak genialny, żeby mieć pewność, że Morata go nie przerośnie a odwrotnie, są podstawy by sądzić, że Morata może być równie dobrym albo lepszym napastnikiem w bliskiej przyszłości.
Potencjał i wiek ma znaczenie, inaczej po zeszłym sezonie do Juventusu przyszedłby Toni a nie Dybala.
Teraz czytaj, czytaj, czytaj aż zrozumiesz.Lewandowski wtedy już będzie tylko wspomnieniem gracza, któremu w życiu wyszło trochę dobrych meczów i dwa (jak dotąd) genialne.
@up Tak, zgadza się. Może zdarzyć się wiele rzeczy. Parę lat temu nikt nie podejrzewał, że Lewy strzeli 4 Realowi i wyrzuci ich z LM. Zwróciłem tylko uwagę na prosty fakt: potencjalnie Morata może być lepszym piłkarzem od Lewandowskiego, gdy porównamy ich w szczytowych momentach kariery. Od Pogby na świecie było i jest lepszych pomocników sporo, ale są podstawy by sądzić, że większość z nich nasz młody gwiazdor przerośnie za rok, dwa albo trzy. Stąd uważam, że nieuprawnione jest porównywanie na dzisiaj tych graczy. Lewandowski, uśredniając, nie jest na pewno tak genialny, żeby mieć pewność, że Morata go nie przerośnie a odwrotnie, są podstawy by sądzić, że Morata może być równie dobrym albo lepszym napastnikiem w bliskiej przyszłości.
Potencjał i wiek ma znaczenie, inaczej po zeszłym sezonie do Juventusu przyszedłby Toni a nie Dybala.
Ostatnio zmieniony 23 września 2015, 00:47 przez Makiavel, łącznie zmieniany 1 raz.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- sebatiaen
- Juventino
- Rejestracja: 03 kwietnia 2010
- Posty: 1602
- Rejestracja: 03 kwietnia 2010
To kiedy Lewy był takim graczem o którym piszesz?
Makia głupoty wypisujesz:)
Lewy gra od 4 lat <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> piłkę w europie, tylko idioci go krytykują [nie o ciebie w tym zdaniu chodziło]
Makia głupoty wypisujesz:)
Lewy gra od 4 lat <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> piłkę w europie, tylko idioci go krytykują [nie o ciebie w tym zdaniu chodziło]
- Bobby X
- Juventino
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Posty: 929
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Z doświadczenia wiem, że z kolegą Makiavelem się nie dyskutuje bo to ......* ale chłopie... no proszę Cie miej choć trochę honoru i nie kompromituj się już. Cały świat trąbi wszem i wobec o hisotrycznym wyczynie Roberta, który pożarł żywcem takie tuzy jak Morata i to pięcokrotnie. Lepiej nie zabieraj głosu jeśli masz się tak wygłupiać.
Robert no kurde! Może jak będzie miał ze 33 lata to wpadnie do Juve na sezon albo dwa

*tutaj wstawić dowolną obelgę albo coś o wychwalaniu Vucinicia.
Robert no kurde! Może jak będzie miał ze 33 lata to wpadnie do Juve na sezon albo dwa



*tutaj wstawić dowolną obelgę albo coś o wychwalaniu Vucinicia.

- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Lewandowski, wyciągając przeciętną z jego gry, jest po prostu, w piłce klubowej, skuteczną, nowoczesną 9. Bardzo dobrze był wkomponowany w BVB i ukoronowaniem tego była ta czwórka z RM. Teraz zagrał drugi mecz życia, co oczywiście jest wyczynem. Ale nie czyni go bogiem futbolu. Wiem, że to Polak i jest z czego się cieszyć, ale ja uważam, że akurat kibice nie powinni bawić się w dziennikarzy i jakoś wybitnie dmuchać baloniki. Ile bardzo dobrych meczów w Bayernie zagrał Lewandowski? Początki miał mocno średnie, potem zaczął grać lepiej ale też bez wielkiego szału.
Bayern strzelił w zeszłym sezonie, w lidze, 80 bramek, Lewy strzelił 17. To gorszy wynik niż np. Teveza, Higuaina, Icardiego, Aguero, Kane'a czy Costy celowo pomijam Ronaldo i Messiego. W LM Lewy w zeszłym sezonie był o jedną bramkę skuteczniejszy od Moraty. Robert też regularnie zawodzi w reprezentacji i to, że zrobił się królem strzelców strzelając amatorom nie zmienia tego faktu.
Dlatego uważam, że robienie z Lewandowskiego kogoś o kim Juventus może tylko pomarzyć jest przesadą.
Bayern strzelił w zeszłym sezonie, w lidze, 80 bramek, Lewy strzelił 17. To gorszy wynik niż np. Teveza, Higuaina, Icardiego, Aguero, Kane'a czy Costy celowo pomijam Ronaldo i Messiego. W LM Lewy w zeszłym sezonie był o jedną bramkę skuteczniejszy od Moraty. Robert też regularnie zawodzi w reprezentacji i to, że zrobił się królem strzelców strzelając amatorom nie zmienia tego faktu.
Dlatego uważam, że robienie z Lewandowskiego kogoś o kim Juventus może tylko pomarzyć jest przesadą.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
To są fakty. Wiem, że fanboyom Lewego mogą się nie podobać, ale takie one są. Wspomniany tu Mandzukic grał w Bayernie na podobnej skuteczności a klub z nim w składzie wygrał LM i był w 1/2 finału.
Są od Lewandowskiego skuteczniejsi gracze w Europie, w najsilniejszych ligach. Przejście Lewego do Bayernu nie spowodowało skoku jakości drużyny. W reprezentacji pudłuje średnio 2 sytuacje 100% (typu sam na sam) na mecz.
Ba, Arek Milik o 6 lat młodszy od Lewego w reprezentacji gra lepiej od niego i w klubowej piłce również zaliczył lepszy start. Ma wszelkie papiery na to by za 2-3 lata był lepszym napastnikiem od Roberta.
Jak się patrzy na Lewandowskiego przez pryzmat 4 bramek z Realem i 5 dzisiaj to faktycznie jest :jaw: . Ale jak popatrzy się szerzej to wychodzi na to, że jest wysokiej klasy środkowym napastnikiem, ani nie najlepszym, ani nie najbardziej bramkostrzelnym.
Dieter Hoeness, Martin Petrow tak wielkich piłkarzy osiągnięcie dzisiaj Lewy pobił. Więcej od niego bramek w jednym meczu strzelił Dieter Muller. To pokazuje, że w piłce nie o bicie rekordów chodzi, nie o pojedyncze mecze, ale o powtarzalność.
Są od Lewandowskiego skuteczniejsi gracze w Europie, w najsilniejszych ligach. Przejście Lewego do Bayernu nie spowodowało skoku jakości drużyny. W reprezentacji pudłuje średnio 2 sytuacje 100% (typu sam na sam) na mecz.
Ba, Arek Milik o 6 lat młodszy od Lewego w reprezentacji gra lepiej od niego i w klubowej piłce również zaliczył lepszy start. Ma wszelkie papiery na to by za 2-3 lata był lepszym napastnikiem od Roberta.
Jak się patrzy na Lewandowskiego przez pryzmat 4 bramek z Realem i 5 dzisiaj to faktycznie jest :jaw: . Ale jak popatrzy się szerzej to wychodzi na to, że jest wysokiej klasy środkowym napastnikiem, ani nie najlepszym, ani nie najbardziej bramkostrzelnym.
Dieter Hoeness, Martin Petrow tak wielkich piłkarzy osiągnięcie dzisiaj Lewy pobił. Więcej od niego bramek w jednym meczu strzelił Dieter Muller. To pokazuje, że w piłce nie o bicie rekordów chodzi, nie o pojedyncze mecze, ale o powtarzalność.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Tom_my
- Juventino
- Rejestracja: 21 stycznia 2004
- Posty: 329
- Rejestracja: 21 stycznia 2004
