Polityka

[LordJuve]

I jeszcze jedno pytanie zasadnicze trzeba byłoby postawić czy ta liczba o której ostatnio się mówi czyli coś około 11 tys. byłaby już ta ostateczną liczbą? Bo jak najpierw będzie te 11 tyś a później będą dorzucać jeszcze kolejne tysiące to już może być naprawdę niewesoło i kto będzie w ogóle za to wszystko płacił?

Moim zdaniem liczbę 11 tysięcy należy pomnożyć razy 2-3, bo z pewnością część migrantów sprowadzi tu członków swoich rodzin.

Płacić ma niby UE, ale przez jaki czas - nie wiadomo. Później zapewne Polska zacznie ponosić koszta utrzymania i asymilacji przybyszów.

[Lucas87]

[AdiJuve]

Koalicja PiS-PO i po wyborach żyjemy w kraju mlekiem i miodem płynącym:D
12zł za godzinę, 500zł na dziecko, obniżone podatki, likwidacja NFZ i ZUS, leki dla emerytów 75+ za darmo i coś tam jeszcze było. No nic tylko żyć w takim kraju:D

[Makiavel]

Pamiętajcie. Jedyne, co przyszły rząd rozda na pewno to dokumenty nowym przybyszom z krajów arabskich :C

[joy]

I jeszcze jedno pytanie zasadnicze trzeba byłoby postawić czy ta liczba o której ostatnio się mówi czyli coś około 11 tys. byłaby już ta ostateczną liczbą? Bo jak najpierw będzie te 11 tyś a później będą dorzucać jeszcze kolejne tysiące to już może być naprawdę niewesoło i kto będzie w ogóle za to wszystko płacił?

Moim zdaniem liczbę 11 tysięcy należy pomnożyć razy 2-3, bo z pewnością część migrantów sprowadzi tu członków swoich rodzin.

Płacić ma niby UE, ale przez jaki czas - nie wiadomo. Później zapewne Polska zacznie ponosić koszta utrzymania i asymilacji przybyszów.

Zobaczymy ilu z tych imigrantów zostanie w PL. Ponoć już 1/3 skierowana do nas, wyruszyła do Niemiec. Myślę, że dla Polski nie będzie mimo wszystko to dotkliwe, jesteśmy dość nietolerancyjnym narodem, a dodatkowo na pewno nie tak atrakcyjnym jak zachód czy Szwecja. Jednak mocno mnie to wszystko niepokoi jako całość Europy. Szczególnie takie plw. Skandynawski może mieć ciężko, bo przebić ich w ciągu 3 pokoleń pod względem ludności to nie będzie wielki problem. Przypomnijmy tylko, że w Europie wskaźnik urodzeń to około 1,3 - 1,5 dziecka na rodzinę (wciąż maleje) a z tego co czytałem u Muzłumanów około 6!

[zbysioJuve]

I jeszcze jedno pytanie zasadnicze trzeba byłoby postawić czy ta liczba o której ostatnio się mówi czyli coś około 11 tys. byłaby już ta ostateczną liczbą? Bo jak najpierw będzie te 11 tyś a później będą dorzucać jeszcze kolejne tysiące to już może być naprawdę niewesoło i kto będzie w ogóle za to wszystko płacił?

Moim zdaniem liczbę 11 tysięcy należy pomnożyć razy 2-3, bo z pewnością część migrantów sprowadzi tu członków swoich rodzin.

Płacić ma niby UE, ale przez jaki czas - nie wiadomo. Później zapewne Polska zacznie ponosić koszta utrzymania i asymilacji przybyszów.

Zobaczymy ilu z tych imigrantów zostanie w PL. Ponoć już 1/3 skierowana do nas, wyruszyła do Niemiec. Myślę, że dla Polski nie będzie mimo wszystko to dotkliwe, jesteśmy dość nietolerancyjnym narodem, a dodatkowo na pewno nie tak atrakcyjnym jak zachód czy Szwecja. Jednak mocno mnie to wszystko niepokoi jako całość Europy. Szczególnie takie plw. Skandynawski może mieć ciężko, bo przebić ich w ciągu 3 pokoleń pod względem ludności to nie będzie wielki problem. Przypomnijmy tylko, że w Europie wskaźnik urodzeń to około 1,3 - 1,5 dziecka na rodzinę (wciąż maleje) a z tego co czytałem u Muzłumanów około 6!

