LM 14/15 (1/2): JUVENTUS 2-1 Real Madryt

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 8997
Rejestracja: 19 września 2005
Podziekował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy

Nieprzeczytany post 06 maja 2015, 01:22

Allegri chciał po prostu dać szansę kibicom, by ci Argentyńczykowi podziękowali. :wink: Emocje opadną i sam powinien zrozumieć. Czasami w trakcie spotkań dochodzi do różnych spięć, a potem jest ok.

Real momentami wyglądał na zespół zmęczony, więc potwierdzają się słowa tych, którzy śledzą La Liga. Teraz mają cholernie groźną Valencię, a doskonale wiemy, że w obliczu końcówki sezonu i przewagi Barcy nie mogą sobie pozwolić na chwilę wytchnienia. Do tego fakt, że brakuje im na ławce ludzi, którzy godnie mogliby zastąpić tych grających w pierwszym składzie. Słowem muszą grać tym, co najlepsze, a my się możemy oszczędzać wpuszczając na boisko Padoinów, De Czeliów, Matrich. Zapominamy o lidze, bo porażkę z Cagliari przy ewentualnym awansie do finału LM wszyscy przełkną. :smile:


Vojtimar

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 października 2004
Posty: 648
Rejestracja: 14 października 2004

Nieprzeczytany post 06 maja 2015, 01:52

Wielkie brawa dla naszej drużyny. :bravo: Zagraliśmy lepiej i zasłużenie wygraliśmy. Co prawda 2-1 to nie jest do końca bezpieczny wynik bo mogło być wyżej, ale też nie jest on korzystny dla Realu jak niektórzy mogliby sobie to zinterpretować. Porażka to porażka, a często w takiej sytuacji słyszę: "to tylko 2-1, w rewanżu wystarczy 1-0". Jak Real zagra tak jak dziś to o 1-0 będzie im ciężko, Poza tym my też możemy strzelić bramkę a gadanie że 1-0 styknie to wychodzenie z założenia że rywal nie strzeli. My musimy tam strzelić co najmniej jedną bramkę, grać tak jakby było 0-0, nie ograniczać się do obrony. No, ale o rewanżu będzie jeszcze czas pogadać.

Dzisiaj, a właściwie już wczoraj, Juve pokazało że może realnie liczyć się w walce o końcowy triumf, wysłało wiadomość do Europy o powrocie do ścisłej czołówki, jeśli awans po bezbarwnym dwumeczu z Monaco nie wystarczał.

Świetny mecz całej drużyny, z wyjątkiem Pirlo, choć niecelne podania i standardową dla siebie nonszalancję przed własnym polem karnym nadrobił trochę pracą w obronie bo kilka wślizgów zaliczył, jeden z drugiej połowy mi zapadł w pamięć jak piłkarz Realu po tym przeturlał się po murawie.
Jak napisałem wyżej, całej drużynie należą się brawa, ale uważam że należy też wyróżnić kilku graczy: Vidal, walka i odbiory, zagrał na poziomie do którego nas przyzwyczaił, Morata - świetny mecz, bramka i też sporo pracy dla drużyny, przy zmianie widać było że był zmęczony.
Tevez - klasa, bramka i udział przy pierwszej z nich (przy drugiej też, bo to na nim był faul), ogólnie dobry występ.

Przed meczem w komentarzach pisałem o dwóch najsłabszych ogniwach naszej 11-tki, o Pirlo i Chiellinim. O ile Andrea zagrał niestety słabo, to Chiellini dziś bez żadnego błędu, może kilka razy też trochę ryzykował z jakimś podaniem, ale nie doszło do błędu z jego strony, był dziś bardziej skoncentrowany. Do tego walka i ofiarność z jakiej go znamy, rozcięty łuk brwiowy z powietrza się nie wziął. A po interwencji lekarza Chiellini z obandażowaną głową dalej robił swoje interwencje na murawie :-D Oby w rewanżu zagrał na co najmniej takim samym poziomie.

Trzeba też wyróżnić Sturaro. Dziś facet rozgrywał swój najważniejszy mecz do tej pory, stanął przeciwko Realowi w podstawowym składzie, grał dobrze i nie spalił się. Byłem trochę zaskoczony że Allegri wystawił go od początku, ale mecz pokazał że nasz trener miał rację. Za to też należą się brawa dla obu.
Sturaro porównuje się do Gattuso. Na pewno jest to walczak, ale widać że od Gattuso jest on lepszy czysto piłkarsko, oby więc dalej się rozwijał to da nam wiele. Taki mecz na pewno mu w tym pomoże bo grał przeciwko obrońcy trofeum, nie miał łatwego zadania ale dał radę :ok:

Real? Nie pokazał za wiele. Poza bramką, poprzeczką i jednym strzałem Kroosa oraz Ronaldo (mimo że tamten strzał był niecelny ok 1.5 metra) nie zagrozili nam, choć u mnie emocje i tak były, to w końcu półfinał LM po długiej przerwie.
Te podania wokół pola karnego i dośrodkowania dały im efekt tylko w 1 połowie w postaci bramki i tej poprzeczki właśnie. W drugiej nie było chyba niczego wartego odnotowania. Ronaldo? W 1 połowie strzelił bramkę i miał jedną sytuację, coś tam grał, w drugiej połowie zgasł. Bale nic nie pokazał.