Dotychczas mogłem się tylko modlić o to, żeby Morata przynajmniej nawiązał do skuteczności Lewandowskiego, ale Twój post zupełnie wywrócił moją optykę. Teraz już wiem, że Polak w całej karierze zagrał zaledwie trochę dobrych meczy, natomiast Alvaro może dorównać Messiemu albo C.Ronaldo. Sam stwierdziłeś, takie są fakty. Jestem już spokojny.
- Deutscher
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 01 lipca 2014
- Posty: 59
- Rejestracja: 01 lipca 2014
Ty za to jesteś na przeciwległym biegunie względem tych ''fanboyów'', ale równie szkodliwym. Pisanie o takiej klasie zawodniku, że ''w życiu wyszło mu trochę meczów'' brzmi mniej więcej tak absurdalnie, jak stwierdzenie iż w historii Juventusowi wyszło trochę sezonów.Makiavel pisze:To są fakty. Wiem, że fanboyom Lewego mogą się nie podobać, ale takie one są. Wspomniany tu Mandzukic grał w Bayernie na podobnej skuteczności a klub z nim w składzie wygrał LM i był w 1/2 finału.
Oprócz wybitnego dmuchania w balonik kibice nie powinni również bawić się w dziennikarzy i gdybać z wyprzedzeniem o 3-4 lata. Nawet sam Morata nie wie jakim będzie za te parę lat piłkarzem. W tym momencie wiele mu do Lewego brakuje, ale w obecnej rzeczywistości nie to jest żadną ujmą.
Powtarzalność? W seniorskiej karierze tylko raz bodajże nie przekroczył bariery 10. goli na sezon, było to podczas jego pierwszego roku w Niemczech. Dotychczas w każdym swoim zespole był absolutną gwiazdą, tak też jest w Bayernie. W Zniczu - król strzelców, w Lechu - król strzelców, w Borussii - król strzelców. Duża szansa, że grając w FCB też zgarnie ten tytuł. Ciężko o bycie bardziej powtarzalnym.
- zbysioJuve
- Juventino
- Rejestracja: 22 września 2013
- Posty: 994
- Rejestracja: 22 września 2013
To tak dla odmiany, też nie jestem "fanboyem" Lewego. Jednak mimo swojej chęci albo nie chęci do poszczególnych zawodników reprezentacji Polski to nie wiem jakim człowiekiem trzeba być żeby aż tak umniejszać zasługi Roberta w dodatku stawiając go niżej od Moraty. Naprawdę robi ogromne wrażenie co potrafi wyprawiać nasz zawodnik grając teraz w Bayernie a wcześniej w Borussii. I za to co tam wyczynia powinny należeć mu się ogromne
. Ile ten człowiek nastrzelał tych goli grając w Niemczech a nawet wcześniej w Polsce to głowa mała. Śmiem twierdzić, że Morata nigdy w tym nie dorówna Lewandowskiemu, i to nawet w przypadku wcześniejszego czy późniejszego powrotu do Madrytu. Po prostu raczej nie będzie drugim Raulem klubu z Madrytu. To nie jest ten typ zawodnika. A dając argument o wprowadzeniu w tamtym sezonie Juve do finału LM a, że Lewandowski nie zrobił tego samego w tamtym sezonie z Bayernem to po prostu osoba pisząca takie rzeczy tylko naraża się na śmieszność ze strony innych 
Tak swoją drogę to trochę chyba byłoby sobie życzyć, żeby Robert ta swoją dobrą grę w klubie przełożył na taką samą w reprze choć też chyba i tu nie jest najgorsza a to wszystko raczej zależy od jego kolegów z reprezentacji.


Tak swoją drogę to trochę chyba byłoby sobie życzyć, żeby Robert ta swoją dobrą grę w klubie przełożył na taką samą w reprze choć też chyba i tu nie jest najgorsza a to wszystko raczej zależy od jego kolegów z reprezentacji.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
makiavel to antypolak, zostawcie go w spokoju. to jak gra w gołębiem w szachy.
Jednocześnie nie ujmując wielkości Lewandowskiego, nie uważacie, że 5 bramek w ciagu 10 minut przez tego samego zawodnika to nienajlepsza wizytówka obrony Wolfburga i całej Bundesligi?
Takie rzeczy mogły jak dotąd się dziać tylko w dwóch ligach - hiszpańskiej, kiedy Barca grała z jakimś Alicante i w Holenderskiej. O Bundeslidze nigdy bym tak nie pomyślał.
Bundeskopanka
Jednocześnie nie ujmując wielkości Lewandowskiego, nie uważacie, że 5 bramek w ciagu 10 minut przez tego samego zawodnika to nienajlepsza wizytówka obrony Wolfburga i całej Bundesligi?

Bundeskopanka