LaLiga
- Olszan
- Juventino
- Rejestracja: 09 lipca 2003
- Posty: 899
- Rejestracja: 09 lipca 2003
Nie wiem juz co sie dzieje Inter ma podobno największe dlugi w Serie A i kupił i Stankovica i Adriano za ponad 30 mln dolarów Real też rzekomo ma długi a wciąz chce kupować dziwny jest ten świat jak śpiewał świętej pamięci Niemen 8)
Zawsze Wierni ! ! !
- kouba
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
- Posty: 1698
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
zgadzam sie, że to głównie dzięki Niemu Roma jes tak wysoko. Myśle, ze jakby odszedł to Roma by wiele na tym straciła i osłabiłaby się troche. Jest to jednak sznasa dla Nas, możemy w ten sposób troche 'uciec' albo 'odskoczyć' Romie
W Realu nie wiem czy grałby dobrze, tam jest za duzo gwiazd. Nie ma jedengo lidera, który by poprowadził drużyne w trudnym momencie, na którego mogliby liczyć. Czasem taki ogół 'gwiazd' nie jest najlepszy...

W Realu nie wiem czy grałby dobrze, tam jest za duzo gwiazd. Nie ma jedengo lidera, który by poprowadził drużyne w trudnym momencie, na którego mogliby liczyć. Czasem taki ogół 'gwiazd' nie jest najlepszy...
- Wicior
- Juventino
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
- Posty: 1184
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Piłkarz Romy nie odmówiłby gry Realu.Przeciez tu zarabia sie bardzo duże pieniądze.Każdy na to leci.No nawet jakiś piłkarz Juve skusiłby sie na oferte z Realu, ale nieliczni.Alex, Trezeguet, Nedved oni napewno nie.
Mogliby złożyć oferte Iuliano.
Mogliby złożyć oferte Iuliano.
- hania
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2003
- Posty: 296
- Rejestracja: 12 grudnia 2003
Tak! Niechtotti jedzie do Realu. To jest odpowiednie miejsce dla niego. Bedzie wsrod swoich...zalosne
IL BELLO DEL CALCIO
Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia...
Wygraj wyjazd do Madrytu i potrenuj z Beckhamem. Moze go czegos nauczysz...
Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia...
Wygraj wyjazd do Madrytu i potrenuj z Beckhamem. Moze go czegos nauczysz...
- KowalFromStolica
- Juventino
- Rejestracja: 01 grudnia 2003
- Posty: 259
- Rejestracja: 01 grudnia 2003
Jeśli się wybiera do Realu to niech się śpieszy bo w niedziele mecz z Juve 8) Po tym meczu to chyba real go już nie zechce :-D
Oby twój miecz nigdy się nie złamał.
Oby twoja Zbroja nigdy nie zardzewiała.
Oby Trzy Księżyce były przewodnikami twej Magii.
Oby twój Życiowy Cel nigdy nie wybuchł ci w twarz.
Oby twoja Zbroja nigdy nie zardzewiała.
Oby Trzy Księżyce były przewodnikami twej Magii.
Oby twój Życiowy Cel nigdy nie wybuchł ci w twarz.
- Danielpiero
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 287
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Real Madryt zremisował z Valencią 1:1 (0:0) w szlagierowym meczu 24. kolejki Primera Division. „Królewscy” zdobyli wyrównującą bramkę w trzeciej minucie przedłużonego czasu gry, po rzucie karnym podyktowanym za bardzo wątpliwy faul.
Sędzia Pedro Tristante Oliva, tuż przed końcem meczu, zdecydował się podyktować “jedenastkę” po starciu Carlosa Marcheny z Raulem, mimo że obrońca Valencii nie sfaulował napastnika gospodarzy. Rzut karny wykorzystał Luis Figo. Dzięki remisowi „Królewscy” utrzymali prowadzenie w tabeli Primera Division i wyprzedzają Valencię o dwa punkty.
„Nie mogę uwierzyć, że to znów się wydarzyło. Jestem bezsilny i wściekły. To jest jakiś żart. Takie sytuacje zdarzają się co roku podczas naszych meczów z Realem. Gdybym wiedział, że zostaniemy tak potraktowani, zostalibyśmy w domu, zamiast przyjeżdżać do Madrytu. Każdy widział co się stało – to bardzo smutny dzień dla hiszpańskiej piłki” – powiedział po meczu prezydent Valencii, Jaime Orti.
Z decyzją arbitra nie zgodził się również szkoleniowiec gości, Rafa Benitez.
„Trudni wyjaśnić komuś, kto nie widział meczu, dlaczego nie wygraliśmy. Na 100 przypadków, nikt nie podyktowałby rzutu karnego w takiej sytuacji. My trafiliśmy na przypadek numer 101” – powiedział Benitez.
Trener Realu, Carlos Queiroz, odmówił komentowania decyzji arbitra.
źródło onet.pl
Wielka szkoda, bo lubie Valencie
.
Sędzia Pedro Tristante Oliva, tuż przed końcem meczu, zdecydował się podyktować “jedenastkę” po starciu Carlosa Marcheny z Raulem, mimo że obrońca Valencii nie sfaulował napastnika gospodarzy. Rzut karny wykorzystał Luis Figo. Dzięki remisowi „Królewscy” utrzymali prowadzenie w tabeli Primera Division i wyprzedzają Valencię o dwa punkty.
„Nie mogę uwierzyć, że to znów się wydarzyło. Jestem bezsilny i wściekły. To jest jakiś żart. Takie sytuacje zdarzają się co roku podczas naszych meczów z Realem. Gdybym wiedział, że zostaniemy tak potraktowani, zostalibyśmy w domu, zamiast przyjeżdżać do Madrytu. Każdy widział co się stało – to bardzo smutny dzień dla hiszpańskiej piłki” – powiedział po meczu prezydent Valencii, Jaime Orti.
Z decyzją arbitra nie zgodził się również szkoleniowiec gości, Rafa Benitez.
„Trudni wyjaśnić komuś, kto nie widział meczu, dlaczego nie wygraliśmy. Na 100 przypadków, nikt nie podyktowałby rzutu karnego w takiej sytuacji. My trafiliśmy na przypadek numer 101” – powiedział Benitez.
Trener Realu, Carlos Queiroz, odmówił komentowania decyzji arbitra.
źródło onet.pl
Wielka szkoda, bo lubie Valencie
,,Takich meczów nie wygrywa się piłkarzami jak Tacchinardi, ale takimi jak Zidane. Tacchinardi może pomóc, ale trzeba liczyć na mistrzów "
- Tomusmc
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 168
- Rejestracja: 10 listopada 2003
A dziwisz sie? przeciez to jest glupi Real :evil: oni nie potrafia wygrywac bez oszustwa! a Valencie tez lubie i szkoda mi jej!
<-=JuventuS=->OldSchool!! Kochamy Cie i na zawsze bedziesz w naszych sercah 

- juvek
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2003
- Posty: 202
- Rejestracja: 11 grudnia 2003
Po pierwsze nie powinno sie wogle dyktować karnych w 3 minucie doliczonego czasu, tym bardziej w wątpliwych sytuacjach. Szkoda że sedzia nie pomyslał zanim gwizdnął, bo Real nie zasługuje na takie przywileję. Valencja miała ten mecz wygrac , a tak nic w tabeli sie nie zmienia. :evil: :evil: :evil:
. . . . . . J U V E . . . . F O R E V E R . . . . . .