LM 15/16 (gr. D) [1]: Manchester City 1-2 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
joy

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Posty: 676
Rejestracja: 18 kwietnia 2012

Nieprzeczytany post 16 września 2015, 00:03

alessandro1977 pisze:Jestem przeszczęśliwy bo nasze Juve wygrało nie tylko z rywalem ale i sędziami...bramka Pogby prawidłowa, samobój kielona to żart ( nie mam do niego pretensji bo był bezradny ale sędziowie powinni beknąć za to )...mimo to wygraliśmy i pokazaliśmy wszystkim środkowy palec... :smile:
Bramka Pogby niestety nieprawidłowa, ale przy bramce City to faul powinien być odgwizdany. Co to za opieranie się na plecach? I jeszcze <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> komentatorów, że obrońca mógł z tego wyjść.


albertcamus

Juventino
Juventino
Rejestracja: 28 sierpnia 2012
Posty: 1227
Rejestracja: 28 sierpnia 2012

Nieprzeczytany post 16 września 2015, 00:04

Skoro nawet Pellegrini uważa, że gol nie powinien zostać uznany, to Giorgio za ten mecz należą się same pochwały:

[za SoloJuve.com]

Manuel Pellegrini na gorąco tuż po meczu skomentował samobójcze trafienie Giorgio Chielliniego. Dziennikarze Mediaset Premium pokazali szkoleniowcowi Manchesteru City powtórkę całego zdarzenia podczas którego Vincent Kompany wsparł się na zawodniku Starej Damy przez co ten skierował piłkę do własnej siatki. "Tak, wyraźnie widać, że gol nie powinien być uznany. Wynik? Mamy nadzieję odwrócić rezultat na naszą korzyść w Turynie. Dziś wieczorem zmierzyliśmy się z niezwykłym Gianluigim Buffonem. Pomimo porażki dominowaliśmy aż do zdobycia przez Juventus bramki. Więcej utrzymywaliśmy się od nich przy piłce i stworzyliśmy więcej okazji. W ubiegłym roku również rozpoczęliśmy od porażki, ale i tak uzyskaliśmy awans."


Push3k

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Posty: 3080
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Nieprzeczytany post 16 września 2015, 00:07

Według starych przepisów, po tym meczu Juve wskoczyło do pierwszego koszyka LM.

Ja jestem zaskoczony wynikiem. Wszelkie anegdotki jakie się pojawiły przy okazji tego meczu zostawiam do opowiedzenia przy piwie.


MVP Cuadrado, świetna gra drugiej linii o oczywiście Il Capitano.


Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
BlackJacky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Posty: 2206
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 16 września 2015, 00:09

Yaro417 pisze:I co powiedzą teraz CI, którzy po pierwszej połowie chcieli ściągnąć Moratę z Mandzukiciem z boiska?
Zapytam w druga strone: skad pewnosc, ze gdyby ktorys zszedl w przerwie (czy tam kolo 60min.), to zawodnik go zastepujacy nie zdobylby gola? Powiedzmy sobie szczerze: obaj przez 97% czasu swojego pobytu na murawie nie pokazali nic.


Buffon... Nie mam slow... Co to jest za bramkarz... Magnifique :bravo:
Evra - malo widoczny dzisiaj. Wiecej zmascil (ale nie na tyle powaznie, zeby padla bramka dla City), niz dal dobrego.
Chiellini - w mojej opiniii bramka dla City uznana nieslusznie. Zrozumialbym jeszcze, gdyby takie zawieszenie sie na plecach mialo miejsce gdzies w polu i sedzia by puscil gre, no ale nie na 6-tym metrze w polu karnym :shifty:
Bonucci - pamietam jego taka jedna przepuszczaona pilke, gdzie powstala baaardzo grozna akcja dla City. Poza tym OK.
Lichtenstein - jeszcze mniej widoczny, niz Evra.

Pogba - moze i ma "10", moze i probuje ciagnac ten wozek, ale to jeszcze nie te buty. Hm i czy w ogole bedzie mu kiedys dane ciagnac gre Juve? Raz kolejny za duzo efekciarstwa i checi wypadniecia jak w reklamie Żoga Bonito... Stac go na duzo, duzo wiecej.
Hernanes - plik ukryty.
Sturaro - za pierwsza polowe ukamienowac. W drugiej sie zrehabilitowal i wychodzi na zero.

