Polityka
- Makiavel
- Juventino

- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Widzę, że nieźle się nakręciliście... Oraz, że faktycznie mało wiecie o dziełach Polaków-imigrantów. Otóż w przeszłości dokonywali oni zamachów na carów i prezydentów, potomkowie polskich emigrantów zostawali słynnymi seryjnymi zabójcami, aktywnie działali lub sami tworzyli mafie i gangi w USA, Polacy są obecnie najliczniejszą mniejszością narodową w brytyjskich więzieniach, w Niemczech do dziś pokutuje, mocno uzasadniony, stereotyp o tym, że jesteśmy złodziejami samochodów. To, czy zabijają i gwałcą w imię religii czy nie, dla mnie LordJuve, nie robi różnicy. Ofiarom też nie. A Tobie?
W Szwecji, Niemczech czy Norwegii żyło i żyje nadal sporo Polaków na ich socjalu.
To samo można powiedzieć o imigrantach z innych krajów. O Włochach, Irlandczykach (mafie, które odpowiadają za ilość i skalę przestępstw znacznie większą niż te dokonywane przez imigrantów arabskich w Europie), Chińczykach (którzy także się często nie asymilują i, których dzielnice często postrzegane są jako bardzo niebezpieczne). Jednak byli oni przyjmowani i dawano im szansę.
Vimesie wiem do czego pijesz. Tak, w USA pewnie by ich spacyfikowali szybciej i dużo gwałtowniej niż na Węgrzech w analogicznej sytuacji. Ale, z tego co wiem, do USA rok rocznie napływają setki tysięcy imigrantów (gdzieś czytałem, że na początku tego wieku dochodziło to do miliona) i chyba nie zbudowali wielkiego muru na granicy z Meksykiem.
Tak swoją drogą, ten "numer z dziećmi" to zapożyczyli od nas, Europejczyków.
Odnośnie do tych zamieszek to po prostu smutny widok. Potwierdza poniekąd to, co napisałem i z czym tu ktoś tak bardzo polemizował: tych ludzi albo możemy przyjąć albo zabić, trzeciej opcji nie ma.
W Szwecji, Niemczech czy Norwegii żyło i żyje nadal sporo Polaków na ich socjalu.
To samo można powiedzieć o imigrantach z innych krajów. O Włochach, Irlandczykach (mafie, które odpowiadają za ilość i skalę przestępstw znacznie większą niż te dokonywane przez imigrantów arabskich w Europie), Chińczykach (którzy także się często nie asymilują i, których dzielnice często postrzegane są jako bardzo niebezpieczne). Jednak byli oni przyjmowani i dawano im szansę.
Vimesie wiem do czego pijesz. Tak, w USA pewnie by ich spacyfikowali szybciej i dużo gwałtowniej niż na Węgrzech w analogicznej sytuacji. Ale, z tego co wiem, do USA rok rocznie napływają setki tysięcy imigrantów (gdzieś czytałem, że na początku tego wieku dochodziło to do miliona) i chyba nie zbudowali wielkiego muru na granicy z Meksykiem.
Tak swoją drogą, ten "numer z dziećmi" to zapożyczyli od nas, Europejczyków.
Odnośnie do tych zamieszek to po prostu smutny widok. Potwierdza poniekąd to, co napisałem i z czym tu ktoś tak bardzo polemizował: tych ludzi albo możemy przyjąć albo zabić, trzeciej opcji nie ma.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Vimes
- Juventino

- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Błysnąłeś wiedzą o świecie: https://en.m.wikipedia.org/wiki/Mexico& ... es_barrier.Makiavel pisze:Vimesie wiem do czego pijesz. Tak, w USA pewnie by ich spacyfikowali szybciej i dużo gwałtowniej niż na Węgrzech w analogicznej sytuacji. Ale, z tego co wiem, do USA rok rocznie napływają setki tysięcy imigrantów (gdzieś czytałem, że na początku tego wieku dochodziło to do miliona) i chyba nie zbudowali wielkiego muru na granicy z Meksykiem.
- Makiavel
- Juventino

- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Tak, na, mniej więcej, połowie długości granicy a imigranci z Meksyku dalej płyną.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Eric6666
- Juventino

- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
No, ale to dalej argument, że nie powinniśmy przyjmować imigrantów. Widzimy co robią/robili ludzie tej samej religii w innych państwach, więc nie oczekujmy, że oni będą lepsi. Dalej twierdzę i będę twierdził, że swobodny przejazd przez granice jest głupotą. Każdy może jechać wszędzie do UE i zrobić syf. Sam jeździłem na sezonowe pracę do Włoch i z własnego doświadczenia powiem, że większość tych ludzi w Polsce traktowana jest jako patologia. Jadą by chlać całymi dnia i chodzić pijani do pracy. Tam dostaną 5 tysięcy, a u nas nikt by ich nie zatrudnił. Mimo fajnej płacy miałem dość głównie ludzi. Polaka można było zauważyć z daleka, a usłyszeć jeszcze z dalszej odległości. Przykro to stwierdzić, ale często się za nich wstydziłem, bo "szef" traktował ich naprawdę ok, a oni odpłacali mu nie pójściem do pracy, bo wczoraj skończyło się na 12 piwach.Makiavel pisze:Widzę, że nieźle się nakręciliście... Oraz, że faktycznie mało wiecie o dziełach Polaków-imigrantów. Otóż w przeszłości dokonywali oni zamachów na carów i prezydentów, potomkowie polskich emigrantów zostawali słynnymi seryjnymi zabójcami, aktywnie działali lub sami tworzyli mafie i gangi w USA, Polacy są obecnie najliczniejszą mniejszością narodową w brytyjskich więzieniach, w Niemczech do dziś pokutuje, mocno uzasadniony, stereotyp o tym, że jesteśmy złodziejami samochodów. To, czy zabijają i gwałcą w imię religii czy nie, dla mnie LordJuve, nie robi różnicy. Ofiarom też nie. A Tobie?
Ale dalej nie rozumiem jaki to problem polaków i Polski. Mamy zakazać im jeździć za granicę? Jeżeli na zachodzie ich chcą (skończy się to zalewem chińczyków, którzy pracują trochę słabiej, ale potrafią się zachować i nie ma u nich dnia "zachlania") to mamy im to zabierać? To osoba przyjmująca powinna móc wybrać kto do niej przyjeżdża, a nie ten kto ich wysyła. W każdym państwie jest patologia.
- Greger
- Juventino

- Rejestracja: 13 września 2004
- Posty: 598
- Rejestracja: 13 września 2004
Tak dokładniej to nawet od Polaków, bo przecież przywiązywaliśmy dzieci do tarcz pod Cedynią, jak twierdzą autorytety moralne tego kraju.Makiavel pisze:Tak swoją drogą, ten "numer z dziećmi" to zapożyczyli od nas, Europejczyków.![]()
Polscy imigranci dokonywali zamachów na cara powiadasz? Napisz mi proszę, którzy imigranci i na jakiego cara dokonali zamachu.Makiavel pisze:Otóż w przeszłości dokonywali oni zamachów na carów i prezydentów
Przytoczenie argumentu o zamordowaniu prezydenta USA na przełomie XIX i XX wieku jest równie żałosne, z tym, że akurat w tym przypadku mieliśmy do czynienia z anarchistą będącym potomkiem polskich imigrantów. Idąc Twoim tokiem (nie)myślenia, przestrzegałbym niemieckich/austriackich turystów w Szwajcarii przed turystami z Włoch, a będąc dokładniejszym, włoskimi imigrantami we Francji...
Kiedyś sam napisałeś:Makiavel pisze:To samo można powiedzieć o imigrantach z innych krajów. O Włochach, Irlandczykach (mafie, które odpowiadają za ilość i skalę przestępstw znacznie większą niż te dokonywane przez imigrantów arabskich w Europie), Chińczykach (którzy także się często nie asymilują i, których dzielnice często postrzegane są jako bardzo niebezpieczne). Jednak byli oni przyjmowani i dawano im szansę.
Teraz sobie odpowiedz na pytanie, kiedy wskazane przez Ciebie masowe emigracje miały miejsce.Makiavel pisze:JKM i Wipler to miłośnicy poglądów gospodarczych z XVII/XIX wieku
Po raz kolejny kręcisz i kłamiesz, żeby wyszło na Twoje. W kłamstwie jesteś już na poziomie swoich guru, na czele z królem Europy. Popatrz co napisałeś, a do których to słów ja się doczepiłem (zachowałem oryginalną pisownię :lol:):Makiavel pisze:Odnośnie do tych zamieszek to po prostu smutny widok. Potwierdza poniekąd to, co napisałem i z czym tu ktoś tak bardzo polemizował: tych ludzi albo możemy przyjąć albo zabić, trzeciej opcji nie ma.
Jeżeli dla Ciebie te zamieszki można przyrównać do masowego mordowania to gratuluję!Makiavel pisze:Alternatywą do ich przyjmowania jest ich masowe mordowanie, bo oni nie zniknął.

