Mercato (Lato 2016)
- Yaro417
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 804
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Wiem, że pewnie zostanę zjechany, ale co mi tam
Oddanie Lorka za darmo nie jest powodem do chluby, ale jestem w stanie to przełknąć w sytuacji, gdyby miało to odblokować środki na transfer Draxlera. Zastanówcie się - pozostanie Llorente w klubie to obciążenie dla klubowej kasy sumy 18 mln (4,5 x 2 plus podatek). Te środki można śmiało przeznaczyć na transfer Juliana i jeśli tak to zostanie rozegrane, to będę umiarkowanie zadowolony. Teraz mamy 7 zawodników ofensywnych (Morata, Mandzu, Lorek, Zaza, Dybala, Cuadrado i Coman) na 3 pozycje, jak przyjdzie jeszcze Draxler, to już się robi niezły tłok. W sumie oprócz Lorka to bym jeszcze Zazę opchnął, jeśli ktoś dałby te 15 mln za wypożyczenie i obowiązkowy wykup

Oddanie Lorka za darmo nie jest powodem do chluby, ale jestem w stanie to przełknąć w sytuacji, gdyby miało to odblokować środki na transfer Draxlera. Zastanówcie się - pozostanie Llorente w klubie to obciążenie dla klubowej kasy sumy 18 mln (4,5 x 2 plus podatek). Te środki można śmiało przeznaczyć na transfer Juliana i jeśli tak to zostanie rozegrane, to będę umiarkowanie zadowolony. Teraz mamy 7 zawodników ofensywnych (Morata, Mandzu, Lorek, Zaza, Dybala, Cuadrado i Coman) na 3 pozycje, jak przyjdzie jeszcze Draxler, to już się robi niezły tłok. W sumie oprócz Lorka to bym jeszcze Zazę opchnął, jeśli ktoś dałby te 15 mln za wypożyczenie i obowiązkowy wykup

- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
Younes BnouMarzouk poszedł na wypożyczenie do Westerlo, a do gry w ataku będzie miał konkurenta np. w Visnakovsie z Ruchu Chorzów. Ligę belgijską można oglądac na Eleven, jakby ktoś chciał obserwować młode narybki Juve.
Akurat uwazam, że Marzouk to jeden z najwiekszych prospektów Juve w primce.
Akurat uwazam, że Marzouk to jeden z najwiekszych prospektów Juve w primce.
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2093
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Ale to nie ma sensu, bo Józek kogoś by za niego sprowadzał, zaś jak sprowadzi to kolejne koszty. Zaś Zaza w WHU przepadnie i to mówię tu i teraz, za sezon wróci i będziemy go starali się wypchać jak Matriego. Niech pozostanie z nami.Cabrini_idol pisze:I teraz pytanie czy nie lepiej byłoby się pozbyć Zazy na wypożyczenie za 2 mln z przymusem wykupu za 15 przez WH. A tak to Zaza zostaje, żeby grzać ławę a Llorente oddajemy Sevilli za darmo, pewnie za bilet samolotowy tez zapłaciliśmy
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
Przesadzasz, Grazaino Pelle sobie jakos w BPL radzi i według mnie chrakterystyka Zazy jakiś tam sukces może gwaratnować na Wyspach.wloski pisze:Ale to nie ma sensu, bo Józek kogoś by za niego sprowadzał, zaś jak sprowadzi to kolejne koszty. Zaś Zaza w WHU przepadnie i to mówię tu i teraz, za sezon wróci i będziemy go starali się wypchać jak Matriego. Niech pozostanie z nami.Cabrini_idol pisze:I teraz pytanie czy nie lepiej byłoby się pozbyć Zazy na wypożyczenie za 2 mln z przymusem wykupu za 15 przez WH. A tak to Zaza zostaje, żeby grzać ławę a Llorente oddajemy Sevilli za darmo, pewnie za bilet samolotowy tez zapłaciliśmy
Ja tutaj przychylam się do stanowiska Cabriniego, ze taki deal nie ma sensu, bo Lorek jednak na pewien typ drużyn jest gwarancja jako takiej gry, a do tego na pewno nie spali się w LM czego nie można powiedzieć o naszych wszystkich napastników oprócz Mandzu i Moraty.
Ok, pokazal, jednak po sezonach gry w Eredivisie, gdzie zdobywa się bramki hurtowo, Pelle tak naprawdę nigdy w Italii nie grał tak dobrze jak Zaza, poza tym - kwestia wieku, a Simone wydaje się być dużo bardziej potęzny niż Graziano. ( nie pisz mi o wzroscie i kilogramach bo tutaj bardziej chodzi o kwestie odpowiedniego "stania na nogach" masy miesniowej w tułowiu - jakkolwiek dziwnie to brzmi).
Sevilla poinformowala o testach medycznych Ferdka, a włoskie media nadal o transferze obu do Andaluzji, czekamy na oficjalne komunikaty co do hajsu.
Niemiecki Bild ( to nie jest takie złe źródło) informuje o ruchu KDB do ManC, więc - Nasri in!?
Ostatnio zmieniony 26 sierpnia 2015, 20:59 przez Robaku, łącznie zmieniany 2 razy.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Nic do Ciebie nie mam ale to Ty pierwszy zacząłeś się przypieprzać...no wybacz człowieku ale jak nie krytykować kogoś kto robi prezenty innym...za takich zawodników jak Tevez, Prlo, Llorente czyli klasa światowa nawet okrągłej, marnej dychy nie wyciągnął...dla przypomnienia tegoż Teveza, który wiecznie stroił fochy i chciał wracać do Argentyny, MC mogło dla świętego spokoju puścić w cholerę...ale znaleźli chętnie biorący w rów zarząd Juve, który dał za niego 12 mln a my kibice wznieśliśmy ich na ołtarze jak to cudowny interes zrobili...od samego początku pracy w Juve, Marotta daje się dymać - tak było z Melo, Diego....ale to co odwalił w trakcie tego mercato to przechodzi wszelkie wyobrażenia...dzisiaj padłem na klatę dowiedziawszy się, że za Ll nie dostaniemy złamanego grosza...później nie dziwota, że wyskakuje z ofertami 10 mln za Draxlera plus bonusy...naprawdę myśli, że znajdzie półgłówka swego pokroju ?wloski pisze:
Ale Ty się ode mnie odwal
Rozumiem, że kontrakt wysoki i puszczenie go za free miałoby sens gdyby przyszedł top do nas...ale gorzej będzie jak przyjdzie Witsel, który na nazwisko pokroju Llorente nigdy nie zapracuje...w takim razie czekamy na tę wisienkę jaka nas uraczy Beppe...Draxler z pewnością nie byłby ta wisienką...

- goodman
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2013
- Posty: 62
- Rejestracja: 08 października 2013
Czyli to juz potwierdzone? Radze najpierw poczekac na oficjalne info zamiast rzucac miesem na lewo i prawo zebys Ty i Tobie podobni nie musieli odszczekiwac tego lamentu po raz kolejny.alessandro1977 pisze: dzisiaj padłem na klatę dowiedziawszy się, że za Ll nie dostaniemy złamanego grosza...
- sebatiaen
- Juventino
- Rejestracja: 03 kwietnia 2010
- Posty: 1602
- Rejestracja: 03 kwietnia 2010
Taaa bo wisienką będzie Isco co?
Opadnijcie na ziemie panowie, świat fantasy i nic więcej.
Draxler dla mnie to już bajka.
Kupujemy takich graczy jak Dybala, Alex Sandro, Cuadrado czy Khedira a wy chcecie więcej, radzę alkohol odstawić na bok bo nie pomaga a wręcz szkodzi.
Opadnijcie na ziemie panowie, świat fantasy i nic więcej.
Draxler dla mnie to już bajka.
Kupujemy takich graczy jak Dybala, Alex Sandro, Cuadrado czy Khedira a wy chcecie więcej, radzę alkohol odstawić na bok bo nie pomaga a wręcz szkodzi.
- Tengen
- Juventino
- Rejestracja: 29 lipca 2012
- Posty: 275
- Rejestracja: 29 lipca 2012
Ten tekst ze sprowadzeniem to jakby żywcem z jakiegoś bravo (nie sport, raczej girl). Carlos za te 9 czy 13 baniek to było dymaniealessandro1977 pisze: cośtam cośtam