Super wieczór dla każdego Juventino :) Po tylu latach oczekiwania na powrót do ścisłej czołówki i wygrywamy pierwszy mecz półfinałowy. Za tydzień ma być awans :dance:


Z Juve na dobre i złe!
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 06 maja 2015, 02:14

WojtinhoFCJ pisze:Trzeba też wyróżnić Sturaro. Dziś facet rozgrywał swój najważniejszy mecz do tej pory, stanął przeciwko Realowi w podstawowym składzie, grał dobrze i nie spalił się.
Myślę, że "grał dobrze i nie spalił się" to trochę zbyt frazesowa pochwała dla zawodnika, który uchronił nas od utraty gola praktycznie wyrzucającego nas poza Ligę Mistrzów.


Kiss

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 marca 2004
Posty: 294
Rejestracja: 09 marca 2004

Nieprzeczytany post 06 maja 2015, 02:19

Meczu rewanzowego jeszczze nie skomentowalem, a widze, ze jestem chyba jedynym ktory postawilby na aotoban od 1 minuty.
Real ma bardzo przecietny atak pozycyjny (przecietny to mowie z szacunku do rywala, generalnie to maja ten atak mocno ujowy same wrzutki co bylo widac dzisiaj). Real bedzie musial zaatakowac, przypuszczalnie rzuci sie na nas od 1 minuty, po co ulatwiac mu zadanie? Probe kontroli srodka pola na Bernabeu uwazam za zespolowe seppuku, zwlaszcza na poczatku. No i co dosc istotne: autoban zminimalizuje ryzyko po stratach Pirlo na 20-30 metrze czego uniknac,a takze wystepu Andrei, nie mozemy.
Także 532 i jechane.


mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 8997
Rejestracja: 19 września 2005
Podziekował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy

Nieprzeczytany post 06 maja 2015, 02:24

Kiss pisze:aotoban
Miałeś na myśli autobus? :think: Z Autobahnem coś mi tu nie gra.

Jestem pod ogromnym wrażeniem interwencji Sturaro. Jak większość z nas byłem przekonany, że tyłki uratowała nam opatrzność, tymczasem to ten tak niechciany przed meczem gość stawia Juventus w lepszej sytuacji przed rewanżem. :whistle:


Kiss

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 marca 2004
Posty: 294
Rejestracja: 09 marca 2004

Nieprzeczytany post 06 maja 2015, 03:04

Nie pomyslalem, ze określenie autoban może być niezrozumiale w innym srodowisku:) Tak, miałem na myśli autobus


Prokson

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 września 2008
Posty: 255
Rejestracja: 24 września 2008

Nieprzeczytany post 06 maja 2015, 03:37

jeszcze z cyklu Znalezione w sieci

z forum Barcelony
Najlepsza akcja to ta pedalska kiwka Cristiano skasowana przez Marchisio
:D

właśnie. ma ktoś gifa albo vid z tej akcji? :D


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2102
Rejestracja: 17 maja 2011
Podziekował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 38 razy

Nieprzeczytany post 06 maja 2015, 05:57

Będzie awans, sam Lord jest z Juve!

https://scontent-sea.xx.fbcdn.net/hphot ... e=55E10A95


Il Fenomeno

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 stycznia 2009
Posty: 989
Rejestracja: 31 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 06 maja 2015, 07:59

Prokson pisze:jeszcze z cyklu Znalezione w sieci

z forum Barcelony
Najlepsza akcja to ta pedalska kiwka Cristiano skasowana przez Marchisio
:D

właśnie. ma ktoś gifa albo vid z tej akcji? :D

Obrazek


Obrazek
mateelv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 listopada 2006
Posty: 1415
Rejestracja: 26 listopada 2006
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 06 maja 2015, 08:07

Il Fenomeno pisze:
Obrazek
Genialne! Gdzieś mi to w Pubie uciekło wczoraj z kumplami, ale dzięki JP nadrabiam!

Powiem wam, że nigdy z tego nie wyrosnę. Wczoraj czułem się jak ten nastolatek... Kocham te emocje i cieszę się, że padło na ten klub, bo im więcej na niego narzekam, tym bardziej potem cieszę się z jego sukcesów. Im dłużej kazał na siebie czekać, im więcej przyjmował niedojd do składu, tym mocniej dziś świętuję!

LIVE THE DREAM!

