LM 14/15 (1/2): JUVENTUS 2-1 Real Madryt
- Gidi
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2007
- Posty: 16
- Rejestracja: 14 sierpnia 2007
Już tak nie narzekajcie na Pirlo. Owszem, jego wyprowadzenia piłki w defensywie wołały o pomstę do nieba, ale w destrukcji zagrał znakomicie, całkowicie wyłączył Kroosa z gry. Gdyby miał szansę z wolnego, to każdy by go chwalił 

- The_Sickness
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2003
- Posty: 281
- Rejestracja: 04 listopada 2003
Owszem, kilka razy też jeździł na dupie. Tylko to jak zostawił krycie Ronaldo przy bramce to kryminałGidi pisze:Już tak nie narzekajcie na Pirlo. Owszem, jego wyprowadzenia piłki w defensywie wołały o pomstę do nieba, ale w destrukcji zagrał znakomicie, całkowicie wyłączył Kroosa z gry. Gdyby miał szansę z wolnego, to każdy by go chwalił
- Arusxs
- Juventino
- Rejestracja: 04 czerwca 2008
- Posty: 12
- Rejestracja: 04 czerwca 2008
Fajnie tak z rana poczytać w końcu w internecie teksty o dobrym meczu Juve od razu dzień będzie przyjemniejszy
Fajny zdanie na temat naszego Giorgio na weszło: "Duże brawa dla Juventusu, bo bez zarzutu zagrało dziś wielu jego piłkarzy. Marchisio, Morata… Chiellini, który w ostatnich minutach wyglądał już jakby wracał z Wietnamu, i to piechotą"
Jeśli chodzi o mecz to jak się wygrywa z Realem to jednak pochwały należą się całemu zespołowi

Jeśli chodzi o mecz to jak się wygrywa z Realem to jednak pochwały należą się całemu zespołowi

- delarudii
- Juventino
- Rejestracja: 18 października 2008
- Posty: 419
- Rejestracja: 18 października 2008
Świetna gra Juventusu w tym spotkaniu. Miałem pewne obawy przed tym meczem, ale na szczęście niesłuszne. Duże emocje i ogromna radość po ostatnim gwizdku - takie spektakle to esencja futbolu. Brawo!
Pod względem indywidualności to Real miał ogromną przewagę, ale po raz kolejny w futbolu potwierdziło się, że najważniejszy jest kolektyw i tak jak mówił Bonucci przed meczem, nasi przewyższali Królewskich pod tym względem.
To, co zagrał Morata to aż ręce same składały się do oklasków. Niesamowite. Bałem się, że chłopak może się spalić właśnie ze względu na Real, a tymczasem pokazał ogromną klasę. No i wielkie brawa dla Sturaro, bo choć można powiedzieć, że to jego debiut, to zagrał jakby w LM grał co rok od dziesięciu lat. Natomiast Pirlo... mówcie, co chcecie, ale w przyszłym sezonie nie możemy już na nim opierać gry bo to jedna wielka żenada w jego wykonaniu. Może coś tam próbował, ale choć go szanuje, to mam już go serdecznie dość. Swoją drogą, jakim cudem on przebiegł tyle km?:D
Wynik dobry, ale w rewanżu łatwo nie będzie, bo Realowi wystarczy jedna brama i będzie po ptokach. Na pewno nie możemy się cofnąć, bo wtedy odpadniemy. Musimy zagrać swoje, jak wczoraj.
Pod względem indywidualności to Real miał ogromną przewagę, ale po raz kolejny w futbolu potwierdziło się, że najważniejszy jest kolektyw i tak jak mówił Bonucci przed meczem, nasi przewyższali Królewskich pod tym względem.
To, co zagrał Morata to aż ręce same składały się do oklasków. Niesamowite. Bałem się, że chłopak może się spalić właśnie ze względu na Real, a tymczasem pokazał ogromną klasę. No i wielkie brawa dla Sturaro, bo choć można powiedzieć, że to jego debiut, to zagrał jakby w LM grał co rok od dziesięciu lat. Natomiast Pirlo... mówcie, co chcecie, ale w przyszłym sezonie nie możemy już na nim opierać gry bo to jedna wielka żenada w jego wykonaniu. Może coś tam próbował, ale choć go szanuje, to mam już go serdecznie dość. Swoją drogą, jakim cudem on przebiegł tyle km?:D
Wynik dobry, ale w rewanżu łatwo nie będzie, bo Realowi wystarczy jedna brama i będzie po ptokach. Na pewno nie możemy się cofnąć, bo wtedy odpadniemy. Musimy zagrać swoje, jak wczoraj.
- Prokson
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2008
- Posty: 255
- Rejestracja: 24 września 2008
http://weszlo.com/2015/05/05/przycisnel ... azcie-nas/
świetny artykuł (relacja)
przed meczem pisałem że na tym szczeblu rozgrywek wszystko trzeba brać pod uwagę - dyspozycję dnia, mentalność, kondycję itd itd. i że 55% szans dla realu to max. wtedy pan zahor bodajże omal nie eksplodował....
ciekawe ile jeszcze wody w wiśle musi upłynąć albo raczej na ilu planetach człowiek musi postawić stopę żeby w footballu kibice przestali liczyć sumy odstępnego i zaczęli patrzeć na drużyny nieco bardziej sceptycznym okiem
świetny artykuł (relacja)
przed meczem pisałem że na tym szczeblu rozgrywek wszystko trzeba brać pod uwagę - dyspozycję dnia, mentalność, kondycję itd itd. i że 55% szans dla realu to max. wtedy pan zahor bodajże omal nie eksplodował....
ciekawe ile jeszcze wody w wiśle musi upłynąć albo raczej na ilu planetach człowiek musi postawić stopę żeby w footballu kibice przestali liczyć sumy odstępnego i zaczęli patrzeć na drużyny nieco bardziej sceptycznym okiem
Ostatnio zmieniony 06 maja 2015, 09:57 przez Prokson, łącznie zmieniany 1 raz.
- Sebkovič
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2008
- Posty: 271
- Rejestracja: 23 października 2008
Mecz naprawdę na poziomie godnym półfinału LM. Zagraliśmy świetne spotkanie oczywiście było kilka drobnych minusów, wpadek czy strat ale nie rzutuje to aż tak bardzo na całość meczu. Musimy zagrać tak samo albo i jeszcze lepiej w Madrycie bo już widać bramy Berlina. Bravo Panowie! Bravo!
JUVE STORIA DI UN GRANDE AMORE!
Seba :roll:




Seba :roll:
- Kucharius1
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2011
- Posty: 1245
- Rejestracja: 04 listopada 2011
To był zawodnik Lichego.The_Sickness pisze:Owszem, kilka razy też jeździł na dupie. Tylko to jak zostawił krycie Ronaldo przy bramce to kryminałGidi pisze:Już tak nie narzekajcie na Pirlo. Owszem, jego wyprowadzenia piłki w defensywie wołały o pomstę do nieba, ale w destrukcji zagrał znakomicie, całkowicie wyłączył Kroosa z gry. Gdyby miał szansę z wolnego, to każdy by go chwalił
Beppe i spółka po raz kolejny zagrał na nosie naszym forumowym guru od transferów. Na początku sezonu pojazd po Moracie -> okazuje się świetnym graczem, pojazd po Roberto jak gra pseudo ofensywnego pomocnika (choć umówmy się te ustawienie z diamentem jest trochę fałszywe) -> okazuje się mega przydatnym graczem, a na b2b wymiata, do tego najlepiej wyprowadza kontry w całym zespole, ostatnio pojazd po Sturaro, że nie godny gry w tym zespole -> potrafi wywierać presje na przeciwniku do tego stopnia, że mając go na radarze piłkarze Realu byli już tak zes... zestresowani że oddawali piłkę w pośpiechu często niecelnie. W przyszłym sezonie to już będzie piłkarz na poziomie Radji z Romy.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Wiekszosc kibicow postronnych w dalszym ciagu uwaza, ze Real nas u siebie rozjedzie. Fakt faktem mamy ciezki wyjazd, ale nie wyobrazam sobie porazki przy tak zdeterminowanym Juventusie. Nawet jesli nie uda sie awansowac, to i tak czapki z glow przed chlopakami. Wierze jednak, ze nasi ten final wyszarpia i nasze obawy szybko sie w trakcie meczu rozplyna.
Nie mozemy przepuscic takiej szansy i do tej pory nie przepuszczalismy, co potwierdzaja statystyki.
W rewanzu raczej na pewno zobaczymy Pogbe oraz Benzeme. A Modric? Na ile mozliwy jest jego powrot?

W rewanzu raczej na pewno zobaczymy Pogbe oraz Benzeme. A Modric? Na ile mozliwy jest jego powrot?
- Kucharius1
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2011
- Posty: 1245
- Rejestracja: 04 listopada 2011
Nie możliwy powrót Modricia.mrozzi pisze:Wiekszosc kibicow postronnych w dalszym ciagu uwaza, ze Real nas u siebie rozjedzie. Fakt faktem mamy ciezki wyjazd, ale nie wyobrazam sobie porazki przy tak zdeterminowanym Juventusie. Nawet jesli nie uda sie awansowac, to i tak czapki z glow przed chlopakami. Wierze jednak, ze nasi ten final wyszarpia i nasze obawy szybko sie w trakcie meczu rozplyna.Nie mozemy przepuscic takiej szansy i do tej pory nie przepuszczalismy, co potwierdzaja statystyki.
W rewanzu raczej na pewno zobaczymy Pogbe oraz Benzeme. A Modric? Na ile mozliwy jest jego powrot?
Kurcze czuje się jakby to był trochę sen. Juve wygrywa pierwsze spotkanie półfinałowe w LM. Kto by pomyślał ?
...
...
...
Na pewno nie Conte.
- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1578
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
W PN ponoć zostało napisane, że przyczyną wystawienia najmocniejszego składu na Valencię nie jest walka o mistrzostwo z Barceloną, gdyż ta praktycznie już wygrała i nie zanosi się na to by w takiej formie pogubiła punkty, lecz zamysłem Ancelottiego jest zwycięstwo w weekend w celu podbudowania morale na rewanż z Juventusem.Vimes pisze:Dodatkowym pozytywem jest fakt, że Real w sobotę czeka bardzo ciężki mecz z Valencią, którego nie mogą odpuścić, bo wciąż walczą z Barceloną o tytuł mistrzowski. Natomiast my możemy sobie wypoczywać i na Cagliari wystawić rezerwową jedenastkę.