- Makiavel
- Juventino

- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
@Eric6666 Piszę to by pokazać, że nie jest tak, że tylko imigranci-muzułmanie stwarzają problemy w państwach, które ich goszczą. Teoretycznie można wyciągnąć z tego wniosek, że w ogóle powinniśmy pozamykać granice i tyle. Ale realia wyglądają inaczej. Żyjemy w takim świecie gdzie migracje ludności są rzeczą normalną. Kiedyś szansę dostali migrujący Polacy, Włosi, Irlandczycy a teraz oni dają czy też powinni dać szansę innym. Tak, część z imigrantów to będą przestępcy. Tak, z pragmatycznego punktu widzenia są problemem. Jednak zostawienie ich na pastwę losu nie jest rozwiązaniem godnym XXI wieku. Stawiajmy im warunki, egzekwujmy prawo, pielęgnujmy własną kulturę. Starajmy się każdemu przybyszowi, czy to z Afryki czy z Bliskiego Wschodu czy ze wschodniej Azji wpajać naszą kulturę i nasze wartości. Ale powinniśmy dawać tym ludziom szanse. Oczywiście rozwiązaniem problemu nie jest bezmyślne wpuszczenie wszystkich do Europy. Przede wszystkim trzeba rozwiązywać problemy u źródła a do czasu ich rozwiązania wspierać Liban czy Turcję, gdzie są miliony uchodźców. Jednak wielkie, antyimigracyjne zadęcie, jakie obecnie mamy doprowadzi tylko do tego, że ludzie, którzy nie myśleli jeszcze niedawno o tym by wejść na ścieżkę przestępczą czy terrorystyczną bardzo chętnie się ku temu skłonią. A telewizje w krajach arabskich z pewnością wybiorą inne ujęcia z zamieszek, niż nasze, i pokaże jako materiał propagandowy dla przyszłych bojowników ISIS czy innych terrorystów.
W 2011 Amerykanie mieli u siebie ok. 40 milionów imigrantów, czyli ok. 13% populacji. W UE przybysze spoza Unii w 2011 roku to było 4.1% populacji. Może dlatego USA nie chce by przybywali licznie nowi?
@Greger Bardziej myślałem o "krucjacie dziecięcej"
Hryniewiecki na Aleksandra II? Ale chyba było ich więcej, nasi anarchiści i rewolucjoniści byli bardzo aktywni.
Przykro mi, że nie dostrzegasz różnicy między tym, że Wipler i JKM chcą w XXI wieku stosować metody z XVII/XIX a tym, że powołuje się na historię światowych migracji w dyskusji o migracji. Ba, nawet dzisiaj przyjmowanie imigrantów jest bardziej oczywiste niż wtedy, gdy do USA masowo migrowali Włosi czy Irlandczycy.
Źle mnie zrozumiałeś. Te zamieszki pokazują, że Ci ludzie nie znikną. Nie pójdą do domów po informacji (czytelnej, w postaci murów, zasieków, wojska i policji), że ich tu nie chcemy.
W 2011 Amerykanie mieli u siebie ok. 40 milionów imigrantów, czyli ok. 13% populacji. W UE przybysze spoza Unii w 2011 roku to było 4.1% populacji. Może dlatego USA nie chce by przybywali licznie nowi?
@Greger Bardziej myślałem o "krucjacie dziecięcej"
Hryniewiecki na Aleksandra II? Ale chyba było ich więcej, nasi anarchiści i rewolucjoniści byli bardzo aktywni.
Przykro mi, że nie dostrzegasz różnicy między tym, że Wipler i JKM chcą w XXI wieku stosować metody z XVII/XIX a tym, że powołuje się na historię światowych migracji w dyskusji o migracji. Ba, nawet dzisiaj przyjmowanie imigrantów jest bardziej oczywiste niż wtedy, gdy do USA masowo migrowali Włosi czy Irlandczycy.
Źle mnie zrozumiałeś. Te zamieszki pokazują, że Ci ludzie nie znikną. Nie pójdą do domów po informacji (czytelnej, w postaci murów, zasieków, wojska i policji), że ich tu nie chcemy.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Greger
- Juventino