A to co oni już są w naszym kraju :roll: ? Bo jeśli tak to Merkel i UE szybko się uwinęła w odróżnieniu od wdrożenia jakichkolwiek decyzji o zapobieżeniu i powstrzymaniu tego napływu tych imigrantów. Coś się z tym powinno zrobić żeby ukrócić ten exodus, ale chyba najlepiej to jest wysyłać tych ludzi do kraju(oczywiście mam na myśli tylko nas) gdzie chyba większość obywateli sobie tego nie życzy.

Ktoś pisze i mówi, że to poprawi niż demograficzny. Najpierw to niech stworzą dobre warunki na założenie rodziny i to żeby dobrze rodziło się w polskich szpitalach. Większość nie zakłada rodzin właśnie z tego powodu. Jeżeli z tym by się poradziło to i niż demograficzny chyba by zniknął i nie potrzeba w tym celu byłoby tych arabów. Nie chciałbym też żeby Polska była drugą Francją a Warszawa drugim Paryżem Europy. Zresztą chyba większość tego by nie chciała. A tak w ogóle to naprawdę UE powinna coś z tym zrobić żeby zatrzymać ten napływ tych ludzi a nie tylko "szczekać" we własnym gronie potrafią.

Adi wcześniej napisał, poniżej wrzucam link do tego:
Kopacz obiecuje:
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/pol ... li=AAaGjkQ
:rotfl:

Do czego to doszło, że nawet Makiavel śmieje się z obietnic PO

[Makiavel]

Najpierw to niech stworzą dobre warunki na założenie rodziny i to żeby dobrze rodziło się w polskich szpitalach. Większość nie zakłada rodzin właśnie z tego powodu. Jeżeli z tym by się poradziło to i niż demograficzny chyba by zniknął

Chyba nie. Warto, zanim się coś napisze, zdobyć wiedzę na temat, na który chce się mówić. Problemy demograficzne mają też Niemcy, mają Austriacy, Finowie i Belgowie. Lepiej, demograficznie, wyglądają te kraje, które mają dużo imigrantów: Francja, W.Brytania, Hiszpania.

Nie chciałbym też żeby Polska była drugą Francją a Warszawa drugim Paryżem Europy.

Ja bym chciał. Ale niestety nam to nie grozi w najbliższym czasie. Francja ma trzy razy większe PKB p.c od nas a Warszawa jest tak brzydka, że Paryżem nigdy się nie stanie.

[LordJuve]

Ja bym chciał. Ale niestety nam to nie grozi w najbliższym czasie. Francja ma trzy razy większe PKB p.c od nas a Warszawa jest tak brzydka, że Paryżem nigdy się nie stanie.

Słaby trolling... :roll:

[zbysioJuve]

Najpierw to niech stworzą dobre warunki na założenie rodziny i to żeby dobrze rodziło się w polskich szpitalach. Większość nie zakłada rodzin właśnie z tego powodu. Jeżeli z tym by się poradziło to i niż demograficzny chyba by zniknął

Chyba nie. Warto, zanim się coś napisze, zdobyć wiedzę na temat, na który chce się mówić. Problemy demograficzne mają też Niemcy, mają Austriacy, Finowie i Belgowie. Lepiej, demograficznie, wyglądają te kraje, które mają dużo imigrantów: Francja, W.Brytania, Hiszpania.

Ale mi właśnie chodzi o nasz kraj nie mówię tu o żadnym niżu w Niemczech czy w Austrii. Chyba powinieneś sam przyznać, że wiele rodzin nie decyduje się mieć więcej niż jedno dziecko a to ze względu na brak perspektyw i trudności z utrzymaniem takich dzieci (czytaj brak jakiejś godziwej pracy). Wiele matek boi się rodzić ze względu na warunki jaskie panują w polskich szpitalach i rodzenie bez znieczulenia co też chyba powinno być zapewnione. A jak Niemcy czy Austria mają problem z niżem demograficznym nie związany z warunkami do utrzymania takich rodzin to niech biorą tych imigrantów do siebie a nie wysyłaliby ich tam gdzie ich nie chcą.

Nie chciałbym też żeby Polska była drugą Francją a Warszawa drugim Paryżem Europy.

Ja bym chciał. Ale niestety nam to nie grozi w najbliższym czasie. Francja ma trzy razy większe PKB p.c od nas a Warszawa jest tak brzydka, że Paryżem nigdy się nie stanie.

Ja się tylko ciebie zapytam, czy byłeś kiedykolwiek w Paryżu i czy często bywasz w Warszawie? Bo chodzi mi o to, że jak sam trafnie to podsumowałeś, że żeby coś najpierw napisać trzeba być w tych miejscach a dopiero później je porównywać.

