LM 14/15 (1/2): Real Madryt 1-1 JUVENTUS W FINALE!!!
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Co dziekawe, kursy na awans Juve spadaja, co oznacza ze chyba ktos tam w nas wierzy.
Byle nie odpasc po Blamażu. Reszte przyjme.
Nie wiem takze czy w przypadku awansu przezyje kolejny przegrany finał ;<
Byle nie odpasc po Blamażu. Reszte przyjme.
Nie wiem takze czy w przypadku awansu przezyje kolejny przegrany finał ;<
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- Lato1897
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2004
- Posty: 184
- Rejestracja: 25 maja 2004
Śmiać mi się chce z ludzi na gazeta.pl najpierw wywiad z Jurkiem Dudkiem, teraz czytam wpis Dariusza Wołowskiego na jego blogu. W obydwóch przypadkach wspominają, że pierwszy mecz odbył się na...Delle Alpi. Widać mentalnie utknęli jakieś 10 lat temu... Mam nadzieję, że dzisiaj nasi utrą nosa tym piłkarskim znawcom

- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Oby nie Buffon, bo pewnie zejdę na zawał.
, Pirlo jak zagra to pewnie dostanie, po 2 bramkach z wolnego 



- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1578
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Cholera, już nawet mnie mecz nawiedza w snach, przez co obudziłem się dziś nie w humorze. 2x Tevez oraz 1x Morata i już skandowaliśmy z kolegą w pubie "antiamo a Berlino" i się obudziłem... :evil:
- Shadow Marshall
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
- Posty: 1432
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
Patrzac na to jakie składy są przewidywane to Real bedzie raczej grał z kontry bo nie wiem kto tam będzie bronił w środku pola. Ronaldo, Benzema, James, Bale, Isco i Kroos. Ryzykuja tym ustawieniem. Choc w sumie musza. Siła ognia jest potężna, ale narażają sie na nasze ataki i to bardzo. Wcześniej stawiałem na remis 1:1, ale równie dobrze może być i 2:2 lub 1:2 dla nas. Myślę ze Real rzuci sie do ataku od początku, ale my będziemy czekać. Jakąś kontrą bramkę im wciśniemy.
- Filippo911
- Juventino
- Rejestracja: 04 marca 2008
- Posty: 381
- Rejestracja: 04 marca 2008
Ogólnie jest słabizna w polskich mediach, mnóstwo "januszowych" tekstów i wypowiedzi w stylu co Real musi zrobić, jak musi zagrać, itp pisanych z perspektywy Realu (jak gdyby redakcje sie z nimi identyfikowały, tak jak jakiś czas temu miał o to miejsce z BVB a wcześniej z Liverpool'em).Lato1897 pisze:Śmiać mi się chce z ludzi na gazeta.pl najpierw wywiad z Jurkiem Dudkiem, teraz czytam wpis Dariusza Wołowskiego na jego blogu. W obydwóch przypadkach wspominają, że pierwszy mecz odbył się na...Delle Alpi. Widać mentalnie utknęli jakieś 10 lat temu... Mam nadzieję, że dzisiaj nasi utrą nosa tym piłkarskim znawcom
Co do meczu - nie interesuje mnie styl, może być nuda jak "flaki z olejem" byle byśmy grali dalej, a jak będzie - czas pokaże.
- cziro
- Juventino
- Rejestracja: 28 listopada 2004
- Posty: 306
- Rejestracja: 28 listopada 2004
Dokładnie. To nie łyżwiarstwo figurowe, nigdy nie pojmę jak można obrażać się na jakiś "antyfutbol". Pamiętam te żałosne lamenty hiszpańskich kibiców jak Chelsea wygrała LM. Juventus ma być konsekwentny, wyrachowany i do bólu skuteczny- to mój ideał (jeszcze trochę brakuje do niegoFilippo911 pisze: Co do meczu - nie interesuje mnie styl, może być nuda jak "flaki z olejem" byle byśmy grali dalej, a jak będzie - czas pokaże.