Proponuję wyłączyć neta do 1 września i będzie git. Kasa na prochy zostanie w kieszeni

- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Marotta marnuje się w Juve. Posada ministra finansów któregoś z europejskich państw czeka właśnie na niego. Wziąć okrągłe zero za duet napastników, który przez dwa sezony strzelił dla Juve 78 goli
Takiego manewru już nawet porządne się wyśmiać nie da, bo skala tego wszystkiego po prostu odejmuje mowę, myślenie, odcina dopływ krwi do jajec
[jeśli oczywiście doniesienia się potwierdzą, a biorąc pod uwagę fakty z przeszłości jest duże prawdopodobieństwo, że tak]
A wracając do tego, dlaczego trequartisty nie było, nie ma i nie będzie. Poniższe wypociny może nie są jakąś wielką, dogłębną analizą, ale w mojej opinii lepsze takie tezy niż chwytanie tanich prasowych pierdół smrodzących mózg.
Trequartista nie był wysoko na liście życzeń Marotty.
Zacznijmy od tego, komu najbardziej zależało na trequartiście? Odpowiedź może być tylko jedna - Allegriemu, który nawet w publicznych wywiadach prosił o tego rodzaju zawodnika. Czy Marottcie zależało równie mocno? Śmiem twierdzić, że nie, a wręcz przeciwnie. Dlaczego tak sądzę? Po pierwsze sugeruje to część wywiadów naszego DS'a, zarówno tych świeżych (w których mówił, że treqa w zasadzie już mamy i jest nim Dybala), jak i tych dużo starszych. Wystarczy przypomnieć sobie jak Marotta był ustosunkowany do Diego, którego sprzedał bez mrugnięcia okiem i to w momencie, gdy Brazylijczyk zaczynał łapać wyższy bieg. Odkopcie sobie wywiady Beppe, w których pytany o indywidualności mówił, że jest przeciwnikiem budowania drużyny wokół jakiegoś zawodnika, a niestety profil trequartisty z reguły jest jaki jest - chcąc nie chcąc klasowy treq musi być w pewnym stopniu indywidualistą, musi być w centrum gry, muszą przebiegać przez niego akcje. Marotta ma swój pomysł na drużynę i go realizuje, a że nie pokrywa się on z wizją trenera to już inna sprawa. Muru nie zdołał przebić Conte, więc tym bardziej o wymarzonego piłkarza nie doprosi się Allegri, bo nie widnieje on w ramach wyznaczonych przez Beppe.
Dotychczas radziliśmy sobie bez trequartisty i jakoś to wyglądało.
Kolejny argument w ustach Marotty. Kolejny, który nie sprzyjał podjęciu decyzji stawiającej na rozgrywającego. Rzecz jasna nigdy nie wypowiedział tej kwestii wprost, ale nie było wielkim problemem odczytanie takiego podejścia w jego niektórych wypowiedziach
Cena porządnego trequartisty, jego wiek i kontrakt.
Ta zazwyczaj nie jest mała i od początku wiadomo było, że potrzebna kwota będzie ogromnym problemem, o ile Schalke czy innemu Bayernowi nie przepalą się przewody, tak jak to miało miejsce w City podczas negocjacji Teveza. Marotta ogólnie ma spory problem z wydawaniem grubszego szmalu - znane "robimy deal na naszych warunkach albo wcale" - a porządny trequartista to zawodnik, na którego raczej nie robi się przecen, a już zwłaszcza nie na kogoś z kontraktem obowiązującym przez kilka następnych lat w przedziale wiekowym 21-26.
Czas pozostały do końca okienka.
Tu nie trzeba dużo tłumaczyć - wiemy doskonale, że Marotta nie jest Otylią Jędrzejczak, która miała wyśmienite końcówki. Jest zupełnie odwrotnie - każdy kolejny dzień zmniejszał nasze szanse, bo raz, że Marotta ostatnie dni okna raczej poświęcał na knocenie a nie budowanie, a dwa, że inne drużyny nie mają żadnego interesu, żeby pod sam koniec pozbywać się swoich ważnych ogniw.
Khedira.
Kontuzja Niemca również w znacznym stopniu mogła wpłynąć na brak przychylności Marotty wobec sprowadzenia trequartisty. Albo inaczej - nie jest to sytuacja, która pomaga w podjęciu decyzji o wydaniu grubej kasy na kogoś, bez kogo w przeszłości zespół dawał sobie radę. Co innego chęć zastąpienia kontuzjowanego Khediry, skoro dodatkowo brak i Vidala i Pirlo. A wiadomo - nie mamy sakiewki bez dna.
Alex Sandro.
Tutaj miałem najlepszy ubaw. Po ogłoszeniu transferu Brazylijczyka wszyscy na forum ogłupieli, obwieszczając urbi eto orbi, że "jak wydaliśmy 25 milionów na Sandro to już tym bardziej wydamy 30 na trequartistę". Nie wiem skąd się to absurdalne myślenie u Was wzięło
Może ja mam jakieś spaczone myślenie, ale jak na moje oko to transfer byłego piłkarza Porto raczej drastycznie zmniejszył szansę na kolejny bogaty transfer, a nie ją podwyższył. Bo gdzie inaczej byłaby logika? Waham się nad trequartistą, ale co mi tam, skoro dałem 25 za lewego obrońcę to już machnę ręką i wydam kolejne 30 :lol:
Także odpuście sobie kolejne doniesienia mediów dotyczące trequartisty, bo te będą pojawiać się do samego końca, ale będą guzik warte. Żadne rozsądne tezy, poza życzeniowym myśleniem, nie wskazują by miało być inaczej. Draxler, Calhanoglu, Goetze - oni wszyscy być może zmienią klub, ale na pewno nie na Juventus.




