LM 14/15 (1/2): JUVENTUS 2-1 Real Madryt
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
O co tu kurde chodzi? Drużyna ma dobry wynik z arcyciężkim przeciwnikiem a zawodnik, który ma być liderem kolegów i pełnym wsparciem dla nich nagle bluzga swojego przełożonego a potem ni stąd ni zowąd znajduje się gdzieś na granicy włosko-francuskiej pędząc samochodem Bóg wie gdzie... :doh:
O co kaman? Za Conte byłoby to nie do pomyślenia :?
O co kaman? Za Conte byłoby to nie do pomyślenia :?
- Mate.G
- Juventino
- Rejestracja: 10 września 2011
- Posty: 1188
- Rejestracja: 10 września 2011
Neur zasłużenie wystarczy obejrzeć jakiś obszerny skrót 


Lepiej żeby media tak jak Ty teraz nie robiły z tego takiej afery przed ważnym meczem. Bo to potrafi wyprowadzić z równowagipumex pisze:O co tu kurde chodzi? Drużyna ma dobry wynik z arcyciężkim przeciwnikiem a zawodnik, który ma być liderem kolegów i pełnym wsparciem dla nich nagle bluzga swojego przełożonego a potem ni stąd ni zowąd znajduje się gdzieś na granicy włosko-francuskiej pędząc samochodem Bóg wie gdzie... :doh:
O co kaman? Za Conte byłoby to nie do pomyślenia :?

- MCL
- Juventino
- Rejestracja: 08 marca 2010
- Posty: 400
- Rejestracja: 08 marca 2010
Stop stopWiem tyle, że przy okazji zmiany naubliżał Allegriemu i choć ten poklepał go i pogratulował dobrego występu, Carlitos pyskował coś tylko pod nosem (w stylu, że "Max nie ma jaj"; chodzi pewnie o fakt, że nasz trener nie pozwolił mu dograć tego meczu do końca).



Jeżeli dla kogoś 120 na godzinę to jest prędkość to radzę poruszać się tylko skuterem o pojemności do 50cm^3 :lol: Te ograniczenia w tunelach to głupota i zbytnia prewencja.Swoją drogą Tevezowi zatrzymano prawo jazdy. Miało to miejsce kilka godzin po spotkaniu z Realem - nasz Carlitos został złapany w tunelu między Włochami a Francją, gdy jechał 120km/h (dopuszczalna prędkość to 70).
Nie dawajmy się panowie ponieść emocjom

Więc spokojnie, ostatnio nakręcacie się jak ruskie bączki

http://mclpl.blogspot.com <-- Opowiadania, recenzje i inne ciekawe teksty 

- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Damn, mogłem tego nie wrzucać.Mate.G pisze: Lepiej żeby media tak jak Ty teraz nie robiły z tego takiej afery przed ważnym meczem. Bo to potrafi wyprowadzić z równowagi
Kroos już się podpalił i stwierdził, że Real podarował nam to spotkanie i to nie my ich zaskoczyliśmy, a sami popełnili zbyt dużo błędów. :doh: Ba, już nawet zdążył przyznać, że wolałby Bayern w finale... To jak? To my wygraliśmy pierwszy mecz czy oni?

Wiedz, że jak ja coś podaję, to ZAWSZE znajduję w sieci.MCL pisze:Stop stopWiem tyle, że przy okazji zmiany naubliżał Allegriemu i choć ten poklepał go i pogratulował dobrego występu, Carlitos pyskował coś tylko pod nosem (w stylu, że "Max nie ma jaj"; chodzi pewnie o fakt, że nasz trener nie pozwolił mu dograć tego meczu do końca).![]()
![]()
jakieś źródła tych rewelacji?
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Myślę, że nawet jakbyśmy wygrali całą Ligę Mistrzów to byłoby mnóstwo głosów, które mówiących o tym, że za naszym sukcesem stała słabość rywali i fazy księżyca dające boosta po zjedzeniu makaronu, a nie ciężka praca całej drużyny.
Takie prędkości w tunelach to ja rozwijam Fiatem Seicento więc nie wyolbrzymiajmy.pumex pisze:pędząc samochodem Bóg wie gdzie...
- Zizou_1989
- Juventino
- Rejestracja: 20 grudnia 2009
- Posty: 324
- Rejestracja: 20 grudnia 2009
Są ciagle pewni siebie a fakty są nastepujące: wraca Pogba, my wygraliśmy 1 mecz, zawsze kiedy wygrywaliśmy 1 mecz przechodziliśmy pół finał, Real nie wygrał od ponad 28 lat z drużyna włoska, 12 lat temu w tej samej sytuacji kiedy to oni bronili pucharu trafili na nas i przegrali. Jeśli tylko zagramy rozważnie w obronie to nie boje sie ze wygramy i strzelimy przynajmniej 1 bramkę. forzaa Juve
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
Pumex zyjesz!?pumex pisze:O co tu kurde chodzi? Drużyna ma dobry wynik z arcyciężkim przeciwnikiem a zawodnik, który ma być liderem kolegów i pełnym wsparciem dla nich nagle bluzga swojego przełożonego a potem ni stąd ni zowąd znajduje się gdzieś na granicy włosko-francuskiej pędząc samochodem Bóg wie gdzie... :doh:
O co kaman? Za Conte byłoby to nie do pomyślenia :?
Chwalisz!? Podmienili go czy co?
Ale wiesz, że do granicy ital - fra jest z turynu z 70km, to tak jakbyś pojechał z Warszawy pod sochaczew... ot tak bo sie rozpiedziles,albo chcialem wkur...nie zniwelowac.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
My wygraliśmy, ale oni się Nam podłożyli.mrozzi pisze:To jak? To my wygraliśmy pierwszy mecz czy oni?
denerwujące się teksty broniące Real. A to nie zagrali na maksimum swoich możliwości, a to mieli zły dzień, a to mieli pecha. Ludzie często zapominają, że gra się na tyle, na ile pozwala przeciwnik. Nie dociera do Nich, ze to Juve przeszkodziło im w osiągnięciu pozytywnego wyniku, a nie oni sami.
Dałbym na wstrzymanie z tym Tevezem. Pyskówki do trenera się zdarzają, ale tutaj wszystko jest pewnie wyolbrzymione, bo wiadomo - chodzi o 'niesfornego' Teveza.
Pófinał LM, mecz z Realem, wielkie emocje... Jestem pewien, że następnego dnia ochłonął i wszystko wyjaśnił/wyjaśni sobie z Maxem.
A po co tam jechał? Tego nikt nie wie. Może ma tam ulubioną restauracje, może ma tam jakiegoś kumpla, może jakieś miejsce nie odstresowanie.
Swoją drogą po tak męczącym dniu miał jeszcze siły wsiąść w samochód i pojechać? Ja położyłbym się obok żonki i poszedł spać (albo i nie 8) )

- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
jest jedna kwestia...70km/120 km w Polsce jeździ tak co drugi.. we Włoszech pewnie też po prostu go zhaltowali ot co..pablo1503 pisze:[quote="mrozzi"
Dałbym na wstrzymanie z tym Tevezem. Pyskówki do trenera się zdarzają, ale tutaj wszystko jest pewnie wyolbrzymione, bo wiadomo - chodzi o 'niesfornego' Teveza.
Pófinał LM, mecz z Realem, wielkie emocje... Jestem pewien, że następnego dnia ochłonął i wszystko wyjaśnił/wyjaśni sobie z Maxem.
A po co tam jechał? Tego nikt nie wie. Może ma tam ulubioną restauracje, może ma tam jakiegoś kumpla, może jakieś miejsce nie odstresowanie.
Swoją drogą po tak męczącym dniu miał jeszcze siły wsiąść w samochód i pojechać? Ja położyłbym się obok żonki i poszedł spać (albo i nie 8) )
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Zatrzymali go pewnie dlatego, że to jakieś newralgiczne miejsce. Kilka lat temu doszło tam bowiem do jakiegoś groźnego wypadku (szczegółów nie znam). Akurat ograniczenie prędkości w tunelu to żadne zaskoczenie.Robaku pisze: jest jedna kwestia...70km/120 km w Polsce jeździ tak co drugi.. we Włoszech pewnie też po prostu go zhaltowali ot co..
W sumie to jego sprawa, co robił po meczu. W końcu cała drużyna dostała po Realu dzień wolnego.
- STALNYSA
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2011
- Posty: 37
- Rejestracja: 19 września 2011
W pełni się z Tobą zgadzam, gdyby nie Neuer, Bayern przegrałby ten mecz co najmniej 2 bramki wyżej. W pełni zasłużone wyróżnienie dla niemieckiego bramkarza, a raczej dla jego prawej nogi.mrozzi pisze:Prawda jest taka, że jednak Bayern od utraty kolejnych 2/3 bramek uchronił.AdiJuve pisze:Neuer w 11? Za tą szmatę?
- TURBOPAWEL
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2012
- Posty: 205
- Rejestracja: 07 grudnia 2012
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Wracając do komentarzy z innych portali, chyba nic nie przebije tego kretyna (w każdym poście to potwierdza, nawet tych niezwiązanych z Juve), kibic bayernu:
:lol: śmiesznie wygląda ten bayern po arcytrudnej drabince szachtar - porto, kończący swoje zmagania w pierwszym półfinale na lekkim 0-3 (i to z dużą dozą szczęścia)W rewanżu ręka za którą powinien być red i niepodyktowany karny dla Monaco = 100% sędzia im dał awans. Rundę wcześniej dostali jeden z najsłabszych zespołów BL, BVB z którym Legia miałaby 50% szans :lol:
Z grupy wyszli na ogromnym farcie to fakt. Raz że Atl. im odpuściło, dwa Olypmiakos, który dał dupy z największym ogórem, ogór który notował same porażki czyli Malmo.
Skończy się tym że im real wpakuje ze 4 i wszyscy wrócą na ziemięŚmieszą mnie ichnich kibiców komentarze że do półfinału nie trafili przypadkowo :mrgreen:
Z takim szczęściem, pomocy sędziów i to jakich mieli rywali :lol: To może kiedyś i PL drużyna dojdzie do 1/2![]()
- Argonessar
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2009
- Posty: 164
- Rejestracja: 03 lipca 2009
Pewnie czymś z tej listywagner pisze:Bardziej byście donieśli czym on te 120 jechał. Bo jeszcze się okaże, że to wybornie mało jak na sprzęt![]()
http://www.soccerladuma.co.za/fan-park/ ... entus/4100
Zawodnicy mieli dzień wolnego, mógł jechać gdzie chce. Carlos nie robił problemów u nas do tej pory i nie wydaje mi się, aby miał je robić teraz, w tak ważnym momencie.
Nie ma co się przejmować, niech piszą co chcą skoro tak ich boli, że Juventus rozgrywa świetny sezon.TURBOPAWEL pisze:Wracając do komentarzy z innych portali, chyba nic nie przebije tego kretyna (w każdym poście to potwierdza, nawet tych niezwiązanych z Juve), kibic bayernu