#finoallafine
- lenor
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 1102
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Kupimy sobie Lewandowskiego, bądź CR7 to nawet w TV Trwam będą analizować nasze ustawienia taktyczne na poszczególne mecze.Filippo911 pisze: Ogólnie jest słabizna w polskich mediach, mnóstwo "januszowych" tekstów i wypowiedzi w stylu co Real musi zrobić, jak musi zagrać, itp pisanych z perspektywy Realu (jak gdyby redakcje sie z nimi identyfikowały, tak jak jakiś czas temu miał o to miejsce z BVB a wcześniej z Liverpool'em).
Co do meczu - nie interesuje mnie styl, może być nuda jak "flaki z olejem" byle byśmy grali dalej, a jak będzie - czas pokaże.
PS. Tak ważny mecz, a ja jestem skazany na oglądanie w TVP z dziadzią Szpakiem (w sumie Iwański taki sam). Kalciopolo, Paolo Pogba, oraz teksty typu "Zobaczcie jak chodzi Kristiano Ronaldo, ależ się uczesał oh ah!! A tak przy okazji, Juventus prowadzi. KRISTIANOOO WIĄŻE BUTA!!
Jeden plus, że w TV w jakości HD

Jeśli w przeciągu kwadransa sędziowie nas nie wyeliminują czerwienią i karnym, jestem dobrej myśli.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Wystarczyło lepiej śledzić tematlenor pisze:PS. Tak ważny mecz, a ja jestem skazany na oglądanie w TVP z dziadzią Szpakiem (w sumie Iwański taki sam). Kalciopolo, Paolo Pogba, oraz teksty typu "Zobaczcie jak chodzi Kristiano Ronaldo, ależ się uczesał oh ah!! A tak przy okazji, Juventus prowadzi. KRISTIANOOO WIĄŻE BUTA!!

PrzemasJuve pisze:mecz na tvp, z Madrytu, skomentują J.Laskowski i M.Żewłakow
- Argonessar
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2009
- Posty: 164
- Rejestracja: 03 lipca 2009
Zgadzam się, nie styl się liczy ale wynik końcowy. Bo ten jest zwycięzcą kto awansuje do finału, a "zagraliśmy lepiej ale nie wyszło" to marne pocieszenie.Filippo911 pisze: Ogólnie jest słabizna w polskich mediach, mnóstwo "januszowych" tekstów i wypowiedzi w stylu co Real musi zrobić, jak musi zagrać, itp pisanych z perspektywy Realu (jak gdyby redakcje sie z nimi identyfikowały, tak jak jakiś czas temu miał o to miejsce z BVB a wcześniej z Liverpool'em).
Co do meczu - nie interesuje mnie styl, może być nuda jak "flaki z olejem" byle byśmy grali dalej, a jak będzie - czas pokaże.
Nie będzie Szpakowskiego, ale gościu ma czasem fazy to fakt. Oglądałem ostatnio któryś z meczy na hokejowych mistrzostwach i w jednym meczu dwa czy trzy razy krzyczał "GOOOL.... a nie przeepraszam to powtórka" :lol:lenor pisze: PS. Tak ważny mecz, a ja jestem skazany na oglądanie w TVP z dziadzią Szpakiem (w sumie Iwański taki sam). Kalciopolo, Paolo Pogba, oraz teksty typu "Zobaczcie jak chodzi Kristiano Ronaldo, ależ się uczesał oh ah!! A tak przy okazji, Juventus prowadzi. KRISTIANOOO WIĄŻE BUTA!!
lenor pisze: Jeśli w przeciągu kwadransa sędziowie nas nie wyeliminują czerwienią i karnym, jestem dobrej myśli.
Tez obawiam się sędziowania w tym meczu, ale mam nadzieję, że nie będzie oszukiwania i pomagania.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
O czym już pisałem wielokrotnie to jeżeli chodzi o mnie to właśnie sędziowania się tylko obawiam bo wiadomo, że Real na 90% zawsze ma u siebie karniaka z doopci...oby kielon nie dawał się sprowokować...zresztą dajcie już ten mecz bo cały dzień mam skopany a jest dopiero godzina 12.00...któż mnie pokarał aż taka miłością do Juve dla mnie to normalne ale inni uważają, że powinienem się leczyć z tego... 