[gregor_g4]

Ja bym chciał. Ale niestety nam to nie grozi w najbliższym czasie. Francja ma trzy razy większe PKB p.c od nas a Warszawa jest tak brzydka, że Paryżem nigdy się nie stanie.

Ja się tylko ciebie zapytam, czy byłeś kiedykolwiek w Paryżu i czy często bywasz w Warszawie? Bo chodzi mi o to, że jak sam trafnie to podsumowałeś, że żeby coś najpierw napisać trzeba być w tych miejscach a dopiero później je porównywać.

wczoraj oglądałem te kabarety - wystąpienia PiS i PO, ale ominął mnie największy hit - PSL i "zielona moc"
co oni biorą w tym sejmie? Mocarza podobno wycofali...

[Vimes]

"Niemcy nie mieli miejsca dla uchodźców. Znaleźli je w... byłym obozie koncentracyjnym". Jeżeli Niemcy wcisną nam jakichś uchodźców to mamy ich zamknąć w Auschwitz?

[szczypek]

Dla myślących oczywistość.

[Vimes]

Zestawienie z twittera doktora Wojciecha Szewko: https://twitter.com/wszewko/status/642831870812680192.

Islamski koń trojański u bram, a Kopacz radośnie wciąga go do Polski.

[Karowiew]

Najnowszy tekst Grossa: http://www.welt.de/debatte/kommentare/a ... fuehl.html

Autor wpadł na nowy pomysł, który brzmi:

Consider the Poles, who, deservedly proud of their society’s anti-Nazi resistance, actually killed more Jews than Germans during the war. Although Poland’s Catholics were cruelly victimized during the Nazi occupation, they could find little compassion for the fate of Nazism’s ultimate victims.
Read more at https://www.project-syndicate.org/comme ... Y4XEwXU.99

[Makiavel]

Najpierw to niech stworzą dobre warunki na założenie rodziny i to żeby dobrze rodziło się w polskich szpitalach. Większość nie zakłada rodzin właśnie z tego powodu. Jeżeli z tym by się poradziło to i niż demograficzny chyba by zniknął

Chyba nie. Warto, zanim się coś napisze, zdobyć wiedzę na temat, na który chce się mówić. Problemy demograficzne mają też Niemcy, mają Austriacy, Finowie i Belgowie. Lepiej, demograficznie, wyglądają te kraje, które mają dużo imigrantów: Francja, W.Brytania, Hiszpania.

Ale mi właśnie chodzi o nasz kraj nie mówię tu o żadnym niżu w Niemczech czy w Austrii. Chyba powinieneś sam przyznać, że wiele rodzin nie decyduje się mieć więcej niż jedno dziecko a to ze względu na brak perspektyw i trudności z utrzymaniem takich dzieci (czytaj brak jakiejś godziwej pracy). Wiele matek boi się rodzić ze względu na warunki jaskie panują w polskich szpitalach i rodzenie bez znieczulenia co też chyba powinno być zapewnione. A jak Niemcy czy Austria mają problem z niżem demograficznym nie związany z warunkami do utrzymania takich rodzin to niech biorą tych imigrantów do siebie a nie wysyłaliby ich tam gdzie ich nie chcą.

Nie chciałbym też żeby Polska była drugą Francją a Warszawa drugim Paryżem Europy.

Ja bym chciał. Ale niestety nam to nie grozi w najbliższym czasie. Francja ma trzy razy większe PKB p.c od nas a Warszawa jest tak brzydka, że Paryżem nigdy się nie stanie.

Ja się tylko ciebie zapytam, czy byłeś kiedykolwiek w Paryżu i czy często bywasz w Warszawie? Bo chodzi mi o to, że jak sam trafnie to podsumowałeś, że żeby coś najpierw napisać trzeba być w tych miejscach a dopiero później je porównywać.

Otóż ja Ci pokazuje, że niż demograficzny ma różne podłoża i poprawa sytuacji materialnej nie jest żadnym gwarantem (szczególnie, że najwięcej dzieci w Polsce mają rodziny słabo sytuowane i to one nabijają dzisiaj statystyki). Problem jest znacznie szerszy i nie ma takich prostych rozwiązań. W dużej mierze jest kulturowy. Znam wiele kobiet, które nie chcą rodzić dzieci bo robią kariery, bo nie mają na macierzyństwo czasu albo nie chcą więcej niż 1.

W Paryżu byłem, w Warszawie też, dostatecznie dużo razy by wiedzieć, że to brzydkie, chamskie, miasto pełne pyszałków mylnie zwących się prawdziwymi Warszawiakami.