A wracając do tego, dlaczego trequartisty nie było, nie ma i nie będzie. Poniższe wypociny może nie są jakąś wielką, dogłębną analizą, ale w mojej opinii lepsze takie tezy niż chwytanie tanich prasowych pierdół smrodzących mózg.
Trequartista nie był wysoko na liście życzeń Marotty.
Zacznijmy od tego, komu najbardziej zależało na trequartiście? Odpowiedź może być tylko jedna - Allegriemu, który nawet w publicznych wywiadach prosił o tego rodzaju zawodnika. Czy Marottcie zależało równie mocno? Śmiem twierdzić, że nie, a wręcz przeciwnie. Dlaczego tak sądzę? Po pierwsze sugeruje to część wywiadów naszego DS'a, zarówno tych świeżych (w których mówił, że treqa w zasadzie już mamy i jest nim Dybala), jak i tych dużo starszych. Wystarczy przypomnieć sobie jak Marotta był ustosunkowany do Diego, którego sprzedał bez mrugnięcia okiem i to w momencie, gdy Brazylijczyk zaczynał łapać wyższy bieg. Odkopcie sobie wywiady Beppe, w których pytany o indywidualności mówił, że jest przeciwnikiem budowania drużyny wokół jakiegoś zawodnika, a niestety profil trequartisty z reguły jest jaki jest - chcąc nie chcąc klasowy treq musi być w pewnym stopniu indywidualistą, musi być w centrum gry, muszą przebiegać przez niego akcje. Marotta ma swój pomysł na drużynę i go realizuje, a że nie pokrywa się on z wizją trenera to już inna sprawa. Muru nie zdołał przebić Conte, więc tym bardziej o wymarzonego piłkarza nie doprosi się Allegri, bo nie widnieje on w ramach wyznaczonych przez Beppe.
Dotychczas radziliśmy sobie bez trequartisty i jakoś to wyglądało.
Kolejny argument w ustach Marotty. Kolejny, który nie sprzyjał podjęciu decyzji stawiającej na rozgrywającego. Rzecz jasna nigdy nie wypowiedział tej kwestii wprost, ale nie było wielkim problemem odczytanie takiego podejścia w jego niektórych wypowiedziach
Cena porządnego trequartisty, jego wiek i kontrakt.
Ta zazwyczaj nie jest mała i od początku wiadomo było, że potrzebna kwota będzie ogromnym problemem, o ile Schalke czy innemu Bayernowi nie przepalą się przewody, tak jak to miało miejsce w City podczas negocjacji Teveza. Marotta ogólnie ma spory problem z wydawaniem grubszego szmalu - znane "robimy deal na naszych warunkach albo wcale" - a porządny trequartista to zawodnik, na którego raczej nie robi się przecen, a już zwłaszcza nie na kogoś z kontraktem obowiązującym przez kilka następnych lat w przedziale wiekowym 21-26.
Czas pozostały do końca okienka.
Tu nie trzeba dużo tłumaczyć - wiemy doskonale, że Marotta nie jest Otylią Jędrzejczak, która miała wyśmienite końcówki. Jest zupełnie odwrotnie - każdy kolejny dzień zmniejszał nasze szanse, bo raz, że Marotta ostatnie dni okna raczej poświęcał na knocenie a nie budowanie, a dwa, że inne drużyny nie mają żadnego interesu, żeby pod sam koniec pozbywać się swoich ważnych ogniw.
Khedira.
Kontuzja Niemca również w znacznym stopniu mogła wpłynąć na brak przychylności Marotty wobec sprowadzenia trequartisty. Albo inaczej - nie jest to sytuacja, która pomaga w podjęciu decyzji o wydaniu grubej kasy na kogoś, bez kogo w przeszłości zespół dawał sobie radę. Co innego chęć zastąpienia kontuzjowanego Khediry, skoro dodatkowo brak i Vidala i Pirlo. A wiadomo - nie mamy sakiewki bez dna.
Alex Sandro.
Tutaj miałem najlepszy ubaw. Po ogłoszeniu transferu Brazylijczyka wszyscy na forum ogłupieli, obwieszczając urbi eto orbi, że "jak wydaliśmy 25 milionów na Sandro to już tym bardziej wydamy 30 na trequartistę". Nie wiem skąd się to absurdalne myślenie u Was wzięło