- Hołek
- Juventino
- Rejestracja: 11 września 2005
- Posty: 280
- Rejestracja: 11 września 2005
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Troche ponad 8 godzin.
Mialem wizje:
Sedzia podnosi rece I rozbrzmiewa koncowy gwizdek. Biel trybun, jakby znika I zaczyna kotlowac w szalonym tancu z czernią. Lawka rezerwowych Juventusu zrywa sie I biegnie bez pamieci, nie kontrolujac wlasnych ruchow I nie bedac nawet ich swiadomymi, zeby rzucic sie na oszalalych z radosci wojownikow murawy. Gdzies w oddali, jakby zza ciemnych chmur, o nie..,nie.. to kipiel triumfujacych fanow Juventus, poblyskuja dwa wyraznie ukontentowane ślepia. I wtedy spostrzeglem, ze slepia te, choc radosne, sa jakby niesymetryczne, jakby nie wspolpracujace ze soba. Ale coz to?! Wzrok odrywa sie od tajemniczej postaci w ciemnym plaszczu I znow widze murawe. Jeden z poleglych wojownikow, jak mniemam, najdorodniejszy z nich, wodz I przywodca, osuwa sie na rozbabrany poligon walki I skrywa twarz w dloniach, twarz wyraznie cierpiaca . Szarpia nim jakby konwulsyjne ruchy, o nie!, nie! czyzby zebral w nim gorzki placz poleglego?! I wtedy GO ujrzalem. Wyprostowana sylwetka dumnego, ba, zwycieskiego wojownika zebry. Wlos uniesiony,twarz dobra, acz nieprzenikniona, ruchy pewne, jakby przyzwyczajone do zwyciestw. Podchodzi do cierpietnika, o zgrozo, dwa razy wiekszego od niego samego I tuli go do swej piersi, niczym matka dzieciatko swe. Ten widzac ten przejaw bezinteresownej milosci, wstaje I dziekuje swemu pocieszycielowi. I wtedy pocieszyciel odwraca sie plecami do mnie I moge spostrzec nazwiwsko wypisane na jego zbroi. Czuje oniesmielenie I niejaka bojazn."Padoin" - oto rycerz, ktory nie zapomina o przegranych, oto samarytanin, ktory pochyla sie nad wrogiem.
Czujecie to panowie?

Mialem wizje:
Sedzia podnosi rece I rozbrzmiewa koncowy gwizdek. Biel trybun, jakby znika I zaczyna kotlowac w szalonym tancu z czernią. Lawka rezerwowych Juventusu zrywa sie I biegnie bez pamieci, nie kontrolujac wlasnych ruchow I nie bedac nawet ich swiadomymi, zeby rzucic sie na oszalalych z radosci wojownikow murawy. Gdzies w oddali, jakby zza ciemnych chmur, o nie..,nie.. to kipiel triumfujacych fanow Juventus, poblyskuja dwa wyraznie ukontentowane ślepia. I wtedy spostrzeglem, ze slepia te, choc radosne, sa jakby niesymetryczne, jakby nie wspolpracujace ze soba. Ale coz to?! Wzrok odrywa sie od tajemniczej postaci w ciemnym plaszczu I znow widze murawe. Jeden z poleglych wojownikow, jak mniemam, najdorodniejszy z nich, wodz I przywodca, osuwa sie na rozbabrany poligon walki I skrywa twarz w dloniach, twarz wyraznie cierpiaca . Szarpia nim jakby konwulsyjne ruchy, o nie!, nie! czyzby zebral w nim gorzki placz poleglego?! I wtedy GO ujrzalem. Wyprostowana sylwetka dumnego, ba, zwycieskiego wojownika zebry. Wlos uniesiony,twarz dobra, acz nieprzenikniona, ruchy pewne, jakby przyzwyczajone do zwyciestw. Podchodzi do cierpietnika, o zgrozo, dwa razy wiekszego od niego samego I tuli go do swej piersi, niczym matka dzieciatko swe. Ten widzac ten przejaw bezinteresownej milosci, wstaje I dziekuje swemu pocieszycielowi. I wtedy pocieszyciel odwraca sie plecami do mnie I moge spostrzec nazwiwsko wypisane na jego zbroi. Czuje oniesmielenie I niejaka bojazn."Padoin" - oto rycerz, ktory nie zapomina o przegranych, oto samarytanin, ktory pochyla sie nad wrogiem.
Czujecie to panowie?
Niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?