Morata & Mandzu - piach, piach, piach, gol, gol. Dzieki bramkom wystepy mozna uznac na plus. Oba gole od slupkow :dance2:
Cuadrado - po Buffonie najlepszy z naszych. Jest bardzo energetyczny i ma duzo checi do gry. Irytowal nieco pod koniec kombinujac (samemu i do spolki z Dybałą) miliony zwodow. Nie wiem, w ktorej minucie to bylo, ale w pewnym momencie przed polem karnym mial juz praktycznie za soba obronce City, a postanowil zrobic jeszcze jakis dziwny nawrot i probowac go kiwac :facepalm:

Szkoda, ze za dwa tygodnie nie przyjezdza do nas Gladbach. Moze latwo by nam wpadly kolejny 3pkt. Acz Sevilla tez niekoniecznie musi byc murem nie do przebicia - dzis dwa gole z karnych + jeden przestrzelony. Parafrazujac klasyka: pierwszego placu nie mamy, ale tez jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Czekam z utesknieniem na niedzielne popoludnie :snackgy:
Ostatnio zmieniony 16 września 2015, 00:13 przez BlackJacky, łącznie zmieniany 2 razy.


Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl

"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8709
Rejestracja: 07 listopada 2007
Podziekował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 205 razy

Nieprzeczytany post 16 września 2015, 00:11

joy pisze:......
Rzeczywiście...przy bramce Pogby swoje zrobił Morata i to przez niego bramka była nieuznana...nie wiem jednak jak sędziowie mogli stać jak kołki przy bramce Kielona/Kompanego..."najlepszej lidze" świata chyba trzeba trochę pomóc...


Obrazek
Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 2824
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 16 września 2015, 00:14

Tak na marginesie za mocno czepiacie się M&M z ataku. Morata walczył, miał przechwyty, odbiory, dwa razy stworzył dobre sytuacje kolegom (artystyczne podanie do Pogby i wyłożenie do Sturaro), Mandzukic tez walczył, zastawiał się. Nie grali, poza bramkami, wielkiego meczu ale taktycznie grali dobrze a w takich meczach też to się liczy.


Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 16 września 2015, 00:21

Maly pisze:
Arbuzini pisze:
Maly pisze:ps. ten mecz można puszczać jako wzorcowy na wykładach "dlaczego TOPowa drużyna nie może mieć drewna z przodu" ;]
Mówimy oczywiście o Llorente i jego rozbracie z Juventusem?
o Bonym i Mandzukicu

i niech bramka Mario was nie zmyli - każdy inny potrafiący grać na linii spalonego też by to strzelił a Inzaghi dwa razy - liczy się całokształt i to co wnieśli obaj do gry swoich zespołów
Co to znaczy "niech bramka Mario was nie zmyli"? Jedna sytuacja, jeden gol i powrót do gry. Potem świetny pressing na rywalu założony w pojedynkę tak, że chłopaki z City nie mieli nawet za bardzo pomysłu jak wyjść z własnej połowy. Dybala po wejściu na boisko wcale nie wyglądał lepiej, Morata pokazał dokładnie tyle samo.

Przykro mi kolego. Musisz poczekać na inny mecz, aby móc głosić tę tezę, bo ten nie daje Ci żadnych solidnych argumentów. Żeby nie było, też uważam, że zdecydowanie lepiej w drużynie mieć Ibrę, Suareza albo nawet Cavaniego, a nie Mandzukicia czy Wilfreda, ale ten mecz wcale nie jest dobrym przykładem. Ja mogę napisać: "typowa dziewiątka jeśli tylko zostanie dobrze obsłużona przez pomocnika w trudnej sytuacji odwraca losy meczu" i do tego konkretnego spotkania taki temat wykładu byłby bardziej adekwatny :P .


Gelo65

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2012
Posty: 66
Rejestracja: 14 sierpnia 2012

Nieprzeczytany post 16 września 2015, 00:29

Wg mnie Mandzu robił bardzo dużo gdy nie mieliśmy piłki, mało który napastnik jest tak pracowity w obronie, przy takich meczach jak dzisiaj w których często się bronimy to bardzo duża zaleta. Po wejściu Dybali widać było ogromną różnicę.


mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 2169
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 16 września 2015, 00:37

Gelo65 pisze:Wg mnie Mandzu robił bardzo dużo gdy nie mieliśmy piłki, mało który napastnik jest tak pracowity w obronie, przy takich meczach jak dzisiaj w których często się bronimy to bardzo duża zaleta.
Pamiętam, jak Allegri chwalił Llorente za kawał dobrze odwalonej roboty, podczas gdy my tutaj wespół w zespół nie zostawialiśmy na nim suchej nitki i pisaliśmy, że inni szybciej stali, niż on biegał. Nie wiem, czy dzisiaj było tak samo w przypadku Mandżukicia, mnie też się wydaje, że nic specjalnego nie zrobił, początkowo miałem nawet wrażenie, że to Pogba strzelił gola, a nie Mario. No ale cóż, może mało widzę :)


Julek997

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lutego 2008
Posty: 402
Rejestracja: 10 lutego 2008

Nieprzeczytany post 16 września 2015, 00:44

oj brakował mi takiej szalonej radości po zwyciestwie Juve. Ostatni raz tak szalałem gdy Morata w finale LM strzelił na 1-1 !!