Także odpuście sobie kolejne doniesienia mediów dotyczące trequartisty, bo te będą pojawiać się do samego końca, ale będą guzik warte. Żadne rozsądne tezy, poza życzeniowym myśleniem, nie wskazują by miało być inaczej. Draxler, Calhanoglu, Goetze - oni wszyscy być może zmienią klub, ale na pewno nie na Juventus.

- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
W przedsezonowych sparingach razem z Treze rozmontowali każdą obronę w Europiepumex pisze:Diego, którego sprzedał bez mrugnięcia okiem i to w momencie, gdy Brazylijczyk zaczynał łapać wyższy bieg

- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Ty tak poważnie? No nawet tak nie żartuj. Zaraz się okaże, że Llorente to top, a to jedynie solidny zawodnik. Witsel jest dobrym graczem, ale po prostu do nas nie pasuje. Co z tego, że jest w miarę uniwersalny, skoro nie ma dla niego miejsca w ekipie, w której cały środek pola jest obsadzony. Mam rzecz jasna na myśli pierwszy skład. Belg pasowałby do Milanu, który nie ma w środku tak komfortowej sytuacji jak my.alessandro1977 pisze:Rozumiem, że kontrakt wysoki i puszczenie go za free miałoby sens gdyby przyszedł top do nas...ale gorzej będzie jak przyjdzie Witsel, który na nazwisko pokroju Llorente nigdy nie zapracuje...w takim razie czekamy na tę wisienkę jaka nas uraczy Beppe...Draxler z pewnością nie byłby ta wisienką...
Nie traktujesz Draxlera za wisienkę, to kto by nią był w Twoich oczach? Na Isco nas nie stać, tudzież Real nie chce go puścić. Wisienką z kolei nie nazywajmy Turka z Bayeru... Większą renomę w Europie ma z całą pewnością Julian, który, gdyby nie kontuzja, kosztowałby 2 razy więcej.
Ostatnio zmieniony 26 sierpnia 2015, 21:28 przez mrozzi, łącznie zmieniany 1 raz.
- Osgiliath
- Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2009
- Posty: 2677
- Rejestracja: 01 lutego 2009
Tymczasem Lazio w pupkę za sprawą... Calhanoglu, którego - jak rzekł Voller, B04 nie ma zamiaru sprzedawać. Biorąc pod uwagę, że awansują (raczej) do LM, to kolejny gracz, którego będzie można skreślić z listy.