- The_Sickness
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2003
- Posty: 281
- Rejestracja: 04 listopada 2003
Lichy od samego początku akcji krył Bale'a. Pirlo sobie najzwyczajniej w świecie odpuscił. Bo jeżeli mamy rozpatrywać to pod takim kątem kto powinien kogo kryć to Pirlo wypada jeszcze gorzej bo zobacz jak zostawił Kroosa. Mam żal do Pirlo o straconą bramkę bo to nawet się nie postarał jej zapobiec. A jako jedyny (no może poza innym ustawieniem Buffona) mógł zapobiec tej jedynce Realu na wyjeździeKucharius1 pisze:To był zawodnik Lichego.The_Sickness pisze:Owszem, kilka razy też jeździł na dupie. Tylko to jak zostawił krycie Ronaldo przy bramce to kryminałGidi pisze:Już tak nie narzekajcie na Pirlo. Owszem, jego wyprowadzenia piłki w defensywie wołały o pomstę do nieba, ale w destrukcji zagrał znakomicie, całkowicie wyłączył Kroosa z gry. Gdyby miał szansę z wolnego, to każdy by go chwalił
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Dobra, muszę oficjalnie się pokajać i oddać Sturaro co królewskie. Przed meczem byłem baaaardzo sceptycznie nastawiony do jego występu, a kilka dni wcześniej nawet poświęciłem mu cały post, że nie widzę w nim nic nadzwyczajnego.
Świetnie zamykał wczoraj wszystkie wolne przestrzenie na boisku, bardzo inteligentny taktycznie zawodnik. Może bez wielkiego warsztatu piłkarskiego, ale już wiem skąd te wszystkie porównania do Gattuso. Pokazał, że ma jaja - młody chłopak bez wielkiej przeszłości, Real Madryt, półfinał, hymn Ligi Mistrzów, pełny stadion - pokazał, że ma jaja. Brawo!
Świetnie zamykał wczoraj wszystkie wolne przestrzenie na boisku, bardzo inteligentny taktycznie zawodnik. Może bez wielkiego warsztatu piłkarskiego, ale już wiem skąd te wszystkie porównania do Gattuso. Pokazał, że ma jaja - młody chłopak bez wielkiej przeszłości, Real Madryt, półfinał, hymn Ligi Mistrzów, pełny stadion - pokazał, że ma jaja. Brawo!
- Kucharius1
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2011
- Posty: 1245
- Rejestracja: 04 listopada 2011
Masz rację ale trzeba wziąć pod uwagę to że po fartownej przebitce Realu, my straciliśmy krycie w bocznym sektorze boiska z którego było dogranie i właśnie ta przebitka sprawiła że trochę pogubiliśmy krycie. Można powiedzieć że cały zespól nie był gotowy by przyjąć tą akcję Realu.The_Sickness pisze:Lichy od samego początku akcji krył Bale'a. Pirlo sobie najzwyczajniej w świecie odpuscił. Bo jeżeli mamy rozpatrywać to pod takim kątem kto powinien kogo kryć to Pirlo wypada jeszcze gorzej bo zobacz jak zostawił Kroosa. Mam żal do Pirlo o straconą bramkę bo to nawet się nie postarał jej zapobiec. A jako jedyny (no może poza innym ustawieniem Buffona) mógł zapobiec tej jedynce Realu na wyjeździeKucharius1 pisze:To był zawodnik Lichego.The_Sickness pisze:
Owszem, kilka razy też jeździł na dupie. Tylko to jak zostawił krycie Ronaldo przy bramce to kryminał
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4125
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Jak mrozzi przytoczył historia jest dla Juve sprzymierzeńcem, dodam jeszcze tylko,że Real od 28 lat nie potrafił wygrać z ekipą włoską w fazie pucharowej a było tych starć aż 7(w tym 3 z Juve), także oby podtrzymać tą passę:)mrozzi pisze:Jeden z kibiców Juve z forum zauważył, że:
- Juve cieszyło się z awansu do dalszych gier w LM w 4 przypadkach na 4, gdy wygrywało 1. mecz 2:1;
- Real odpadał 10 na 10 przypadków, gdy przegrywał 1. spotkanie półfinałowe (LM).
Ostatnio zmieniony 06 maja 2015, 11:10 przez AdiJuve, łącznie zmieniany 1 raz.