PS. Podobno "BBC" Realu wychodzi z mody na rzecz turyńskiego "MTV" - Morata, Tevez, Vidal :smile:


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 06 maja 2015, 08:23

Real bardzo pasywny, zwłaszcza w środku pola - rozgrywaliśmy te akcja bardzo swobodnie, oni nie próbowali nam nawet przeszkadzać. W drugiej połowie coś zaczęli grać, ale wtedy włączyli się Vidal, Marchisio i Chiellini. Cieszy dobry mecz Kielona, którego tu już duża grupa chce sprzedać bądź zamienić rolami z Ogbonną (już go widzę w takim meczu...). Na rewanż pewnie wraca Modrić, więc będzie w środku trudniej. No i nie ma co się łudzić... bramka stracona u siebie to nie jest komfortowa sytuacja. Walka, jak sądzę o remis, będzie do końca.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
wagner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2010
Posty: 2327
Rejestracja: 20 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 06 maja 2015, 08:36

Łukasz pisze:Chiellini
Bardzo medialny ten nasz Chiellini. Ze słabszym przeciwnikiem, gdzie zainteresowanie mediów jest zerowe, a to babola walnie, a to przewracając się ręką piłkę zagarnie, a w meczu wielkiej stawki postawa niczym gladiator - twardo, czysto, pewnie i w dodatku z krwią. Nic dziwnego, że janusz nie śledzący meczów Juve uważa go za the best, co jest sprawą mocną dyskusyjną jak wiemy. Wczoraj Chiellini - mistrz.

Czytałem troche po internetach dyskusję kibiców Realu po tym meczu. Wszyscy jednym tchem twierdzą, że drugiego takiego słabego spotkania już nie zagrają. Błąd. Gra się tak jak przeciwnik pozwala, a w rewanżu będzie ten sam zdeterminowany Juventus. Real nie będzie w stanie wygrać z nami różnicą dwóch bramek.


krystiank

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 513
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 06 maja 2015, 08:47

zbysioJuve pisze:
mrozzi pisze:Pojawiło się info, że między Tevezem a Allegrim doszło podczas zmiany do spięcia. Max chciał pogratulować Carlitosowi świetnego występu, a ten obrzucił go niecenzuralnymi słowami. :| Mam nadzieję, że to tylko emocje, bo Apacz tak się podpalił, że z chęcią z biegu zagrał by jeszcze rewanż. :smile:
Było widać, że coś jest nie tak. Apacz tak jakby był nie w sosie podczas tej zmiany. Miejmy nadzieję, ze nic złego z tego nie wyniknie co by wpłynęło na gorsza postawę Carlosa na boisku.
Zły był bo mógłby jeszcze strzelić a Llorente mial akcję i nie potrafił wykorzystać bo braklo Teveza. Ogólnie mecz na plus, cieszy wygrana, ale strasznie sie bałem gdy Pirlo był przy piłce. Kiedyś to byłem spokojny przy jego posiadaniu z piłką a teraz nie. Musimy grac w rewanzu na remis i z kontrami to nawet ich pokonamy bo obronę maja słabą.


The_Sickness

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 listopada 2003
Posty: 281
Rejestracja: 04 listopada 2003

Nieprzeczytany post 06 maja 2015, 08:53

Tak jak napisał kolega Mateelv wczoraj czułem się jak dziecko, to dziecko, które przyklejone do telewizora, psując sobie niemiłosiernie oczy podziwia każde dotknięcie piłki sygnowane podpisem swojej ukochanej drużyny. Trochę już lat na tym świecie dycham, piłkę niucham już jakieś 25 lat, wielę w życiu widziałem, wiele epickich spotkań, pewnie już trochę zobojętniałem, ale wczoraj stało się coś czego nie czułem od wielu wielu lat, byłem zahipnotyzowany, poczułem tę dziecięcą ekscytacje i zafascynowanie. Wczorajszy mecz rozbudził we mnie emocje, które ciężko mi nawet opisać.

Odpłynąłem .....

A teraz powrót do rzeczywistości, w rewanżu na SB wierzę, że pokarzemy jeszcze więcej walki, jeszcze większą ofiarność i uda nam się wydrapać ten awans do finału. Nie, to nie są pobożne życzenia. Po wczoraj wiem, że tę drużynę na to stać. Mamy przekozacki skład, kolektyw, walczaków, nieustępliwych, herosów, piłkarzy którzy wiedzą jaką koszulkę noszą. Jak nie teraz to kiedy? Italia do Berlina !


Kamex22

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2006
Posty: 1396
Rejestracja: 19 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 06 maja 2015, 08:55

Również myślałem, że James przestrzelił. Ale jak widać Sturaro wykonał interwencję roku, kto wie czy nie na miarę finału...

Koleś jeszcze pół roku temu grał sobie spokojnie w Genoi, a wczoraj zaliczył kluczową interwencję w PÓŁFINALE LIGI MISTRZÓW.

Brawo :bravo: :bravo:


Zablokowany