Ah ten Alvaro ile on daje nam radości w LM ;))

A Buffon to nie mam pytań, jest niesamowity !! A ktoś na JuvePoland przed meczem pisał aby w pierwszy składzie zagrał Neto ;d;d;d


Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2762
Rejestracja: 16 września 2009
Podziekował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Nieprzeczytany post 16 września 2015, 01:00

mnowo pisze:
Gelo65 pisze:Wg mnie Mandzu robił bardzo dużo gdy nie mieliśmy piłki, mało który napastnik jest tak pracowity w obronie, przy takich meczach jak dzisiaj w których często się bronimy to bardzo duża zaleta.
Pamiętam, jak Allegri chwalił Llorente za kawał dobrze odwalonej roboty, podczas gdy my tutaj wespół w zespół nie zostawialiśmy na nim suchej nitki i pisaliśmy, że inni szybciej stali, niż on biegał. Nie wiem, czy dzisiaj było tak samo w przypadku Mandżukicia, mnie też się wydaje, że nic specjalnego nie zrobił, początkowo miałem nawet wrażenie, że to Pogba strzelił gola, a nie Mario. No ale cóż, może mało widzę :)
:ok: Ja więcej widziałem dzisiaj Mario drepczącego niż walczącego, ale to może przez przycinający stream... ;)


juvemaroko

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 lutego 2012
Posty: 1668
Rejestracja: 05 lutego 2012

Nieprzeczytany post 16 września 2015, 01:06

alessandro1977 pisze:Jestem przeszczęśliwy bo nasze Juve wygrało nie tylko z rywalem ale i sędziami...bramka Pogby prawidłowa, samobój kielona to żart ( nie mam do niego pretensji bo był bezradny ale sędziowie powinni beknąć za to )...mimo to wygraliśmy i pokazaliśmy wszystkim środkowy palec... :smile:
Bramka Pogba nie prawidlowa bo Moratta byl na spalonym i bral udzial w akcji.


zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 2462
Rejestracja: 12 lipca 2006
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 16 września 2015, 01:41

Pierwsza wygrana w Anglii od 1996 :)

Spotkania niestety nie widziałem. Ale z tego co tutaj czytam to naprawdę się działo. Jakiś obszerniejszy skrót? Ktoś coś?

Do taktyków. Graliśmy 4-3-3 w klasycznym wydaniu? Jak radził sobie Morata na tej pozycji?

Kumpel w smsie napisał mi, że Hernanes to niezły magik bo zniknął na kilkanaście minut z boiska, a Juventus i tak grał w komplecie :)


Obrazek
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 16 września 2015, 01:54

Si, to było 433. O Moracie na tej pozycji ciężko mi cokolwiek powiedzieć, bo przecież błędy w przyjęciu i niedokładne podania nie są uwarunkowane konkretną rolą na boisku. Na boku pozostał nawet po wejściu Dybali. Moim zdaniem Hiszpan lepiej prezentuje się grając bliżej bramki, a zejścia na skrzydło tylko poszerzają jego wachlarz zagrań, a nie są wymuszone pozycją.

Swoją drogą zwróciliście uwagę, jak za każdym razem zachowywał się młody Argentyńczyk, gdy ktoś z naszych podbiegał do zawodnika City mającego piłkę?


Rottweill

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2008
Posty: 217
Rejestracja: 28 października 2008
Podziekował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Nieprzeczytany post 16 września 2015, 01:58

zoff pisze:Pierwsza wygrana w Anglii od 1996 :)

Spotkania niestety nie widziałem. Ale z tego co tutaj czytam to naprawdę się działo. Jakiś obszerniejszy skrót? Ktoś coś?

Do taktyków. Graliśmy 4-3-3 w klasycznym wydaniu? Jak radził sobie Morata na tej pozycji?

Kumpel w smsie napisał mi, że Hernanes to niezły magik bo zniknął na kilkanaście minut z boiska, a Juventus i tak grał w komplecie :)
Niby się działo, ale mecz prowadzony w zaskakująco (zwłaszcza, że w Anglii, z angielską drużyną) wolnym tempie. Morata ogólnie słabo, nic mu nie wychodziło aż do bramki. Stawiam, że gdyby nie uraz Mandżu, to Hiszpana zmieniłby Dybala.
A Hernanes szlifuje swój markowy trik; znikał z Chievo, znikał i dziś.


Obrazek
Zablokowany