- Rejestracja: 13 września 2004
- Posty: 598
- Rejestracja: 13 września 2004
A na czym polega powiązanie Hryniewieckiego z imigrantami, bo ja nie znajduję żadnego?Makiavel pisze:Hryniewiecki na Aleksandra II? Ale chyba było ich więcej, nasi anarchiści i rewolucjoniści byli bardzo aktywni.
Czyli w rozmowach o ekonomii nie można używać argumentów z XIX wieku, ale już o migracjach można?Makiavel pisze:Przykro mi, że nie dostrzegasz różnicy między tym, że Wipler i JKM chcą w XXI wieku stosować metody z XVII/XIX a tym, że powołuje się na historię światowych migracji w dyskusji o migracji. Ba, nawet dzisiaj przyjmowanie imigrantów jest bardziej oczywiste niż wtedy, gdy do USA masowo migrowali Włosi czy Irlandczycy.
Moim zdaniem to świetna metoda na to, żeby zniknęli i dobitne pokazanie im tego, że w Europie czeka na nich co najwyżej <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> na granicy. Niestety działania i gesty proimigracyjne w wykonaniu Austriaków, szkopów i Szwedów tylko zachęcają coraz szersze masy do migracji. A jak tym, którzy już są na granicy zacznie się kończyć papu to bilecik w drogę powrotną przyjmą od miłosiernej Europy bardzo chętnie.Makiavel pisze:Źle mnie zrozumiałeś. Te zamieszki pokazują, że Ci ludzie nie znikną. Nie pójdą do domów po informacji (czytelnej, w postaci murów, zasieków, wojska i policji), że ich tu nie chcemy.

- Karowiew
- Juventino

- Rejestracja: 26 czerwca 2008
- Posty: 1206
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
- Vimes
- Juventino

- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003


Dziennikarskie osiołki z tvn24 i natemat.pl rzucili się pałować Jaro bez sprawdzenia tego, co napisali parę miesięcy wcześniej :lol:.
A tu jeszcze jeden kwiatek dzięki uprzejmości tvn24: "Ministerstwo zdrowia szacuje, że około 42 tys. kobiet i dziewczynek w Szwecji w 2012 roku było obrzezanych. Około 7 tys. z nich nie ukończyło 10. roku życia".
Ogarniacie to? 42 tys. obrzezanych kobiet w trakcie jednego roku i oni mówią, że w Szwecji nie ma szariatu tylko szwedzkie prawo :lol:.
- Makiavel
- Juventino

- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
@Greger skoro Polaków z czasów rozbiorów np. w Paryżu nazywano "polską emigracją we Francji" to pomyślałem, że Polak z czasów zaborów, który zamieszkał w St.Petersburgu był polskim emigrantem w Rosji, z rosyjskiego punktu widzenia - imigrantem.
Gdy pójdziesz do lekarza i on zechce zastosować na Tobie metody leczenia opisane przez Waltariego w "Egipcjaninie Sinuhe" to będzie to niedobrze. Natomiast gdy rozpatrujemy zagadnienie, które ma długą historię: czy to zjawisko migracji czy walki narodowowyzwoleńcze czy dyktatury to historyczne odwołania są naturalne. Włosi, Irlandczycy, Chińczycy, Polacy migrowali, mniej więcej, z tych samych przyczyn, z których migrują Syryjczycy, Afgańczycy czy Libijczycy. Tak samo byli obcym elementem, tak samo państwa goszczące musiały coś z nimi zrobić, tak samo ich obcość prowadziła nierzadko do alienacji i wkraczania na ścieżkę przestępczą. Co więcej, nawet te dziesiątki czy ponad sto lat temu uciekinierzy z Europy często podróżowali bezpieczniej i w lepszych warunkach, niż ci obecni. Gospodarka od czasów Adama Smitha zmieniła się diametralnie. To, że ludzie uciekają przed wojną, uciskiem, głodem i w poszukiwaniu lepszego życia - nie.
W kraju wielu z nich czeka odcięcie głowy, seria z kałasza, bomby, miny pułapki, etc. więc nie sądzę by armatki wodne i pałki ich skutecznie odstraszyły.
Vimesie może przydałby Ci się taki dywan, jak mają muzułmanie, do bicia tych pokłonów przed Kaczyńskim?
Gdy pójdziesz do lekarza i on zechce zastosować na Tobie metody leczenia opisane przez Waltariego w "Egipcjaninie Sinuhe" to będzie to niedobrze. Natomiast gdy rozpatrujemy zagadnienie, które ma długą historię: czy to zjawisko migracji czy walki narodowowyzwoleńcze czy dyktatury to historyczne odwołania są naturalne. Włosi, Irlandczycy, Chińczycy, Polacy migrowali, mniej więcej, z tych samych przyczyn, z których migrują Syryjczycy, Afgańczycy czy Libijczycy. Tak samo byli obcym elementem, tak samo państwa goszczące musiały coś z nimi zrobić, tak samo ich obcość prowadziła nierzadko do alienacji i wkraczania na ścieżkę przestępczą. Co więcej, nawet te dziesiątki czy ponad sto lat temu uciekinierzy z Europy często podróżowali bezpieczniej i w lepszych warunkach, niż ci obecni. Gospodarka od czasów Adama Smitha zmieniła się diametralnie. To, że ludzie uciekają przed wojną, uciskiem, głodem i w poszukiwaniu lepszego życia - nie.
W kraju wielu z nich czeka odcięcie głowy, seria z kałasza, bomby, miny pułapki, etc. więc nie sądzę by armatki wodne i pałki ich skutecznie odstraszyły.
Vimesie może przydałby Ci się taki dywan, jak mają muzułmanie, do bicia tych pokłonów przed Kaczyńskim?
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- LordJuve
- Juventino

- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Tak, europejska (a w dużej części także anglosaska) kultura jest lepsza od kultury arabsko-muzułmańskiej.Makiavel pisze:Tak, z pragmatycznego punktu widzenia są problemem.
Tak, chrześcijaństwo (jako doktryna religijna i zarazem sposób na życie) jest lepsze od islamu.
Tak, przenikanie się kultur może być dobre, ale nie w wypadku, gdy lepsza kultura jest zalewana przez przedstawicieli kultury gorszej, którzy nie chcą się asymilować.
- Makiavel
- Juventino

- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Nie wiem po co te wyróżnienie kultury anglosaskiej, w ogóle skąd takie wyróżnienie. Kulturowo państwa anglosaskie wyrosły z tych samych korzeni, co państwa zachodniej części kontynentalnej Europy.Tak, europejska (a w dużej części także anglosaska) kultura jest lepsza od kultury arabsko-muzułmańskiej.
To może jeszcze raz dane. W 2011 roku na terenie, wtedy jeszcze 27, państw UE przebywało 20,5 mln obywateli państw spoza Unii . Ponad 1/3 (7,6 mln) to obywatele państw Europejskich nie należących do UE. Kolejne 3 mln z hakiem to obywatele obu Ameryk. Ponad 4 mln to Azjaci, w tym Chińczycy i Hindusi, więc nie tylko z Bliskiego Wschodu. Około 5 milionów to Afrykanie - znów nie tylko afrykańscy muzułmanie. W najbardziej "muzułmańskim" kraju Europy Zachodniej - Francji, stanowią oni niecałe 8% populacji. Więc o jakim "zalewaniu" kultury lepszej przez gorszą mówimy? Z bardziej praktycznego punktu widzenia to z bilbordów całej Europy spozierają na nas roznegliżowane modelki, dzwony kościołów słychać wyraźnie, alkohol leje się strumieniami, bankowość ma charakter wybitnie zachodni i lichwiarski a przeciętny mieszkaniec Europy nie tylko nie pości w Ramadan ale w dodatku nie ma pojęcia, kiedy ów wypada, za to niedziele i święta kościelne są wolne.lepsza kultura jest zalewana przez przedstawicieli kultury gorszej
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Greger
- Juventino

- Rejestracja: 13 września 2004
- Posty: 598
- Rejestracja: 13 września 2004
Wziąć pod uwagę faktu, że ta wspaniała Rosja i tenże car wraz z poprzednikami od właściwie ponad 100 lat ciemiężyli Polaków i byli zaborcą nie ma dla Ciebie żadnego znaczenia?Makiavel pisze:@Greger skoro Polaków z czasów rozbiorów np. w Paryżu nazywano "polską emigracją we Francji" to pomyślałem, że Polak z czasów zaborów, który zamieszkał w St.Petersburgu był polskim emigrantem w Rosji, z rosyjskiego punktu widzenia - imigrantem.
Czyli uważasz Rosjan za wzór do naśladowania, bo w XIX wieku wręcz zmuszali Polaków do "imigracji" na ich wspaniałe, malownicze tereny syberyjskie, dając im w posiadanie praktycznie połacie ziemi, które w naszej zaściankowej Polsce starczyłyby na województwa? Jacyż to byli wspaniali łaskawcy. Że też ten "imigrant" odwdzięczył się za takie podejście do Polaków takim podłym zamachem. Niewdzięcznicy z tych Polaków, najgorsze na świecie plemię!

- Vimes
- Juventino

- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003


